Reklama

Obrońcy – podsumowanie sezonu

Gra formacji obronnej była jednym z większych pozytywnych zaskoczeń w sezonie 2016/2017. Mimo zimowego odejścia dwóch podstawowych defensorów wiosną obrona Lecha Poznań grała jeszcze lepiej niż jesienią. W dodatku Kolejorz w ligowym sezonie 2016/2017 stracił raptem 29 goli co było najlepszym wynikiem w całej LOTTO Ekstraklasie.


Prawi obrońcy:

W całym sezonie prym w linii defensywnej Kolejorza wiódł Tomasz Kędziora. Jesienią „Kendi” pobił wszystkie możliwe rekordy. Wystąpił we wszystkich 25 spotkaniach (21 ligowych) od 1 do 90 minuty notując komplet 2250 minut. W tym czasie zaliczył 3 asysty i strzelił 1 gola co było najlepszym wynikiem spośród wszystkich obrońców. Wiosną 23-latek do tego dorobku dołożył kolejną bramkę i 2 asysty. Nie miał żadnej konkurencji, regularnie występował często na swoją prośbę, grał równo, ale nie jakoś wybitnie. Cały czas utrzymywał równy poziom nie robiąc większych postępów.

Lewi obrońcy:

Pod nieobecność Tamasa Kadara, który najpierw miał dłuższy urlop po Euro, a potem szukał nowego klubu sezon na lewej obronie zaczął Robert Gumny. Niestety jego gra nie wyglądała dobrze. Prawonożny 18-latek był regularnie objeżdżany przez rywali. Zawalił też choćby gola z Zagłębiem na 0:1. Zdecydowanie za szybko został wprowadzony do regularnej gry. Trudno mieć do niego pretensje tym bardziej, że jest to piłkarz prawonożny, a jednak musiał sobie radzić na lewej flance defensywy. Za kadencji Nenada Bjelica zagrał tylko w 1 meczu z Ruchem w Chorzowie, gdzie w pojedynku Pucharu Polski także miał problemy. Od września „Guma” zmagał się z małym urazem, a potem występował już tylko w rezerwach.

W sierpniu do gry wrócił Tamas Kadar. Węgier latem cały czas myślał jak odejść z Lecha czekając aż wyrwie się z Poznania. Grał słabo, popełniał proste błędy i tak było do połowy września. Po meczu z Lechią Gdański nowemu trenerowi Nenadowi Bjelicy skończyła się cierpliwość. 26-latek nie pojechał na puchar do Chorzowa. Potem wrócił, ułożył sobie pewne sprawy w głowie, zrozumiał że chcąc odejść musi dalej ciężko pracować i do końca rundy jesiennej był już podstawowym lewym obrońcą. Jesienią na 25 meczów wystąpił w 19 spotkaniach. Nie strzelił żadnej gola ani nie zaliczył żadnej asysty.

Wiosną w Lechu Poznań nie było już ani Gumnego, który powędrował na wypożyczenie ani Kadara sprzedanego na Ukrainę. Z tego samego kierunku na Bułgarską za 350 tys. euro trafił Volodymyr Kostevych do którego Kolejorz był w 100% przekonany. 25-latek pokazał, że grać w piłkę potrafi. Wiosną należał do najlepszych piłkarzy Lecha i lewych obrońców w polskiej lidze. Rozegrał w sumie 19 meczów notując 2 asysty. Imponował zadziornością, dynamiką, charakterem oraz dobrym dośrodkowaniem. Jego transfer okazał się strzałem w „10”.

Środkowi obrońcy:

W rundzie jesiennej najlepszym obrońcą Lecha Poznań był Jan Bednarek. Było to sporą niespodzianką, gdyż 20-latek, który w zeszłym sezonie występował w Górniku Łęczna na wypożyczeniu nie zawsze grał regularnie. Jego powrót na Bułgarską okazał się jednak strzałem w „10”. „Bedi” z każdym kolejnym tygodniem spisywał się coraz lepiej robiąc postęp zarówno mentalny jak i sportowy. W końcu stał się filarem obrony Kolejorza. Strzelił nawet swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie. Na zmianę w różnych momentach rundy u jego boku występowali Lasse Nielsen (łącznie 13 gier) oraz Paulus Arajuuri (także 13 meczów). W pewnym momencie jesieni Duńczyk posadził Fina na ławkę, ale później było na odwrót. Obaj mieli jesienią zarówno lepsze jak i gorsze fragmenty rundy.

Przegrane pół roku zaliczył z kolei Maciej Wilusz. Z nim na murawie Lech umiał wygrywać co jedynie w pucharze. 28-latek rozgrywając swój najlepszy mecz w barwach Lecha w końcówce zawodów w Gdańsku… pechowo zdobył bramkę samobójczą przez co poznaniacy wrócili znad morza z niczym. Potem dostał jeszcze szansę w pierwszym spotkaniu 1/4 Pucharu Polski z Wisłą na Bułgarskiej. Maciej Wilusz ustawiony na lewej stronie miał swój udział przy straconym golu. Od 25 października nie pojawił się już na boisku. Zimą miał odejść, lecz klub go nie puścił. Jesienią tylko 4 minuty w rewanżu w Krakowie otrzymał za to Dariusz Dudka. W jedynym swoim jesiennym występie „grał” jako defensywny pomocnik.

Wiosną obrona ustabilizowała swoją grę, choć z klubu odszedł przecież Paulus Arajuuri. Zastąpił go głęboki rezerwowy Maciej Wilusz, który z symbolu pechowca stał się szczęśliwym talizmanem wskakując na bardzo wysoki poziom sportowy. Lech długo wygrywał z nim wszystkie mecze praktycznie w ogóle nie tracąc goli. 29-latek u boku Jana Bednarka czuł się bardzo dobrze. Sam Bednarek w porównaniu z jesienią jakiś większych postępów nie zrobił, aczkolwiek grał równo na wysokim ligowym poziomie. Lepsze mecze przeplatał z trochę słabszymi Lasse Nielsen, ale nigdy nie schodził poniżej pewnego poziomu notując przyzwoity pierwszy rok w naszym kraju. W całym sezonie spośród stoperów najwięcej meczów miał Jan Bednarek (34 na 45 możliwych), a dalej Lasse Nielsen (25) oraz Maciej Wilusz (24). Lech Poznań w całych ligowych rozgrywkach 2016/2017 stracił raptem 29 bramek (najlepszy wynik w Ekstraklasie).


2. Robert Gumny
Mecze w lidze: 6
Mecze w PP, SPP: 2
Mecze ogółem: 8
Czas gry: 614
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0

3. Lasse Nielsen
Mecze w lidze: 19
Mecze w PP, SPP: 6
Mecze ogółem: 25
Czas gry: 2014
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0
Gole: 2 (1 w PP, 1 w SPP)
Asysty: 0

4. Tomasz Kędziora
Mecze w lidze: 36
Mecze w PP, SPP: 8
Mecze ogółem: 44
Czas gry: 3990
Żółte kartki: 8 (1 w PP)
Czerwone kartki: 0
Gole: 2 (1 w PP)
Asysty: 5 (1 w PP)

5. Tamas Kadar
Mecze w lidze: 17
Mecze w PP, SPP: 2
Mecze ogółem: 19
Czas gry: 1636
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0

15. Dariusz Dudka
Mecze w lidze: 0
Mecze w PP, SPP: 1
Mecze ogółem: 1
Czas gry: 4
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0

22. Volodymyr Kostevych
Mecze w lidze: 17
Mecze w PP, SPP: 2
Mecze ogółem: 19
Czas gry: 1740
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 2

23. Paulus Arajuuri
Mecze w lidze: 12
Mecze w PP, SPP: 1
Mecze ogółem: 13
Czas gry: 1076
Żółte kartki: 4
Czerwone kartki: 0
Gole: 2
Asysty: 0

26. Maciej Wilusz
Mecze w lidze: 20
Mecze w PP, SPP: 4
Mecze ogółem: 24
Czas gry: 2215
Żółte kartki: 2 (1 w PP)
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 1

35. Jan Bednarek
Mecze w lidze: 27
Mecze w PP, SPP: 7
Mecze ogółem: 34
Czas gry: 3034
Żółte kartki: 9
Czerwone kartki: 0
Gole: 1
Asysty: 1

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



11 komentarzy

  1. Goluś pisze:

    No i cała ta dyskusja o Wiluszu była zbędna.
    Chocby ostatni mecz jeszcze raz pokazal, jak często sie zawiesza, jaki jest elektryczny.
    Kendi – zajechany i cholernie jednostronny, w dodatku bez ogranego zmiennika (!), niemniej, nawet jego nie tak łatwo będzie zastapić, choc podobno chętnych na niego raczej brakuje. Problem w tym, że on nie zdaje sobie chyba sprawy ze swych braków,

    • irys pisze:

      To chyba ty jestes elektryczny i sie zawieszasz…cokolwiek to znaczy ???? – to nic nie znaczy.
      Masz cos do gry Wilusza ???? To bez znaczenia, bo dla innych on jest najlepszym i dlatego go chca i biora..A ty – Golus- siedz w fotelu , obgryzaj paznokcie i dalej sie czepiaj pilkarzy jak sprawia ci to przyjemnosc. Ale lepiej poszukaj sobie inne hobby.

  2. J5 pisze:

    Mało czssu na zgranie stoperów, jeśli puszczą także Bednarka. Ale Nenad to ogarnie

  3. MARCINzKalisza pisze:

    Wilusz już odszedł, prawdopodobnie odejdą Kędziora i Bednarek czyli obronę trzeba będzie budować od nowa. Mam nadzieje że Bjelica szybko to ogarnie, a Ci nowi zawodnicy szybko sie zgraja z resztą zespołu.

  4. WW pisze:

    Kędziora jeszcze przez 3 dni ma 22 lata,ale to szczegół:)

  5. Lech Pan pisze:

    Bednarka chcą Angole za 5-6 milionów euro to raczej nie zostanie do tego Wilusz i Kędziora i zostaje Kostewicz i Nilsen oraz emeryt Dudka. Prawda jest taka że trzeba budować obronę od nowa a jak na to nie patrzeć mieliśmy najlepszą obronę w lidze.

    • 07; pisze:

      Nie emeryt tylko zawodnik od robienia atmosfery w szatni.
      Ps. Jest to zadanie specjalne. 😉

  6. 07; pisze:

    Nie ma ludzi niezastąpionych – Jeśli odejdzie Bednarek, a Kędziora nie dostanie dobrej oferty to zostanie i problem zniknie. My Polacy jesteśmy mistrzami robienia problemu zanim on powstanie. Spokojnie. Nawet gdyby. W Europie jest sporo grojków którzy chcieliby zagrać w Lechu, a tym bardziej jeśli gra w L.E.

  7. torreador pisze:

    Jeszcze latem, myśląc o odejściu Paulusa, ówczesnych dokonaniach Wilusza i niewiadomej powracającego z Łęcznej Bednarka, myśleliśmy że obrona jest do całkowitej odbudowy. Przyszedł Nenad i wszystko się zmieniło. Teraz więc jestem spokojny.

  8. inowroclawianin pisze:

    Obrona w tym sezonie raczej na plus, szczególnie za Bjelicy. W zasadzie wszyscy oprocz Kedziory zrobili postep, a do tego wypalil transfer Kostewicza. Nawet Wilusz zaliczyl udaną wiosnę i szkoda ze odszedl, bo teraz bedzie trzeba szukac kolejnych obroncow(nie wiadomo czy Bednarek badz,Kędziora odejdą). Za Bednarka Southampton daje ponoc 6 mln, a to bardzo dobra kwota za tego zawodnika.

  9. Pawelinho pisze:

    Ogólnie cała defensywa zasługuje na słowa uznania chociaż nie za wszystkie mecze. Najlepszym moim zdaniem był Volodymyr Kostevych, który nie tylko okazał się sporym wzmocnieniem, ale chyba był najrówniej grającym defensorem Kolejorza rundzie wiosennej.