Rok trafionych transferów

Za Lechem Poznań jest pierwszy od paru lat sezon w którym dosłownie wszystkie transfery wypaliły. Zeszłego lata Kolejorz zmienił strategię przywiązując zdecydowanie większą wagę do tego, jak zawodnik zachowuje się na boisku, jaki jest na co dzień czy jak reaguje po porażkach. Większą wagę zaczęto po prostu przywiązywać do charakteru piłkarzy, żeby uniknąć już takich wpadek jak z Denisem Thomallą czy Muhamedem Keitą.


Denis Thomalla oraz Muhamed Keita byli piłkarsko niezłymi piłkarzami co po odejściu pokazywali zarówno w 2. Bundeslidze jak i lidze norweskiej, lecz mentalnie do naszego klubu zupełnie nie pasowali. Przerósł ich profesjonalizm Lecha Poznań, presja oraz wymagania kibiców. Latem 2016 roku zaczęto więc sprowadzać zawodników o innym profilu. Walecznych, charakternych, bardziej odpornych na stres, którzy w komplecie wypalili. Nie można ocenić tylko Elvisa Kokalovicia, który przez uraz nie zadebiutował w „niebiesko-białych” barwach.

Matus Putnocky w sezonie 2016/2017

Słowak został sprowadzony za darmo z Ruchu Chorzów jeszcze w maju, kiedy trwał sezon 2015/2016. Matus Putnocky występując w ekipie „Niebieskich” był jednym z lepszych bramkarzy w lidze. W Kolejorzu miał być konkurentem dla najlepszego zawodnika Kolejorza w rozgrywkach 2015/2016, czyli Jasmina Buricia. Tymczasem Putnocky posadził Bośniaka na ławkę z której 30-latek mógłby się w ogóle nie oderwać gdyby nie postanowienie, że będzie bronił w meczach Pucharu Polski. Matus Putnocky w ubiegłym sezonie wystąpił w 31 spotkaniach. Puścił tylko 17 goli, zachował aż 19 czystych kont i został wybrany przez ligowców najlepszym golkiperem LOTTO Ekstraklasy. Jego transfer okazał się strzałem w „10”. Pierwszy sezon w Kolejorzu oceniamy na „5”.

Mecze: 31
Puszczone gole: 17
Czyste konta: 19
Ocena transferu: 5

null

Lasse Nielsen w sezonie 2016/2017

30-letni Duńczyk przyszedł do Kolejorza w maju. 30 czerwca 2016 kończyła się jego umowa z Odense, zatem trafił tu w ramach wolnego transferu. W Danii dziwiono się, że taki klub jak Lech bierze przeciętniaka z przeciętnego klubu Odense. Tymczasem Lasse Nielsen parę razy udowodnił, że potrafi grać na wysokim poziomie. W minionym sezonie wystąpił w 25 spotkaniach strzelając w sumie 3 gole. Pierwszą bramkę wbił już w swoim debiucie w meczu o Superpuchar. Lasse Nielsen w minionych rozgrywkach miał zarówno lepsze jak i gorsze momenty. Najlepiej szło mu w pierwszej części rundy wiosennej, kiedy był najlepszym defensorem Kolejorza. Jego transfer można ocenić na 4. Było lepiej niż przewidywali to Duńczycy.

Mecze: 25
Gole: 3
Asysty: 0
Ocena transferu: 4

null

Radosław Majewski w sezonie 2016/2017

31-letni pomocnik nie mógł początkowo wrócił do formy sprzed wyjazdu z Polski. Im dalej w rundę jesienną tym jednak „Maja” grał coraz lepiej. Pod koniec rundy zaczął w końcu strzelać i asystować. W 44 meczach w sezonie 2016/2017 zanotował 9 asyst i zdobył 10 bramek. Opuścił tylko 1 spotkanie (rewanż z Pogonią w Pucharze Polski). Radosław Majewski w ubiegłym sezonie był jednym z motorów napędowych Kolejorza. Niestety kiedy grał gorzej wtedy cały Lech wyglądał słabiej w ofensywie. Prawonożny rozgrywający najbardziej zawiódł w meczach z czołówką nie licząc oczywiście pojedynku z Lechią w marcu oraz ostatniego z Jagiellonią. Mimo wszystko jego transfer można ocenić na 4. Bez jego liczb nie byłoby ani finału Pucharu Polski ani podium w Ekstraklasie.

Mecze: 44
Gole: 10
Asysty: 9
Ocena transferu: 4

null

Maciej Makuszewski w sezonie 2016/2017

Maciej Makuszewski miał w Lechu różne okresy. Początkowo grał słabo, później za Nenada Bjelicy nagle się rozpędził notując w 1 meczu nawet 2 asysty grając w dodatku dobrze ciągnąc całą ofensywę. Po rundzie jesiennej wielu chciało jego wykupienia z Lechii. Wiosną tak dobrze już nie było. „Maki” grał zwykle słabo, był kompletnie niewidoczny podczas wielu meczów, nie notował żadnych liczb, zatem kibice zaczęli przebąkiwać o rezygnacji z jego usług. W końcówce sezonu Maciej Makuszewski przebudził się. Strzelił gola Wiśle notując jeszcze choćby asystę w Białymstoku. W sezonie 2016/2017 rozegrał 41 meczów. Zdobył 4 bramki dokładając do tego dorobku 8 asyst. Jego transfer można ocenić na słabą czwórkę. Trafił tu w końcu w ramach wypożyczenia, ma za sobą niezłe rozgrywki, choć jego dyspozycja nie zawsze była równa.

Mecze: 41
Gole: 4
Asysty: 8
Ocena transferu: 4

null

Volodymyr Kostevych wiosną 2017

Strzał w „10”! To jedyny transfer w ciągu ostatniego roku za który Lech zapłacił poprzedniemu klubowi. Był w 100% przekonany, że Volodymyr Kostevych sprawdzi się w Kolejorzu. Wcześniej Ukrainiec grał w przedostatnim zespole w tamtejszej lidze, czyli w Karpatach Lwów, gdzie nie notował żadnych liczb. Był długo obserwowany, Lech znał jego charakter, wiedział co potrafi zrobić na boisku, zatem zaryzykował wykładając na 25-latka pieniądze. Wiosną Volodymyr Kostevych w 19 spotkaniach zanotował 2 asysty. Imponował dynamiką, zadziornością, dobrymi dośrodkowaniami i rajdami z przodu. Transfer oceniamy na 5 wierząc, że „Kostia” może być jesienią jeszcze lepszy.

Mecze: 19
Gole: 0
Asysty: 2
Ocena transferu: 5

null

Mihai Radut wiosną 2017

Mihai Radut przyszedł do Lecha kompletnie nieprzygotowany. Klub znał go świetnie z obserwacji w Rumunii, postanowił podpisać z nim umowę wierząc, że doświadczony pomocnik szybko wskoczy na dobry poziom. Niestety Raduta przyhamowała kontuzja. Stracił miesiąc, wrócił do grania w lutym, a wiosną zanotował 16 występów. W tym czasie strzelił gola Termalice dokładając do tego 2 asysty. Jak na zawodnika, który przeważnie wchodził z ławki był to dobry wynik. Mihai Radut w wielu meczach pokazywał spory potencjał, który cały czas nie został w pełni uwolniony. Lech też to dostrzegł, zatem zdecydował się skorzystać z zapisu i automatycznie przedłużyć kontrakt wygasający w czerwcu. Jego transfer do Lecha można ocenić na 4 wierząc, że już latem Rumun pokaże jeszcze więcej niż wiosną.

Mecze: 16
Gole: 1
Asysty: 2
Ocena transferu: 4

null

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







37 komentarzy

  1. mól pisze:

    Kto następny?

  2. aliz tel pisze:

    oby więcej takich i to jak najszybciej, bo po Skorży i wesołym Janku trzeba nadrabiac potęzne zaległości i ustawiać do pionu całe to rozlazłe towarzystwo….

  3. Soku pisze:

    A Elvis?
    :>

    • zoto pisze:

      elvis-a to nie ma możliwości ocenić. Nie zagrał nawet 1 raz – był cały czas kontuzjowany.

      Jeżeli chcesz ocenić jego przydatność to 0 bo na 1 mógłby zasłużyć jakby siedział na ławie i czasami wszedł na 2/3 minuty.

      Umiejętności w żaden sposób ocenić się nie da.

    • Sak pisze:

      Ale ta się ocenić transfer jako całokształt – nie wypalił.

  4. Poznaniakk pisze:

    Czekamy na kolejne transfery, w końcu zespół ma być mocniejszy niż obecnie!

  5. John pisze:

    Makuszewskiego na 4 bym nie ocenił,Rabuta też 3+ na zachętę obu stać na więcej.
    W tym okienku powinni przyjść gracze na poziomie Kostevycha i Putnockiego czyli na 5.

  6. KKS pisze:

    Warto byłoby, choćby po tym okienku, oceniać transfery w skali 1:1 tzn. odejście-przyjście i jak to się ma na wartość sportową drużyny.

  7. mr_unknown pisze:

    Dokładnie, Radut i Makuszewski 3+, bo 4 to tylko oczko niżej od Kostevycha i Putnocky’ego a jednak była mniędzy nimi większa różnica.

  8. Maciej pisze:

    Wypada się nie zgodzić odnośnie pierwszych wersów tego artykułu. Thomalla był anemikiem i kiepskim piłkarzem – kompletnie bez siły i motoryki. Taki Mikołajczak 2.0.
    Natomiast Keita piłkarsko był dobry ale absolutnie nie potrafił grać zespołowo, na boisku rozgrywał swój własny mecz. Gdyby rozgrywano mecze 1 na 1 i nie musiałby nikomu podawać, to niewątpliwie byłby w czołówce polskiej ligi.

  9. mól pisze:

    @Soku- Elvis był w sanatorium!

  10. kocianJanTratatam pisze:

    Makuszewski i Radut to max 3.5
    Majewski 4.5 choć nie zawsze w tym co robi jest widowiskowy, a jak przekombinuje to notujemy straty. Lidera w nim nie widzę, bo to nie jest typ Jevticia, ale ta 4 to trochę mało, skoro znaczył więcej niż Radut, czy Makuszewski

  11. Kibic Lecha pisze:

    Napiszę tak. czekamy na dobrych piłkarzy. Czyli z umiejętnośćiami. i właśćiwym charakterem.

  12. jaskoff pisze:

    Z chęcią widziałbym u nas Bartka Salamona. Ale pewnie to niemożliwe…

    • inowroclawianin pisze:

      Wolalbym aby wrocil Wasilewski, bylby solidny grajek z jajami do tego i material na kapitana. Mlodziez mialaby się od kogo uczyć.

    • B_c00L pisze:

      ooooo… Wasyl to by byla dopiero bomba!

  13. Radomianin pisze:

    Ja bym ocenił transfer Wladka na 5+. On robi różnicę. Nie ma żadnego lewego obrońcy w naszej lidze kto mógłby się z nim mierzyć,a wygląda ze może być jeszcze lepszy. Kilka mln euro klub na nim zarobi. Oby jak najdłużej został w klubie.

  14. 07 pisze:

    No nawet Piotrowi który się nie zna na piłce czasami te transfery wychodzą. Co to będzie jak już skuma o cochodzi? 😉

  15. mól pisze:

    Była promocja.

  16. babol pisze:

    Putnocki (5-) Miał dwa poważne błędy w sezonie przez co jeden mecz przegraliśmy, a drugi udało się wygrać. Ogólnie bardzo pewny bramkarz, może i najlepszy w XXI wieku?
    Majewski (4) Byłoby wyżej, ale kilka setek zmarnował w tym decydujących o wygranej lub prowadzeniu w meczu. Do dzisiaj mam przed oczami sytuację z finału PP.
    Makuszewski (3+) Miał chłopak momenty, ale to za mało. Mam pretensje, że był za mało wykorzystywany, ta jego szybkość, na niego powinni grać częściej.
    Radut (3) Nie przepracował całego okresu przygotowawczego, grywał ogony, ale ma potencjał, przynajmniej chciało mu się grać.
    Nielsen (3+) Solidny defensor, lecz moim zdaniem słaby w wyprowadzaniu piłki, może się przydać na następny długi sezon.
    Kostevych (4+) Dostał by 5, ale musi jeszcze trochę popracować, puchary go zweryfikują. Jak na razie najlepszy defensor, a zwłaszcza skrzydłowy od czasów Luisa czy Djuki.

    Ogólnie jedno z lepszych okresów na rynku transferowym, ogólna ocena to 4 czyli dobrze.

  17. Grimmy pisze:

    Zgadzam się z przedmówcami. Oceny delikatnie zawyżone, i w przypadku Kostevycza (a może i Putnockiego) delikatnie zaniżone. Kostevycz i Putnocky na 5+, Majewski 4-, Makuszewski 3+, Radut 3. Kokalovic powinien być uwzględniony w zestawieniu, bo transferem (bezgotówkowym) był, pensję za okres pobytu w Poznaniu pobierał, a że nie wyszedł na boisko, tylko dobitniej pokazuje, że transferem był nieudanym. Zatem Kokalovic – 1.

  18. Marcicnek pisze:

    Co do transferów to Sparta Praga jest w stanie zapłacić roczny kontrakt w wysokości 1,5 mln euro

  19. inowroclawianin pisze:

    Redakcja trochę przesadzila z tym zachwalaniem. Na razie to mozna powiedziec jedynie o Putnockym i Kostewiczu ze wypalili. Radut chyba dopiero zaczyna się rozkrecac, nie gral za wiele. Elvis nawet nie zadebiutowal, typowy niewypal, Maja i Makuszewski są za slabi na Lecha, takimi grajkami Europy nie zawojujemy, a nawet MP. Czekam na transfery grajkow o klasie sportowej Putnockyego i Kostewicza.

    • Lechita62 pisze:

      Do Majewskiego jesteś zbyt krytyczny statystyki 10 + 9 na 44 mecze to mało? Kojarzę jeszcze kilka świetnie rzuconych piłek, których napastnicy nie wykorzystali, wtedy statystyka asyst byłaby jeszcze lepsza. Ciekawe jak w jego przypadku wypadałaby jeszcze ilość kluczowych podań. Spokojnie trzecia „10” w ekstraklasie zaraz po Vadisie i Wasiljewie. Oprócz tego dobry duch, co w obecnej sytuacji w szatni Lecha nie jest bez znaczenia. Myślę, że w przyszłym sezonie da nam kilka powodów do radości, a ocena 4 zdecydowanie tutaj pasuje.

  20. inowroclawianin pisze:

    I jeszcze jedno, Nielsen sredni.

  21. Kaktus pisze:

    Trzeba też przyznać, że Lech bardzo sensowne umowy zaczął podpisywać. Wiadomo, że sporo niewiadomych ściąga, ale kontrakt na pół roku z opcją przedłużenia jest bardzo korzystnym rozwiązaniem. Na Elvisie za dużo Lech nie stracił, tak jak kiedyś na Djoumie czy Sisim. Lepiej tak, niż trzymać lata NBN czy Dudkę.

  22. Pan Pyra pisze:

    Udane transfery ? Przegraliśmy wszystko co było do przegrania a wiec transfery na ocenę mierną.

    • ScoobyCMG pisze:

      Ale czy to wina tych transferowanych? Moim zdaniem w niewielkim stopniu. Tyly byly ok, a tu rządzi Matus, z tyłu są też Kostia i Nielsen, więc ich porażka obciąża najmniej. Maja i Maki jak dla mnie ocenieni za wysoko- na 3 byłoby ok. Problemem jest brak wyraznego playmakera- bo jak nie ma Darko w formie to z przodu nie kreujemy nic a takze brak napadziora- w dobrze wystawioną piłę to i ja bym trafił. No i napad- drewno niby jest królem strzelców ale wiele z przodu nie pokazał, a Kownaś mimo mojej do niego sympatii ma jeszcze wiele nauki przed sobą.

    • robson pisze:

      Twoim zdaniem zawodnicy transferowani sami grali na boisku i sami przegrali te trofea?

  23. J5 pisze:

    Pozostaje dalej iść w tym kierunku, i z czasem wymienić całą ekę odpowiedzialną za słynne wtopy i zwolnienie Skorży

  24. kbic pisze:

    wszystkie transfery wypaliły, no cudnie, szkoda że sezon zjebany i z tymi transferami nawet realnie nie walczyliśmy o mistrzostwo polski, a większość graczy w finale PP nie dała rady takiej potędze jak Arka,
    przyszedł kulawy na środek obrony i minuty nie zagrał, przyszedł rumun na skrzydło i finalnie grzał ławe większość rundy a na skrzydle występowali nominalni ofensywni pomocnicy, Makuszewski i Majewski poprawnie ale bez szału, grali bo nie mieli żadnej konkurencji, ale czy błyszczeli? wątpliwie, duńczyk na oś przegrał rywalizacje z Bednarkiem i Wiluszem, więc jakie to wzmocnienie? na ławkę? jedynie Kostia i Matus wyróżniali się zdecydowanie na tle ligowców.
    Matus 6, Kostia 5, Nielsen 3, Radut 2, Majewski 4, Makuszewski 3, Elvis 1

  25. pulek pisze:

    A transferow nie ma a Elvisa bym zostawil bo mogl byc dobrym

  26. Ekstralijczyk pisze:

    Putnocky i Kostevych jak najbardziej na „+”.

    Radut musi dostać więcej szans , aby jednak bardziej określić ten transfer.

    Makuszewski oraz Majewski +/-.

    Nielsen jak cały czas gra to prezentuje się dobrze , ale jak ma kilka meczów przerwy i później wychodzi na boisko to pojawia się niepewność , ale tak to jest przeważnie u każdego piłkarza.

  27. B_c00L pisze:

    Poprzednie okna nie byly zle wiec wierze, ze w tym tez sie wzmocnimy. Jak bedziemy miec taka skutecznosc to bedzie dobrze. Trafic tylko z „osemka” bo na niej opera sie caly balans gry i napastnikiem.

  28. robbie pisze:

    Łyżka dziegciu – Kostewicz na plus, ale zapominamy, że kilka bramek zawalił m.in. 2xLegia, PP. Musi nad obroną jeszcze popracować bo dało się tego uniknąć.