Pomocnicy – podsumowanie sezonu

W sezonie 2016/2017 pomoc miała być największą siłą Lecha Poznań i faktycznie nią była. Niestety szczególnie boczni pomocnicy mieli zbyt duże wahania formy w trakcie rozgrywek co przekładało się na wyniki. Na dodatek zawodzili w ważnych pojedynkach notując liczby poniżej oczekiwań. Najlepsze statystyki zaliczyli Darko Jevtić oraz Radosław Majewski, choć i oni mogli, a właściwie to powinni dać Kolejorzowi jeszcze więcej.


Prawi pomocnicy:

Latem głównie w miejsce Gergo Lovrencsicsa postanowiono wypożyczyć Macieja Makuszewskiego. Ten ruch początkowo okazał się strzałem w „10”. Co prawda 28-latek początkowo zawodził jak cały Lech, ale pod wodzą Nenada Bjelicy zrobił wyraźny krok naprzód. Jesienią w 21 spotkaniach strzelił 3 gole notując jeszcze 7 asyst. Pod tym względem „Maki” był najlepszym piłkarzem w całej drużynie. Nie miał większej konkurencji, choć okazjonalnie na prawej flance grali Darko Jevtić i Kamil Jóźwiak. Ten drugi jesienią rzadziej pojawiał się na boisku niż wszyscy oczekiwali. Raptem 176 minut w 10 spotkaniach w tym 4 ligowych nie było zbyt dobrym rezultatem, a wiosną trafił na wypożyczenie. Z kolei „Maki” mocno obniżył loty. Często był zupełnie niewidoczny grając po prostu słabo co zauważali kibice wybierając go nieraz najgorszym graczem meczu. Prawy pomocnik przebudził się pod koniec sezonu. Grał lepiej notując gola przeciwko Wiśle i asystę w Białymstoku. Dopiero pod koniec rozgrywek Makuszewski notował występy podobne do tych z drugiej części jesieni. Wiosną szansę gry przez trochę ponad 100 minut otrzymał wychowanek Marcin Wasielewski. „Wasyl” raz zagrał nawet 90 minut, aczkolwiek w tym przypadku na prawej obronie w Gdyni.

Lewi pomocnicy:

W sezonie 2016/2017 jednym z liderów Kolejorza miał być Szymon Pawłowski. Niestety doświadczony pomocnik zawiódł na całej linii i był jednym z większych rozczarowań już jesienią. Raptem 2 gole oraz 3 asysty w 17 jesiennych spotkaniach na wszystkich 3 frontach to wynik dużo poniżej oczekiwań. W drugiej połowie jesieni „Szymek” zmagał się jeszcze z urazem, a po wyleczeniu kontuzji nie mógł przebić się nawet do pierwszego składu. W ekipie Nenada Bjelicy nie był już tak ważnym ogniwem, jak wcześniej za Jana Urbana. Wiosną nie było lepiej. Szymon Pawłowski błysnął tylko przeciwko Pogoni Szczecin na Bułgarskiej w Pucharze Polski (gol i asysta). W 4 meczach grupy mistrzowskiej brakowało go nawet w kadrze meczowej. Nenad Bjelica był niezadowolony z gry tego zawodnika odstawiając go od składu.

Kompletnie nieudaną rundę jesiennązanotował z kolei Dariusz Formella. 22-latek początkowo regularnie dostawał szanse. Wchodząc z ławki zdobył 2 gole w Superpucharze i 1 bramkę w meczu z Piastem Gliwice. Po przyjściu Nenada Bjelicy już tak dobrze nie było. W dodatku Dariusz Formella zawiódł na całej linii w pierwszym meczu 1/4 finału Pucharu Polski z Wisłą. Wyszedł w pierwszym składzie, jednak zszedł po 60 minutach rozgrywając wtedy katastrofalne zawody. Od końca października zagrał już tylko raz pojawiając się na parę minut potyczce z Cracovią. Wiosną z powrotem powędrował na wypożyczenie do Gdyni.

Zimą klub podpisał półroczną umowę z Mihaiem Radutem. Priorytetem Lecha było wówczas ściągnięcie lewoskrzydłowego i ten ruch został wykonany. Lech sięgnął po dobrze znanego z obserwacji Rumuna, który początkowo nie grał przez uraz. Z każdym wiosennym tygodniem były piłkarz m.in. Steauy Bukareszt występował jednak częściej wychodząc nawet w pierwszym składzie. Wiosną zaliczył 16 gier. Strzelił bramkę Termalice dokładając do tego dorobku 2 asysty. Kolejorz widząc jego dobrą grę oraz wysoki potencjał postanowił automatycznie przedłużyć kontrakt z Radutem. Wiosną w Kolejorzu zadebiutował też Tymoteusz Puchacz. 18-latek otrzymał 10 minut gry na lewej pomocy w Niecieczy.

Defensywni pomocnicy:

Lech od początku sezonu grał duetem TT, czyli Łukasz Trałka – Abdul Aziz Tetteh. Jan Urban tłumaczył ustawienie z dwoma klasycznymi defensywnymi pomocnikami słabą obroną co okazało się totalnym nieporozumieniem, bo ostatecznie na koniec sezonu obrona Lecha okazała się najlepszą w lidze tracąc najmniej goli. Po przyjściu Nenada Bjelicy duet TT został rozbity. Zdarzył się jednak mecz w Gdańsku, gdzie Lech zagrał na 2 defensywnych pomocników i co ciekawe – potrafił wtedy grać ofensywnie. Do końca jesieni Chorwat umiejętnie rotował Trałką oraz Tettehem. Ostatecznie Trałka zanotował więcej występował, ale to Tetteh strzelił jesienią swoją debiutancką bramkę w Ekstraklasie ekipie Pogoni i zaliczył asystę w pucharowym meczu z Podbeskidziem. Zrobił kolejny krok naprzód, stał się najlepszym defensywnym pomocnikiem ligi, a także przedłużył swój kontrakt do końca czerwca 2020 roku. U boku Trałki lub Tetteha za kadencji Nenada Bjelicy z czasem zaczął występować Maciej Gajos. U Jana Urbana 26-latek wiecznie był rzucany a to na „10” a to na lewe skrzydło. Nowy trener zrobił z „Gajowego” klasyczną „8” co jesienią okazało się dobrym ruchem. Maciej Gajos często ciężko harował zarówno w ofensywie jak i defensywie. Liczby miał słabe, jednak kto uważnie oglądał głównie listopadowe oraz grudniowe spotkania Lecha ten powiedzieć zauważyć, jak bardzo Gajos był przydatny na boisku. Wiosną było podobnie. Gajos ciężko pracował, zatem był podstawowym środkowym pomocnikiem bez którego sztab szkoleniowy nie widział drugiej linii. Loty obniżył z kolei Abdul Aziz Tetteh. Przede wszystkim przegrał rywalizację z Łukaszem Trałką, który ma za sobą jedną z lepszych rund w karierze. Wiosną grał dobrze zarówno w defensywie jak i ofensywie. O jego ofensywnym postępie najlepiej świadczą 3 gole, który zdobył w tym roku kalendarzowym. Tetteh wiosną był tylko tłem dla Trałki.

Ofensywni pomocnicy:

Radosław Majewski przybył do Lecha głównie po to, żeby zastąpić Karola Linettego. Tymczasem w Lechu Poznań z pozycji numer „8” szybko przeskoczył na „10”. Następca Jana Urbana widział „Maję” praktycznie tylko na pozycji ofensywnego pomocnika. 31-latek początkowo zawodził jak cały Lech. Zwyżkę formy miał pod koniec rundy jesiennej. Wystąpił we wszystkich 25 meczach strzelając 3 gole i notując 4 asysty. Majewski miał również kilka asyst 2 stopnia. Zanotował przyzwoite liczby przede wszystkim za sprawą niezłej gry po koniec rundy jesiennej. Wiosną „Maja” był jeszcze lepszy. 7 bramek, 5 asyst i tylko 1 opuszczony mecz (pucharowy rewanż z Pogonią) to dobry wynik. Niestety doświadczony pomocnik zawalił swoją nieskutecznością Puchar Polski na Narodowym oraz nie dał sobie rady w ważnych meczach ligowych podczas których nie potrafił być liderem w środku pola. To rzuca na niego inne, o wiele bardziej niekorzystne spojrzenie, choć liczby za cały sezon (44/10/9) bardzo go bronią.

Prawdziwą metamorfozę w sezonie 2016/2017 przeszedł natomiast Darko Jevtić, który po jesiennych meczach aż 5 razy był wybierany przez internautów KKSLECH.com najlepszym graczem danego spotkania. Szwajcar jesienią zaliczył 21 występów. W tym czasie dorobił się 5 bramek i 6 asyst. Trenerzy mieli problemy, gdzie go ustawiać. Jevtić był rzucany z kąta w kąt. Zaczął na prawej pomocy, potem przeszedł na „10”, by najlepsze występy notować jako lewy pomocnik schodzący do środka. Bez wątpienia pozycja lewego pomocnika pasowała 24-latkowi dużo lepiej niż prawego na której Darko i tak musiał przekładać piłkę na lepszą lewą nogę. Wiosną Jevtić miał grać przede wszystkim w środku pola, jednak przez zimowy uraz Mihaia Raduta niewiele się zmieniło. Szwajcar nadal był lewym pomocnikiem dokładając wiosną do swojego dorobku 4 gole i 4 asysty. Najbardziej błyszczał w marcu. Później lepsze mecze przeplatał ze słabszymi jak na przykład 2 maja, kiedy nie poprowadził Kolejorza do sukcesu. Mimo wszystko Jevtić ma za sobą dobry sezon. Dużo lepszy od tego 2015/2016, choć z pewnością stać go na jeszcze więcej.


6. Łukasz Trałka
Mecze w lidze: 34
Mecze w PP, SPP: 7
Mecze ogółem: 41
Czas gry: 3168
Żółte kartki: 9 (2 w PP, 1 w SPP)
Czerwone kartki: 0
Gole: 3 (1 w PP)
Asysty: 0

8. Szymon Pawłowski
Mecze w lidze: 22
Mecze w PP, SPP: 6
Mecze ogółem: 28
Czas gry: 1676
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Gole: 3 (2 w PP)
Asysty: 4 (2 w PP)

10. Darko Jevtić
Mecze w lidze: 31
Mecze w PP, SPP: 7
Mecze ogółem: 38
Czas gry: 2528
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 1
Gole: 9 (1 w PP)
Asysty: 10 (3 w PP)

14. Maciej Gajos
Mecze w lidze: 34
Mecze w PP, SPP: 6
Mecze ogółem: 40
Czas gry: 2999
Żółte kartki: 3 (1 w SPP)
Czerwone kartki: 0
Gole: 4
Asysty: 1

17. Maciej Makuszewski
Mecze w lidze: 33
Mecze w PP, SPP: 8
Mecze ogółem: 41
Czas gry: 2773
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Gole: 4 (1 w PP i 1 w SPP)
Asysty: 8 (1 w PP)

18. Mihai Radut
Mecze w lidze: 13
Mecze w PP, SPP: 3
Mecze ogółem: 16
Czas gry: 640
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 1
Asysty: 2 (1 w PP)

20. Dariusz Formella
Mecze w lidze: 11
Mecze w PP, SPP: 3
Mecze ogółem: 14
Czas gry: 582
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 3 (2 w SPP)
Asysty: 0

27. Tymoteusz Puchacz
Mecze w lidze: 1
Mecze w PP, SPP: 0
Mecze ogółem: 1
Czas gry: 10
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0

28. Marcin Wasielewski
Mecze w lidze: 2
Mecze w PP, SPP: 1
Mecze ogółem: 3
Czas gry: 110
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0

29. Kamil Jóźwiak
Mecze w lidze: 6
Mecze w PP, SPP: 4
Mecze ogółem: 10
Czas gry: 176
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 1 (w PP)

55. Abdul Aziz Tetteh
Mecze w lidze: 26
Mecze w PP, SPP: 4
Mecze ogółem: 30
Czas gry: 2173
Żółte kartki: 7 (1 w PP)
Czerwone kartki: 1
Gole: 1
Asysty: 1 (w PP)

86. Radosław Majewski
Mecze w lidze: 37
Mecze w PP, SPP: 7
Mecze ogółem: 44
Czas gry: 3104
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Gole: 10 (2 w PP)
Asysty: 9 (1 w SPP)

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







9 komentarzy

  1. J5 pisze:

    Pomoc trzeba wzmocnić skrzydłowym i liderem prowadzacym grę, biorącym jej ciężar na siebie zwłaszcza w trudnych momentach i ciężkich meczach. Po tym sezonie odnośnie pomocy czuć niedosyt

  2. kibol pisze:

    Pomoc – mieszane uczucia. Czasami wszyscy rewelacyjni, czujni, agresywni, a czasami jak d. z uszami. Odrębne zagadnienie to Tetteh. Niby b. dobry piłkarz, ale czasami albo odpuszcza, albo przesoli. Generalnie, moim zdaniem, to nygus.

  3. John pisze:

    Jevtic był rzucany po skrzydłach bo nominalni skrzydłowi przez większą część sezonu nie istnieli ,Pawłowski przede wszystkim,Makuszewski miał kilka dobrych meczów,ale zdecydowanie za mało,tylko przebłyski formy.Okres bez bramki i asysty przez ,chyba 17 spotkań z rzędu.Tetteh też zawiódł też,ale to tylko dlatego że on musi grać regularnie.Gajos gra nie do końca na swojej pozycji.Majewski gdyby nie ten PP ,to statystyki ma jak gwiazda jakiej ponoć w ekstraklasie nie było Dzidzia,4 bramki ,12 asyst,Majewski 8-8.Tralka nie schodzi poniżej pewnego poziomu,problem w tym że tego poziomu też nie przeskoczy.Jevtić najlepszy sezon,choć kilka słabszych spotkań też miał.

  4. Goluś pisze:

    Obawiam sie, ze z taką (niby zasadniczo dobrą) parą defensywnych nigdzie nie zajedziemy.
    Są b.wolni, nie strzelają bramek, zwł. z daleka, mało odbiorów i kreatywnosci, dużo fauli wynikających z ich charakterystyki).
    Tzn. Talka jest calkiem OK, ale juz wiek nie ten, i nie moze byc graczem podstawowym.
    Trzeba nowych, mlodych, jak BRLEK… sęk w tym, że Lech kupuje zawsze jakies pseudotechniczne wątłusze, bez dynamiki i strzalu.

  5. Byly pisze:

    Jeżeli Tetteh jest cieniem samego siebie, to jest jakaś przyczyna… ?

  6. inowroclawianin pisze:

    Pomoc okazala sie naszą najsłabszą formacją. Brak typowego rezysera gry, lidera, skrzydlowi za wolni, malo asyst. Brak gry kombinacyjnej, dlatego przegrywalismy mecze z czolowka, zabraklo jakosci. Jesli chcemy zaistniec w Europie i zdobywac MP to musimy sprowadzac lepszych pomocnikow. Na plus w pomocy Tralka, Jevtic mial przeblyski, ma potencjal, ale gra nierówno i to jest jego minus. Pawlowski bez formy, to samo Tetteh. Radut sie rozkreca, zobaczymy co pokaze w nowym sezonie. Makuszewski, Gajos, Majewski za slabi na Lecha. Mlodych nie oceniam bo za malo grali, ale liczę na ich postepy. Uwazam że Pawlowski, Majewski, Gajos i Makuszewski powinni trafic do innych klubow, sa za slabi na Lecha. Ogolnie pomoc niestety na minus.

  7. inowroclawianin pisze:

    W pomocy brakuje nam zawodnika/zawodnikow pokroju odzidzi.

  8. Siódmy majster pisze:

    Maja,Maki i Jevtić mieli dłuższe lub krótsze przebłyski formy.Wahania były niestety zbyt duże.Gajos nie jest zły ale i tak w Jadze grał chyba lepiej.Trała jak niektórzy twierdzą zatruwa szatnię mimo,że piłkarsko jest niezły.Tetteh to dla mnie leniwy, nieodpowiedzialny i słabawy kopacz ze skłonnościami do debilnych fauli skutkujących kartkami ( ale kiedy akurat w meczu ze szmatą na B-17 miał wycinać to nie…wyciął).Pawłowski, Formella bezpowrotnie do widzenia,Radut musi grać znacznie lepiej jeśli ma zostać.Młodych nie oceniam.Wniosek jest smutny-pomoc Kolejorza tak naprawdę wymaga dwóch kozaków na skrzydła,a i centrum mogło by się wzmocnić.No ale Rutki rzekną skąd wziąć dobrych grajków i skąd wziąć NA dobrych grajków 🙁