Droga Macedończyków do dwumeczu z Lechem

W zeszłym sezonie FK Pelister Bitola odniósł jeden ze swoich największych sukcesów w historii. Drużyna na którą przed rozgrywkami 2016/2017 mało kto stawiał zajęła w lidze niezłe 4. miejsce dokładając do tego Puchar Macedonii. Właśnie zdobycie drugiego w historii oraz pierwszego od 2001 roku krajowego pucharu pozwoliło „zielono-białym” dostać się do Europy.


FK Pelister Bitola w sezonie 2016/2017 był beniaminkiem macedońskiej ekstraklasy. Awans wywalczył dopiero po barażach zajmując w II-lidze 3. lokatę. FK Pelister nieźle rozpoczął zeszły sezon, bo od zdobycia 10 punktów w 4 meczach. Później przyszedł jednak kryzys, który doprowadził do zmiany trenera. 15 października ekipę Pelisteru przejął obecny szkoleniowiec rywala Kolejorza, Naci Sensoy. Po jego przybyciu drużyna z Bitoli wygrała 5 z 6 kolejnych meczów ligowych w tym 4 z rzędu.

Dla odmiany wiosną przyszedł wielki kryzys. Podczas niego Pelister przegrał 5 z 6 spotkań, jednak trener z Kosowa mający turecki paszport nie wyleciał z posady. Kryzys jakoś udało się zażegnać i z czasem nieźle punktować w lidze. W dodatku FK Pelister mający dość łatwą drabinkę doszedł do finału Pucharu Macedonii w którym nie był faworytem. W nim mierzył się z faworyzowaną Shkendiją Tetovo, którą 17 maja w obecności kilku tysięcy widzów na obiekcie Mladostu w Strumicy (na nim odbędzie się rewanż 6 lipca) pokonał po rzutach karnych 4:3 (w regulaminowym czasie gry było 0:0).

Po tamtym zwycięstwie FK Pelister miał zapewniony start w europejskich pucharach, zatem będąc rozluźniony do końca ligowych rozgrywek zdobył tylko 1 oczko w 3 meczach przegrywając choćby gładko z Shkendiją Tetovo. Nasz pucharowy przeciwnik w ligowym sezonie 2016/2017 miał wielkie wahania formy. Najczęściej albo seryjnie wygrywał albo seryjnie przegrywał. Sezon zakończył na 4. pozycji z bilansem 14-10-12, gole: 44:35. Pelister w 36. kolejkach wywalczył 52 punkty kończąc rozgrywki 18 oczek za Shkendiją Tetovo oraz aż 31 za mistrzem, Vardarem Skopje.

FK Pelister Bitola przechodzący w ostatnich miesiącach sporą przebudowę w zeszłym sezonie 2016/2017 opierał się głównie na doświadczonych napastnikach już po 30-stce. Wiosną prym w ataku wiódł 33-letni Baze Ilijoski (8 goli), którego dobrze wspierali choćby 35-letni Goce Todorovski czy inny środkowy pomocnik 36-letni Bobi Bozinovski. Najmłodszym graczem na którym opierała się ofensywa był 23-letni Brazylijczyk, Lucas występujący na lewej stronie (11 bramek).

Ważnym piłkarzem dla „zielono-białych” był też jeden z młodszych zawodników na którym opierała się gra Pelisteru, Jovan Popzlatanov. To 21-letni prawy defensor, który znalazł się w kadrze Macedonii U-21 na Euro 2017 trwające w Polsce. Tosevski przez czerwcowe obowiązki reprezentacyjne w dwumeczu z Lechem Poznań raczej nie zagra. Wystąpią za to inni zawodnicy, którzy tak naprawdę cały czas się zgrywają.

Niespodziewane zwycięstwo w Pucharze Macedonii 2016/2017 było wielkim wydarzeniem w historii beniaminka, któremu może być trudno powtórzyć wynik z ostatnich rozgrywek. FK Pelister Bitola nie należy do czołowych macedońskich klubów, dlatego dla większości piłkarzy dwumecz z Lechem Poznań będzie świetną promocją przed Europą oraz przede wszystkim przed władzami czołowych macedońskich ekip.

FK Pelister Bitola – Zdobywca Pucharu Macedonii 2017
null

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com/FK Pelister

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







7 komentarzy

  1. Siódmy majster pisze:

    Broń Boże nie lekceważyć chłopców z Bitoli.Takie podejście już się źle kończyło.Tym niemniej Kolejorz musi być…fryzjerem i spedytorem.Co to znaczy?To proste: ogolić rywala, spakować i wysłać z płaczem do Macedonii.

    • tomasz1973 pisze:

      No to się prawie wstrzeliliśmy w jeden tekst i w jeden ton, ale jak widzę, nie tylko ja mam obawy.

  2. tomasz1973 pisze:

    Mam nadzieje, szczególnie patrząc na wczorajszy sparing, że po czwartkowym meczu w Poznaniu sprawa awansu będzie rozstrzygnięta i na Macedonię pojedziemy z dużym zapasem, ale mimo wszystko już tu tacy byli, co mieli przyjechać na wycieczkę, pozwiedzać i wrócić do pracy, a jak się skończyło wszyscy wiemy. Obyśmy pod wodzą Nenada rozpoczęli pisać nową historie z awansem do grupy LE włącznie.

  3. J5 pisze:

    Wydaje mi się że Lech odniesie zwycięstwo

  4. bocian pisze:

    Dlaczego nie ma meczu w tv???

  5. JRZ pisze:

    Nie jestem pewny ale chyba popełniliście błąd bo Tosevski nie pojechał na Euro.