Reklama

Warto wiedzieć: FK Haugesund – Lech

Wiosną 2017 roku na KKSLECH.com wystartował kolejny nowy i stały cykl pod nazwą „Warto wiedzieć”. W materiałach z tego cyklu będą znajdowały się przedmeczowe ciekawostki, informacje oraz rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań z danym rywalem i o których po prostu warto wiedzieć.


Warto wiedzieć: FK Haugesund – Lech Poznań (13.07.2017):

Jeden, ale za to jaki dwumecz – Lech dotąd raz grał z Norwegami. W 2009 roku wyeliminował ówczesnego wicemistrza Norwegii, Fredrikstad wygrywając na wyjeździe 6:1 i przegrywając w Polsce 1:2. Liczymy na powtórkę, czyli po prostu na wyeliminowanie Norwegów.

Norwegowie pasują Polakom – Polskie zespoły rozegrały dotąd z norweskimi drużynami 24 spotkania notując bilans 12-8-4, gole: 46:23, czyli korzystny i całkiem przyzwoity. Wypada go poprawić.

Drugie podejście Haugesund – Dla FK Haugesund to dopiero 2 start w Europie. FKH debiutowało w pucharach w 2014 roku. Najpierw wyeliminowało Airbus UK Broughton z Walii (2:1 i 1:1), by później w II rundzie eliminacyjnej Ligi Europy odpaść z FK Sarajevo (1:3 i 1:0)

Inny zespół – Obecna drużyna FKH różni się od tej, która zajęła w ubiegłym sezonie 4. miejsce. Zimą odeszło z niej 4 podstawowych zawodników w tym 2 obrońców oraz napastnik, który zdobył w Tippeligen 10 goli.

Są w formie – FK Haugesund po 15. kolejkach ligi norweskiej jest na 8. miejscu, jednak wliczając wszystkie fronty ten zespół nie przegrał od 21 maja. Wypada to zmienić.

Powrót na „stare śmieci” – Powrót sentymentalny do Norwegii zaliczył Christina Gytkjaer, czyli wciąż aktualny mistrz, zdobywca pucharu oraz król tamtejszej ligi w barwach Rosenborga. Gytkajer to też były zawodnik FK Haugesund grający w tym klubie w latach 2013-2015 (44 gole w 91 meczach).

Pojedynek braci – Dwumecz Lecha z FK Haugesund będzie pojedynkiem braci Gytkjaer. Młodszy Frederik gra w Norwegii od stycznia. W tym roku kalendarzowym zdobył 3 bramki. W czwartek prawdopodobnie będzie rezerwowym.

Tłumów nie będzie – Ligowa średnia FK Haugesund w tym sezonie to tylko 4378 widzów na mecz co jest jednym z gorszych wyników w Tippeligaen. Stadion FKH mieści niecałe 9 tysięcy i nie ma raczej szans, aby jutro był wypełniony po brzegi.

Na razie jest dobrze – Lech już w 4 z rzędu spotkaniach w eliminacjach europejskich pucharów nie stracił bramki, natomiast w eliminacjach Ligi Europy w 5 kolejnych meczach.

Bez wtopy – Lech Poznań jeszcze nigdy nie odpadł w II rundzie eliminacyjnej Ligi Europy. Najczęściej odpadał w III fazie kwalifikacji.

Strzelić gola – Wszyscy pamiętamy niektóre sezony w których Lech w pierwszych spotkaniach wyjazdowych nie umiał strzelić gola. Później miał w eliminacjach ogromne problemy. Lepiej tego uniknąć, czyli po prostu trzeba zdobyć jutro bramkę.

123 mecz – Do tej pory Lech rozegrał w pucharach 122 spotkania. Zanotował bilans 52-23-47, gole: 172:151. Wypada go jutro poprawić.

Pechowy arbiter – Sędzią czwartkowego meczu będzie Szwajcar, Alain Bieri. 38-latek w przeszłości prowadził dwa mecze kadry Polski, która z nim na murawie nigdy nie wygrała oraz spotkanie Jagi z Irtyshem zakończone wiadomym wynikiem. Oby Bieri tym razem przyniósł więcej szczęścia.

Możliwe inne barwy – FK Haugesund ma podobne barwy do Lecha, dlatego poznaniacy mogą jutro zagrać w trzecim komplecie koszulek. To stroje żółte z czarną czcionką. Ostrzegamy już teraz, żeby przypadkiem nikt w czwartek nie doznał szoku, gdy zobaczy nasz zespół.

Mecz w Lech TV – Mecz nie był być transmitowany przez żadną norweską telewizję, dlatego transmisję zamierza przeprowadzić Lech TV. Na 100% nie jest to jeszcze potwierdzone.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







15 komentarzy

  1. Michu87 pisze:

    Oby Lech Tv przeprowadzić tą transmisje 😉

  2. Przemo86 pisze:

    Myślę, że jakoś bardzo nie obawiałbym się problemów w drugim meczu z powodu nie zdobytej bramki. Ani problemów z awansem nie powinno być ani braku zdobyczy bramkowej na wyjeździe. Na szczęście mamy obecnie innego Lecha niż ten za czasów Rumaka… Brawo Nenad. A panowie piłkarze do boju i trzeba wrócić chociażby dwubramkową zaliczką. NSNP

  3. milekamps pisze:

    Dobrze by było obejrzeć ten mecz,o wynik jestem spokojny,wygramy

  4. Mario pisze:

    Może być niezły meczyk, oby z korzystnym wynikiem dla Kolejorza.

  5. Andrzej pisze:

    Nie ma się o co martwić, ja jestem spokojny jak nigdy, wygramy koniec i kropka!

  6. MaPA pisze:

    Daleki jestem od lekceważenia przeciwnika ale nie po to taki szum transferowy zrobiono by drżeć o wynik.Pokonanie FK Haugesund to w naszym przypadku powinna być pestka zarówno u nich jak i u nas.

  7. Rafik pisze:

    Tylko zwycięstwo i to minimum 2 – 0 dla Lecha.

  8. arek z Debca pisze:

    Stawiam na remis w Norwegii a na Bulgarskiej tradycyjne 3:0.

  9. legolas pisze:

    Mecz nie był być transmitowany ;DD
    Widzę że tworzycie nowe formuły gramatyczne 😛

  10. Marecki60 pisze:

    Ten mecz powinniśmy po prostu wygrać. Na rewanż zabieram córkę i przyszłego zięcia, dlatego maja po prostu obydwa mecze wygrać. Taka jest moja i reszty kibiców wola.

  11. KOLEJORZ76 pisze:

    Spokojne 0:3 . Hej Lech!!!

  12. J5 pisze:

    Wygra KOLEJORZ. Do boju chłopaki!

  13. pyra fan kks z breslau pisze:

    to moze zaczna pokazywac LECHA w tv od fazy grupowej