Trener Lecha przed rewanżem z FK Haugesund
W rewanżowym meczu z FK Haugesund zespół Lecha Poznań potrzebuje zwycięstwa, aby awansować do kolejnej fazy eliminacyjnej Ligi Europy. Przed drugim spotkaniem z Norwegami trener Nenad Bjelica nie ukrywa, że jego drużyna nie jest w optymalnej dyspozycji, jednak to Kolejorz ma lepszych piłkarzy co będzie chciał przełożyć na boisko.
Nenad Bjelica (trener Lecha): – „Przeanalizowaliśmy 2-3 mecze FK Haugesund. Ostatnio grają bardzo dobrze, a tym bardziej jeśli stosują pressing. Jutro to my musimy zagrać dobrze, atakować, grać ofensywnie, agresywnie i być blisko rywala. Jeśli tak będzie wtedy będziemy mieli szansę na zwycięstwo.”
– ”Nasza drużyna jest na dobrym, ale nie na perfekcyjnym poziomie. Poziom, który teraz reprezentujemy daje nam szanse na wygraną. Jeżeli zrobimy jutro wszystko i dołożymy skuteczność to będziemy zadowoleni. Potrzeba nam jednego gola więcej od przeciwnika. Jeśli zagramy tak jak z Sandecją tylko będziemy skuteczniejsi – zwyciężymy.”
– ”W Haugesund przegraliśmy 2:3, lecz mieliśmy swoje szanse. To nie był mecz w którym zagraliśmy słabo w ofensywie. Przed tygodniem nie było w grze obu drużyn większych różnic. FK Haugesund jest w lepszej formie od nas, jest w rytmie meczowym, jednak to my mamy lepszych piłkarzy, jesteśmy lepsi co będziemy chcieli pokazać na boisku.”
– ”Christian Gytkjaer miał po FK Haugesund mały problem mięśniowy. Z Sandecją nie zagrał od początku, ponieważ nie chcieliśmy ryzykować. Teraz trenuje i myślę, że będzie mógł zagrać od początku. Nie wystąpi Rafał Janicki, który nie jest zgłoszony, Nikola Vujadinović, który potrzebuje czasu, Niklas Barkroth mający problem ze stawem skokowym i rekonwalescent Vernon De Marco.”
Przewidywany skład Lecha na rewanż z FK Haugesund:
Putnocky – Gumny, L.Nielsen, Dilaver, Kostevych – Trałka, Gajos – Makuszewski, Jevtić, Situm – Gytkjaer.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Szkoda, że lista niemogących wystąpić jest prawie tożsama z listą transferową…
Kontuzjowanych jest 2 a przybyło 8. Trochę kulawa ta twoja teoria.
@JR(od 19991r.) Ale te powody dla których nie zagrają mimo braku kontuzji są też wkurwiające.Co z tego czemu piłkarz nie gra?Ważne,że doszedł do drużyny ,a pożytku nie ma i klub może sobie odpaść z norweskimi cieniasami.
Zdjęcie Bielicy powinno być z reklamą Aforti a nie Sts
I tu masz rację, co by nie mówić o nowym sponsorze, należy mu się szacunek (i reklama).
Ciekawe jak długo Bjelica będzie się tłumaczył że drużyna nie jest w optymalnej dyspozycji ?
Przecież mówił, że za dwa tygodnie powinno być już wszystko OK.
@robson -trener mówił o zakończeniu okresu przygotowań. Drużyna ma być zbudowana „od podstaw”, a do tego potrzeba: 1. nowych piłkarzy (już są) i 2. czasu. Przypuszczam, że zarząd i trener mają, ewentualną porażkę, „wkalkulowaną” w transformację zespołu. Kibice zostali ugłaskani transferowym prezentem, teraz niech się wykażą cierpliwością i wiernością. Akcja pt. „coś za coś”.
W niedzielę obowiązkowo Janicki na ŚO trzeba wprowadzić nominalnego ŚO skoro Dr Merco kontuzja a Vujadinović czeka.
jak moze grać Janicki skoro nie jest zgłoszony?
Do II rundy eliminacji LE jest niezgłoszony.
Ale w niedzielę gramy z Płockiem i w tym meczu Janicki może zadebiutować.
Wyobraźmy sobie taki układ. Janicki z Nielsenem i Dilaver na 8 obok Trałki lub na 6 obok Gajosa. Ciekawe?
Przypuszczam, że w niedzielę Janicki zagra. Dzisiaj, w rezerwach grał pierwszą połowę, a Vujadinović – cały mecz.
Trały wolałbym już nie oglądać.
Tu nie ma co kombinować co będzie za 2 tygodnie tu trzeba zapier..ć i po prostu wygrać !
I mecz w ppv śmiech na sali. Niech nam wszystkie mecze zablokują ligę mistrzów reprezentacje i wszystko co się da bo przecież za mało płacimy za telewizję c+ itd. Ciekawe który tam wpadł na taki chory pomysł przegieli pałę z tym na maksa
Serio nie stać Ciebie na kod za dychę? Obudź się, panie. Toć to już nie socjalizm, ustrój się, panie, zmienił!
🙂
Ja obejrzę, z ciekawości. Z przyczyn losowych nie mogę być jutro w Poznaniu, bo musiałbym się sklonować. Jeśli jakość będzie OK (to już pewnie zupa dnia), to na przyszłość byłby to całkiem fajny pomysł.
Trzeba im dac snickersa.
daj daj daj daj…
A ja przewrotnie powiem że pomysł ppv bardzo dobry 🙂 bilet na prostą 15 zł, za bramką 10 lub transmisja w tv za 10zł dla mnie wybór oczywisty, jestem jak zawsze z resztą na stadionie. I polecam ten sam wybór. Z meczu wyjazdowego transmisja była darmowa więc klub nie utrudnia raczej życia 🙂
Już nie mogę słuchać, że nie jesteśmy w formie. Przecież zaczęła się liga a my rozpoczęliśmy przygotowania jako jedni z pierwszych w kraju. No i jeszcze jedno – po co transfery skoro nikt nie może grać? Znowu sprowadziliśmy ludzi niegotowych do gry? Jaki w tym sens, ja bym nie dostał od prezesa zgody na opowiadanie publicznie, że firma nie jest w pełni gotowa do realizacji kontraktu…
do huja to same kaleki sprowadzili znowu ja pierdole tego nozka tego lapka a tamtego sisiolek a mnie huj szczela
a do roboty zapierdalam codziennie
No jest sposob,,gra w pilke. Urban czeka!!
Jeżeli sprowadzili doświadczonych piłkarzy to ile potrzebują na wejście do drużyny ? Bo słuchając Bjelicy to pewnie pół roku .
Qwa jak dzieci. Dajcie im troche czasu na zgranie, a nie wieczne szczekanie i oburzenie.
czy ktoś może mi wyjaśnić po rozegraniu ilu meczów drużyna uzyskuje rytm meczowy, a po rozegraniu ilu grając 2 razy w tygodniu, jest już przemęczona. Bo słuchając tłumaczeń różnych trenerów to chyba nie ma takiej chwili ( albo jest bardzo krótka) by zawodnicy byli już w rytmie meczowym, a jeszcze nie przemęczeni. Na marginesie jak było z rytmem meczowym Sandecji, bo z tego co wiem rozegrała od nas w tym sezonie o 3 mecze oficjalne mniej
Cos swiruje….nie chcial ryzykowac z Gytkjearem, ale przeciez go wpuscil na boisko…. Mam nadzieję, ze dzis cos strzeli i ze nie bedzie juz eksperymentow w skladzie. Ma byc awans!
Apropo PPV dajcie jutro jakieś info jak jakość itp. Sam jestem ciekaw, a będę na żywo oglądał i nie jestem w stanie sprawdzić.
Będzie dobrze, obstawiam 3:1 dla Kolejorza
slowo klucz – pressing. To wlasnie dlatego nasi sie pogubili w Norwegii. To nie tylko kwestia zgrania. Nasze druzyny nie sa nauczone grac pressingiem. Kazdy sobie drepta na boisku albo robi pojedyncze rajdy (jak nasz Nicki Bille). Kiedy nagle piatka lub szostka przeciwnikow dobiega na gazie zaczyna sie panika, glupia strata I kontra.
Ten patent stosowal juz w zeszlym sezonie z dobrym powodzeniem Nenad ale na duzo mniejsza skale.
Dlatego mysle ze mecz bedzie trudny od samego poczatku. Jesli glupio nie stracimy bramki to w okolicach 60 -70 minuty beda zmeczeni I wtedy ich ukujemy. Obstawiam wygrana w bolach.