Zgodowe mecze niewygodne dla Lecha
Przed Lechem Poznań drugi w tym miesiącu zgodowy mecz na trybunach. Po wyjazdowym ograniu Cracovii Kraków przyjdzie czas na pokonanie u siebie Arki Gdyni co nie będzie jednak łatwe. Zgodowe mecze mają swój klimat na trybunach, ale na boisku zgody już nie ma i nigdy nie było. Naszemu klubowi od wielu, wielu wyjątkowo trudno gra się w meczach przyjaźni z których zwycięsko często wychodzą rywale.
Przyjaźń na trybunach nie ma przełożenia na rywalizację czysto sportową w której od wielu, wielu sezonów piłkarze reprezentujący w danej chwili barwy trzech zgodowych klubów wyjątkowo motywują się na pojedynki z Lechem Poznań. Drużynie Kolejorza ciężko gra się w meczach przyjaźni zarówno u siebie jak i na wyjazdach, a spotkania „niebiesko-białych” z Arką Gdynia, Cracovią Kraków czy z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski często kończą się rozczarowującymi wynikami.
W 44 meczach z Arką Gdynia na wszystkich frontach zespół Lech Poznań był lepszy tylko 16 razy w tym 12-krotnie w lidze (I i II front). Swego czasu Kolejorz nie umiał wygrać żadnego z 9 ligowych meczów z „Arkowcami” ponosząc w tym czasie 7 porażek (3 z rzędu). W sezonie 1977/1978 „niebiesko-biali” zebrali nawet łomot od Arki Gdynia aż 0:4. Bardziej bolesna była jednak majowa przegrana na Narodowym w finałowej konfrontacji o Puchar Polski.
Lechowi Poznań jeszcze gorzej w przyjacielskich meczach na trybunach wiedzie się na boisku w pojedynkach z Cracovią. Od 1948 roku w Krakowie drużyna Kolejorza wygrała raptem 5 ligowych meczów. Ostatni raz w sierpniu tego roku wynikiem 2:0 co można uznać za historyczny rezultat. W aż 15 ligowych meczach na 24 rozegrane na obiekcie przy Kałuży nasz zespół poległ.
Kolejorzowi najgorzej w starciach z Cracovią wiodło się w latach 50-tych i 60-tych. Lech nie wygrał żadnego z 9 meczów ligowych ponosząc przy tym 6 porażek m.in. wynikiem 0:5, 2:6 i 1:6. Kolejorz zaledwie 6 razy pod koniec lat 90 i 00 mierzył się z KSZO Ostrowiec. Wygrał dopiero w 2 ostatnich meczach w sezonie 2002/2003, czyli w rozgrywkach, które były pierwszymi po powrocie do Ekstraklasy.
W przypadku rywalizacji z Arką i Cracovią należy zaznaczyć, że porozumienie grup kibiców zostało zawarte w lutym 1996 roku, dlatego zgodowe mecze z tymi klubami są tak naprawdę rozgrywane od 21 lat. Od tamtego czasu sportowych rozczarowań było niewiele mniej niż wcześniej przed 1996 rokiem. W latach 2004-2007 poznański Lech w 7 kolejnych meczach z Cracovią poległ na boisku 6 razy. Najsmutniejszy miał miejsce na początku rozgrywek 2006/2007, gdy po pamiętnym spotkaniu Kolejorz uległ „Pasom” 3:4 czy w 2015 roku, kiedy po porażce w Krakowie 2:5 skończyła się pewna era.
Statystyki meczów Lecha z Arką już po powstaniu Wielkiej Triady są trochę lepsze dla naszej drużyny niż z Cracovią. Spośród 14 ligowych pojedynków (Ekstraklasa i jej zaplecze) Kolejorz przegrał z gdynianami tylko 2 razy (po raz ostatni w 2008 roku). Poległ za to we wspomnianym już finale Pucharu Polski w którym na boisku trwała twarda walka bez przyjaźni.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
To dla porównania statystyki naszych zgód z … Legią. 🙂
Arka 2-7-17 br 17-42
Pasy 16-14-39 br 82-127
Nie przywiazuje uwagi do zgod kibicowskich. To sa preferencje kazdego kibica osobno. Dla mnie liczy sie tylko Lech! Tak samo uwazam, ze nie powinno sie z gory nienawidzic czlowieka obojetnie komu kibicuje. Wiem, ze dla wielu z nas zgody sa wazne i szanuje to. Takie moje zdanie… Co innego na boisku. Tu nie ma sentymentow ani troche i nie wazne czy zgoda czy nie. Przez 90 minut to jest wrog i trzeba go zniszczyc.
Dokładnie. Podpisuje się pod tym co napisałeś bo to generalnie powinna być indywidualna sprawa komu się kibicuje.
Czy się to komuś podoba czy też nie podoba.
Ogólnie dawanie komuś w ryj czy nienawiść do człowieka, bo kibicuje największemu rywalowi czy klubowi którego nie lubimy jest chore. Rozumiem krzyknąć z 2-3 razy na meczu, że X klub jest kurczakiem, ale to powinien być max pokazywania niechęci do innego klubu.
Dokładnie! B_c00L
@B_cOOL podpiuje się pod tym. Bez nienawiści w sporcie. Niech każdy w spokoju kibicuje komu chce. My jesteśmy kibolami Kolejorza i niech zwycięża LECH POZNAŃ
Może ktoś wypisać najważniejsze kluby zbożowe? Z góry dzięki 🙂
Zbożowe = zgodowe 😉
Kłos Budzyń.
remis
Mało które mecze mnie tak wpieniają jak te zgodowe.Mam tak dlatego,że stanowczo zbyt często z tej przyjaźni korzystają Arka i Cracovia.Znaczy się oni mają w imię tej zgody punkty , a my figę.Prawdziwi z nas przyjaciele.Piłkarsko, organizacyjnie i ekonomicznie te kluby nie dorastają Kolejorzowi do pięt i powinny być przez nas lane bez litości.”Zgodowość” niech objawia się tym,że kibicujemy Arce i Cracovii gdy grają z innymi.Reasumując -tylko i wyłącznie ZWYCIĘSTWO!!!
No i proszę: Cracovia ze Śląskiem przegrywała, a do przerwy jest remis.I to mnie cieszy.Jak Cracovia wygra to ucieszy jeszcze bardziej 🙂
Mam w dupie Cracovię. Ale nie lubię Śląska.
@Leftt-czyli coś nas łączy 😉
Młyny na takich meczach są okrutnie nudne. Nachalne włażenie sobie do tyłka naprzemian.
Na trybunach śpiew, na boisku walka 🙂
Niestety to prawda, ze zgodami nigdy nam nie szło i zazwyczaj wieje nudą na boisku trzeba tan trend w końcu przełamać, poza tym mamy w tym meczu coś do udowodnienia 🙂