Smutne minusy
Niedzielny mecz z Pogonią Szczecin, a właściwie gra Lecha Poznań była bardzo smutnym rozczarowaniem dla wszystkich kibiców Kolejorza. Po 2 tygodniach przerwy na kadrę nikt nie spodziewał się, że można zagrać gorzej aniżeli podczas sierpniowego spotkania w Pucharze Polski z tym samym rywalem i na tym samym stadionie.
Remis 0:0 po takiej grze i po takich wynikach innych czołowych drużyn Ekstraklasy jest taktowany jak porażka Lecha. Mimo zapowiedzi piłkarzy o rewanżu, trenera o chęci wygranej i chęci stawiania na ofensywę zespół Kolejorza nie chciał pokonać Pogoni Szczecin. Nie było widać chęci odegrania się za sierpniową kompromitację w Pucharze Polski. W ten weekend punkty straciła m.in. Jagiellonia, Legia, Wisła czy Zagłębie, jednak poznaniacy nie chcieli tego wykorzystać, by odskoczyć rywalom.
Lech Poznań rozegrał w niedzielę najsłabszy mecz pod wodzą Nenada Bjelicy. Oddał tylko 3 strzały w tym 1 celny w 19 minując mając raptem 39% posiadania piłki. Fakt braku chęci zwycięstwa jest wręcz przerażający, niepokojący i niedopuszczalny. Kolejorz po 2 tygodniach treningów wyglądał fatalnie pod względem mentalnym, motorycznym oraz pod względem przygotowania taktycznego w ofensywie. Piłkarze nie wiedzieli, jak grać i jak się ustawiać.
Jedynym plusem ostatniej potyczki jest utrzymanie pozycji lidera, jednak „niebiesko-biali” mają tyle samo oczek co 2 inne kluby i niewielką przewagę nad innymi zespołami stanowiącymi ścisłą czołówkę. Drużyna Lecha Poznań zagrała w niedzielę skandalicznie słabo będąc drużyną minimalistyczną nad którą kontroli nie miał trener Nenad Bjelica zapowiadający wcześniej ofensywną grę w każdym meczu.
Plusy meczu z Pogonią 0:0
– Utrzymanie pozycji lidera
Minusy meczu z Pogonią 0:0
– Brak chęci wygrania i odegrania się za sierpniową kompromitację
– Fatalna gra w ofensywie
– Słabe przygotowanie motoryczne i mentalne
– Zaprzepaszczona szansa na odskoczenie reszcie stawki
Plusy meczu z Arką 3:0
– Pewne zwycięstwo i pozycja lidera
– Boiskowa kontrola przez cały mecz
– Gra po czerwonej kartce
– Ofensywne stałe fragmenty gry
Minusy meczu z Arką 3:0
– Indywidualna postawa Macieja Gajosa
Plusy meczu z Termaliką 3:1
– Pewne zwycięstwo i 3 punkty
– Luz w ofensywie przy prowadzeniu 1:0
– Gra skrzydłowych
– Udane zmiany
– Indywidualna postawa Roberta Gumnego
Minusy meczu z Termaliką 3:1
– Słaba gra do 35 minuty
– Mikro-urazy
Plusy meczu z Zagłębiem 1:1
brak
Minusy meczu z Zagłębiem 1:1
– Strata 2 punktów
– Remis mimo prowadzenia 1:0
– Brak sił w końcówce
– Optycznie słaba gra
Plusy meczu z Pogonią 0:3
brak
Minusy meczu z Pogonią 0:3
– Kompromitująca porażka
– Niska determinacja piłkarzy
– Odpuszczony środek pola
– Fatalnie spisujący się Jasmin Burić
– Brak reakcji trenera na wydarzenia boiskowe
Plusy meczu z Cracovią 2:0
– Ważna wygrana na trudnym terenie
– Trafiony skład
– Błysk zmienników
– Skuteczność Gytkjaera
Minusy meczu z Cracovią 2:0
– Niewykorzystana szansa Denissa Rakelsa i Nickiego Bille Nielsena
Plusy meczu z FC Utrecht 2:2
– Niespodziewana walka do końca
– Łatwość w kreowaniu sytuacji
Minusy meczu z FC Utrecht 2:2
– Odpadnięcie z rywalem będącym jak najbardziej do przejścia
– Wielka nieskuteczność
– Gra w obronie i brak koncentracji
Plusy meczu z Piastem 5:1
– Pewne zwycięstwo
– Gra skrzydłami
– Bramki i asysta nowych piłkarzy
– Dążenie do jak najwyższej wygranej
Minusy meczu z Piastem 5:1
– Optycznie słaba gra do 40 minuty
– Znowu nieskuteczność
Plusy meczu z FC Utrecht 0:0
– Gra w obronie
– Optycznie dobry mecz
– Spora szansa na awans
Minusy meczu z FC Utrecht 0:0
– Zbyt duży respekt do przeciwnika
– Nieskuteczność
Plusy meczu z Wisłą P. 0:1
brak
Minusy meczu z Wisłą P. 0:1
– Porażka po fatalnej grze
– Brak dynamiki i pomysłu na ataki
– Głupota Tetteha
– Niskie zaangażowanie
Plusy meczu z FK Haugesund 2:0
– Pewna wygrana i awans
– Wysoka determinacja drużyny
– Gra w defensywie
– Coraz lepiej wyglądające zgranie i atak pozycyjny
Minusy meczu z FK Haugesund 2:0
– Nieskuteczność
– Uraz Jevticia
Plusy meczu z Sandecją 0:0
– Wysoka determinacja drużyny
– Gra skrzydłowych
Minusy meczu z Sandecją 0:0
– Remis jak porażka
– Nieskuteczność
– Słaba gra w środku pola
– Wolny atak pozycyjny
Plusy meczu z FK Haugesund 2:3
– Gra do końca
– Strzelenie dwóch bramek w kwadrans
Minusy meczu z FK Haugesund 2:3
– Nieskuteczność
– Słabe przygotowanie taktyczne
– Fatalna postawa obrony
– Stałe fragmenty
Plusy meczu z FK Pelister 3:0
– Kolejne zwycięstwo i przypieczętowany pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Świetne zmiany
– Doskonałe wejście Makuszewskiego
Minusy meczu z FK Pelister 3:0
– Defensywne stałe fragmenty gry
– Brak koncentracji w defensywie
Plusy meczu z FK Pelister 4:0
– Pewne zwycięstwo i pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty
– Efektywność Situma
– Dobra gra skrzydłami
Minusy meczu z FK Pelister 4:0
– Defensywne stałe fragmenty
– Mniej efektywna gra od 60 minuty
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Wszystkie minusy są zasłużone bez dwóch zdań.Tyle że trzeba już o tym meczu zapomnieć,było minęło i nic już tego nie zmieni.
Plusem przy tak fatalnej grze jest to że Lech nie przegrał tego meczu.
Zobaczyliśmy także zmienników którzy sobie nie poradzili.
Grać już dużo gorzej się nie da a remis ,cóż przy takiej grze dobry i punkt,Pogoń nie wygodny rywal szczególnie na wyjeździe.
Jedziemy dalej,nie ma co załamywać rąk.
Jevtić wróć!!!:-)
Chciałem to samo napisać, plus za nieprzegranie meczu gdy gra się tragicznie
Zdobyty punkt jest plusem natomiast gra w tym meczu to autentyczny KOOOszmar
Fakt Lech zagrał słabo , Bjelica robi błędy. Ale musimy zdać sobie sprawę iż takie mecze będą. Sięgajac do historii i sezonów w których Lech zdobywał MP przypomnę wszystkim mecze Wisła- Lech 6-0 w 1983 r i to z takimi legendami w składzie jak Okoński , Barczak , Pawlak , Mowlik czy Lech- Zawisza 1-5 z 1989 r z Rzepka , Jakołcewicz , Łukasik w obronie. Sam po meczu z paprykarzami byłem niezle wkurwiony …ale , jesli z tak kiepskim Lechem nie można wygrać…to ? Lech musi byc mistrzem to sprawa oczywista…ale aby tak się stało Lech musi gromadzić punkty nawet gdy mu nie idzie. Lech je gromadzi ma ich najwięcej…prowadzi w tabeli. Gramy kiepsko , ale cała liga gra gorzej od nas…Tabela nie kłamie. Lech prowadzi i cieszmy sie tym. Gdy będziemy Mistrzem kto będzie pamiętał jakąś tam pogoń ? Gdy nie zostaniemy Mistrzem wówczas , nie będzie wybacz…Mamy lidera i to Lech patrzy na wszystkich z góry… Jestem spokojny o tego majstra. Wiara będzie kolejna feta , z okazji MP w tym sezonie !!!
Nie będzie
Mam nadzieję, że nikt nie będzie musiał Tobie tego komentarza przypominać. Kibolom w większości nie chodzi o wynik, tylko o zaangażowanie w grę. Ewentualnie o przyjętą taktykę na ten mecz. Szkopuł w tym, że tak naprawdę nie wiemy jaką taktykę nakreślił trener. Czy fatalna gra piłkarzy wynikała z ich nygustwa, braku charakteru itd.
Nasza pozycja lidera nie odzwierciedla poziomu naszego zaangażowania, umiejętności ani klasy odzwierciedla natomiast słabość reszty towarzystwa w Ekstraklasie. Naszą szansę na MP ocenię po najbliższych 5 meczach. Oby nie okazało się, że wypadliśmy z pierwszej ósemki, bo przy takiej grze z czołówką jest to niestety całkiem prawdopodobne. Trener Bjelica coraz bardziej przypomina wynikami i przemowami na konferencjach byłego trenera Lecha.
Mam nadzieję, że nikt nie będzie musiał Tobie tego komentarza przypominać. Kibolom w większości nie chodzi o wynik, tylko o zaangażowanie w grę. Ewentualnie o przyjętą taktykę na ten mecz. Szkopuł w tym, że tak naprawdę nie wiemy jaką taktykę nakreślił trener. Czy fatalna gra piłkarzy wynikała z ich nygustwa, braku charakteru itd.
Nasza pozycja lidera nie odzwierciedla poziomu naszego zaangażowania, umiejętności ani klasy odzwierciedla natomiast słabość reszty towarzystwa w Ekstraklasie. Naszą szansę na MP ocenię po najbliższych 5 meczach. Oby nie okazało się, że wypadliśmy z pierwszej ósemki, bo przy takiej grze z czołówką jest to niestety całkiem prawdopodobne. Trener Bjelica coraz bardziej przypomina wynikami i przemowami na konferencjach byłego trenera Lecha.
Mam podobne zdanie. Musimy mieć świadomość, że to jest słaba polska liga i nawet drużynom z czołówki zdarzają się raz na jakiś czas mecze ze sporą dawką piachu. Nikt w tej lidze nie jest w stanie utrzymać równej wysokiej formy przez 37 spotkań. I tak mamy start najlepszy od wielu lat. Chyba każdy pamięta jak w poprzednich latach o tej porze strasznie męczyliśmy się błąkając się gdzieś w środku tabeli. Zazwyczaj zwyżka formy następuje u nas gdzieś od września/października i wierzę, że niebawem będziemy oglądać lepszego Kolejorza.
Kibol z IV Tak trzymać!
Marecki60 Ja pierdolę, znów się zaczyna. Jesteśmy liderem bo inni marni są. Skorża zdobył MP bo inni marni byli. Opamiętajcie się kibole Lecha! Krytyka i owszem (k* piach zagrali w Szczecinie to wszyscy wiedzą) ale po co oni maja grać skoro zawsze tylko fuksem wygrywają?
Będzie Mistrz Polski i feta na Starym lub na Placu Czerwonym 🙂 I z kibolem z IV i z robsonem, ba nawet z bezjimiennym piwo wypijemy! Marecki lepiej się dołącz 🙂
Przestańcie pieprzyć jak potłuczeni tylko kupujcie bilety na mecz z Koroną! Ja połamana mogę iść w Wy nie? :))
@Marecki60 – O jakiej Ty czołówce piszesz…kto jest tą czołówką jesli jest za nami…kto kurwiszon lany przez Robaka i Rumaka :):):) ? Jaga lana przez Sandecję ? Lubin remisujący z Niecieczą ? No kto jest tą czołówką … ??? No pokaż mi czołówkę ? Ta Twoja ” czołówka” ogląda plecy Lecha….słabego Lecha który w odróżnieniu od Twojej „czołówk’i gromadzi punkty…Przyjmijmy zakład jesli Lech nie zdobędzie MP ja przyznam Tobie rację i więcej tu nie napiszę…jesli LECH zdobędzie Nigdy nie napiszesz Ty ? Wchodzisz w to ?
kibol z IV Po cholerę te skrajności? Nigdy nie mów nigdy. Piłka jest okrągła a bramki są dwie. Oczywiście i tak wygramy, precz z kibolami małej wiary 🙂
100% racji !!
Też już to pisałem, że jeżeli oni są w takiej słabej formie z wielu powodów, to dobrze jeśli zbieramy punkty, jesteśmy liderem a to jest dopiero jesień.
Żadko powiem szczerze zgadzam się z @kibolem z IV to w tym przypadku też jestem cierpliwy.
Tak trzymać.
Chlopaki spokojnie bo sie pozabijacie I nikt nie doczeka fety na rynku! Kazdy chce Tytulu I pewnie ze wazny byl ten punkt bo pozwolil nam na pozostanie liderem. Mnie nawet nie martwi styl bo ten sie rozpieprz… przez Skorze ktory nas taktycznie rozpracowal I kolejny raz zasmial sie z Bielicy. Mi brakuje tego presingu ktory Nenad obiecywal I to boli I bedzie bolec nawet jak z ogorasami bedziemy wygrywac a meczyc bule z byle lepszym zespolem…
W poprzednich latach w tej części sezonu częściej był na dnie tabeli niż w jej środku,i w tym momencie następowała zmiana trenera i odrabianie strat.
Na dnie byliśmy tylko dwa lata temu. W ’13, ’14 i ’16 balansowaliśmy na granicy pierwszej i drugiej ósemki.
@Robson granica pierwszej i drugiej ósemki to dno dla Lecha Poznań
Ja bym do minusów kontuzję Kostewycza dodał.
Wiara w sukces i nadzieja że bedzie lepiej , tylko takim myśleniem możemy doprowadzić Lecha na sam szczyt , jakim będzie zdobycie mistrzostwa. Nie dopuszczam myśli że może być inaczej , pomimo tak słabej gry Kolejorza. Trenerze Bielica wierzymy że nas nie zawiedziesz kolejny raz.
Kolego my nie mamy żadnego wpływu na grę Lecha.
Twojego zakładu dla obopólnego dobra nie mogę przyjąć. Kto zdobędzie MP to okaże się w maju i obyś Ty miał rację. Ja na forum wypowiadam się rzadko (najczęściej jak przez parę dni po takim meczu jak z Pogonią nerwy mi nie puszczają), Ty natomiast wypowiadasz się dosyć często (chociaż ostatnio rzadziej).
Humor mogą mi nasi tylko poprawić lepszą grą i do zobaczenia w piątek na meczu.
Mój komentarz to odpowiedź dla „kibol z IV”. Nie za bardzo wiem dlaczego wszedł nie w to miejsce co powinien.
Mieliśmy mieć ofensywną drużynę, z której nikt się nie śmieje. Tymczasem widać brak pomysłu na ofensywę. Z desperacji posyłane są długie, górne piłki do Gytskjaera, który je w 95% przegrywa.
Same minusy praktycznie, to byl katastrofalny mecz, jeden z najgorszych za Bjelicy. Jedyny plus to ze nie przegralismy i ze nie stracilismy gola, bo Pogoń ma kiepskich egzekutorow. Z taka grą dlugo liderem nie będziemy. Potrzebna jest zdecydowana zmiana na lepsze, szczegolnie w kwestii mentalnej(zaangazowanie, walka na calego, ambicja). Takich meczy druzyna zawodowa nie moze grac. Powinni nas przeprosic.
Niech przepraszają mega uczciwych i mega akuratnych, mnie niech nie przepraszają bo też czasami się opierdalam, np. w robocie.