Trener Lecha przed meczem z Koroną
W piątkowym meczu z Koroną Kielce (początek o godzinie 20:30) gra Lecha Poznań ma wyglądać zupełnie inaczej. Trener Nenad Bjelica szanuje ekipę „Koroniarzy”, jednak skupia się przede wszystkim na stylu grania swojej drużyny, która musi wygrać chcąc utrzymać pozycję lidera w Ekstraklasie.
Nenad Bjelica (trener Lecha): – ”Sytuacja kadrowa wygląda dobrze. Darko Jevtić, Radosław Majewski i Maciej Makuszewski są w dobrym stanie i będą do dyspozycji. Tylko Volodymyr Kostevych nie będzie do dyspozycji. Mamy dobrą drużynę, dobrą kadrę, dlatego poradzimy sobie. Darko Jevtić jest w stanie pomóc drużynie, jednak nie przez 90 minut. To ważny piłkarz, którego za jakiś czas chcemy mieć w dobrej formie. Już w kolejnym meczu ze Śląskiem.”
– „W Szczecinie zagraliśmy bez 4 zawodników. Przez to drużyna nie grała na poziomie na jakim mamy grać. Ten mecz był słaby, ale to akceptujemy. Musimy nadal ciężko pracować, żeby lepiej grać i było lepiej. W meczu z Pogonią nie mieliśmy mocy w ofensywie. Chcemy już jutro zagrać znacznie lepiej i to tymi samymi zawodnikami.”
– ”Korona gra dobrze, w dwóch ostatnich meczach u siebie wyglądała dobrze i ma szybkich ofensywnych piłkarzy. W Koronie jest inny trener niż wiosną, który ma inną wizję. Obecna Korona ma klasę, swój styl, będzie ciężko ją pokonać, ale my musimy patrzeć na siebie. Muszą funkcjonować automatyzmy, których ostatnio nie było. Jeśli będziemy na lepszym poziomie i zagramy lepiej, to będziemy mieli szansę na zwycięstwo.”
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Zastanawia mnie dlaczego gra Lasse .skoro pod presja nie umie wyprowadzić piłki tylko bombie swiece do przodu,pozostali obroncy są bardziej kreatywni
„…będziemy mieli szansę na zwycięstwo.” WTF??? Panie trenerze jakie szanse, oni mają zapierdalać po 3 punkty. TYLKO ZWYCIĘSTWO!!!!!!!!!!!
Trener ma rację. Przewiduję szczęśliwe zwycięstwo po nerwowej szarpaninie na boisku.
Panie Bielica begalym walczylym i wygrywalym bo jak nie-to sperdalalym z Lecha
Bjelica cytat ” Musimy nadal ciężko pracować, żeby lepiej grać i było lepiej”
Co za p..lenie O Szopenie a muzyka Kopernika.
Odkrywa coś oczywistego – jak idziesz DO PRACY to po to by PRACOWAĆ !
A on i Lechici na treningi i na mecze CHODZĄ DO PRACY! Z tej pracy utzrymują siebie i rodziny. Kurde co za odkrycie że Ziemia nie jest płaska. Litości !
Ma 46 lat a dopiero to do niego dociera… niesamowite.
A co ma powiedzieć? Jaką taktyką zagramy? Czy to w której minucie będziemy atakować a w której odpoczywać? To zwykłe gadanie na konferencji nie oczekuj nic zaskakującego, bo Bjelica się na tym wiele razy spalił.
Racja Koler, też nie rozumiem czego powyższy użytkownik się przypierdala, ale niewątpliwie widać, ze jest sfrustrowany I to niedobrze dla niego 😉
Panie @stowoda, proponuję obejrzeć całą 17-minutową konferencję a nie wypowiadać się na podstawie zdania, które zajęło może 10 sekund a i tak zawsze pada z ust każdego trenera świata. Trochę lodu!
Poza tym był jeszcze jeden ciekawy fragment:
Bjelica bierze trochę winy za Szczecin na siebie. „Za duże obciążenia, może przesadziliśmy, ale to była moja decyzja, nie piłkarzy”.
Właśnie, od początku wyglądają na zajechanych.
No to plus dla Bjelicy, że ma odwagę aby się do tego przyznać.
No sorry „Ten mecz był słaby, ale to akceptujemy” – panie Bjelica ale kibice tego nie akceptują!
A jak ma wyrazić brak akceptacji, werbalnie? I co to wniesie?
Bo niektórzy oczekują, że Bjelica będzie rugać piłkarzy w mediach albo na konferencjach. Tylko, że on tego nigdy nie zrobi, dlatego tych niektórych styl interakcji Bjelicy nigdy nie usytysfakcjonuje.
Ma wciąż mały zasób słów i stąd te nieporozumienia.
Zadziwia mnie ze są jeszcze ludzie co podniecają się konferencjami meczowymi i tym co się na nich mówi.
Jakie kurwa szanse do cholery?
Szanse to miałyby Skałki Stolec z Barceloną!
„Jeżeli będziemy grać na swoim poziomie , to Koroniarze będą musieli zagrać mecz życia aby pomyśleć o remisie” Tak powinna brzmieć w obecnych okolicznościach wypowiedz trenera LECHA POZNAŃ, przed meczem u siebie z drużyną pokroju Korona. Nie będę tego argumentował , kto kumaty ten wie.
Jak jutro nie będzie takiej gry jaka powinna być , to mam nadzieje , ze przy kolejnym meczu na Bułgarskiej punkty gastronomiczne zostaną ogołocone z serwetek.
TYLKO I WYŁĄCZNIE LP!!!!
Od kiedy Nasz trener jest od motywowania przeciwnika? Powiedz komuś że ma zagrać mecz życia to zagra. Te wypowiedzi mają na celu, jak wszystkie DOBRE na konferencjach, nie motywować przeciwnika i nie demotywować swoich graczy. Po meczu trener może pozwolić sobie co najwyżej na lekką krytykę ale nie zawodników tylko własnej taktyki lub ustawienia. Za tym kryją się zarzuty do konkretnych graczy ale trener ma OBOWIĄZEK powiedzieć im to następnego dnia, spokojnie, a nie na konferencji prasowej. Czego co poniektórzy oczekują?!?!?!?!?!?
Przydałoby się trochę szacunku dla przeciwnika, również Korony, pycha i arogancja może się zemścić. Co za sztuka wygrać z przeciętniakami, a Korona na pewno taka nie jest. Więc chyba dobrze że NB nie powiedział że „my was rozjedziemy w ……….
Ciągłe powtarzanie o każdym rywalu Lecha, że to dobry zespół,ma klasę ,dobrych piłkarzy i że ciężko będzie wygrać trochę jest już nudne.Jak zagramy lepiej to wygramy,ehh ,do tego opowiadanie jak to Korona gra dobrze u siebie,a jak dobra jest na wyjeździe???I jak gra na Lech w ostatnich latach.
Wolał bym usłyszeć ,gramy u siebie,rywal mnie nie interesuje ,obowiązkiem Lecha jest zwycięstwo w tym spotkaniu,szczególnie gdy gramy u siebie.
Może nie raz zamiast nie wiadomo jakiej analizy i ustaleń taktycznych wystarczyło by powiedzieć-Na nich kur*a!!!
Jak pkwiedzial ze nie beda sie z lecha smiac to wielu teraz mu to wytyka, moze lepiej wazyc slowa
Bez przesady. Nie powiedział nic wkurwiajacego. Nawet przeciwnie , nie było farmazonów tylko stwierdzenia ,ze słabo zagrali i starał się na ile mógł na konfie wytłumaczyć dlaczego tak się stało. Można mieć mu dużo do zarzucenia ale kurwa nie można się czepiać o wszystko.
Ps. Akceptuje ze zagrali słabo oznacza ze zagrali słabo i nie ma co wymyślać ze tak nie było ( moja wersja tłumaczenia z polskiego Bjelicy na ogólnopolski)
Brawo! Dokładnie tak samo to zrozumiałem.
No jak trener tłumaczy się że nie miał 4 zawodników przy kadrze liczącej 28 to sorry ale to dupa a nie trener. U mnie miał długi mandat zaufania ale przeciągnął strunę i teraz bez mistrza i to takiego z przytupem niech spierdala na bałkany.
W tym przypadku muszę się zgodzić z przedmówcami. Nenad strasznie asekurancki się zrobił ostatnio. Najgorsze, że nie tylko w wypowiedziach, ale i na boisku również.
Panowie, ale on musi gadać asekurancko, jak każdy trener. Ja bym nie chciał, żeby nasz trener co konferencja mówił, że „o tych frajerów to ogolimy” czy „jak zagramy na swoim poziomie, to tamci nie mają po co wychodzić na boisko”. Nie bądźmy pyszni, nie udawajmy cwaniaków i prostaków jak ludzie z pewnego klubu z Warszawy.
Tak sobie myślę, że trener (nie tylko Nenad) to ma przechlapane z konferencjami prasowymi. Powie coś oczywistego to źle, że tak gada, powie coś kontrowersyjnego to od razu powiecie, że się wywyższa, a gówno robi, dodatkowo media podłapią swoje i po spokojnej pracy. Od złej biedy wolę takie konferencję jak ta niż choćby tą po meczu z Termalicą co Rumaka zjechał.
Najważniejsze trzy punkty. Jestem pewny, że to wygramy.
Niektórzy tu chyba nie rozumieją co to jest szacunek dla rywala. Ma powiedzieć „chuja grają, opierdolimy ich”? To że konferencje przedmeczowe z zasady pełne są kurtuazji i wodolejstwa to przecież nie od dziś wiadomo.
No , nie powiem, chwytasz temat . Część pisze, w klimacie że czarne jest czarne a białe jest białe i tak ma być na konferencjach powiedziane. Trenerowi nawet tak nawet nie wypada powiedzieć, jak mówił klasyk ” nie taki głupi, jeszcze by go w ministry wzięli”. Konferencje przed meczem (nie zawsze są, ale bywają) są przecież z tego powodu, że zwyczajnie nie wypada obwieszczać „o, ma być mecz” i nagle wchodzą chłopy na murawę, jak huzar Maryjan na Marynę. Konferencje to taka gra wstępna, żeby kulturalniej było…Nic więcej.. To przed meczem. A konferencja po meczu? No przecież od razu zasnąć – zwykłe chamstwo.
Za te stawianie na jebanego Rudego Nielsena już powinien wylecieć. Wkurwia mnie
Obrona z tym „jebanym rudym Nielsenem” straciła na razie najmniej bramek w lidze, więc po co ma go sadzać na ławkę?
Jebany rudy Nielsen nie ma w tym żadnego udziału.
@robson
1. Grę ofensywną rozpoczynają obrońcy, a Nielsen bije albo na aut albo do bramkarza przeciwników.
2. Jego Głupich faulu pod naszym polem karnym nie dostrzegłes?
3. Z Janickim może też byłoby czyste konto?
Janicki też kiepsko wyprowadza piłkę. Tak naprawdę z naszych stoperów tylko Dilaver i podobno De Marco coś w tym względzie potrafią.
Jakiś „ekspert” zarzucił kiedyś temat wyprowadzania piłki przez stopera i teraz temat wraca co jakiś czas w gorących dyskusjach. Nie rozumiem co za filozofia dostarczyć piłkę do pomocnika odpowiedzialnego za rozegranie. Temat moim zdaniem „przereklamowany” podobnie jak np. „świetne, mocne i płaskie podanie Kadara po ziemi”:)
@robson Ciebie Lech Poznań zatrudnił na tej stronie żebyś chronił piłkarzy Lecha i Bjelicy? Jako jedyny bronisz każdego, nawet tak słabego obrońcę jakim jest Lasse. Proszę Cię, odpuść, bo jako jedyny widzisz, że jest wszystko ok.
Nastroje tutaj od pewnego czasu są takie, że każdy kto nie uprawia krytyki totalnej i nie każe Bjelicy natychmiast wypierdalać wychodzi na obrońcę jego i piłkarzy. Jeśli chcesz mogę wymienić ci różne błędy Bjelicy, które popełnił w ostatnim czasie, ale też nie potępiam wszystkiego w czambuł i nie przypierdalam się do wszystkiego dla zasady.
Obecny blok obronny jest zgrany i traci mało bramek, czyli obecne ustawienie zdaje egzamin. Każde gmeranie w nim jest ryzykiem. Nie wiemy w jakiej formie są inni stoperzy, bo nie widzimy ich na treningach. Może Janicki i Vujadinović są po prostu w gorszej formie niż Nielsen.
Chcecie żeby piłkarze mieli szacunek do barw, klubu a wyzywacie ich od jebanych rudych. Tak szacunku i relacji się nie buduje.
Nie ma co popadać ze skrajności w skrajność i miotać się od ściany do ściany. Pomiędzy asekuranctwem, a arogancją istnieją stany pośrednie. Bliższe prawdzie i stanowi faktycznemu niż te dwa wychylenia. Wystarczy powiedzieć: „Jesteśmy Lech Poznań, celujemy w mistrza. Wiemy na co nas stać, jeśli zagramy na swym normalnym poziomie, to, przy całym szacunku do Korony, zgarniemy tutaj 3 punkty. Dopilnuję tego, aby zespół był optymalnie przygotowany fizycznie i mentalnie do tego pojedynku. Jeśli tak będzie, to o wynik meczu będziemy spokojni” Bez przesadnej skromności, bez rozdętego ego. Jednak zgadzam się również z Robsonem co do przedmeczowych konferencji pełnych „kurtuazji i wodolejstwa”. Szczrze mówiąc, to zrezygnowałbym, gdyby to ode mnie zależało, z tego elementu programu meczowego…
Nie ma co popadać ze skrajności w skrajność i miotać się od ściany do ściany. Pomiędzy asekuranctwem, a arogancją istnieją stany pośrednie. Bliższe prawdzie i stanowi faktycznemu niż te dwa wychylenia. Wystarczy powiedzieć: „Jesteśmy Lech Poznań, celujemy w mistrza. Wiemy na co nas stać, jeśli zagramy na swym normalnym poziomie, to, przy całym szacunku do Korony, zgarniemy tutaj 3 punkty. Dopilnuję tego, aby zespół był optymalnie przygotowany fizycznie i mentalnie do tego pojedynku. Jeśli tak będzie, to o wynik meczu będziemy spokojni” Bez przesadnej skromności, bez rozdętego ego. Jednak zgadzam się również z Robsonem co do przedmeczowych konferencji pełnych „kurtuazji i wodolejstwa”. Szczrze mówiąc, to zrezygnowałbym, gdyby to ode mnie zależało, z tego elementu programu meczowego…
Podsumowując wypowiedź Trenera, my mamy bardzo dobry zespół, który jednak gra dość słabo. Natomiast Korona, tak jak każda inna drużyna, z którą gramy, to jego zdaniem bardzo dobry, klasowy zespół. Zatem, zanosi się chyba na remis, choć mamy pewne szanse na zwycięstwo, podobnie zresztą jak Korona, bo są tylko trzy możliwe wyniki.
Korona może i ma styl, bo gra bardzo ofensywnie i tworzy mnóstwo sytuacji,ale czy ma dobrych zawodników?Czy ktoś z Korony nadawał by się do Lecha chociaż na ławkę rezerwowych,jedynym ciekawy zawodnikiem jest Żubrowski.
Jak zagramy dobry mecz to mamy szansę na zwycięstwo,to może go wreszcie zagrajmy,bo od meczu z Utrechtem, tak na prawdę Lech nie zagrał żadnego spotkania w którym można było być zadowolonym z gry w 100%.Miejsce się zgadza ale sama gra daleka od ideału.
W pełni się zgadzam.
Dziwię się, ze ktoś sie jeszcze podnieca tym co ktoś powie na konferencji. Wiadomo, ze to obowiązek do odbębnienia a Nenad to typ trenera, który raczej nie prowokuje a stara sprzedawać same ogólniki. Podobnie zreszta robi Nawalka. Każda konferencja wyglada bardzo podobnie. Kolka stałych tekstów i po konferencji. Liczy sie to co zespół pokazuje na boisku i tego sie trzymajmy. Korona wyjedzie od nas z trójką w plecaku:)
Nie pracujcie zbyt ciężko trenerze proszę, terminarz wrześniowy bardzo napięty, aż 3 mecze o stawkę drużyna ma do rozegrania (1 już za sobą), ale wszystko jest dobrze, dobra kadra, dobra drużyna , poradzimy sobie.
^^^2 Bany jeśli można prosić!
Mam nadzieję, że wszyscy oceniający trenera na konferencji, obejrzeli ją na LechTV. Jeśli nie, to zachęcam. Trener wyraźnie wraca do formy – spokojny, rozluzniony, bez napinki na dziennikarzy. Odpowiadał wyczerpująco i merytorycznie, jak Bjelica z początków pracy w Lechu. Wierzę, że to początek powrotu do normalności.
No właśnie ,tez mam takie wrażenie. Zawalili oba mecze z Pogonią z Płockiem itd. Łeb mi z wkurwienia urywalo. Ale akurat o tą konkretną konferencje nie ma co się czepiać.
Poza tym wszystkie konferencje na świecie są podobne i większego znaczenia dla meczu nie mają.
Coś w tym jest. Jutro ma być z nim wywiad na Weszło i gość, który z nim rozmawiał napisał na twitterze, że Nenad bardzo dobrze wypadł i przekonująco odpowiadał.
Mam nadzieję, że wszyscy oceniający trenera na konferencji, obejrzeli ją na LechTV. Jeśli nie, to zachęcam. Trener wyraźnie wraca do formy – spokojny, rozluzniony, bez napinki na dziennikarzy. Odpowiadał wyczerpująco i merytorycznie, jak Bjelica z początków pracy w Lechu. Wierzę, że to początek powrotu do normalności.
Idziemu do przodu
Znow pierd… jak potluczony…”Ten mecz byl slaby, ale to akceptujemy”. Ale ja tego nie akceptuję. Z takim podejsciem olewackim MP nie będzie. Albo lanie wody w stylu „Musimy nadal ciężko pracowac, by bylo lepiej, by grac lepiej”. To co do tej pory robiliscie ze bylo tak tragicznie? Kiedy będzie ladna i skuteczna gra? Ten facet jest bardzo nieprzekonujacy. Brak mu zdecydowania i pewnosci siebie. Zagubiony jest i trwa to juz dlugo. Boję się, że nie jest w stanie zapewnic nam MP. Ja na miejscu zarzadu powaznie bym z nim porozmawial. Zapytal jaki ma pomysl na poprawę sytuacji w zespole, na lepszą grę i na zmotywowanie zawodnikow. Bo golym okiem widac ze nie angazuja się tak jak powinni, a to przeciez ich praca.
pamietajcie jestesmy NAJWIEKSZYM KLUBEM PILKARSKIM W POLSCE i na naszej arenie kazdy kto gra spina dupsko i marzy o zwyciestwie nad WIELKIM LECHEM i tyle w temacie
I znowu się napiłeś. A co mówiła mamusia?
Styl gry Kolejorza przekłada się na wszystko, i na to co mówi trener, i na to jak komentują kibole, i na to co piszą dziennikarze. Wystarczy wygrywać w lepszym stylu i seryjnie, to i całe to gadanie się zmieni.
Kolejorz macie ten mecz jutro wygrać wysoko i efektownie , żadnych wymówek nie przyjmujemy:)
To Korona powinna obawiać się Lecha, a nie odwrotni! Niestety po tej wypowiedzi, gdzie remis usprawiedliwia brakiem 4 graczy mając taką kadrę jest po prostu komiczne w tym momencie zaś każdy mecz tego jak ten z Koroną powiem być zakończony obowiązkowym zwycięstwem, a nie mówienie o szansie tylko powiedzenie wprost o tymże Kolejorz meczu gra o trzy punkty i tylko tak można realnie myśleć zarówno o zwycięstwie w takim meczu jak i o triumfie w walce o tytuł MP.
Niby nie można usprawiedliwiać i generalnie wymówki o kontuzjach mi też wydają się śmieszne…
Z drugiej strony, na ten mecz nie mieliśmy trzech kreatywnych piłkarzy środka pola – Majewskiego, Jevtica i Gajosa (który nawet jak gra słabo to potrafi dobrze rozrzucić piłkę na skrzydło czy do przodu). Został Radut, który nawet jeżeli coś umie (na razie słabo to pokazuje), to nie ma ogrania meczowego i dwa przecinaki – Tetteh i Trałka. Taka sytuacja rzadko się zdarza, nawet przy szerokiej kadrze.
Czytając niektóre komentarze naprawdę można zmartwić się o poziom intelektualny niektórych kibiców Lecha. Co niektórzy to pewnie by wywalili pół drużyny z Bjelicą tylko Trałkę by zostawili. Kurwa…
Panie i Panowie – powiem krótko –
Jeżeli jutro KOLEJORZ nie wygra – TO BJELICA WON!
Tak jest! Jak wiadomo w światowej piłce największe sukcesy mają te kluby, które co roku zmieniają trenera!!!! Brawo!!!! Na pewno za Bjelicę przydzie jakiś mocny koleś, który uwielbia, jak go kibice wypierdalają po kilku słabszych meczach!! Taki, co lubi siedzieć na gorącym krześle!!! Bombardier – w tym co piszesz jest moc!!!!
Ludziska uciekajcie do lasów i na jeziora!!!!!!
Zaraza idzie od wschodu!!
A, jeszcze i na samotne wyspy uciekajcie!!
Bombardier stracon on ci , stacon już….
Ilu jeszcze naszych legnie od zarazy? Uciekajmy, żywo!!
Po słabiutkich meczach jestem zadowolony i akceptuję wynik – no to brawo i gratulacje !!
Idzie juz powoli czas na Bielice. Jeszcze troche tej bylejakosci, jeszcze troche tych pustych sloganow i obietnic powtarzanych przed i po meczach i pojdzie droga Magiery.
Ja mam nadzieję, że po meczu powie, że zagraliśmy ofensywnie tak jak chciałem. Wywiązaliśmy się ze swych zadań idealnie zachowując czyste konto z tyłu i aplikując rywalowi 4 gole. Cieszą 2 gole Jarko Jevtica, który wrócił po kontuzji oraz piękne asysty młodego Gumnego. Nie zawiedli też napastnicy i jeśli będziemy tak dalej grać to jestem spokojny o mistrzostwo.
Oczywiście Darko Jevtica.
Można gadać do bólu i tak kiedy kibol PO meczu mówi że żałuje że przyszedł na stadion to wystarczy za całą ocenę trenera i drużyny. Bo kibol przed TV nie kupuje biletu i nie wydaje bejmów na dojazd nie moknie w drodze na stadion. Stad to debilne stwierdzenie oglądaczy ” nie ważne jak najważniejszy 1 punkt”. Nie ! Nie da się nic ugrać przegrywając i remisując.