Top 7 (14-20.09)

Top 7 to nowy cykl powstały w połowie sierpnia 2017 dotyczący bezpośrednio internautów KKSLECH.com. Co tydzień w środę będziemy wyróżniać 7 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w newsach na łamach tej witryny z pominięciem „Śmietnika Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis znajdzie się wśród wyróżnionych.


Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Nowy cykl o nazwie „Top 7” ma za zadanie co tydzień w środę wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w newsach na KKSLECH.com z pominięciem „Śmietnika Kibica”. Zwykle w newsach komunikują się z Wami tylko moderatorzy. W nowym cyklu „Top 7” na wyróżnione komentarze odpowiadamy również my. W przyszłości zamierzamy rozwinąć ten cykl nagradzając autorów najlepszych w danym tygodniu komentarzy drobnymi Lechowymi upominkami.

Autor wpisu: Przemo86 do newsa: Łukasz Trałka goni najlepszych w historii

„Gratki dla Łukasza za serducho, które zostawił na boisku dla Lecha. Dwa minusy: zachowanie przed wyjazdem na finał PP 2016 oraz powód odebrania opaski kapitańskiej. Choć tą drugą sytuacje chyba nie można nazwać minusem, każdy ma prawo popełnić błąd byle wyciągać z błędów wnioski. Zachował się jak profesjonalista, nie obraził się, nie strzelał fochów, nie krytykował publicznie trenera tylko wziął się do roboty i zapierdalał na boisku (specjalnie przyglądałem się jak będzie grał po odebraniu opaski). Do tej to on a nie nasi nowi kapitanowie interweniuje w różnych sytuacjach boiskowych. Jeśli osobiście miałbym wybierać obecnie kapitana to byłby nim Makuszewski a zmiennikiem właśnie Łukasz Trałka.”

Nasz komentarz na ten temat: Łukaszowi Trałce sportowo absolutnie nie można w tym roku nic zarzucić. Zawsze daje z siebie wszystko, umie grać skutecznie z przodu jak i z tyłu, a w dodatku jako jedyny potrafi dyskutować z sędziami. Nie ma kapitańskiej opaski, ale tak naprawdę „Trała” wciąż nim jest zarówno na boisku jak i w szatni. Z racji braku dobrego kandydata uważamy, że kapitańska opaska powinna wrócić do Trałki. W Lechu po prostu nie ma w tej chwili innego zawodnika pasującego do sprawowania tej ważnej roli.

Autor wpisu: Grimmy do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu z Koroną

„Bjelica musi widzieć, że jego plany taktyczne na ostatnie mecze są nic nie warte. Wyszliśmy ultradefensywnie z Pogonią, daliśmy się zdominować. Straciliśmy punkty. Wyszliśmy ultradefensywnie na Koronę, daliśmy się zdominować ponownie. Cudem uniknęliśmy straty punktów. Brakuje zgrania, zrozumienia w drużynie, sprawia nam problem wymienienie kilku podań na połowie przeciwnika. Cała gra jest oparta o indywidualne zrywy poszczególnych piłkarzy. Na swoim stadionie uprawiamy obronę Częstochowy. Co to będzie z lepszą drużyną jeśli drużyny pokroju Pogoni czy Korony gniotą nas niemożebnie. Gramy gorzej niż przed przerwą na reprezentację, a przecież Bjelica ma czas, aby trenować z piłkarzami rozwiązania taktyczne, schematy, wyrabiać mechanizmy – to czemu w ataku wyglądamy jak zgraja ludzi, którzy poznali się w środę na śniadaniu w hotelu. Dobrze, że ciułamy te punkty, dobrze że gramy dobrze w obronie. Z Koroną poza głupim faulem De Marco, Korona w ogóle nie potrafiła stworzyć sobie okazji – a mimo to, drżałem o wynik przez niemal całe spotkanie. Obecny Lech, pomimo pozycji w tabeli, w ogóle mi się nie podoba.”

Nasz komentarz na ten temat: Pisaliśmy już trochę na ten temat w „Na chłodno”. Lech faktycznie wygląda obecnie gorzej zarówno fizycznie jak i taktycznie niż podczas lata, kiedy rywalizował co 3-4 dni. Jedyna różnica polega na lepszym punktowaniu niż wtedy. Czysto optycznie Kolejorz wygląda słabiej i trudno nie zgodzić się z powyższym wpisem najlepiej opisującym obecną sytuację. Jakoś ciułamy punkty, jakoś jesteśmy liderem.

Autor wpisu: inowroclawianin do newsa: Anaiiza meczu z Koroną + statystyki

„Totalna padaka, jeden z 4 najgorszych meczy w tym sezonie. Prawie nic nie funkcjonowało. Pomoc nie istniała. Moim zdaniem Bjelica powinien w następnym meczu w miejsce Rudego wstawić Janickiego, a za Situma Józwiaka. No i dać więcej minut Darko. Po raz kolejny zmienił Gytkjaera na NBN co nie miało najmniejszego sensu. Miał ciekawą sytuację, ale znów nie wykorzystał. On zwyczajnie nie zasługuje na to, by grać w Lechu. Bjelica powinien z nimi porozmawiać, by bardziej się angażowali i grali pressingiem, wtedy będą lepsze efekty. Za mało agresji w grze i za dużo niedokładności. Często brak pomysłu w ofensywie. Mam nadzieję, ze w końcu zaczną normalnie grać. Przed nami najtrudniejsze mecze i są duże obawy.”

Nasz komentarz na ten temat: Nicki Bille Nielsen często ma więcej sytuacji, bowiem kiedy wchodzi obrona rywali przeważnie jest już zmęczona i mniej zdyscyplinowana taktycznie. Duńczyk jest słaby, dlatego nic nie potrafi wykorzystać. Za to Christian Gytkjaer od 3-4 meczów nie ma nawet z czego strzelić gola. Może grać do końca tylko z nieznanych przyczyn Bjelica woli dawać szansę Nielsenowi z którym klub i tak może pożegnać się zimą. Gytkjaer ma tylko 4 gole w lidze i choć wielu wróżyło mu koronę króla strzelców naszej ligi, to ciężko będzie ją zdobyć, a jest dopiero 9. kolejka.




Autor wpisu: J5 do newsa: Małe problemy Rogne

„Żeby się nie okazało, że ”zamienił stryjek siekierkę na kijek”. Lasse może wirtuozem nie jest, ale gra twardo jest waleczny, zaangażowany i omijają go kontuzje. Jest zawsze gotów aby wskoczyć do składu i poniżej pewnego poziomu nie schodzi, pomimo tego że jest elektryczny i techniki Messiego to nie posiada. Jak trafi nam się Rogne podatny na kontuzje to znowu będą problemy. Kontuzja- i miesiąc w plecy + dochodzenie do formy i kombinacje w składzie. Może tak z wypożyczaniem bądź sprzedażą Lasse się nie spieszyć, aby mieć solidnego obrońcę który może wejść na zmianę. Tym bardziej, że na razie ani Janicki nie może dojść do formy ani Vujadinović, Dilaver i De Marco mają zabezpieczać boki obrony, a ten pierwszy lepszy jest jako defensywy pomocnik grając na stoperze z konieczności. Póki co Lasse Nielsen jest potrzebny.”

Nasz komentarz na ten temat: Lasse Nielsen to typowy średniak, jednak tak jak napisał kibic powyżej swoje atuty ma. Przede wszystkim zawsze jest zaangażowany w grę i rzadko łapie kontuzje. A Thomas Rogne? Trzeba na niego dmuchać i chuchać. Nie zbudujemy obrony wokół Norwega jeśli ten co 1-2 miesiące będzie kontuzjowany. Nie przekonuje nas ten transfer.

Autor wpisu: J5 do newsa: Robak w formie

„Nieraz jak za bardzo się chce, to wtedy nic nie wychodzi. Przykład: Robak w finale PP. Sam chciał być bohaterem, i przez to zaprzepaścił prawdopodobnie ostatnią okazję w karierze na zdobycie jakiegoś trofeum. Sprawą Nenada będzie to, aby tak zestawić defensywę, aby Robakowi maksymalnie utrudniać dojście do strzału. Myślę, że przy naszej defensywie jest to możliwe.”

Nasz komentarz na ten temat: Patrząc na profile obrońców najlepiej do krycia Robaka nadaje się Lasse Nielsen, któremu powinien pomagać Abdul Aziz Tetteh. Sam Marcin Robak faktycznie może być przemotywowany. Nie będzie zaskoczeniem jeśli wyłapie w piątek żółtą kartkę lub jeśli będzie chciał za wszelką cenę zdobyć gola, by odegrać się na Lechu i Bjelicy. Wszyscy wiemy, jak kończy się samolubna gra. Lech z pewnością wie, jak sprowokować Robaka, a także jak wyłączyć go z gry.

Autor wpisu: John do newsa: Na chłodno: Kryzys w grze

– „Organizacja gry nie jest w tej chwili najlepsza. Brakuje pressingu, gra jest bardzo wolna, mało gry z pierwszej piłki na jeden dwa kontakty. Brakuje chyba też waleczności i zaangażowania, choćby takiego jak w meczach z Utrechtem od tamtej pory Lech gra słabo albo bardzo słabo. Punkty się zgadzają, ale niepokoi to, że Lech z tymi teoretycznie słabszymi zespołami dawał się bardzo łatwo spychać do obrony i momentami do wręcz rozpaczliwej obrony, chociażby jak w 2 połowie z Koroną. Trzeba wskoczyć na wyższy poziom i to szybko. Gra na takiej intensywności jak w meczu rewanżowy z Utrechtem może wystarczyć na każdego przeciwnika w lidze niezależnie czy to w meczu u siebie czy na wyjeździe. Trzeba dotrzeć do głów piłkarzy i po prostu zacząć więcej wymagać na pewno tego żeby każdy zaczął dawać z siebie 100%.

Nasz komentarz na ten temat: Kibic ten poruszył ważną rzecz. Lech zbyt często oddawał ostatnio piłkę. Na przykład w miniony piątek Korona poza karnym nie stworzyła większego zagrożenia pod bramką Lecha, jednak to ona prowadziła grę. Nie tego chcą widzieć kibice. Lech grający u siebie nie może się bronić przez całą drugą połowę nie potrafiąc przy tym wyprowadzić kontry. Chyba nikt nie wyobraża sobie podobnej gry już pojutrze. Nie uda nam się wygrać we Wrocławiu z taką postawą, jak w spotkaniu z Koroną. Lech musi zacząć grać w piłkę czego ostatnio nie robi. Bez względu na to, czy rywalizuje u siebie czy na wyjeździe powinien prezentować się wizualnie lepiej.

Autor wpisu: JERICHO do newsa: Udało się

„Najwięcej ciekawego działo się na trybunach. Graliśmy nieciekawie i w zasadzie ugraliśmy pełną pulę lepszą organizacją gry obronnej + tym że mamy najlepszego bramkarza w lidze, któremu karne nie straszne. Najlepsi: Putnocky, Tetteh, Trałka. Niestety im dalej w przód – patrząc formacjami – tym było gorzej. Skrzydłowi i rozgrywający zawiedli. Majewski grał swój mecz, Makuszewski słabo i do tego niemiłosiernie obijany, Situm słabo. Jevtić musi znaleźć formę i to jak najszybciej, bo będzie z nami słabo. Wciąż czekam na mecz zagramy z taką intensywnością jak rewanż przeciwko Utrechtowi.”

Nasz komentarz na ten temat: Niestety można się zastanawiać, czy Lech kiedykolwiek w tym sezonie zagra jeszcze z takim polotem, jak z FC Utrecht? Wtedy każdy był zmotywowany. Każdy wiedział, że trzeba strzelić tego gola, by wygrać. Niestety od rewanżu z FC Utrecht lechici ani przez 5 minut nie zagrali z taką werwą czy ambicją, jak w rewanżu z Holendrami. Nie poszli za ciosem.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







3 komentarze

  1. Bryx pisze:

    Może mały offtopic, ale szkoda, że Puto (w takiej formie) nie ma z 5 lat mniej. Ile u nas zostanie? Rok? Dwa? Pewnie będzie chciał zakończyć karierę u siebie.

    • anonimus pisze:

      To trzeba ściągnąć Loskę z Górnika a nie beczeć

    • Czlo pisze:

      Bramkarze zwykle mają dłuższe kariery niż zawodnicy z pola, więc o ile będą omijać go kontuzje, będzie dalej trzymał poziom, będzie miał chęci, rodzina nie będzie go naciskać na powrót, a my nie znajdziemy jeszcze lepszego kandydata (Wiadomy Norweg? No, ale to melodia przyszłości) to może grać u nas jeszcze 3-4 lata, a w ogóle to może nawet grać spokojnie do 7 lat. No jest trochę tych „ale”. Pożyjemy, zobaczymy.