Sonda: Najlepsze terminy do rozgrywania meczów

W środku tygodnia ruszamy na KKSLECH.com z kolejną sondą dotyczącą tematu, który regularnie pojawia się w dyskusjach nie tylko wśród kibiców Lecha Poznań. W przypadku nowej ankiety mowa akurat o terminach domowych meczów Kolejorza, które są różne i które od lat mają wpływ na frekwencje na Inea Stadionie. Niewiele wskazuje na to, aby w najbliższych latach coś się pod tym względem zmieniło.


Wielu kibiców z różnych powodów ma terminy meczów Lecha Poznań, które pasują im bardziej lub mniej. W najgorszej sytuacji są kibice z landów, którym trudno jest dotrzeć na Bułgarską w piątki po pracy, a jeszcze trudniej wrócić do swojej miejscowości, gdy trzeba tam dojechać pociągiem. Jeszcze inni mają kłopoty z dotarciem na Bułgarską w niedzielę na 15:30 po ciężkiej sobocie, a jeszcze innym sobota 20:30 psuje weekendowe plany.

W komentarzach spotkaliśmy się z wieloma opiniami na temat najlepszego terminu rozgrywania meczów Lecha Poznań na Inea Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej. W nowej sondzie chcemy poznać Wasze dokładne zdanie prosząc Was jednocześnie o argumentację swojego wyboru, a także o informacje przeciw innym terminom spotkań.

Nowa ankieta na KKSLECH.com tradycyjnie potrwa tydzień. Jest dostępna poniżej oraz w „Śmietniku Kibica”. Wyniki sondy ogłosimy w przyszłą środę w osobnym newsie. Wszystkich internautów zachęcamy do wyrażenia swojej opinii na ten temat.


[wpgform id=’134945′]

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







30 komentarzy

  1. Lechita62 pisze:

    Piątek 20:30, bo w razie zwycięstwa wywieramy presję na konkurentach, którzy grają po nas, 20:30, bo już czuć weekend można sobie usiąść z piwkiem na fotelu, bądź pojechać na stadion, bez myśli z tyłu głowy, że na drugi dzień rano trzeba wstać do pracy (przynajmniej ja tak mam).

  2. torreador pisze:

    Zaznaczyłem piątek 20.30 (lubię jak dobrze zaczyna się weekend), lecz wiadomo że dla mnie termin nie ma znaczenia. Jeśli już, to zawsze kłopotliwe są dla mnie mecze w dniach poniedziałek-czwartek.

  3. ad astra pisze:

    Jak dobrze grają to zawsze znajdzie się czas.Nawet w środku tygodnia.

  4. leftt pisze:

    Piątek 18: korki, nie zdążę z pracy. Do dupy, kto wpadł na taki pomysł?
    Piątek 20.30: Kurwa, znowu zjebali mi weekend, wkłady do koszulek.
    Sobota 15.30: Co to my jesteśmy, Termalica czy inna Korona, żebyśmy grali o takich głupich porach?
    Sobota 18: W dupie mam ekstraklapę, jakiś porządny meczyk w TV by się obejrzało.
    Sobota 20.30: Pierdolę, idę na imprezę, z meczu już nie zdążę, kto wymyślił taki termin?
    Niedziela 15.30: Ja pierdolę, dopiero co z wyra wstałem, kac morderca nie ma serca, co wy się tak drzecie na w tym Kotle?
    Niedziela 18: Kurwa, jebane skórokopy, znowu wszyscy zagrali pod nich a oni znowu nie umieli wcisnąć jednej bramki. Nenad won, wszyscy w pizdu!
    Poniedziałek 18: co to my, kurwa Termalica albo inna Korona jesteśmy, żeby w poniedziałek grać? Z roboty nie zdążę, znowu wszyscy zagrali pod nich i znowu nie umieli. Won z tym pseudotrenerem i przepłaconymi gwiazdkami!

  5. robrob pisze:

    Piątek 18:00. Bo po zwycięstwie, można jeszcze przyjemnie poświętować z kolegami a i weekend się rozpoczyna o te parę godzin wcześniej.

    • ketjow1978 pisze:

      O tej godzinie w piątek chyba nigdy nie graliśmy i raczej nie zagramy, bo nc+ Nas czy Legii nikomu nie odda. A to jest transmisja Eurosportu, wcześniej chyba też Polsatu

  6. Wiciu pisze:

    Niedziela 15.30, dla mnie jako osoby z Landów najwygodniejszy termin na dojazd.

  7. MaPA pisze:

    Zaznaczyłem niedziela godz.18.00.Myślę że wiara powróciła z weekendowych wypadów a i kibice z landów mają szansę o sensownej godz.byc w domu.Ja jestem w takiej sytuacji że mi każdy termin opowiada ale innym chyba ten termin niedzielny bardziej by pasował.

  8. maro1977 pisze:

    Piątek 20.30 . Jestem z Landów. Późny wyjazd mi odpowiada nie koliduje z pracą. Cała sobota wolna . A mecze w niedziele nie bo rano do pracy w poniedziałek.

  9. Max Gniezno pisze:

    Piątek 18 i poniedziałek 18 to jakieś kompletne nieporozumienia.
    Trudno przypuszczać że niektórzy pracują ?
    Zarabiają na rodziny i swoje pasje ?
    A potem zdziwienie że mało ludzi na meczu.
    A jak ktoś ma jeszcze dojechać bo nie jest z Poznania to po prostu zajebiście.

  10. ww pisze:

    Sobota – 18:00 -> Przed meczem jest czas na relaks, przygotowanie psychiki na oglądanie (ostatnio niezwykle) prawdopodobnej padliny. Po meczu jest jeszcze czas na skuteczne i bezpieczne opicie/zapicie wyniku ze znajomymi;)

  11. krom pisze:

    Mi pasuje każdy termin, ale dla klubu, który chce mieć jak najwyższą frekwencję to niedziela 15:30 jest najlepszą opcją.

  12. Piasek pisze:

    W związku z tym, że mieszkam dość daleko od Poznania, a czas i finanse nie pozwalają na zbyt częste odwiedziny Bułgarskiej, muszę wybierać sobie mecz i dogodny termin. Godzina nie ma większego znaczenia, choć najbardziej pasuje mi 18. Nie muszę wtedy wyjeżdżać z domu skoro świt, a po zakończeniu meczu nie jestem zmuszony czekać kilka godzin na pociąg powrotny. Skoro jednak rzadko bywam na meczach, to nie mam prawa narzekać, jeśli swoje muszę czasem wysiedzieć 🙂

  13. Macmax pisze:

    Piątek 20:30, można po całym trudzie tygodnia napić się dobrej wódki i po meczu bawić się dalej jak jest okazja;)

  14. Jol pisze:

    Sobota 20:30. Dzieciak polozony spac, zona nie narzeka na rozbity weekend, a w niedziele spokojnie mozna odpoczac po meczu 🙂

  15. pion pisze:

    Sobota 18- można spokojnie po meczu pójść jeszcze na imprezę, urodziny, na które było się zaproszonym albo wrócić do domu jeszcze korzystając z dziennego rozkładu jazdy ZTM (obrzeża Poznania)

  16. Radomianin pisze:

    Jestem dobrym przykladem:w niedzielę nie moge przyjechać do Poznania. W piatek po pracy nie zdążę na mecz. Zostaje sobota.jeśli to bedzie 15.30 to spokojnie przyjadę przyjadę wrócę.jeśli 18.00 i później to zostaje zwykle z dziewczyną na noc w jakimś hotelu co jej najbardziej odpowiada.Mi też jeśli wygramy bo wtedy jest fajna atmosfera na rynku 🙂 A że mecze ciągle w niedzielę to nie mogę sobie przyjechać na Bułgarską

  17. El Companero pisze:

    gdybym miał typować to: sobota 18, sobota 15:30, niedziela 15:30 i piatek 20:30 . Odpadają katgorycznie poniedzialek, piatek 18 sobota 20:30 i niedziela 18. Sobota 16-18 to idealna pora na mecz dla kibica. Konczymy mecz max o 20 i mamy czas wrocic do domu przed 21 a dojezdzający przed polnocą. Po zwyciestwie np z ległą mozna isc do knajpy na piwo i dwie trzy godziny sobie posiedziec, potem wyspac sie dowoli i wstac w niedziele pozniej. Niedzielne i poniedzialkowe terminy powinny byc dla druzyn z konca tabeli. Najwieksze emocje musza miesc miejsce w sobotnie popoludnia i wieczory. Nam sie nie daje tych terminow bo rezerwują je sobie jakieś cwaniaczki. Oczywiscie nie mowie o grze w pucharach bo ta wymusza pozniejsze terminy ale dzis praktycznie mozemy zagrac u nas wszystko w soboty.

  18. LWLS GOSTYŃ pisze:

    Dla mnie kibica z Gostynia najlepiej sobota wieczór, ew. niedziela 15:30 Ale już 18:00 w niedziele trochę późno, bo w domu o północy i najgorzej jak do roboty na 6.. Ale i tak się jedzie bez względu na to!

  19. siwus89 pisze:

    Piątek 20:30, fajna pora. Jeśli jadę na mecz można się zwolnić godzinke z pracy, żeby dojechać do Poznania. W razie wygranej spokojnie patrzeć na wyniki rywali. Gorzej w razie przegranej cały weekend do dupy.
    Sobota,godz 18, 20:30 obie pory są dobre w ten dzień. Nie jestem na każdym meczu przy Bułgarskiej,ale bezwzględu na to czy to imieniny teściowej,czy jakaś inna biba to nie odpuszczam meczu. Albo się umawiam po,albo i tak oglądam na telefonie.
    Niedziela 15:30,18:00 jeśli nie jadę na mecz fajnie wchodzi taki mecz po „ciężkim” weekendzie. Jeśli jade, to do meczu czas leci bardzo szybko. Wyjazd o 12:00,lub 15:00 zależnie o której gramy. Wniosek jest taki, że człowiek żyje od meczu do meczu,a najgorsze jest to, że gramy tylko raz w tygodniu.

  20. rawiczfc pisze:

    Dla Rawicza optymalnie sobota 18.00 – 20.00 lub niedz 11.00-17.00 Decyduje praca i tyle… Ja robie do 18.00 a w sobote do 15.00… w latach 90′ Lech gral o 11.00 i sie wyjezdzalo z Rawicza o 6.30… A tu masa pijakow dla ktorych chlanie i spanie wazniejsze od KKS Lech…

  21. Mary pisze:

    Zaznaczyłam „Staram się…”, ale tylko dlatego, że jestem na L4 🙂 Normalnie to piątek i poniedziałek 18 oraz sobota 15.30 fatalne są – z pracy trudno zdążyć.