Reklama

7 lat nowej Bułgarskiej, niezapomnianych meczów i wydarzeń (FOTO, VIDEO)

ligaeuropyDokładnie 30 września 2017 roku mija już 7 lat od sportowego otwarcia nowego stadionu Lecha Poznań mieszczącego się przy ul. Bułgarskiej 17. To już od 7 lat Kolejorz z większym lub mniejszym szczęściem rywalizuje na ponad 40-tysięcznym obiekcie na którym odniósł kilka niezapomnianych sukcesów, które już na zawsze zapisały się w ponad 95-letniej historii naszego klubu.


Jesienią 2008 roku krótko po słynnym, październikowym meczu z Austrią Wiedeń rozpoczęły się prace na stadionie przy Bułgarskiej mające na celu przebudować obiekt z myślą o Euro 2012. Tym samym wyburzono słynne na cały kraj białe jupitery w kształcie łabędzi i wzięto się również za rozbiórkę wałów ziemnych. Szybko zniknęły więc dwie trybuny wzdłuż boiska, a zostały tylko dwie za bramkami otwarte odpowiednio w 2003 roku (IV trybuna) i w 2007 roku (II trybuna).

Przebudowa nowego stadionu przy Bułgarskiej trwała prawie 2 lata. Jesienią mistrzowskiego sezonu 2009/2010 lechici swoje domowe mecze musieli rozgrywać nawet we Wronkach. Nowy i 7 lat temu o tej porze najnowocześniejszy obiekt w Polsce na którym było jednak mnóstwo niedoróbek oficjalnie otwarto przy okazji koncertu Stinga. Kilka dni po nim, a konkretnie 30 września 2010 roku miało miejsce sportowe otwarcie nowej Bułgarskiej. Tego dnia Lech Poznań w obecności 43 tysięcy widzów podejmował w meczu 2. kolejki Ligi Europy 2010/2011 Mistrza Austrii, FC Salzburg. Kolejorz miał farta, że to spotkanie w ogóle mogło się odbyć. Teren wokół obiektu nie był przygotowany, kilkanaście godzin przed meczem rozkładano jeszcze trawę i montowano ławki rezerwowych. Przez te wszystkie niedoróbki Austriacy nie mogli nawet przeprowadzić treningu na głównej płycie tylko musieli ćwiczyć na bocznym boisku. Ten kto był na zwycięskiej inauguracji nowego stadionu nigdy jej nie zapomni. 43 tysiące ludzi poniosło ówczesnego Mistrza Polski do wygranej 2:0 przy świetle jupiterów, pod ogromnymi i ciężkimi kratownicami oraz w blasku cudownej oprawy na cały stadion.



2. kolejka grupy A Ligi Europy 2010/2011 – czwartek, 30 września 2010, godz. 21:05
KKS Lech Poznań – FC Red Bull Salzburg 2:0 (0:0)
Bramki: 48.Arboleda 82.Peszko
Żółte kartki: Injać, Stilić, Peszko, Wichniarek – Cziomer
Sędzia: Kristinn Jakobsson (Islandia)
Widzów: 43000
KKS Lech: Burić – Wojtkowiak (53.Kiełb), Bosacki, Arboleda, Henriquez – Injać, Krivets – Kikut, Stilić, Peszko – Rudnevs (84.Wichniarek).
Rezerwowi: Kotorowski, Gancarczyk, Wichniarek, Tshibamba, Wilk, Kiełb, Drygas.
FC Salzburg: Tremmel – Schwagler, Afoabi, Sekgya, Schiemer – Leitgeb (77.Boghossian), Mendes, Cziomer (77.Wallner), Svento – Alan, Zarate (56.Jantscher).
Rezerwowi: Walke, Dudić, Wallner, Pokrivać, Jantscher, Boghossian, Augustinunsen.



Do dziś Lech Poznań na nowej Bułgarskiej, która nie ma mimo wszystko już takiego klimatu, jak stary obiekt rozegrał ponad 140 meczów. Od września 2010 w europejskich pucharach tylko ekipy FC Basel i Fiorentiny potrafiły tutaj wygrać. Na obecnym Inea Stadionie, który zwie się tak od czerwca 2013 roku poległ m.in. Manchester City, Juventus Turyn (przez remis nie miał już na wyjście z grupy) czy Sporting Braga. W ciągu 7 lat kibice Kolejorza przychodzili na Bułgarską w różnej aurze. Lechici rywalizowali na nowym obiekcie w letnim skwarze, ulewie, a nawet w śnieżycy i temperaturze przekraczającej -20 stopni. Mowa w tym przypadku o meczu z Juventusem, którego nigdy i nikt nie zapomni. Oczywiście na nowej Bułgarskiej oprócz pięknych meczów w których Lech pokonywał i to nieraz najlepsze polskie kluby w tym Legię Warszawa, Wisłę Kraków, Śląska Wrocław czy Jagiellonię Białystok nie zabrakło też słabych spotkań. To na nowym stadionie mającym już 7 lat poznaniacy nie umieli ograć Stjarnanu Gardabaer i odpadli z Ligi Europy. To także na nim zaliczyli swego czasu kilka poważnych ligowych wpadek w tym choćby z GKS-em Bełchatów, Widzewem Łódź, Podbeskidziem Bielsko-Biała czy Pogonią Szczecin, które zdobywały twierdzę Bułgarska. Aktualnie nasz obiekt powoli staje się twierdzą, bowiem Kolejorz po raz ostatni przegrał przed własną publicznością w kwietniu.





W ostatnich 7 latach poznański Lech słynął z gry u siebie, gdzie wysoko lał wiele klubów, a przeciwnikom na widok wypełnionych trybun robiło się miękko w kolanach już przed pierwszym gwizdkiem sędziego. W ostatnim czasie Kolejorz odnosi niezłe wyniki na Inea Stadionie, jednak chcąc w następnych 7 latach przeżywać podobne sukcesy jak choćby 7 czerwca 2015 roku (7 Mistrzostwo Polski) wciąż musi zwyciężać przy Bułgarskiej. To właśnie na nowej Bułgarskiej po raz ostatni cieszyliśmy się z mistrzowskiego tytułu, Superpucharu Polski czy po wygranej z Videotonem Fehervar w 2015 roku, która praktycznie dawała już „niebiesko-białym” awans do fazy grupowej Ligi Europy. Przez 7 lat istnienia nowej Bułgarskiej każdy kibic przeżył na nowym stadionie wiele wzlotów i upadków. Wzlotów, wysokich triumfów, ważnych zwycięstw czy niezapomnianych chwil i meczów było jednak mimo wszystko więcej.


Rok temu byliśmy wszyscy świadkami historycznego wydarzenia. 16 października doszło do odsłonięcia lokomotywy przed Inea Stadionem, która dumnie stoi pod naszym obiektem zdobiąc go. Poza postawieniem lokomotywy c ciągu 7 lat udało się zagospodarować wiele pomieszczeń znajdujących się w środku trybun. Choćby pod III trybuną mieści się restauracja „12”, centrum fitness „Fit for Free” czy klub muzyczny. W niedalekich planach jest muzeum Lecha Poznań na I trybunie + 2 kolejne boiska treningowe. W 2013 i 2014 roku na nowej Bułgarskiej odbyły się 2 duże koncerty muzyczne. W 2011 roku obiekt gościł imprezę Red Bull X-Fighters, w 2012 roku kadrę Irlandii, Włoch i Chorwacji podczas Mistrzostw Europy, a w 2016 roku tłumy ludzi podczas uroczystości z okazji 1050-lecia Chrztu Polski. Największym problemem w ciągu ostatnich 7 lat oprócz oczywiście wielu niedoróbek, fuszerek (zalania, podtopienia) była murawa. Trawa była już kilkanaście razy wymieniana. Od pewnego czasu jest wymieniana rzadziej, bowiem udało się wypracować sposób jej odpowiedniej pielęgnacji. Między innymi za sprawą korzystania ze specjalnych lamp solarnych.









Oficjalna nazwa obiektu: Inea Stadion (od czerwca 2013)

Gospodarze obiektu: KKS Lech Poznań SA

Właściciel obiektu: Miasto Poznań

Operator obiektu: KKS Lech Poznań i Marcelin Management (od września 2011)

Adres: ul. Bułgarska 17

Pojemność: 41609 (sektor gości 1500)

Inauguracja starego stadionu: 23.08.1980 (mecz Lech Poznań – Motor Lublin 1:1)

Inauguracja nowego stadionu: 30.09.2010 (mecz Lech Poznań – FC Salzburg 2:0)

Koszt budowy nowego stadionu: 750 mln zł

Dojazd: autobusami: 45, 50, 63, 91, 240 (nocny), 251 (nocny) – tramwajami: 1, 6, 13, 15

Oświetlenie: 1960 Lx (300 lamp)

Główne boisko: 105m x 66m (trawa podgrzewana)

Boiska treningowe: cztery boiska w tym dwa pełnowymiarowe i jedno ze sztuczną, podgrzewaną murawą

Parkingi: Trzy parkingi (dwa vipowskie za I i IV trybuną) oraz jeden dla kibiców (od ul. Ptasiej)

Dodatkowe wyposażenie: Trzy kasy biletowe pod promenadami, sklep Lecha Poznań pod IV trybuną, plac zabaw za IV trybuną i namiot z lodowiskiem (czynne od listopada do marca). Pod I trybuną mieści się siłownia Fit For Free, restauracja „12” oraz klub muzyczny.

Trybuny: I trybuna (im. Teodora Anioły od boisk treningowych), II trybuna (Kocioł, trybuna fanatyków Kolejorza od strony fortu), III trybuna (im. Henryka Czapczyka od ul. Bułgarskiej), IV trybuna (im. Edmunda Białasa od ul. Ptasiej)

Dodatkowe informacje: 45 loż vipowskich, 1100 miejsc biznesowych, 266 miejsc dla niepełnosprawnych, 250 miejsc dla dziennikarzy w tym około 200 siedzisk z pulpitami. Dwa telebimy, siedem ton stali (konstrukcja dachu) oraz 10 tys. metrów kwadratowych powierzchni komercyjnej. W okolicach stadionu znajduje się m.in. hotel, salon samochodowy, trzy sklepy spożywcze, punkt gastronomiczny, postój taksówek czy za boiskami treningowymi – Lasek Marceliński. Dodatkowo siedzibę na stadionie ma spółka m.in. Stowarzyszenie Kibiców Lecha Poznań, a pod IV trybuną znajduje się m.in. Wielkopolskie Centrum Rehabilitacji czy biura Amiki.

W lipcu 2011 roku zakończyły się negocjacje w sprawie dzierżawy stadionu. Tym samym od września operatorem stadionu Miejskiego znajdującego się przy ul. Bułgarskiej 17 jest klub KKS Lech Poznań i spółka Marcelin Management. Czynsz stały oraz czynsz zmienny zależy od wpływów z dnia meczowego oraz sprzedaży praw do nazwy stadionu. Czynsz stały wynosi 3 miliony 100 tysięcy złotych rocznie. Czynsz za wpływy z dnia meczowego wynosi średnio 7,5%, natomiast czynsz z praw do nazwy stadionu 30%. W maju 2013 roku został podpisany aneks do tej umowy i operator płaci miastu mniejsze stawki niż pierwotnie było w umowie. W czerwcu nazwę stadionu wykupiła za to firma Inea z którą klub podpisał 4-letni kontrakt. W lutym 2017 roku zapadła decyzja o budowie klubowego muzeum w czerwcu, które uzupełni otwartą jesienią 2014 roku Strefę Legend.

O stadionie: Stadion poznańskiego Lecha bez wątpienia należy do najpiękniejszych obiektów sportowych w Polsce, choć przed końcem 2008 roku charakterystyczne, białe, ogromne jupitery w kształcie „łabędzi” zostały zburzone. Na stadionie w Poznaniu od lat odbywają się różnego rodzaju imprezy m.in. Stadium of Sound, a otwarcie pierwszego polskiego obiektu na Euro 2012 uświetnił koncert Stinga. Od czasu do czasu na Bułgarskiej swoje mecze rozgrywa także reprezentacja Polski. Stadion Miejski w lipcu 2006 roku przyjął natomiast uczestników Mistrzostw Europy do lat 19, zaś w czerwcu 2012 Irlandię, Włochy i Chorwację podczas Euro. Od września 2011 roku jedną z aren Euro 2012 rządzi KKS Lech Poznań i Marcelin Management.

Najnowsza galeria stadionu przy ul. Bułgarskiej (12.05.2011):

Sala Legend stadionu przy ul. Bułgarskiej (03.10.2014):

Autorem makiety i zdjęć jest Przemysław Górnicki

Aktualne fotografie stadionu Miejskiego:

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







4 komentarze

  1. KKS pisze:

    Niezapomniane mecze „nowej Bulgarskiej”dla mnie przede wszystkim dwa: Lech-City i Lech-Juve, reszta jakby na dalszym planie…

  2. F@n pisze:

    Przydałby się taki Krivets na „8” z tamtych czasów ofc

  3. J5 pisze:

    Fajny artykuł: )

  4. F@n pisze:

    Dabym sobie rękę w 2010 roku uciąć, że teraz w 2017 będziemy europejską drużyną, która gra w LM. I co? I bym teraz k… nie miał ręki