Pięć przegranych i remis

W piątek, 13 października, o godzinie 20:30 Lech Poznań zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Rywal z Podlasia od lat leżał Kolejorzowi, jednak w ostatnim czasie coś się mocno zacięło. Częściej wygrywała Jaga i to zarówno w stolicy Wielkopolski jak i Białymstoku, gdzie „niebiesko-biali” nie potrafią zwyciężyć od ponad 4 lat.


Pierwsze spotkanie pomiędzy obiema drużynami odbyło się 30 lat temu, a konkretniej jesienią 1987 roku. Wówczas „niebiesko-biali” pokonali białostoczan 1:0, by już wiosną w rewanżowej konfrontacji przegrać na Podlasiu 0:1. W kolejnych sześciu latach Kolejorz co sezon triumfował jednak nad ekipą Jagi i to zdecydowanie. W dodatku Lech Poznań niezwykle wysoko wygrywał u siebie rzadko kiedy tracąc bramki.

Lechici na własnym boisku rozegrali jak dotąd 15 ligowych spotkań i tylko 4 razy w nich przegrali (jesienią 2012, wiosną 2015, wiosną 2016 i jesienią 2016 roku). Bilans domowych i ligowych konfrontacji z Jagiellonią przedstawia się więc bardzo dobrze (12-0-4) podobnie zresztą jak ten bramkowy (35:12).

Ogółem na 36 meczów z białostoczanami poznaniacy byli górą 19 razy. 3 spotkania kończyły się remisami, zaś w 14 starciach zwyciężyła Jagiellonia Białystok. Bilans bramkowy również przemawia za Kolejorzem i wynosi 66:39. Bilans ligowy i wyjazdowy wygląda już znacznie gorzej i jest dla nas niekorzystny – 6-3-8, 23:22. Kolejorz przegrał w Białymstoku 4 mecze z rzędu, a w czerwcu zremisował 2:2 mimo prowadzenia do przerwy 2:0.

Poznaniacy po raz ostatni pokonali Jagę na wyjeździe wiosną 2013 roku, gdy za kadencji Mariusza Rumaka jeszcze na starym stadionie wygrali 1:0. W historii rywalizacji z tym klubem ostatnie zwycięstwo Lecha Poznań nad Jagiellonią w historii (2:0) miało miejsce wiosną 2015 roku. W 6 kolejnych pojedynkach z Jagą nasz zespół nie zwyciężył ani razu notując 5 porażek z rzędu i 1 remis w ostatniej konfrontacji. Początek piątkowych zawodów na Podlasiu o godzinie 20:30.


Historia spotkań Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok:

1987/1988: Lech – Jagiellonia 1:0
1987/1988: Jagiellonia – Lech 1:0
1988/1989: Lech – Jagiellonia 1:0
1988/1989: Jagiellonia – Lech 1:4
1989/1990: Jagiellonia – Lech 1:1
1989/1990: Lech – Jagiellonia 3:0
1992/1993: Lech – Jagiellonia 5:0
1992/1993: Jagiellonia – Lech 0:5
2001/2002: Jagiellonia – Lech 0:3 (PL)
2001/2002: Lech – Jagiellonia 1:2 (PL)
2001/2002: Jagiellonia – Lech 1:1 (II-liga)
2001/2002: Lech – Jagiellonia 1:0 (II-liga)
2007/2008: Jagiellonia – Lech 4:2
2007/2008: Lech – Jagiellonia 6:1
2008/2009: Jagiellonia – Lech 0:3
2008/2009: Lech – Jagiellonia 1:0
2009/2010: Jagiellonia – Lech 2:3
2009/2010: Lech – Jagiellonia 2:0
2010/2011: Lech – Jagiellonia 0:1 (SPP)
2010/2011: Jagiellonia – Lech 2:0
2010/2011: Lech – Jagiellonia 2:0
2011/2012: Lech – Jagiellonia 4:1
2011/2012: Jagiellonia – Lech 2:0
2012/2013: Lech – Jagiellonia 0:2
2012/2013: Jagiellonia – Lech 0:1
2013/2014: Jagiellonia – Lech 2:0
2013/2014: Lech – Jagiellonia 6:1
2014/2015: Jagiellonia – Lech 1:0
2014/2015: Lech – Jagiellonia 4:2 d. (PP)
2014/2015: Lech – Jagiellonia 2:0
2014/2015: Lech – Jagiellonia 1:3
2015/2016: Jagiellonia – Lech 1:0
2015/2016: Lech – Jagiellonia 0:2
2016/2017: Lech – Jagiellonia 0:2
2016/2017: Jagiellonia – Lech 2:1
2016/2017: Jagiellonia – Lech 2:2

Lech Poznań – Jagiellonia Białystok

Ogólny bilans: 19-3-14, 66:39 (36 meczów)
W lidze (Ekstraklasa i I-liga): 17-3-12, 58:34 (32 mecze)
U siebie w lidze (Ekstraklasa i I-liga): 12-0-4, 35:12 (16 meczów)
Na wyjeździe w lidze (Ekstraklasa i I-liga): 5-3-8, 23:22 (16 meczów)
Bilans pucharowy: 2-0-2, 8:5 (4 mecze)

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







14 komentarzy

  1. roby pisze:

    Ja mam zawsze odczucie, że mecze w Białymstoku oddajemy bez walki nie mówiąc nic o ostatnim gdzie prowadzimy 2:0 i ledwie remisujemy, jestem mega ciekawy jak się zaprezentują tym razem…

  2. Lechita62 pisze:

    Mecze Lecha w Białymstoku to coś czym powinno się straszyć niegrzeczne dzieci. Ja tam się pocę z nerwów 3 dni przed tym wyjazdem.

  3. J5 pisze:

    Mam nadzieję że tym razem prowadząc nie oddadzą pola, jak wiosną

  4. inowroclawianin pisze:

    Ta statystyka nie będzie miala kompletnie znaczenia jesli Lech zagra na 100 procent. Wcześniej slabo grali w Białymstoku wiec tracili punkty. Ostatnio jednak mogli wygrać, lecz zremisowali na wlasne zyczenie tracąc bramki w drugiej połowie. Wszystko będzie zalezalo od postawy zawodnikow Kolejorza.

  5. Oleg pisze:

    Coś czuję że będzie porażka to wysoka, poprostu jedziemy tam bardzo osłabieni a zmienikow niemamy bo są bardzo słabi!!! To będzie 13 piątek to może być pechowy dzień dla nas oby się myli.Moze to będzie ten dzień że wrescie wygramy Białymstoku

    • Siódmy majster pisze:

      Piątek trzynastego dotyczy także Jagiellonii.Pech nie musi dotyczyć tylko Kolejorza.Przy okazji drobna rada kolego-popracuj nad składnią, interpunkcją,zastosowaniem spójników,pisownią rozdzielną i łączną i takimi tam paroma drobiazgami, a na pewno będziesz lepiej zrozumiany 🙂

    • Siódmy majster pisze:

      Jeżeli jednak nick wskazuje Twoją narodowość to operujesz polskim prawie doskonale będąc obcokrajowcem. 😉

    • inowroclawianin pisze:

      No i co z tego, że oslabieni? Na Camp Nou nie jedziemy, tylko do Bialegostoku. A reszta, cóż….tak jak Siódmy majster napisał 🙂

  6. Bryx pisze:

    Jaga to jest niewygodny rywal od lat. Oni teraz budują tak naprawdę swoją historie. Patrząc na to jak jest na Podlasiu, to są jego dumą.

  7. ArekCesar pisze:

    A ja coś czuję, że znowu zagramy w roli nie faworyta i nie będzie na nas wisiała taka presja jak wtedy gdy wygrywamy seriami. Jaga u siebie jest faworytem więc trzeba zagrać spokojnie z tyłu a pod koniec ukąsić i wygrać.
    Ostatnio przelamalismy pasmo porażek, To trzeba teraz rozpocząć serię zwycięstw.

  8. Michu73 pisze:

    Wystarczy zagrać tak jak pierwszą połówkę w ostatnim meczu z nimi i bedzie dobrze:) Byly wtedy sytuacje na dobicie przeciwnika ale tego nie wykorzystaliśmy. Jak chcemy być mistrzem trzeba tą Jagę w końcu pacnąć:)

  9. Kibic Lecha pisze:

    W jednym z artykółów piszecie ze Lechowi szkodzi brak gry czyli przerwa w Rozgrywkach. To nieprawda Lechowi szkodzi brak solidnej pracy. Dlaczego przeciez przerwa w rozgrywkach to idealny moment żeby poprawić sportową formę

  10. anonimus pisze:

    i znowu marudzenie . będzie 2:1 dla Lecha. Kolejorz jest faworytem i takie mecze musi wygrywać.