Rakels szuka nowego klubu

Deniss Rakels, który 16 czerwca na rok został wypożyczony do Lecha Poznań z angielskiego Reading po zakończeniu rundy jesiennej sezonu 2017/2018 odejdzie z Kolejorza. Łotysz nie ma żadnych szans na regularną grę, ma niewielkie szanse na wchodzenie na boisko z ławki rezerwowych, dlatego rozpoczął już szukanie klubu w którym wiosną mógłby regularnie występować.


Deniss Rakels został latem wypożyczony na rok z Reading z którym latem 2018 roku wygasał jego kontrakt. W czerwcu Lech Poznań miał prawo automatycznego przedłużenia umowy z Łotyszem z czego nie zamierza skorzystać dając możliwość znalezienia Łotyszowi nowego klubu już tej zimy. Rakels trafił na Bułgarską typowo jako uzupełnienie składu, do zwiększenia rywalizacji w ataku oraz na skrzydłach i w celu poszerzenia kadry przed rywalizacją na 3 frontach.

Niespodziewanie od początku sierpnia Kolejorz rywalizuje tylko w Ekstraklasie, dlatego tak szeroka kadra nie jest już mu potrzebna. Deniss Rakels po raz ostatni pojawił się na boisku 6 sierpnia. Od tamtej pory nie znalazł się w kadrze meczowej na 4 spotkania, a w 5 meczach nie wszedł na boisko siedząc przez całe zawody na ławce rezerwowych.

Reprezentant Łotwy do tej pory rozegrał w „niebiesko-białych” barwach raptem 6 spotkań w tym 3 w europejskich pucharach. Zaliczył tylko 169 minut podczas których zanotował 1 asystę i zobaczył 1 żółtą kartkę. Deniss Rakels rozpoczął już szukanie klubu w którym mógłby regularnie grać podczas rundy wiosennej. Ze względu na występy tylko na jednym froncie Lech Poznań chętnie skróci jego wypożyczenie.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







78 komentarzy

  1. pewniak pisze:

    W sumie szkoda, że tak się to potoczyło. Gość miał się odbudować, ale przy jednym froncie nikt tu na niego nie postawi, bo nie ma na to czasu.

  2. stowoda pisze:

    Jak ma być budowana DOBRA polska piłka ligowa to nie może być przypadków „odbudowywania się grą w klubie”. Klub to nie sanatorium . Pół biedy gdyby gracz „odbudowywał się” za swoje pieniądze. A tu ma kontrakt i klub musi mu płacić co miesiąc za „odbudowywanie się”. Jakoś nie przypominam sobie za wielu przypadków gdy taki „odbudowywujący się” gracz naprawdę zaistniał .
    Niech się odbudowywuje w klubie z Buska Zdroju czy Nałęczowa, tam są sanatoria i wody lecznicze.

    • Siódmy majster pisze:

      Brawo.Nie ma co się bawić w zbędną dyplomację tylko walić prosto z mostu.Pełne poparcie @stowoda.

  3. tomasz1973 pisze:

    Szkoda, że nie odpalił jak w Cracovi, ale raczej od samego początku było prawdopodobne, że może to być ciężka sprawa. na teraz jedyna rozsądna decyzja, tylko czy ktoś skusi się na niego? Owszem za darmo, ale nie sądzę, żeby chciał grać za czapkę gruszek, więc znalezienie nowego pracodawcy (frajera?) nie będzie proste.
    Redakcjo
    Czy Lech może zimą skrócić wypożyczenie, nawet jeżeli Rakelsa nikt nie weźmie i odesłać go do Anglii, czy musimy się z nim bujać do końca sezonu?

  4. KotorFan pisze:

    Szkoda, że nie gramy przynajmniej na dwóch frontach. Ale wczoraj mógł już Rakels wejść za Raduta, Majewski i Jevtic to nie są skrzydłowi.

  5. anonimus pisze:

    To przypadek piłkarza jednego sezonu w eklapie który poszedł do złej dla niego ligi angielskiej, miał poważną kontuzję i jest cieniem samego siebie. Teraz to może grajek na 2 czy 3 polską ligę choć i tam nie wiem bo trzeba tam mieć końskie zdrowie

  6. arek z Debca pisze:

    Nastepny do odstrzału to De Marco i Vujadinovic.

  7. HejLech pisze:

    Sprawdzilbym go jeszcze w ataku Nicki i tak szalu nie robi 🙂

  8. Mati pisze:

    Vujadinovica bym nie skreślał pokazał że potrafi grać tylko ma problemy z kontuzjami, gra świetnie głowa i dobrze wyprowadza pilke jak narazie mamy 2 nominalnych stoperów,De Marco nie licze,wiec Vuja i ten nowy Rodne co przyjdzie zima i jest akurat 2 na pozycje , doświadczony stoper na lawke zawsze sie przyda.

  9. siwus89 pisze:

    Szkoda, że zawodnik który jest już praktycznie odstrzelony, siedzi na ławce kosztem np Józwiaka,który pokazał że warto na niego stawiać.

  10. Franco pisze:

    „po raz ostatni pojawił się na boisku 6 sierpnia”

    Ale to jest historia starożytna. Mnie nie interesują jego początki gdy wymagał odbudowy. Mnie interesuje jego forma teraz, w połowie października, czy na początku listopada, zanim zacznę ferować wyroki czy się nadaje czy nie.
    Tylko, że jakoś patrzę i patrzę i wypatrzyć go nie mogę. Ciągle tylko szybki Billa przed oczami.
    Jeśli jest tak katastrofalnie tragiczny, że nie może zmienić Raduta na skrzydle czy Gyt/Bill’a na szpicy to chcę to zobaczyć. I wtedy ok. Wypad.

    A tak co mogę powiedzieć o chłopaku ? Co to za bzdurne tłumaczenie. Niepotrzebny bo gramy na jednym froncie. Mają zostać lepsi, mają odejść gorsi. Dla mnie akurat Bill i Radut (litości, kto mu dał ten kontrakt) to są pierwsi do rozwiązania umowy. Jeśli Rakels jest gorszy to chcę to zobaczyć i tyle.
    Za dużo wymagam ?

    • Jol pisze:

      Trener jest od tego zeby „zobaczyc” zawdonika. Juz widze wiadro pomyj ktore bys wylal na Nenada za „pokazywanie” tak nieprzygotowanego do gry pilkarza jak Rakels. Na potwierdzenie moich slow jego mecz z Wisla P. Gral od poczatku, nie pokazal absolutnie nic. Zegnam bez zalu

  11. aaafyrtel pisze:

    najprostsze pytanie jest banalne, komu opłacało się danie zarobku temu rakelsowi tudzież wiecznie żywemu… szybkiemu billowi i licznym im podobnym…

  12. Paweł68 pisze:

    Niech jeszcze weźmie ze sobą NNB,Barkhorta i Raduta

    • anonimus pisze:

      Ja dodam Burica, drugiego Nielsena, De Marco i Majewskiego. idzcie Panowie i pokazujcie swoje nieprzeciętne umiejętności w innym klubie

  13. bezjimienny pisze:

    Jak dla mnie przedwcześnie- najpierw powinien dostać parę szans w rezerwach. Gdyby się dobrze pokazał, można by o nim myśleć w kontekście I drużyny, a jeżeli nie to wtedy decyzja o pozbyciu się go byłaby znacznie bardziej uzasadniona.

    • stowoda pisze:

      I tu Ciebie nie rozumiem. Po co ma grać w rezerwach? Tam będzie ZABIERAŁ miejsce Moderowi, Norkowskiemu i im podobnym. BZDURA.
      Gracz który bierze bejmy ma mieć „kontrakt na rezerwy”? I tam pokazać „klasę”, w 3 lidze?
      Wystarczy już tam Dudka i z doskoku Burić oraz Wasielewski. Taki Tomczyk „pokazał klasę w rezerwach”i jakoś nie ma go na razie w Lechu. Litości !
      Powiedzmy sobie jasno- NBN i Rakels to SZROT nie nadający się do piłki choćby na poziomie Ekstraklasy.

    • bezjimienny pisze:

      Widzisz, Ty i większość tutaj z absolutnie nieznanych mi względów po kilku meczach ustalacie raz na zawsze poziom zawodnika na amen. Jeżeli po 3 meczach jest słaby to znaczy, że jest słaby i już do końca świata słaby będzie. To, że rok, czy dwa lata temu w innym klubie był świetny nie ma absolutnie żadnego znaczenia. „Won”, „wyp****ć” i koniec. Potem oczywiście zdarzają się płacze jak zawodnik to sobie weźmie do serca i rzeczywiście odejdzie, w międzyczasie łapiąc jakiś tam niezły poziom (Robak, Wilusz).
      Ja z kolei wiem, że generalnie sprowadzamy zawodników, którzy umieją grać w piłkę. Więc zamiast brać zawodnika, skreślić po miesiącu i powtarzać cykl, wolę, żeby poświęcić trochę czasu i sprawdzić, czy da się go przywrócić do optymalnego poziomu. Na granie w pierwszym zespole Rakels po pierwsze nie zasłużył, a po drugie, wystawiając go tam ryzykuje się wynikami. W rezerwach tych problemów nie ma (bo nie wyniki są tam celem nadrzędnym!), zwłaszcza, że patrząc na aktualny skład pierwszej drużyny ani na skrzydle, ani w ataku nikt nowy z młodych nie dojdzie przez pewnie najbliższe 2 lata. Bo na skrzydłach mamy wielu zawodników i młodego Jóźwiaka a do gry w ataku w przyszłości są już wytypowani Tomczyk i Kurminowski i niestety, ale w tej sytuacji ani Bjelica ani nikt nie sięgnie po kolejnego młodego.

    • anonimus pisze:

      tu stoję za stowodą murem.. w 3 lidze mają się ogrywać młode perspektywiczne chłopaki a nie szrot bez formy bo szkoda na to czasu i energii. Jest trener i cały sztab który widzi co sobą konkretny piłkarz prezentuje i tyle. albo są wyniki i obejrzysz Lecha jako mistrza i w pucharach albo testujesz Rakelsa, NBN czy Gytkjaera i masz mecz jak wczoraj

    • bezjimienny pisze:

      To co Rakels prezentuje? Nic nie prezentuje, bo w żadnym meczu od dawna nie grał. A inaczej niż dając mu szanse się tego nie sprawdzi.

    • anonimus pisze:

      inaczej…skoro Rakelsa Bjelica nie wpuszcza to dla mnie oznacza że jest gorszy na treningach niż osławiony NBN choć to trudne do wyobrażenia. Ja nie bardzo rozumiem po co takich piłkarzy jak Rakels sprowadza się do Lecha?? nie szkoda włodarzom kasy??

    • bezjimienny pisze:

      I jeszcze jedno- jak ktoś z ekstraklasy przechodzi do Bundesligi to zwykle ląduje gdzie? No właśnie w rezerwach i tam grywa, czekając do kolejnego okienka, albo na zrobienie jakiegoś progresu. Więc nie tylko służą do ogrywania juniorów. Z resztą, wtedy nazywałyby się Lech Poznań U-23 a nie rezerwy (czyli miejsce gdzie grają rezerwowi).

    • anonimus pisze:

      sam sobie odpowiadasz Lech to nie klub z Bundesligi..Niech promuje swoich wychowanków plus polskich piłkarzy z innych klubów a nie ludzi po przejściach którzy może się odbudują bo z tego ma kasę

    • stowoda pisze:

      @bezjimienny – nie wierzę by Bjelica widząc Rakelsa NA TRENINGU gdy ten mija kolegów dryblingami, strzela w gierce gola za golem nie wystawiłby go w polu. Czyli wiemy – na 1 drużynę za słaby. Rezerwy? Powtarzam , przykład choćby Ubiparipa ( też pogrywał w rezerwach) pokazuje że ” z piasku bicza nie ukręcisz”.
      Co… SAM ma tam wygrywać mecze? Mając za partnerów u-23 jak piszesz?.
      W 3 lidze przedrybluje 5 rywali i sam wypracuje sobie okazje bramkowe?
      Nie wierzę, bo oglądałem go gdy grał w Cracovii z „trochę” doroślejszymi partnerami.
      Klubowi Rakels w rezerwach potrzebny jak dziura w moście.

    • bezjimienny pisze:

      Dopóki jest zadowolony z Situma i Makuszewskiego- to nie, sądzę, że nie wystawi. We wczorajszym meczu szansę dostał Radut, którego sytuacja różni się w mojej opinii wyłącznie długością kontraktu.
      Wystarczy, że parę razy przedrybluje dwóch rywali i celnie dośrodkuje, wtedy już można będzie się nad nim zastanawiać.

  14. andi pisze:

    Jak Rakels, to i obaj Nielsenowie. A Barkroth i Radut powinni zostać i więcej grać. Z ich strony gra nie wyglądała najgorzej. Gorzej Majewski (jemu jak się uda). Do zimy, mam tylko te trzy nazwiska. Dawać szansę zmiennikom. I czekać na Pawkę, drugiego napadziora i do pomocy kogoś rozgarniętego. Nie ilość, a tym razem jakość.

  15. Alcatraz pisze:

    Zwyczajnie chłopak musi się w garść wziąć. Jego postawa , czyli rezygnacja z rywalizacji w Lechu świadczy o bardzo słabej dyspozycji. Mamy spory problem w atak, a to raczej ułatwienie dla niego.
    Poddał się trudno niech sobie szuka miejsca gdzie indziej. Dla mnie to zapowiedź zjazdu po równi pochyłej.

    Takiej mentalności mówię „Nie” w Lechu.

  16. bezjimienny pisze:

    7 straconych bramek w 12 meczach, w zeszłym sezonie też najmniej straconych w lidze. Was naprawdę zdrowo porąbało z tym Nielsenem.

    • KotorFan pisze:

      Zarzuty mam tylko do techniki Lasse Nielsena, która jest gorsza od mojej, mimo że w piłkę gram tylko amatorsko. Niestety za stary jest, żeby ją poprawić. Na polską ligę to wystarcza, ale jeśli chcemy grać w pucharach to musimy mieć stopera z techniką Wilusza czy Kadara.

    • KotorFan pisze:

      Przypomnę tylko finał PP, gdzie piłkarze Arki podbiegali do Bednarka, żeby Lasse im ją oddał beznadziejnym wyprowadzeniem. Swoją drogą nie wiem czemu w tamtym meczu nie grał Wilusz.

    • bezjimienny pisze:

      Stoper ma odbierać piłki rywalom i wybijać głową dośrodkowania. Do tego nie trzeba techniki, niezależnie od tego czy gra w LM czy w okręgówce- jak ją ma to fajnie, ale to tak jak patrzeć na defensywnego pomocnika pod kątem strzałów głową.
      Jak ktoś zaraz napisze o wyprowadzaniu piłki- stoper nie musi, jak nie umie to podaje do tych co muszą takie rzeczy umieć, czyli bocznych obrońców i defensywnego pomocnika. Trudne to nie jest.

    • anonimus pisze:

      z drugim Nielsen jest taki problem że On po odbiorze po prostu wy..la piłkę przed siebie nie patrząc na nic i nikogo To jego znak firmowy. i znowu porównaj do gry Bednarka czy choćby Dilavera

    • KotorFan pisze:

      Musi. Jak przeciwnik podchodzi wysoko, to wypadałoby, żeby Lasse celnie podał, a nie wykopywał po autach lub oddawał piłkę przeciwnikom. W grze z lepszymi drużynami w LE czy LM tak będzie.

    • bezjimienny pisze:

      Podanie ze środka obrony do defensywnego pomocnika, albo bocznego obrońcy nie jest trudne i pewnie nawet Nielsen to umie. Jeśli jest trudne w danym momencie to znaczy, że zawodnicy są źle ustawieni.

    • kilo82 pisze:

      Też nie rozumiem przypierdalania się do Lasse. Pewnie, technika to nie jest jego mocna strona, z wyprowadzaniem piłki ma problem, ale nie każdy obrońca musi mieć te cechy – to nie fifa. Kamiński świetnie wyprowadzał piłkę, ale wszyscy mieli pretensje, że jest bezjajowy i brakuje mu siły. Nielsen to obrońca w starym stylu, powyżej pewnego poziomu nie przeskoczy, ale ma charakter, serducho i w każdym meczu daje z siebie wszystko, a w ostatnich spotkaniach gra po prostu solidnie.

    • anonimus pisze:

      przypierdalanie bo kiepski jest po prostu pilkarsko a swiat poszedł do przodu. od SO reraz wymaga się więcej niż wy..lania na oślep.. Janicki pod tym względem jest o wiele lepszy i wprowadza dużo więcej spokoju w grze.

    • Michu73 pisze:

      Bezimienny, popieram w 100%. Już pisaliśmy wielokrotnie, ze wirtuoz to nie jest ale swoje zadania w defensywie wypełnia. Jakby atak tak sie wywiązywał z zadań jak obrona, w tym Lasse Nielsen, to dzisiaj mielibyśmy 10 punktów przewagi nad drugim zespołem. I już nie piszcie o tym wyprowadzaniu piłki do przodu bo to jest śmieszne.

  17. KotorFan pisze:

    Piłkę zamiast ją*

  18. kangur pisze:

    Oprocz niego nowego klubu niech poszukaja jeszcze Tetteh, Majewski, Bille Nielsen, Gytkjaer. I dawac jakiegos napastnika

  19. milekamps pisze:

    Widać że nie bardzo mu zależy żeby w Lechu powalczyć albo po tej kontuzji nie może dojść do pełni umiejętności,trudno niech spróbuje szczęścia gdzie indziej,na tą chwile jest za słaby nawet na grę w rezerwach

  20. andi pisze:

    To z Rakelsem sprawa wyjaśniona. Pozostają Nielsenowie, nie ma tu się co łudzić. Co z Józwiakiem?? Tu była by strata!! Ale to jemu musi zależeć na grze w Lechu. Nie wierzę aby klub blokował by mu wyjazd, jak miałby atrakcyjną ofertę. Atrakcyjną-nie znaczy tylko On, ale i klub. Jak się uprze to nigdzie się nie odbuduje(patrz Rakels)..Więc umowa, normalna gra i powiedzmy za rok wyjazd. Reszta z marszu do roboty!! Tylko Lech.

  21. Pawelinho pisze:

    Dużo więcej spodziewałem się po pobycie Rakelsa, który jak do tej pory zaliczył zaledwie jedną asystę. Ponadto sądzę, że po kontuzji gra w Lechu, dla Łotysza to zbyt wysokie progi bo nawet jak wchodził na boisko to niewiele wnosił do gry Kolejorza no i na chwilę obecną ustępuje umiejętnościami zarówno Situm’owi, Makuszewskiemu, Radut’owi jak i Bärkroth’owi. Tak czy inaczej jeżeli sam Łotysz rezygnuje z rywalizacji to Kolejorz powinien skrócić jego męki czyli klub powinien skrócić to wypożyczenie jeżeli istnieje taka możliwość w zapisie wypożyczenia.

  22. Paweł68 pisze:

    Z większością z was się zgadzam.Ogòlnie zimą powinno odejść z 5 słabeuszy a jak ktoś napisał dać grać Młodym!

    • Michu73 pisze:

      Paweł, byłbym ostrożny z takimi hasłami „grać młodymi”. Zaczniemy rzeczywiście grać młodymi, dostaniemy pare razy w cymbał, wylądujemy na pozycji 6-8 w tabeli i ciekawe jakie komentarze by sie tutaj zaczęły pojawiać:)

    • Pawelinho pisze:

      Jeżeli chodzi o młodych graczy to zawsze trzeba znaleźć równowagę bo młodzi w przeciwieństwie do starszych bądź też bardziej doświadczonych nie mają doświadczenia dlatego takich piłkarzy należy wprowadzać z głową, a nie dlatego, że jest młody.

  23. anonimus pisze:

    no właśnie problem u rudego Nielsena polega na tym że nie umie..

  24. ant pisze:

    Jeszcze dodałbym Tetteha

  25. JR (od 1991 r.) pisze:

    Jeśli ma siedzieć na trybunie to rzeczywiście nie ma to żadnego sensu. Potrzeba Lechowi klasowych zawodników. Biorąc pod uwagę jaki mamy material ludzki zajmujemy naprawdę wysoka pozycję w lidze.

    • tiffosi pisze:

      Święte słowa. Całe to gadanie o szerokiej (najszerszej!?) i najlepszej kadrze, która czyni z Lecha murowanego kandydata na mistrza, bierze w łeb, kiedy ktoś łapie kontuzję, albo jest wykartkowany. Wtedy jest to wytłumaczenie wszystkiego, jak w Białymstoku. Ponadto, kandydat na mistrza bez napastnika?

  26. andi pisze:

    Z młodymi to ostrożnie!! Rezerwy przegrały…Niech tam regularnie ci wytypowani punktują to w pierwszej będą mieli wejścia. Dla Lecha niezbędny jest zespół w 2-lidze. Więc należy rezerwy wspierać już na tym etapie, aby nie obudzić się gdy będzie brak jednego punktu. W środę jest zaległy mecz z Koninem-niech poczwiczą rezerwowi…nawet Gutkjaer..korona mu nie spadnie.

  27. andi pisze:

    Tu jest i drugie dno można takiemu młodemu zrobić krzywdę. Czego naobiecywali ci wielcy znawcy i podpowiadacze Jóżwiakowi?? Jest teraz w sytuacji z której trudno wyjść. Kierunek Kownackiego, Gumnego i innych, jest już przetestowany..to dobra droga. W akademi jest więcej talemtów. O nich trzeba dbać, ale nie każdy wybije się, nie będzie gwiazdą jak Lewandowski. Dla nich musi być nawet i 2-liga. Więc z głową i ostrożnie. Szacun Wiara.

  28. werty pisze:

    A mial sie olow przemienic w zloto … glowny archemik znowu dal dupy.

  29. Kibic Lecha pisze:

    Prawda jest taka ze Rakels nie otrzymał w Lechu nawet pół szansy.Decyduje trener mam nadzieje ze uważa trener i Właśćiciel ze Lech potrzebuje wzmocnien na innych pozycjach

  30. Kibic Lecha pisze:

    Ktoś tam napisał ze nie ilość a jakoś.zgadzam się ale jakośći nie zrobi się własnymi wychowankami.Kto tak pisze jest zwykłym kłamcą chosztaplerem Jakoś zalezy od Właśćicieli klubu kogo nam zatransferują

  31. andi pisze:

    Pisałem o tym już wyżej. Tak jak z nie każdego naszego wychowanka będzie gwiazda, a nawet zawodnik 1-szej drużyny. Tak i z zawodników zatransferowanych nie każdy przebije się do 1-szego składu. A nie jeden potrzebuja czasu, czy pokazuje swoje walory w innym zestawieniu, np.(Jevtić, Trałka, Gajos). Tak sądzę że i Gutkjaer się odnajdzie, a młodzi sukcesywnie będą wprowadzani do zespołu. A II liga niezbędna, aby nie prosić się o wypożyczanie, czy zgrywanie zawodników po urazach. A może wypali ten kierunek Norweski, było by klawo. Przerwa zimowa przemebluje skład. Ale ubytków nie spodziewam się więcej jak 3/4. Rotacje z młodymi, powrót Pawki. Nowy napastnik i środkowa 8. Tyle i aż tyle.

    • Siódmy majster pisze:

      @andi-zatrudniłeś sekretarkę?Brawo chłopie, co za fenomenalna poprawa języka polskiego w Twoim wykonaniu 😉 🙂

  32. Kibic Lecha pisze:

    Dokładnie transfery muszą być przemyślane.a zawodnik który przychodzi musi być zdrowy i prezentować jakoś zeby mógł wzmocnić druzynę i solidna praca

  33. Kibic Lecha pisze:

    Jeszcze jedna sprawa jezeli mówimy o wprowadzaniu zawodników rezerw do pierwszej druzyny to rezerwy muszą grać o szczebel wyzej

  34. andi pisze:

    Od roku o tym piszę. II liga niezbędna. Pierwszy zespół nie wchłonie wszystkich. A gra w rezerwach była by atrakcyjna. A i z 1-szej można by ogrywać zawodników. A ci co przychodzą niech mają choć zdrowe zęby by kąsać naszych przeciwników….

  35. Coach pisze:

    Rakels,NBN,Radut,De Marco i Tetteha sprzedać.
    Rudy Nielsen jaki jest to jest może i drewniany,ale bardzo pożyteczny.
    Napastnik i 8 to cele na zimowe okno transferowe.

  36. Oleg pisze:

    Tak zgadzam się potrzebne są wzmocnienia na 8 i napastnik i jeszcze skrzydłowy pomocnik. Bo mam nadzieję że Bjelica wrescie przepatrzy na oczy ze tych zawodników sprzedać Nicki Bille Nilsena, Tetthe, Majewski, De Marco, Radut

  37. Tadeo pisze:

    Widzę że większość z Was zwolniłaby połowę drużyny i trenera.Nikt nie bierze pod uwagę że Zarząd zimą zbyt wiele transferów do klubu nie przeprowadzi,jeżeli w ogóle. Mecz z Jagielonią był spotkaniem drużyn z czołówki ,więc nie marudźmy na ten remis i grę Kolejorza bo w pierwszej połowie nie wyglądała ona najgorzej. Myślę że przy lepszej skuteczności mogliśmy go spokojnie wygrać.Oczywiście że wzmocnienie środka pola w miejsce Majewskiego i siły ataku jest nieodzowne .Więcej wiary i nadziei że będzie dobrze a mistrzostwo będzie nasze.

    • anonimus pisze:

      tadeo nie czytasz twittera. będą odejścia więcej i będą przyjścia. kończąc moje wpisy szkoda Rakelsa że nie odpalił, czytałem powtórnie komentarze na kkslech jak przychodził do Lecha. Praktycznie wszyscy życzyli mu dobrze. Szkoda ale takie życie

  38. Kuba pisze:

    Nie dziwię się, że nie odpalił. Problemem polskich klubów jest to ,że przychodzą zawodnicy po przejściach, nie przygotowani ,zapuszczeni. Nie mamy prawa wymagać czegoś od gosci , którzy są jednym wielkim znakiem zapytania. Lepiej naprawdę postawić na chłopaków z akademii wiedząc, praktycznie o nich wszystko.

    • stowoda pisze:

      Rakels to od początku był słaby pomysł. Jak i Niki Bille Nielsen i chyba Vujadinović Gracze zgrani, „zużyci” kontuzjami, „spaleni” w klubach skąd odchodzili. Już w pewien sposób ” mentalnie skażeni” , może jak i Majewski myślący że jest „wielkim grajkiem bo grał w Anglii” czy wcześnie cały czas kwękający Pawłowski uważający że ma „murowany plac”. Potrzeba w tej drużynie ENTUZJAZMU, ale oprócz Jóżwiaka, Tomczyka to ja nie widzę więcej tzw „młodych” ( no może Puchacz, może póżniej Sobol). Bo Gumny jest już „nie do wygryzienia”, a jakoś w Wasielewskiego nie wierzę.

  39. pyra fan kks z breslau pisze:

    cienias dawac naszych mlodych du huja pana slepota czy co

  40. inowroclawianin pisze:

    Podejrzewalem, ze nie odpali, jakos mialem zastrzezenia co do tego transferu. Dobrze ze to tylko wypozyczenie. NBN tez juz szuka klubu?

  41. BartiLech pisze:

    Dałbym mu szansę w ataku patrząc na naszych napastników

  42. Ekstralijczyk pisze:

    Bardzo dobry występ po dłuższej kontuzji.

  43. Ekstralijczyk pisze:

    Odnośnie Rakelsa miałem ciche nadzieję, że pomimo paskudnej kontuzji z czasem będzie powoli prezentował to co w Cracovii, a zamiast tego jest wrak piłkarza.