Połowa plusów i połowa minusów

Piątkowy mecz Jagiellonia Białystok – Lech Poznań był dla kibiców bardzo ciekawym spotkaniem do oglądania. Tempo gry było szybkie, akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą i tylko końcowy wynik był dla Kolejorza rozczarowaniem. Na szczęście po tym weekendzie Wielkopolanie nie wypadną poza ligowe podium.


W piątek Lech Poznań rozegrał dwie różne połowy, dlatego remis 1:1 wydaje się być sprawiedliwym rezultatem. Plusem pierwszej odsłony był agresywny pressing oraz odbiór piłki już na połowie rywala. W grę byli zaangażowani wszyscy piłkarze i to zarówno ofensywni jak i defensywni. Przykładowo prawy pomocnik Niklas Barkroth miał najwięcej udanych odbiorów spośród całej drużyny + najwięcej wygranych pojedynków 1 na 1. Taktycznie Lech Poznań wyglądał bardzo dobrze, a w grze Kolejorza nie było rzeczy do której można by się przyczepić.

Kolejorz schodził do szatni prowadząc 1:0 co było w pełni zasłużonym wynikiem. Poza wysokim zaangażowaniem w grę oraz przygotowaniem taktycznym imponował też wysoką koncentracją przez co gospodarze nie mieli pomysłu, jak przedostać się pod bramkę Matusa Putnockiego. Niestety po przerwie było gorzej. Pressing i odbiór piłki nie funkcjonował już tak dobrze, jak wcześniej. Lech słabnął fizycznie z każdą minutą, narzucił w pierwszej połowie wysokie tempo, wysoki pressing, którego nie umiał utrzymać po przerwie. Walczył, ale był po prostu słabszy, cofnął się, grał zachowawczo, raz pozwolił Jadze wejść w pole karne i od razu stracił gola.

Poza minusem słabnięcia z każdą upływającą minutą minusem piątkowej potyczki była gra zmienników. Radosław Majewski był cieniem samego siebie. Po wejściu z ławki zupełnie nie poradził sobie w meczu walki, który toczył się w drugich 45 minutach. Nic do gry nie wniósł też Abdul Aziz Tetteh, a Christian Gytkjaer zmarnował setkę. Gra zmienników była przedwczoraj dramatyczna, natomiast skuteczność Lecha przez 90 minut słaba. W końcu dobrą okazję zmarnował nie tylko Christian Gytkjaer, ale także Mihai Radut (po jednej w obu połowach).

Kolejorz stracił w piątek 2 punkty, choć przynajmniej przez remis nie straci 2. pozycji po tym weekendzie. Z trudnego terenu wywiózł mimo wszytko oczko. Ten mecz był jednak jak najbardziej do wygrania, dlatego każdy może czuć po nim niedosyt. Plusem nie tylko w pierwszej połowie, ale również w drugiej odsłonie były stałe fragmenty gry. Przez pełne 90 minut Jagiellonia miała spore problemy z dośrodkowaniami lechitów zarówno z rzutów rożnych jak i wolnych. Właśnie po rzutach wolnych poznaniacy zdobyli w Białymstoku dwa gole w tym jednego prawidłowo. Choć Kolejorz stworzył w piątek mniej sytuacji od Jagi, to jednak jego akcje były groźniejsze. Lechowi nieźle wychodził atak pozycyjny w pierwszej połowie i kontry z drugiej. Każda z nich pachniała golem.


Plusy meczu z Jagiellonią 1:1

– Agresywny pressing i odbiór w I połowie
– Dobre przygotowanie taktyczne do meczu w I połowie
– Stałe fragmenty gry przez cały mecz
– Łatwość w stwarzaniu sytuacji

Minusy meczu z Jagiellonią 1:1

– Słabsza gra z każdą kolejną minutą
– Nieskuteczność
– Gra zmienników
– Strata 2 punktów

Plusy meczu z Legią 3:0

– Pogrom 3:0 i odskoczenie w tabeli na 5 punktów
– Pełna dominacja od 1 do 90 minuty
– Liczba stworzonych sytuacji z kontry i z ataku pozycyjnego
– Indywidualna postawa wszystkich zawodników
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Agresywny odbiór piłki i pressing

Minusy meczu z Legią 3:0

brak

Plusy meczu ze Śląskiem 0:2

brak

Minusy meczu ze Śląskiem 0:2

– Kolejna porażka w ważnym meczu
– Zachowanie trenera i nietrafione zmiany
– Słaba gra od 20 minuty zarówno w defensywie jak i ofensywie
– Kompletny chaos taktyczny

Plusy meczu z Koroną 1:0

– Zwycięstwo i lider
– Kolejny mecz bez porażki i 3 na 0 z tyłu
– Indywidualna postawa Matusa Putnockiego

Minusy meczu z Koroną 1:0

– Słaba gra w ataku pozycyjnym i z kontry
– Brak boiskowej kontrolni

Plusy meczu z Pogonią 0:0

– Utrzymanie pozycji lidera

Minusy meczu z Pogonią 0:0

– Brak chęci wygrania i odegrania się za sierpniową kompromitację
– Fatalna gra w ofensywie
– Słabe przygotowanie motoryczne i mentalne
– Zaprzepaszczona szansa na odskoczenie reszcie stawki

Plusy meczu z Arką 3:0

– Pewne zwycięstwo i pozycja lidera
– Boiskowa kontrola przez cały mecz
– Gra po czerwonej kartce
– Ofensywne stałe fragmenty gry

Minusy meczu z Arką 3:0

– Indywidualna postawa Macieja Gajosa

Plusy meczu z Termaliką 3:1

– Pewne zwycięstwo i 3 punkty
– Luz w ofensywie przy prowadzeniu 1:0
– Gra skrzydłowych
– Udane zmiany
– Indywidualna postawa Roberta Gumnego

Minusy meczu z Termaliką 3:1

– Słaba gra do 35 minuty
– Mikro-urazy

Plusy meczu z Zagłębiem 1:1

brak

Minusy meczu z Zagłębiem 1:1

– Strata 2 punktów
– Remis mimo prowadzenia 1:0
– Brak sił w końcówce
– Optycznie słaba gra

Plusy meczu z Pogonią 0:3

brak

Minusy meczu z Pogonią 0:3

– Kompromitująca porażka
– Niska determinacja piłkarzy
– Odpuszczony środek pola
– Fatalnie spisujący się Jasmin Burić
– Brak reakcji trenera na wydarzenia boiskowe

Plusy meczu z Cracovią 2:0

– Ważna wygrana na trudnym terenie
– Trafiony skład
– Błysk zmienników
– Skuteczność Gytkjaera

Minusy meczu z Cracovią 2:0

– Niewykorzystana szansa Denissa Rakelsa i Nickiego Bille Nielsena

Plusy meczu z FC Utrecht 2:2

– Niespodziewana walka do końca
– Łatwość w kreowaniu sytuacji

Minusy meczu z FC Utrecht 2:2

– Odpadnięcie z rywalem będącym jak najbardziej do przejścia
– Wielka nieskuteczność
– Gra w obronie i brak koncentracji

Plusy meczu z Piastem 5:1

– Pewne zwycięstwo
– Gra skrzydłami
– Bramki i asysta nowych piłkarzy
– Dążenie do jak najwyższej wygranej

Minusy meczu z Piastem 5:1

– Optycznie słaba gra do 40 minuty
– Znowu nieskuteczność

Plusy meczu z FC Utrecht 0:0

– Gra w obronie
– Optycznie dobry mecz
– Spora szansa na awans

Minusy meczu z FC Utrecht 0:0

– Zbyt duży respekt do przeciwnika
– Nieskuteczność

Plusy meczu z Wisłą P. 0:1

brak

Minusy meczu z Wisłą P. 0:1

– Porażka po fatalnej grze
– Brak dynamiki i pomysłu na ataki
– Głupota Tetteha
– Niskie zaangażowanie

Plusy meczu z FK Haugesund 2:0

– Pewna wygrana i awans
– Wysoka determinacja drużyny
– Gra w defensywie
– Coraz lepiej wyglądające zgranie i atak pozycyjny

Minusy meczu z FK Haugesund 2:0

– Nieskuteczność
– Uraz Jevticia

Plusy meczu z Sandecją 0:0

– Wysoka determinacja drużyny
– Gra skrzydłowych

Minusy meczu z Sandecją 0:0

– Remis jak porażka
– Nieskuteczność
– Słaba gra w środku pola
– Wolny atak pozycyjny

Plusy meczu z FK Haugesund 2:3

– Gra do końca
– Strzelenie dwóch bramek w kwadrans

Minusy meczu z FK Haugesund 2:3

– Nieskuteczność
– Słabe przygotowanie taktyczne
– Fatalna postawa obrony
– Stałe fragmenty

Plusy meczu z FK Pelister 3:0

– Kolejne zwycięstwo i przypieczętowany pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Świetne zmiany
– Doskonałe wejście Makuszewskiego

Minusy meczu z FK Pelister 3:0

– Defensywne stałe fragmenty gry
– Brak koncentracji w defensywie

Plusy meczu z FK Pelister 4:0

– Pewne zwycięstwo i pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty
– Efektywność Situma
– Dobra gra skrzydłami

Minusy meczu z FK Pelister 4:0

– Defensywne stałe fragmenty
– Mniej efektywna gra od 60 minuty

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







22 komentarze

  1. inowroclawianin pisze:

    Na plus pierwsza polowa, a w niej walka, cierpliwość, konsekwencja. Dobra organizacja w obronie, dobre stale fragmenty wykonywane przez Darko. Minus to druga polowa, brak konsekwencji, odpuszczenie, nie dobicie rywala, tragiczni zmiennicy, niewykorzystane sytuacje.

  2. kibic pisze:

    Widać wyrażnie którzy zawodnicy nie nadają się do gry w Lechu i zarząd musi razem z trenerem jak najszybciej ich wymienić .

  3. Oleg pisze:

    Oczywiście że Połowa zawodników do wywalenia Nicki Bille Nilsen, Rakels, De Marco, Radut, Majewski, Tetthe, Buric,.Lecha jest stać ściągnąć zawodników lepszych Sadajewa i Carlitosa z Wisły Kraków

  4. Michu87 pisze:

    Lech oddał pole tylko dlatego, że siły naszych opuściły. Wtedy Jaga zaczęła grać, a mimo to mogliśmy ten mecz wygrać. No nic jest jak jest jedziemy dalej.

  5. wienio pisze:

    Drużyna wygląda fatalnie fizycznie, a jak się człapie po boisku, to grać się nie da.

  6. John pisze:

    A ja bym nie upatrywał przyczyn w tym , że słaba 2 połowa wynikała z braku sił.
    Problem pojawił się w głowach zawodników,zadziałała podświadomość.
    Mamy 1-0 ,dobry wynik na ciężkim terenie,Jagiellonia nie ma nic do stracenia ,na pewno zaatakuje,co też uczyniła.Lech się cofnął ,chciał bronić wyniku,licząc na kontry.
    Nastawienie było złe ,Lech nie postawił się Jagiellonii.
    Powinni wyjść z myślą, żeby za nic nie dać się zepchnąć z nastawieniem na twardą walkę o każdą piłkę.
    Było kompletnie inaczej,błąd który w każdym meczu popełnia reprezentacja Polski,samozadowolenie ,zadowolenie z wyniku.
    Głowa ,głowa i jeszcze raz głowa.

    • inowroclawianin pisze:

      Dokladnie, tak jak napisales, minimalisci, co pokazują dobitnie mecze w tym sezonie. Jedynie na pucharowe się spinali i na cwelke, a z Jaga zagrali tylko pierwszą połowę. Trochę malo.

    • Coach pisze:

      No właśnie wszystko siedzi w głowach.Przygotowani fizycznie są dobrze i stać ich na to żeby zasuwać przez 90 minut.Mecz z Jagiellonią,ta pierwsza połowa nie była nie wiadomo jak intensywna żeby w 2 połowie zabrakło sił.
      Porównanie do reprezentacji bardzo trafne,bo większość reprezentantów gra w dobrych klubach i przygotowani na pewno są bardzo dobrze ,a w 2 połowach mając często dobry wynik kompletnie stawaliśmy i przestawaliśmy grać jak z Czarnogórą ,jak zrobiło się gorąco nagle wracaliśmy do swojej gry.
      Na pewno każdy jest w stanie wybiegać te 90 minut ,musi być.Kwestia podejścia do meczu.
      Trener powinien powtarzać w szatni, że nie zależnie od wyniku gramy swoje ,nie cofamy się.
      Grając dobrze a potem cofając się i zapraszając rywala do ataku ,prosimy się o bramkę.

  7. Oleg pisze:

    Lech jest wstanie wydać za Carlitosa duże pieniądze. Pozbedziemy się mam nadzieję Nicki Bille Nilsen, Rakels, De Marco, Radut, Buric, Majewski, Tetthe trochę kasy by było

    • inowroclawianin pisze:

      Zarząd na pewno nie zaplaci za jednego grajka 1-2 mln ojro. Poza tym az tylu graczy pozbywac się nie mozna. Trzeba stopniowo wymieniac najslabsze ogniwa i w te miejsca wstawiac lepszych. Mam nadzieję, ze przede wszystkim zostanie z nami Jevtic.

  8. J5 pisze:

    Dobre podsumowanie

  9. andi pisze:

    Burićia….fajnie..jeszcze niedawno nosiliście go na rękach, o paszport prosiliście, a dziś VON..Dzięki za takich kibiców. Tak jak De Marko, Radut, Majewski czy nawet Tetteh na wiosne zdadzą egzamin. Zimą szukać 3/4/czy nawet 5 zawodników??. A wiosną ich wdrażać do gry w zespole???. Powtórka z rozrywki jesiennej!!!. Wystarczy dobry napastnik i pomocnik, za godziwą kasę tej zimy i zgrać to całe towarzystwo. Młodych z głową sukcesywnie wprowadzać. I dbać wspierając siłami 1-go zespołu awans rezerw do II-ligi. Lech jest Wielki.

    • Biniu pisze:

      @andi 100% racji. Jeśli Jewticzowi zdarzy się ze dwa mecze słabiej zagrać to ci sami ludzie napiszą coś w stylu „Jewticz von”

    • Piasek pisze:

      Brawo andi!
      To jest zatrważające jak ludzie na forum potrafią każdego zeszmacić… Burić to kawał historii Lecha i ostatni zawodnik, który pamięta mistrzostwo z 2010r i piękne lata przygód w Europie. Nie jest obecnie w formie, ale to facet przesiąknięty Lechem i nie wyobrażam sobie sytuacji, że nie zakończy u nas kariery. Wątpię, żeby siał ferment, że obecnie nie gra. Jako zmiennik jest solidnym bramkarzem i w przypadku (ODPUKAĆ!) kontuzji Putnockiego, wskoczy do bramki i da radę jak złapie pewność.
      Inny przykład – teraz wszyscy czekają na Tomczyka jak na zbawcę, a gdyby grał w podstawowym składzie, to po 2-3 słabych meczach i kilku zmarnowanych „setkach” już miałby jechane i byłby wygwizdywany, mimo iż jest fanatykiem Lecha.
      Dramat!

    • inowroclawianin pisze:

      Buric od dluzszego czasu gra tragicznie a Majewski jest za slaby na Lecha. Rakels i NBN nie wypalili. Nikt wiecznie grac nie będzie. Jasiowi trzeba podziekowac i pozegnac go honorowo. Nikt Jevticia nie wyrzuca, to najlepszy obecnie zawodnik Lecha. By zespol się rozwijal, trzeba systematycznie wymieniac najslabsze ogniwa i to nie jest zadna kwestia kibicowska tylko czysto sportowa.

  10. 1909 pisze:

    Polityka z napastnikami jest fatalna. Gdyby Lech miał nadal w formie Robaka z Kownackim to byłby murowanym kandydatem na Majstra. A tak? Gramy bez napastnika. Przydałby się teraz taki Sadajew… Bo o Rudnevsie to nawet nie marzę. NBN czy Rakels – od razuvdo zwolnienia. A Gytkjaer? Nie przekonuje kompletnie niczym. A gra w naprawdę słabej lidze.

  11. Kibic Lecha pisze:

    Minusy i plusy poprowadzą do tego ze skończymy na 5 morze 4 tym miejscu trener i piłkarze muszą się ogarnąć na gwałt szukać napastnika i środkowego pomocnika

  12. andi pisze:

    Ale Robaka i Kownackiego nie ma!!! To sezon 2017/18, jak ktoś ni wie. A Rudnevs skończył karierę..Sadajev to już historia…Obudzcie się. Patrząc na tak spłaszczoną ligę, to i tak Lech najlepiej wygląda i w nim można wypatrywać zespół który najszybciej odpali w całości. Najbliższe trzy mecze tego mogą dowieść. Dwa za nami i to najtrudniejsze. Te mecze zamkną rundę. Zaś do przerwy zimowej pozostanie sześć , ale to będą już rewanże. W tej przerwie trzeba pozyskać napastnika i typową 8.Dojdzie Rogne.. Wróci pewno Pawka. Ci zaś młodzi zostaną jakoś rozdysponowani po innych klubach. Może współpraca z Norwegami bardziej się rozwinie. A z zespołem oprócz Rakelsa, typował bym Nielsenów. Reszta do pozostania. Nie można pozbywać się zawodników którzy coś sobą prezentują, albo rokują, że odzyskają formę. Robienie kolejnej rewolucji kadrowej, to fundowanie sobie powtórki z obecnej, jesiennej. Do przerwy zimowej utrzymać lidera i powiększyć przewagę. Nie należy zapomina

  13. Tadeo pisze:

    @andi Racja , potrzeba czasu i bez nerwowych ruchów. Narazie jesteśmy liderem i oby tak do końca rundy jesiennej , a będzie dobrze . W przerwie jakieś wzmocnienia środka pola i ofensywy a w maju będziemy cieszyć się z mistrzostwa.Trochę wiary i optymizmu w końcowy sukces.