Wystaw swoje oceny po meczu z Lechią

ocenyCo to był za mecz! Lech Poznań po zaciętym boju do ostatnich sekund zremisował na wyjeździe z Lechią Gdańsk 3:3 i pozostał liderem ligowej tabeli. Kolejorz dwukrotnie przegrywał, przez chwilę nawet prowadził, jednak nie dał rady wygrać na trudnym dla siebie terenie.


Skład Lecha Poznań w meczu z Lechią Gdańsk:

Putnocky – Gumny, L.Nielsen (68.Rakels), Janicki (35.Dilaver), Kostevych – Trałka, Gajos – Makuszewski, Jevtić, Situm (27.Radut) – Gytkjaer.

1 – fatalny mecz, to nie był jego dzień
2 – slaby występ, nie pokazał nic ciekawego
3 – występ bez błysku (ocena wyjściowa)
4 – dobra gra, był mocnym punktem zespołu
5 – bardzo dobry występ, wyróżniał się
6 – świetnie, był gwiazdą meczu

* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie

Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat.


[wpgform id=’135920′]


Trener Nenad Bjelica:

1 – fatalnie (nietrafiona taktyka, nietrafione zmiany)
2 – słabo (słaba gra i mierny występ piłkarzy)
3 – przeciętnie (Lech grał źle)
4 – dobrze (mecz bez historii, wygrał Lech)
5 – bardzo dobrze (pewne zwycięstwo Lecha i udane zmiany)
6 – świetnie (wysoka wygrana Lecha nad mocnym rywalem)

[polldaddy poll=9855554]

Sędzia meczu Lecha Poznań:

1 – fatalnie, sędziował pod rywala
2 – słabo, był zbyt drobiazgowy
3 – przeciętnie, gubił się na boisku
4 – dobrze, nie popełnił większych błędów
5 – bardzo dobrze, rzadko używał gwizdka
6 – świetnie, był kompletnie niewidoczny

[polldaddy poll=9855552]

Poziom meczu Lecha Poznań:

1 – bardzo słaby mecz zakończony porażką (kompromitacja)
2 – słaby mecz zakończony stratą punktów (rozczarowanie)
3 – przeciętny mecz i szczęśliwa wygrana Lecha (cieszy tylko wynik)
4 – dobry mecz i spokojne zwycięstwo Lecha (występ bez historii)
5 – bardzo dobry i efektowny mecz Lecha (takie mecze chcemy oglądać)
6 – pogrom za sprawą efektownej i efektywnej gry (długo nie zapomnimy tego spotkania)

[polldaddy poll=9855551]

Najlepszy piłkarz w zespole rywala:

[polldaddy poll=9855550]

Wyniki głosowania przez użytkowników serwisu ogłosimy w osobnym newsie w poniedziałek

65 komentarzy

  1. JR (od 1991 r.) pisze:

    Brawo za grę do końca. Szkoda tej bramki na 3:3. Frajerskiej niestety.
    Swoją szansę wykorzystał Rakels, który powinien grać częściej niż NBN. Może warto poczekać i nie skreślać Denissa zbyt pochopnie.

    • Michu73 pisze:

      Masz rację. Zamiast „inwestować” w NBN warto dać pograć Denisovi.

    • tomasz1973 pisze:

      Zgadzam się, owszem jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale walczył, biegał, zaliczył asystę i na pewno był pożyteczniejszy niż NBN.

    • kilo82 pisze:

      Pełna zgoda, czerwień i bramka w jednej sytuacji i wszystko na co tak ciężko w tym meczu pracowali poszło się j…ć. Rakels na pewno na puls, może takie pozytywne wejście mu pomoże. Plus też dla Bjelicy za odważną zmianę.

    • Biniu pisze:

      Też tak myśle.

  2. JRZ pisze:

    Napisać jakieś pismo do ESY żeby ten łysy idiota z Płocka więcej nam nie sędziował i nie obsługiwał Varu na naszych meczach.

    • tomasz1973 pisze:

      Może prościej, niech ustalą jasne zasady, np.takie jak w siatkówce, niech sprawdzanie polega na wniosku trenera i niech ma takie 2,3 szanse w meczu, a nie Varciniak komu chce to sprawdzi, a komu nie chce to nie.

  3. Bryx pisze:

    Niestety kolega miał urodziny tak więc widziałem tylko 2 bramki – pierwszą i ostatnią Lechii. Jakby ktoś mógł rozbudować bardziej komentarz, w którym podkreśliłby kto dobrze, kto źle i jak się spisał sędzia Musiał to byłbym wdzięczny.

    • tomasz1973 pisze:

      Meczem to kierował nie Musiał, a Marciniak. Musiał nawet kartki dla Lechii dać nie umiał, a sam Augustyn zasłużył na 2, jak nie na 2, to jedna za wejście w Gumnego najmniej.

  4. slavus pisze:

    ten mecz to jeden wielki skandal. Karny dla Lechii był około 75 razy mniej ewidentny od faulu na Gytkjaerze, a j..any Marciniak nawet nie pisnął. Nie da się wygrać z takim sędziowaniem. Mistrzem znowu będzie ległą, bo musi być

  5. Malic_2006 pisze:

    ;dTen Kuciak to chyba dla beki 😀

  6. Max Gniezno pisze:

    Oceny wyślę jutro. Trzeba obejrzeć jeszcze raz.
    Tak na szybko to był remis w Białymstoku i byłem wkurwiany tu jest remis i czuję się z tym dobrze. Dobrsnoc

  7. Mary pisze:

    Ha, muszę ochłonąć zanim kogoś ocenię 🙂

  8. Grimmy pisze:

    Rozczarowanie jak cholera. Co tu pisac? Po raz kolejny wypuszczamy z rąk zwycięstwo. Który raz to w sezonie? Obyśmy tych punktów nie potrzebowali pod koniec sezonu. Było trochę pozytywów w grze, wiadomo, nie wszystko jest negatywne, ale czuję się mocno zniechęcony po dzisiejszym meczu i tym z Jagiellonią. Ech szkoda słów…

    • stowoda pisze:

      Grimmy – jak „wypuściliśmy”? Lech NIE MÓGŁ wygrać z Lechią wspieraną przez sędziów (73’24” tzw „faul” Raduta którego nie było bo Radut NAJPIERW trafił w piłkę a w JEGO stopę kopnął Wolski , potem za ten „faul” wolny i bramka samobój! 76’46” Augustyn PRZEWRACA celowo Gytkjaera w polu karnym i… karnego nie ma, męska walka… ha ha ha . Zresztą za taki sam faul Augustyna ale… za polem karnym na Gumnym już Musiał odgwizdał faul). To jak Lech miał wygrać? Żólta dla Jevtića ? Odpal sobie powtórkę, Darko nie widział rywala!
      Szacunek dla Lecha że WYGRAŁ z „pieprzonymi ślepcami”, bo z Lechią wygrać po prostu NIE MÓGŁ , TAK I TAK UGRAŁ MAX ! W tej sytuacji sędziowskiej !

  9. MARCINzKalisza pisze:

    Mimo że udało się utrzymać lidera to czuję po tym meczu mały niedosyt można było to wygrać i odskoczyć reszcie stawki na 2pkt. Mam takie wrażenie że w tym sezonie walka o MP przypomina wyścig żółwi ponieważ lider w tym przypadku Lech nie potrafi odskoczyć i gdy czlowka po traci punkty to Lech solidarnie też je zgubi.

  10. tomekmec pisze:

    Po raz kolejny po frajersku tracimy dwa punkty. Prowadząc pod koniec meczu i grając zprzewagą zawodnika ze średnią drużyną nie można było tego meczu nie wygrać. I to nie wina sędziów , varu czy czegokolwiek tylko głupota i nieudolność niektórych naszych grajków.

  11. Leszek pisze:

    Dobrze że już po wszytkim, lepszy remis niż w plecyy.

  12. Paweł68 pisze:

    Żegnamy Nilsenòw w parze!Puntocky 1,Dilaver1,Nilsen1 ,Radut1.Frajeerzy remisują kurwa!musiał -10 !kurwa takiej kurwy jak ten bydlak z varem marciniakiem kurwa jeszcze nie było!Brawo dla Trałeczki ,Gumnego,Gythkiera,Kostewicz,Gajosa!Reszta średnio!Kolejorz!

    • anonimus pisze:

      o widzisz dokladnie tak samo to widzę. szacuneczek!!!!!

    • germanKKS pisze:

      widze ,że masz bardzo prostackie spojrzenie na mecz, za co dilaver 1 ? za przypadkowe odbicie w przepychanej walce ? nilsen za co ? kostewycz za co brawa ? za slabe wrzutki ? irytuje mnie coraz bardziej lewa strona . slabo punkttują tylko gumny i mauszewski robi prace w ofensywie, gytkjer i rakels jezeli chodzi o moją ocene na duzy plus, guma swoje, trała druga mlodosc, radut bezmyslnosc i zlosc pokazywana w agresji przy odbiorze defensywnej zamiast pokazac w ataku pozycyjnym ,który przez chwile był w tym meczu, dla mnie mecz jak najbardziej na plus za prowadzenie gry gdy gra toczyła sie po 10, var i musiał tragedia w pizduuu ! jak nie mogl widziec czerwonej kartki na gytkjerze ? to jest paranoja!!

  13. robson pisze:

    Z jednej strony szkoda punktów, ale z drugiej takiego Kolejorza chce się oglądać! Bez kalkulacji i minimalizmu, bez rezygnacji po straconych bramkach, tylko jazda, walka i cios za cios do ostatniej minuty. Dreszczowiec jak za Smudy.

    Nielsen – kryminał. Putnocky raz na pół roku zagra gorszy mecz i szkoda, że akurat stało się to dzisiaj. Z pozytywów: Gajos w końcu zaczyna przypominać kapitana. Niezłe wejście Rakelsa. Być może wobec kontuzji NBN i Situma oraz perypetii z Jóźwiakiem dostanie w Lechu jeszcze jedną szansę. Cieszy przełamanie Gytkjaera, który poza tym naprawdę fajnie dzisiaj walczył. Chyba rzeczywiście zaczął mocniej pracować na treningach. No i Maki, na którego zawsze można liczyć.

    To co dziś najmocniej wkurwiało to pobłażliwość Musiała dla drwali z Lechii. Oby Janicki szybko wrócił, bo to nasz najlepszy defensor. Situm z kolei chyba za bardzo pospieszył się z powrotem po kontuzji.

  14. torreador pisze:

    Niestety od czasu jak się Rudy pojawił w klubie jest najsłabszym naszym obrońcą. Z całym szacunkiem dla klubów pierwszoligowych, ale ten facet co najwyżej właśnie pasowałby do Miedzi lub innego GKSu Tychy. W każdym meczu sadzi klopsy, jednak dzisiaj były to dwa klopsy bramkowe.

  15. Michu73 pisze:

    Niestety Lasse dzisiaj najsłabszy na boisku razem z Matusem. Nie licząc oczywiscie zespołu sędziowskiego bo dla tych ku…..ów nie ma skali! Tak jak powiedział Trener – cyrk!

  16. torreador pisze:

    Aha i jeszcze Musiał – ŻENADA!!!

  17. Michu87 pisze:

    Rudy, NBN piw paw do odstrzału!

  18. klaus pisze:

    Panie Bielica to je cirkus…Jesteśmy słabi i nic nie wskazuje że będzie lepiej. Cieszy wynik, ale bramki zaczęliśmy zdobywać grając w przewadze.Grając 11 na 11 dostalibyśmy w łeb. Nasze nabytki to śmiech na sali- Radut to kretyn a Nielsen cienias i półgłówek.Byliśmy zesrani i nie byliśmy w stanie w pierwszej połowie wymienić kilku podań kopiąc się po czołach. W dwóch meczach dwa punkty to jest słabo w ogólnym rozrachunku i jutro doskakuje do nas 7egia.Gytkier nie może się cofać na połowę boiska żeby rozgrywać piłkę, bo nie ma potem kto strzelać.Bielica sobie nie radzi i jak słyszę komentatorów którzy mówią że mamy najsilniejszy skład w lidze to uważam że czas na zmianę trenera właśnie już.

  19. Paweł68 pisze:

    Co z tym Rakelsem na sprzedaż niby i najlepszy mecz jak jest w Lechu o co tu chodzi?

  20. Michu87 pisze:

    Dodam jeszcze Raduta który nie wnosi za wiele do gry, a Jóźwiak siedzi na ławie.

  21. Tadeo pisze:

    Brawo Kolejorz , super mecz.Szkoda trochę frajersko straconych punktów przy błędach własnych. Widać postępy w grze niektórych pilkarzy .

  22. PozyN pisze:

    To był chyba najgorszy mecz Putnockiego w barwach Lecha

  23. hester pisze:

    Bardzo dobra zmiana Rakelsa. Jevtić dzisiaj mniej widoczny.

  24. arek z Debca pisze:

    Najgorszy w Lechu to Nielsen, Radut i Putnocky. Gytjaker walczyl i odzyskiwal pilke ale te dwie sytuacje gdy dostal prezent od obroncow i tka samo przewrocil sie o wlasne nogi… mam wrazenie, ze az za bardzo chcial sie dzisiaj wykazac. Rakels na plus ale wszedl juz na wyraznie zmeczonego rywala, jednak warto mu dac kolejna szanse.

  25. tylkoLech pisze:

    Słaby mecz Jevticia i Putnockego. Swoje dołożyli Nielsen i Radut i wygrać się nie udało. Szkoda, że Gumny nie strzelał i ten samobój Dilavera, który poza tym grał przyzwoicie. Nie wiem czemu słabo wykorzystywali dziś prawą stronę z Gumnym i Makuszewski.
    Na dobrym poziomie Trałka Kostewicz, Gytkjaer. Nieźle dziś Rakels.

  26. MARIO pisze:

    Radut dno mógł dać szanse Rakelsowi a nie temu cieniasowi kolejny mecz kurwa zajebał 3-kasta na konto Putnockiego.

  27. kudi pisze:

    Obiektywnie pisząc. Co do karnego nie wiem gdzie inni widzieli karniaka na gytkierze, co najmniej brakowało do pola karnego ze 1-2 metry.
    Poziom Lecha gry w tym meczu …..kiła z nędzą . Zero składnych akcji , zero płynności akcji…wszystko rwane.
    Var……skandal !!!!
    Nie chodzi o karnego czy czerwień , lecz o interpretacje tego Varu po 1-2 min po akcji . Powinno być akcja starcie…weryfikacja , a nie akcja starcie . Rozpoczęcie …akcja …faul …….i weryfikacja ale………..poprzedniej akcji ….nosz jaja jak byk.
    Według mnie lekka korekta powinna być tego Varu . Tylko na życzenie trenera i max. 2 na połowę dla każdego trenera. A nie 1 min. po akcji, jak już grają pod bramką przeciwnika.
    Co do Putnockiego dziś……koleś miał dziś dzień dziecka.
    pierwsza brama miedzy nogami ….trzecia wychodzi niepotrzebnie, by później go przelobowała piłka.
    W ogóle prowadząc 3-2 w przewadze , faulować bez potrzeby na 2 żółtą ….i to wyjście bramkarza…..no comment.

    Ogólna ocena gry Lecha w tym meczu…..Stojanow w pierwszej połowie , w drugiej beznadziejna strata bramy na 3-3.

  28. J22 pisze:

    Rudy nieudacznik nie nadążą przy pierwszym golu i daje jakieś podstawy do odgwizdania karnego. Wiem karny śmieszny bo by trzeba było 15 takich karnych odgwizdać, ale co zrobić taki mamy klimat. Radut nie nadąża łapie głupią kartkę za faul w środku pola. Po walce wychodzimy na prowadzenie, lechia jest na deskach, raczej już by się nie podnieśli to ten łapie drugą żółtą i daje nadzieję gospodarzom. Właściwie to czerwona dla Raduta to był sygnał do ataku dla lechii, odwrócenie losów meczu, inaczej by się już nie podnieśli. Brawa dla chłopaków za walkę. Rakels bardzo pozytywnie. Gytkjear marnuje setkę na 4:3. Tydzień temu też zmarnował setkę z Jagą na 2:0. Ogólnie szkoda punktów. Zobaczymy jak jutro tirówka ze skisłą.

    • KKS Krystian pisze:

      On jej nie zmarnował tylko został sfaulowany gdy minął już bramkarza a to spora różnica. A że sędzia miał klapki na oczach to ja bym za to Christiana nie negował.

  29. kibol pisze:

    Gdyby Putnocki był Putnockim, to dzisiał byłyby 3 pkt.

  30. kibol pisze:

    Gdyby Putnocki był Putnockim, to byłyby 3 pkt.

  31. garson47 pisze:

    mysle ze 4 punkty stracone w dwoch meczach nie wiem co o tym myslec ale zawodnicy inni a mentalność ta sama

  32. garson47 pisze:

    cztery punkty w plecy w dwoch meczach pilkarze inni a mentalnosc została dwa mecze wygrane tylko trache „cwaniactwa” nie woem jakiego przymiotnika użyć

  33. adamidlo pisze:

    Czcze gadanie. Przeciętny mecz dwóch czołowych drużyn. Teraz Wisła + Górnik 4 pkt będzie ok. Ważne, żeby jesienią nie odbiegać za bardzo dalej jak na 1 – 2 pkt od lidera i będzie ok.

  34. Ziege pisze:

    Musiał 2 Marciniak 1 to była kpina i skandal ,raz var działa a raz nie .No co jest do kurw. nędzy

  35. Kuba1994 pisze:

    Jest trochę niedosyt po tych dwóch remisach, mogliśmy odskoczyć od reszty na cztery punkty i spokojnie dążyć po mistrzostwo. Ale! Mamy za sobą zdecydowanie najtrudniejszy moment terminarza, a wciąż jesteśmy liderem! Co prawda nie wynika to z naszej nadzwyczajnej postawy, ale kiepskiej postawy całej ligi, jednak nie umniejsza to tego, że po tym arcytrudnym maratonie to my jesteśmy na czele. Teraz kolejne dwa spotkania przed nami, ale jednak z ciutek słabszymi kadrowo zespołami. Ja się bałem, że po tych spotkaniach będziemy musieli gonić, ale nie jest tak źle. Marzenie na tę rundę? Przeżyć dwa najbliższe mecze bez większego uszczerbku, a potem cisnąć i ogrywać jak leci te wszystkie Sandecje, Piasty i Płocki. Szansa jest, bo gramy coraz lepiej.
    Jest optymizm panie i panowie!

  36. ja pisze:

    No kij z tą pierwsza bramką między nogami i z trzecią że nie potrzebnie wychodził ale żeby karnego nie obronił to już jest skandal! A tak na poważnie zdarzył się facetowi słabszy mecz jak każdemu się zdarza nie mam do niego pretensji bo w większości meczów jest bardzo mocnym punktem drużyny

  37. Biniu pisze:

    Siedzę i myśle jak ich ocenić i nic nie mogę się ogarnąć. Technicznie i taktycznie raczej kiepsko ale wszyscy nasi na dupach jeździli i serducha odmówić nie można. Ale przecież jeżdżenie na dupach to ich obowiązek a podobno technicznie w piłkę grać potrafią. Pierwszy raz nie umiem wystawić ocen po meczu. (trochę Smuda mi się przypomniał). Wiem natomiast jak ocenić sędziów „0”. Nie chodzi mi nawet o obiektywne sędziowanie którego moim zdaniem nie było (ale ok. być może sam nie jestem obiektywny) ale o szybkość i jakość decyzji. Bjelica ma racje „cirkus”

  38. inowroclawianin pisze:

    No cóż, obrona nie zagrała najlepiej w tym meczu, straciliśmy aż 3 bramki co jest szokiem. W ofensywie w pierwszej połowie trochę słabo wyglądalismy, za małe zaangażowanie w ataku i trochę za mało walki, agresywności. W drugiej połowie było już lepiej. Po meczu można śmiało wyróżnić Rakelsa, który o dziwo dał bardzo dobrą zmianę. Tradycyjnie na swoim poziomie zagral Darko, Gumny. Szkoda tych kontuzji i szkoda że Gytkjaer nie wykorzystał piłki meczowej, byłyby 3 punkty. Z drugiej strony Musiał mógł i powinien gwizdnac karnego w tamtej sytuacji. Także dwa ostatnie mecze Gytkjaer na minus niestety.

    • Biniu pisze:

      Jeśli Musiał mógł i powinien gwizdnąć karnego to Gytkaer nie do końca na minus. Wszystko w tym meczu popieprzone.

    • inowroclawianin pisze:

      Niuniu, Gytkjaer powinien uderzać piłkę wcześniej a nie wjeżdżać do bramki. Miał dogodną sytuację już zanim dobiegł do Kuciaka.

    • inowroclawianin pisze:

      Kuźwa, ten nowy telefon przekręca słowa. Przepraszam Biniu

    • KKS Krystian pisze:

      Ja bym po Gytkjaerze nie jechał bo zrobił co powinien minął bramkarza i jestem pewien że gdyby nie faul na nim to umieścił by piłkę w sieci.

  39. Lechita pisze:

    Dobry bo zacięty mecz. Fajnie że Gytkier w końcu strzelił i Rakels też się fajnie pokazał i Darko czarodziej. Niestety nie wiem kto gorszy – rudy czy Radut , oboje to porażka. Szkoda ze Puto walnął klopsa bo gdyby nie to zapewne byśmy wygrali a tak tylko remis, no przynajmniej jeden punkt do koszyka.

  40. Jack pisze:

    Sędziowie zrobili mecz i to nie dla Lechii tylko dla cweli z warszawy.

  41. Michu87 pisze:

    Taki jest football czasami popieprzony, ale mimo to go kochamy. Po meczu się wściekamy, mija dzień dwa i już wybaczamy, ale nie zapominamy.

  42. J5 pisze:

    Lech zagrał dobry mecz, a nie mógł tym razem dać rady zdeterminowanej Lechii wdpartej mafią sędziowską. I nie chodzi nawet o tego karnego, ale o to jak Musiał umiejętnie wykartkował Raduta. Natomiast piłkarzom Lechii uchodziły na sucho wszelkie możliwe faule, w statystykach na końcu meczu było widać, że nikt z zawodników gospodarzy nie obejżał żółtego kartonika..a było co najmniej kilka okazji gdzie ci piłkarze piwinni być ukarani. Dlatego ten punkt należy szanować. Matus Putnocki raz na rok ma jeden taki mecz, gdzie nic mu nie wychodzi. Tu zawinił przy pierwszej i trzeciej bramce. Nie był to dzień obrony, zarówno stoperów jak i boków obrony, zwłaszcza lewa strona. Na plus była ofensywa, ciężar rozgrywania piłki brał na siebie Radut, dlatego pewnie Musiał postanowił się go pozbyć , skutecznie. Lech z tej ciężkiej sytuacji gdzie wszystko było przeciw niemu, wycisnął maksa

  43. andi pisze:

    Po wczorajszym meczu nikt już nie powie że było nudno!! I tak jak kolega pisał wyżej…suma pecha na sezon wyczerpana..ok. A takich fauli jakich wczoraj było, jest kilkanaście na mecz..Jedni kładą i się artystycznie zwijają, inni wstawi szczękę w swoje miejsce i goni winnego. Fakt że sędzia wypaczył jakoś ten mecz. Bo z kartek wydawać się mogło że w Lechu banda brutali. Var- zwalnia grę. Ale może trzeba czasu. Przeszliśmy przez ten mecz, i takie też się zdarzają, że nie wychodzi wszędzie i na raz. Mamy punkt i do przodu. Trzeba brać to co jest 70min…co się dzieje..3-1 Areczka..

    • Michu73 pisze:

      Andi najgorsze, ze u nas coś ten bilans pecha i szczęścia nie chce sie wyrównać:) Ale może masz racje i los sie w końcu odwróci i przy „spornych sytuacjach” decydujących o przebiegu meczu również bedzie coś na plus dla nas. Pozdro

  44. kaziu pisze:

    w ostatnich latach kolejna wpadka Puntockiego dac szanse mlodemu albo rozgladac sie za bramkarzem z wyzszej polki ogolnie nadal tylko przecietnie