Wolne, trening, sparing

Po sobotnim meczu z Górnikiem Zabrze przegranym 1:3, piłkarze Lecha Poznań otrzymali od sztabu szkoleniowego aż 3 dni wolnego. Zawodnicy Kolejorza do zajęć wrócą jutro po południu i rozpoczną wtedy przygotowania do IV oraz ostatniego etapu rundy jesiennej sezonu 2017/2018, który będzie składał się łącznie z 6 ligowych spotkań.


Wolne dla piłkarzy Lecha Poznań zakończy się w środę. Na ten tydzień zawodnicy Kolejorza mają zaplanowanych pięć jednostek treningowych. W czwartek lechici mają w planach dwa treningi, natomiast na sobotę, 11 listopada sparing z Tarnovią Tarnowo Podgórne, który odbędzie się na obiekcie rywala o godzinie 12:00.

W najbliższych dniach pod okiem Nenada Bjelicy nie będą ćwiczyć Tymoteusz Puchacz, Kamil Jóźwiak, Robert Gumny, Deniss Rakels, Maciej Makuszewski i Jakub Moder, którzy otrzymali powołania do kadr narodowych. Najszybciej, bo już 9 listopada listopadowe obowiązki reprezentacyjne zakończy Jóźwiak. Pozostali lechici w większej grupie powrócą do klubu we wtorek, 14 listopada.

Podczas trzeciej tej jesieni dwutygodniowej przerwy na kadrę treningi opuści Mario Situm, który w tym roku kalendarzowym może już nie zagrać. Najbliższe dni pozwolą za to dojść do pełni sprawności Nickiemu Bille Nielsenowi, który po kontuzji nosa zagrał już w Zabrzu, aczkolwiek w specjalnej masce ochronnej.

Lech Poznań do zmagań po listopadowej przerwie na obozy reprezentacji narodowych wróci w sobotę, 18 listopada, o godzinie 18:00. Tego dnia rywalem Kolejorza w Niecieczy będzie drugi z beniaminków – Sandecja Nowy Sącz. W lipcu przy Bułgarskiej padł remis 0:0.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







19 komentarzy

  1. tomekmec pisze:

    Jedyny powód dla 3 dni wolnego widzę taki, że musieli odpocząć bo na piechotę wracali z Zabrza. Teraz wiadomo dlaczego siły mają tylko na grę przez 20 -30 min w meczu.

  2. wagon pisze:

    Bartek Ślusarski pomoże Bjelicy przetestować grę defensywy, to chyba będzie jeden z najciekawszych sparingów ostatnich lat, mam nadzieję że będzie w LechTV bo stadion w Tarnowie mały oraz mogą być problemy z zaparkowaniem

  3. kibic. pisze:

    czas Bielicy i nie których zawodników (Majewski , Radut, Rakels, Bille Nielsena ) w Lechu dobiegł końca.

  4. Max Gniezn pisze:

    Wiem, wiem nie ten rozmiar kapelusza itd.
    Może jest tak jak w Bayernie. Szatnia zwolniła Ancelotiego bo pozwalał im na wszystko a że grajki tam bystre to sami widzieli że bez treningu nie da rady wygrywać . Teraz mają ordnung i zapieprzaja aż miło patrzeć.
    Może nasi też by potrenowali przyjecie piłki, strzały na bramkę, stałe fragmenty a trener mowi im nie przesadzajcie – najważniejszy jest wypoczynek i regeneracja.
    Taka to moja pomroczność jasna.

  5. wagon pisze:

    Bjelica niech się wyluzuje, może jakiś integracyjny wypad na miasto NBN,

  6. bezjimienny pisze:

    Wolne? A kiedy mieli pracujące?

  7. LechFan17 pisze:

    Jak to jest, że ktokolwiek przyjdzie do tej śmiesznej ligi dostaje na łeb? Przyszedł Bjelica, wydawało się że super trener, trenowali ostro, mądrze gadał, wyniki były. Minęło trochę czasu, Bjelicy odwala, daje im wolnego trzy dni, gada głupoty, nie ma ambicji. Z zawodnikami to samo. Przyszedł Kostevych grał super, teraz gra piach. Można tak wymieniać w nieskończoność. Ja rozumiem, że w piłce może być kryzys, kilka meczów ze słabszą grą, ale nie może być tak że my rok w rok mamy jakieś gówno. To odpadniemy z pucharów, to przegramy jakoś frajersko, przecież tak zwyczajnie po ludzku nie idzie tego wytrzymać. Ciągle nie mamy stabilizacji w dłuższym okresie. Gdzie leży ten problem? Ja na prawdę nie wiem. Co roku się napalamy na mistrza, na puchary, a koniec końców gówno z tego jest. Gdybyśmy mieli tą stabilizację to dawno już odjechalibyśmy całej lidze. Przecież ta liga jest słaba, każdy gubi punkty z każdym, Legia miała kryzys i już jest przed nami. Przecież to jest chore, to się nie może zdarzyć w normalnej lidze. Na zachodzie nie ma tak ciasno w tabeli, raz na dziesięć lat się zdarzy że po połowie sezonu beniaminek prowadzi w tabeli. Tym bardziej mnie to boli, że klub z takimi aspiracjami odwala taką kaszanę. Boli mnie, że mój ukochany Lech co chwilę jest wyśmiewany. Jesteśmy kibicami, poświęcamy dla kilku naprawdę wiele, a wciąż jesteśmy skazani żeby oglądać drewniaków którzy nie mają za grosz umiejętności i ambicji żeby tu grać. W tym klubie powinien być ktoś z łbem na karku, kto to zorganizuje w taki sposób, że będziemy niszczyć każdego, a to jest możliwe. Powinni być zawodnicy którym naprawdę zależy. Nie ziomki jakiś trenerów tylko chłopaki stąd, z tego fyrtla, z Wielkopolski. Może będą odstawać umiejętnościami ale będą walczyć bo wiedzą co to znaczy grać w Kolejorzu. Nie chce tu najemników, którzy okradają klubową kasę, grają piach i blokują miejsce. Po prostu chcę jedenastki z jajami na miejscu, coś na wzór Górnika. Czy oni tam w Zabrzu mają lepsze warunki do trenowania? Nigdy w życiu. Ale mają jaja i serducho do gry. Tutaj, w Poznaniu, tylko my kibole mamy serducho, bo wciąż jesteśmy murem za Lechem, ale w końcu coś tu musi się zmienić, bo nie można co chwilę grać takiej padaki i rok w rok przeżywać tego samego. Jestem zgrzany na maksa, ale będę tego Lecha wspierał do końca czego by nie przeżywał. Obyśmy w końcu wyszli na prostą.

  8. milekamps pisze:

    Mam to samo uczucie,zawsze jestem za Lechem i dlatego szlak mnie trafia jak widzę coś takiego,postawić na paru wychowanków,na pewno nie będzie gorzej

  9. jędrek pisze:

    najlepsza wiadomość, że do pełni sił wróci NBN

  10. Pers pisze:

    Zarządzie ocknij się. Grają fatalnie i Atego tytułu dostają wolne. Czy Lech ma za dużo pieniędzy, że płaci za wolne?.Może Zarząd łaskawie by mi odpowiedział!

  11. Marian pisze:

    To ze NBN gral w Zabrzu to za duzo napisane, byl na boisku powinno być?

  12. inowroclawianin pisze:

    Wincyj wolnego, Bjelica wincyj wolnego!!!!

  13. R.K. pisze:

    Ciekaw jestem ile dni wolnego dostali pilkarze w innych klubach?

  14. Pavio pisze:

    Czy Wy jesteście pop……i? A wy pracujecie bez wolnego. Już jak wypada pracująca sobota to lament.
    Oni też muszą mieć czas dla rodzin ,dla siebie. Trochę zrozumienia ,co nie zmienia faktu że grają piach.

    • Siódmy majster pisze:

      Oni nie tyrają osiem godzin jak większość z nas.Zwykły etat miesięczny to około 168 godzin.Piłkarz może ma tych godzin ze 60 więc przestań mnie rozśmieszać!

    • inowroclawianin pisze:

      Ja pracuję w weekendy i nie robię z tego problemu. Mam bardzo odpowiedzialną pracę i bardzo niskie zarobki. Te darnozjady mają wieczne laby i górę kasy dostają a w zamian nic z siebie nie dają. Niech oddadzą kasę albo niech zaczną wygrywać.

  15. Tadeo pisze:

    @LechFan17 Fajnie to ująłeś w swojej wypowiedzi i masz dużo racji.Przeżywam te wszystkie problemy związane z Kolejorzem podobnie jak Ty.Mam jednak trochę inne zdanie co do wychowanków. Szczególnie teraz po wydarzeniach z Jóźwiakiem i kilkoma innymi którzy odeszli.Widać że dla niektórych ważniejsza jest kasa .Sam fakt że ten klub ich ukształtowałi i wyszkolił piłkarsko nic dla nich nie znaczy .Czasy w których większość grających w Lechu pochodziła z Wielkopolski ,. już raczej nie wrócą. Kto na tym wszystkim najwięcej cierpi i znosi tyle upokorzen , my kibice którzy na dobre i na złe są zawsze z swoją ukochaną drużyną.