Reprezentacja znów omija Poznań
W dotychczasowej historii piłkarska reprezentacja Polski rozegrała w Poznaniu łącznie 15 spotkań z czego aż 6 w listopadzie. Listopad to miesiąc w którym „biało-czerwoni” najczęściej gościli przy Bułgarskiej. Polacy od lat omijają jednak stolicę Wielkopolski i podobnie jest w tym roku, choć dotychczasowe pojedynki miały interesującą historię.
Powodów małej liczby meczów Polski w naszym mieście jest kilka. Przede wszystkim spotkania eliminacyjne odbywają się od paru lat tylko na Stadionie Narodowym w Warszawie. Ponadto towarzyskie mecze „biało-czerwonych” w innych miastach cieszą się większym zainteresowaniem kibiców niż te w Poznaniu. Sam Poznań również jest pokrzywdzony, bowiem na stadionie Lecha grają przeważnie przeciętne reprezentacje, dlatego trudno oczekiwać, aby kibice przychodzili tłumnie na stadion płacąc za bilet 100-150 złotych.
Na dodatek nasz obiekt nigdy nie był dla Polaków szczęśliwy, a tym bardziej w eliminacjach. W boju o stawkę Polacy potrafili wygrać na Bułgarskiej tylko 2 mecze. W swoim pierwszym starciu na obiekcie Lecha „biało-czerwoni” pokonali Grecję 2:1, a a tamto spotkanie obejrzało 30 tysięcy ludzi. Do tej pory żadna inna konfrontacja o stawkę nie wzbudziła wśród Wielkopolan i kibiców Kolejorza tak wielkiego zainteresowania, jak potyczka 30 lat temu.
W 1991 roku Polska w ramach eliminacji ME 1992 rozegrała na Bułgarskiej 2 spotkania remisując z Irlandią 3:3 i Anglią 1:1. Zobaczyło je odpowiednio 20 i 22 tysiące ludzi, czyli właściwie komplet widzów. Niemal pełen stadion był także trochę wcześniej podczas sparingu z Francją, który zakończył się porażką naszych rodaków 1:5.
Polska – Irlandia 3:3 (1991 rok)
Polska – Anglia 1:1 (1991 rok)
Z kolei w eliminacjach MŚ 1994 Polska zaliczyła na Bułgarskiej aż 3 mecze, które nie cieszyły się już tak dużym zainteresowaniem kibiców Kolejorza i Wielkopolan, jak te wcześniejsze. Co prawda sympatycy Lecha byli obecni na tych spotkaniach wywieszając choćby swoje fany, jednak Polska tylko w obecności 10 tysięcy pokonała Turcję 1:0, przed 12 tysiącami poległa z Norwegią 0:3 i przegrała z Holandią 0:3 na oczach 18 tysięcy kibiców.
Polska – Turcja 1:0 (1992 rok)
Polska – Norwegia 0:3 (1993 rok)
Polska – Holandia 1:3 (1993 rok)
Po łomocie z Holandią na pechowym dla Polski stadionie przy Bułgarskiej kolejny mecz kadry na obiekcie Lecha odbył się dopiero po 7 latach, czyli w 2000 roku. Wtedy „biało-czerwoni” zagrali kontrolnie z Finlandią, a rok później z Kamerunem. Oba te pojedynki zakończyły się bezbramkowym remisem i zobaczyło je z trybun naszego stadionu odpowiednio 17 i 21 tysięcy osób.
Polska – Finlandia 0:0 (2000 rok)
Polska – Kamerun 0:0 (2001 rok)
Moda na kadrę w Poznaniu na dobre skończyła się w 2003 roku. PZPN dawał naszemu miastu tylko ochłapy wciskając słabe reprezentacje, które rywalizowały z Polakami zaledwie w meczach towarzyskich. Tym samym bój z Kazachstanem zakończony rezultatem 3:0 śledziło 6 tysięcy ludzi, natomiast rok później mecz z Danią niecałe 3 tysiące. W dodatku „biało-czerwoni” przegrali wtedy aż 1:5.
Polska – Kazachstan 3:0 (2003 rok)
Polska – Dania 1:5 (2004 rok)
Zainteresowanie w Poznaniu reprezentacją było małe i PZPN kolejne spotkanie zorganizował w stolicy Wielkopolski dopiero jesienią 2010 roku. Zrobił to jednak tylko dlatego, że we wrześniu otwarto nowy stadion, więc trzeba było go jakoś uczcić. Tym samym bilety na mecz z WKS-em były bardzo tanie i kosztowały od 20 do 60 złotych. Każdy poznaniak, który nie widział stadionu podczas koncertu Stinga czy starcia Lecha Poznań z FC Salzburg miał idealną okazję, aby zobaczyć obiekt w całej okazałości podczas występu kadry. Wielu skorzystało, natomiast Polska przy wsparciu 42 tysięcy ludzi pokonała Afrykanów 3:1.
Polska – WKS 3:1 (2010 rok)
Euforia związana z meczami kadry w Poznaniu oraz nowym stadionem przy Bułgarskiej szybko jednak minęła, zatem mecz kontrolny Polaków z Węgrami jesienią 2011 roku obejrzało 7,5 tysiąca kibiców. Bilety wówczas znów były drogie, dlatego Wielkopolanom i fanom Lecha nie zależało na podziwianiu kadry. Reprezentacja swego czasu cieszyła się sporym zainteresowaniem poznańskich kibiców, ale tak było do 2001 roku. Od tamtej pory każdy mecz „biało-czerwonych” z wyjątkiem tego z WKS-em pokazywał, że przy Bułgarskiej nie opłaca się organizować spotkań kadry Polski, bo mało kogo one interesowały.
Polska – Węgry 2:1 (2011 rok)
Inea Stadion nie zapełnił się także przy okazji przedostatniej potyczki Polaków na Bułgarskiej jesienią 2013 roku z Irlandią (0:0). Wówczas na trybunach obiektu Lecha zasiadło 30094 kibiców. O 8 tysięcy więcej kibiców zgromadził towarzyski mecz Polska – Serbia rozegrany w marcu 2016 roku. W ostatnim spotkaniu Polaków na Bułgarskiej jedynego gola dla naszej kadry zdobył Jakub Błaszczykowski. Dzięki tamtej wygranej „biało-czerwoni” mają serie 4 gier bez porażki w Poznaniu, a po raz ostatni polegli tu z Danią w 2004 roku.
Polska – Irlandia 0:0 (2013 rok)
Polska – Serbia 1:0 (2016 rok)
Z 15 konfrontacji Polaków na Bułgarskiej aż 6 zostało rozegranych w listopadzie, 3 w październiku, 2 w sierpniu i po 1 we wrześniu, w czerwcu, w kwietniu oraz w marcu (ostatnia). Bilans „biało-czerwonych” w Poznaniu to 6-5-4 w 15 meczach. Minusem są wyniki w pojedynkach eliminacyjnych do Mistrzostw Świata oraz Europy w latach 80-tych i 90-tych. Nasza reprezentacja wygrała w Poznaniu tylko 2 kwalifikacyjne mecze na 6 rozegranych o stawkę. W tym roku „biało-czerwoni” nie rywalizowali na Inea Stadionie i nie wiadomo, kiedy ponownie tutaj wrócą. Poznań i tak ma szansę na organizację co najwyżej meczu towarzyskiego.
Mecze reprezentacji Polski na stadionie przy Bułgarskiej:
eME, 15.10.1986, Polska – Grecja 2:1 (30000)
Tow, 14.08.1991, Polska – Francja 1:5 (20000)
eME, 16.10.1991, Polska – Irlandia 3:3 (20000)
eME, 13.11.1991, Polska – Anglia 1:1 (22000)
eMŚ, 23.09.1992, Polska – Turcja 1:0 (10000)
eMŚ, 13.10.1993, Polska – Norwegia 0:3 (12000)
eMŚ, 17.11.1993, Polska – Holandia 1:3 (18000)
Tow, 26.04.2000, Polska – Finlandia 0:0 (17000)
Tow, 14.11.2001, Polska – Kamerun 0:0 (21000)
Tow, 06.06.2003, Polska – Kazachstan 3:0 (6000)
Tow, 18.08.2004, Polska – Dania 1:5 (2500)
Tow, 17.11.2010, Polska – WKS 3:1 (42000)
Tow, 15.11.2011, Polska – Węgry 2:1 (7500)
Tow, 19.11.2013, Polska – Irlandia 0:0 (30094)
Tow, 23.03.2016, Polska – Serbia 1:0 (38271)
Bilans: 6-5-4
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Mecze eliminacji zawsze gra się na Narodowym, ale mecze towarzyskie od czasu do czasu można grywać w innych miastach. Niestety nasz W.Z.P.N. albo za późno się starał, albo przegrał te starania z bardziej wpływowym związkiem. Pan Wojtala który steruje W.Z.P.N. musi się bardziej postarać….
Ale skoro nie ma meczów reprezentacji to czemu Lech nie stara się jakoś zagospodarować stadionu poza sezonem na przykład? Większość koncertów omija Poznań. Guns n Roses? Gdańsk. Metallica? Kraków. Red Hot Chilli Peppers? Kraków. Rammstein? Wrocław. Stadion mamy jaki mamy, ale wszystkie stadiony w Polsce są piłkarskie, a nie koncertowe, więc i tak dźwięk na koncertach będzie się rozchodził tak sobie.
Lech nie jest operatorem.
piłkarzom zawsze coś nie pasuje, śmieszyły mnie zawsze ich wypowiedzi, że w Poznaniu przegrywają bo stadion nie był szczęśliwy. Gdyby się brali do roboty a nie wygadywali głupoty to też by tu seryjnie wygrywali. I jestem przekonany że mecz eliminacji w Poznaniu ściągnąłby komplet i byłby dla nas zwycięski. Stadion narodowy nie powinien mieć monopolu na takie mecze, bo lepsza atmosfera byłaby w innych miastach. Warszawiaki robią atmosferę pikniku a mecze na ich stadionie są toporne. Ale liczy sie kasa, bo własciciel stadionu chce zarabiać dlatego wymusił na Bońku umowę na wszystkie mecze.
Dokładnie – to tak samo jak z Bielicą. Nie może obwinić siebie i piłkarzy to wymyślił sobie var….
Niestety ale od lat tak jest że Poznań omijają nie tylkjo mecze reprezentacji w piłce noznej ale większość ważniejszych imprez grach zespolowych.Jesteśmy w tej chwili zasciankiem miast w Polsce których są organizowane takie imprezy.Nie mamy czołowych lig i zespołów wnich grających. Nasze miasto nie może poszczycić się pożądną halą i zapleczem.Ilu sportowców ucieka z Poznania ze względu na taką sytuację.
Fakt, Poznaniowi przydałaby się nowa hala i to taka na przynajmniej 10000 miejsc by mogła konkurować z innymi.
Nie ma czegoś takiego jak nieszczęśliwy stadion. Wszystko rozgrywa się o grę zawodników. Myślę że gdyby teraz Reprezentacja miała zagrać w Poznaniu to bilety zostałyby wyprzedane, bo chłopski się starają i większość ludzi przyszlaby na dobrą grę naszych Orłów. Ciężko będzie o taki mecz ponieważ po Narodowym, drugim w kolejce jest Stadion Śląski, który niedawno ukończono. Pewnie lada miesiąc Reprezentacja zagra tam jakiś mecz.
No właśnie WZPN z panem Wojtalą na czele jest tak słaby ze nie reaguje na nic Nie tylko na mecze reprezentacji Ale nawet na brak sędziego z Wielkopolski w rozgrywkach ekstraklasy a mafia sędziowska hula ze aż strach na to patrzeć
Bla Bla Bla w tej chwili jest moda na reprezentację, a to dlaczego nie grają na naszym stadionie, to pytanie trzeba zadać do osób zarządzającym stadionem i WZPN
Nie ma co narzekać jak zrobili monopol Narodowego. Mamy dostać mecz Ligi Narodów.
Nie powinienem pojawiać się na Bułgarskiej jak kadra znów tu zagra.Byłem na meczach z Francją, Norwegią, Holandią i Irlandią.1/12 PKT zdobyty , gole 2-12.Masakra i obciach, a ja jestem Jonaszem 🙁
może jest jeszcze inny powód, wiele lat temu, jeszcze na stadionie na Dębcu byłem świadkiem jak Boniek po meczu, kibicowi, który do niego powiedział: przyjdż do Kolejorza, odpowiedział ze złością: do całej Polski tylko nie tu. Może facetowi tak zostało
Boniek od dawna ma niemile wspomnienia zwiazane z Poznaniem. Jeszcze jako pilkarz Zawiszy mial spiecie po meczu i glupio odpowiedzial chlopcu od podawania pilki. Przyjechal z zespolem ktory byl „rycerzem wiosny“ i dostal baty. Nigdy przez to nie byl lubiany w Poznaniu. Tyle ze jesli to powod faktu iz nie dostajemy meczy towaruyskich naszej reprezentacji to jest to plytkie i durne. Dla mnie Narodowy to ten na Slasku a nie to badziewie w stolicy i to tam rozegrano najlepsze mecze naszej reprezentacji w historii naszej kopanej. Teraz cala sprawa rozbija sie o to by utrzymac ten przedrozony obiekt. Mecze grane sa albo na „narodowym“, gdanskim lub we Wroclawiu, bo tam sa najdrozsze stadiony w Polsce i trzeba je utrzymac.
Ostatnio w Cafe Futbol wspominali,że w przyszłym roku jedno spotkanie reprezentacji ma być rozegrane w Poznaniu.
powiedział ze bd rozgrywane na stadionach gdzie są duże skybox’y i loże prasowe, wymienił Wrocław i Gdańsk o Poznaniu nie powiedział nic.