Top 7 (16-22.11)

Top 7 to nowy cykl powstały w połowie sierpnia 2017 dotyczący bezpośrednio internautów KKSLECH.com. Co tydzień w środę będziemy wyróżniać 7 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w newsach na łamach tej witryny z pominięciem „Śmietnika Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis znajdzie się wśród wyróżnionych.


Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Nowy cykl o nazwie „Top 7” ma za zadanie co tydzień w środę wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w newsach na KKSLECH.com z pominięciem „Śmietnika Kibica”. Zwykle w newsach komunikują się z Wami tylko moderatorzy. W nowym cyklu „Top 7” na wyróżnione komentarze odpowiadamy również my.

Autor wpisu: Brzoza do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu z Sandecją

„Każdy piłkarz zasłużył na 1. Nie mam zielonego pojęcia co oni robili przez te dwa tygodnie. Nie zasługują na noszenie tych koszulek. Oni powinni tam przyjechać i pokazać jak gra klasowa drużyna, która walczy o MP i o europejskie puchary. Niestety, Lech w tym momencie gra na poziomie beiniaminka i skończyły się czasy kiedy takie spotkania kończyły się wysokim zwycięstwem. To byl kolejny policzek dla kibica Kolejorza. Pan trener kompletnie się pogubił i z osoby, która krytykowała swoich piłkarzy po zwycięstwie 3:0, nic nie zostało. Głosowałem żeby został do końca sezonu i zobaczyć czy osiągnie MP, lecz coraz bardziej mi się wydaję, że to strata czasu trzymania Bjelicy na stanowisku trenera naszego klubu. Przed sezonem wszystko wyglądało super, zarząd sprawiał wrażenie, że nie popełni tych samych błędów co wcześniej. Że ma plan. Sprowadza dobrych piłkarzy i daje ich pod opiekę dobrego szkoleniowca.
Znowu wszyscy daliśmy się nabrać, chociaż niby na papierze wygląda to dobrze, niestety problem jest chyba o wiele poważniejszy.”

Autor wpisu: Grimmy do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu z Sandecją

„Ja mam jedno pytanie. Czy od meczu z Górnikiem, dwa tygodnie temu, czy zespół odbył choć jedną jednostkę treningową? Bo wyglądało to tak, jakby nie widzieli się na oczy dwa tygodnie, a co dopiero razem trenowali. Może grali na konsolach i komputerach, pijąc colę i jedząc czipsy? W sumie, to mam też i drugie pytanie. Dlaczego zespół mający ponad pół roku treningów za sobą, wygląda pod kątem gry drużynowej, zgrania, wypracowanych mechanizmów, funkcjonowania kolektywnego – wiecie o co mi chodzi – gorzej niż w lipcu i sierpniu? Kto jest temu winny jak nie trener? Poza tym, przygotowanie taktyczne, sama taktyka na mecz, ustawienie na boisku, decyzje personalne – dramat. Dla mnie Bjelica powinien odejść już w grudniu, jednak obawiam się, że w Lechu nie mają planu awaryjnego, wytypowanego dobrego szkoleniowca i jeśli nastąpi zmiana, to taka, aby zmienić, a nie w zgodzie z jakimś długofalowym planem czy wizją. Szkoda, bo lubię go, ale nie wierzę, że Lech jest w stanie grać lepiej pod jego wodzą. Wczesny Bjelica i obecny Bjelica to jakby dwie różne osoby. Czyli – tak źle, i tak niedobrze.”

Autor wpisu: Piasek do newsa: Same minusy

„Najbardziej frustrujące w tym wszystkim jest to, że przerwa na kadrę nie została w żaden sposób wykorzystana. Skoro od jakiegoś czasu gra się nie klei, to 2 tygodnie to chyba wystarczająco dużo czasu, aby wymyślić i wytrenować ze 2 nowe schematy rozgrywania stałych fragmentów gry. Coś, czym można zawsze zaskoczyć przeciwnika. Przecież etatowi wykonawcy zarówno rzutów wolnych, jak i rożnych nigdzie nie wyjeżdżali… Inną sprawą jest atmosfera w zespole, a raczej jej brak. Wydaje mi się, że w takim momencie w jakim drużyna znalazła się przed przerwą na reprezentacje, dobrym rozwiązaniem byłby wyjazd na mini-zgrupowanie. Przecież Lecha stać na to, żeby wysłać drużynę na 3 dni w jakieś spokojne miejsce oddalone powiedzmy o 100 km od Poznania. Zarządzić brak odwiedzin i ograniczyć kontakt z rodzinami. Niech piłkarze pobędą te 3 dni ze sobą, niech się nawet schleją jednego dnia, jeśli ma to pomóc im w integracji (ktoś zarzuci, że sportowcy nie mogą. Uważam jednak, że taki jednorazowy wyskok dla poprawy atmosfery w drużynie absolutnie by im nie zaszkodził), a jeśli są jakieś konflikty to niech sobie dadzą po razie, a potem usiądą do flaszki i się dogadają. Tymczasem mam wrażenie, że podczas tej przerwy kompletnie nic się nie działo. Kilka dni wolnego, kilka nieefektywnych treningów, sparing z 4-ligowcem, a efektów w meczu z Sandecją nie było żadnych. Było wręcz jeszcze gorzej, niż przed przerwą. Coś tu nie gra…

Autor wpisu: Tadeo do newsa: 50 dzień

„Jak zwykle wśród naszych komentarzy są dwie strony medalu. Jedni bronią, drudzy atakują. Długi czas byłem po stronie tych pierwszych, ale widząc co się dzieje, ile trener Bielica przegrał, moje zdanie co do jego warsztatu trenerskiego diametralnie się zmieniło. 1) Całkowicie zrezygnował z wychowanków akademii. 2) Nie potrafi wykorzystać potencjału niektórych piłkarzy. 3) Brak taktyki, nie potrafi pomagać drużynie w trudnych momentach. 4) Arogancki i zarozumiały, nie znosi krytyki. Można by tak wymieniać. Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, że Lech gra beznadziejnie, spada w dół. Pamiętam co Bielica nam na początku obiecywał. Niestety jego słowa okazały się zwykłymi frazesami i kłamstwami, dlatego teraz jestem po drugiej stronie medalu czyli kibiców którzy będą dążyć do zmiany trenera. Liczy się dobro mojej ukochanej drużyny. Kamyczek do ogródka naszych Prezesów. Panowanie nie pozwólcie Bielicy na zmarnowanie naszych talentów z akademii. Tylko Kolejorz !!!”


Autor wpisu: Grimmy do newsa: Nic na swoją obronę

„Piłkarze dołożyli swoją cegiełkę do obecnego stanu rzeczy i nikt nie twierdzi, że winny jest tylko trener. Tylko, że wielu ludziom komentującym tutaj pracę Bjelicy nie chodzi o same wyniki. To nie jest tak, że zremisowali mecz z Sandecją czy przegrali z Górnikiem, więc „ura bura” wyjebmy trenera. Jest wiele wątpliwości w stosunku do trenera. Nikt się nie fiksuje na gołych wynikach. Etyka pracy, nie dostrzeganie problemu, albo szukanie go tam gdzie nie trzeba – VAR. Za duży luz dawany piłkarzom czy to w sprawie wolnego, czy zbyt miękkie podejście. Błędne decyzje personalno-taktyczne, i ośli upór w trzymaniu się tychże. Złe przygotowanie motoryczne do sezonu. Brak szans dla wychowanków. Uparte granie takimi piłkarzami jak NBN, w pewnym momencie Tetteh, czy obecnie Majewski. Przecież taki Kurminowski czy Moder nie zagraliby gorzej niż NBN lub Tetteh. Brak reaktywności u Bjelicy na wydarzenia boiskowe. Brak ustalania taktyki pod przeciwnika, lub dostosowanej tak, aby wyeksponować atuty posiadanego materiału ludzkiego i zminimalizować jego słabe strony – „laga na Gytkjaera”. Archaiczny styl gry – taktyka tysiąca i jednego dośrodkowania. Ten sezon miał być weryfikacją dla Bjelicy. Na razie oblewa ten test.”

Autor wpisu: Dafo do newsa: Sonda: Kto najbardziej odpowiada za to co się dzieje?

„Główną winę ponosi Bielica. Zero taktyki, cięgle to samo na aferę do przodu, nie wyciąga wniosków nic nie zmienia, zawodnicy spadają z formą z tygodnia na tydzień i to też wina przygotowania fizycznego. Piłkarze dostają zdecydowanie za dużo wolnego. Pracuję w jednej z Poznańskich galerii i nigdy dotąd nie wiedziałem naszych piłkarzy tak często na zakupach czy włóczeniu się jak teraz, zwłaszcza tych zawodników którzy powinni się dwoić na treningach by wskoczyć do pierwszego składu bo oni są tu najczęściej (np. Barkrotha widzę codziennie lub co drugi dzień). Powinni mieć więcej treningów jeśli nie fizycznych bo już są zajechania to chociaż odpraw taktycznych czy oglądania przeciwników. Drugim winowajcą jest zarząd że powinni zareagować na obecną sytuację a nic nie widać. Rozumiem że Bielica ma dostać takie poparcie jakie nie dostał żaden trener do tej pory ale litości są pewne granice. Kiedyś narzekał jak wygraliśmy 3:0 że coś było do poprawy, a teraz przy porażkach mówi że dobrze grali tylko zawiódł sędzia, VAR lub Saturn był za blisko słońca i dlatego tak wyszło. Obecnych piłkarzy stać na dobrą grę bo widzieliśmy wszyscy to po meczu z legła ale potrzeba im taktyka który będzie ich trzymał krótko i na zaplecze od przygotowania fizycznego tak jak to jest standardem nawet w 3 bundeslidze wtedy będzie walka o majstra.”

Autor wpisu: Michu87 do newsa: Kolejna żenada pogubionego Nenada

„Niestety, ale oglądamy kolejny tragiczny mecz całego zespołu z trenerem pajacem na czele inaczej tego pana nie da się nazwać. Suche frazesy bez pokrycia ”będziemy walczyć, będziemy walczyć” k…wa! Pytam się gdzie ta walka? To był mecz? To była kopanina. Dostosowaliśmy się poziomem do przeciwnika, Sandecja nie oszukujmy się, realizowali założenia taktyczne bardzo dobrze? Mają remis? Maja! Nasz trener nie ma żadnych założeń taktycznych bo po co. W kółko oglądamy podanie do skrzydła i dośrodkowanie do nikogo, albo podawanie w poprzek w obronie które nic nie wnosi i tracimy na to czas. Środka pola nie ma bo pan trener woli postawić na człowieka który zamiast grać szybko podciąga rajstopy. Czy my tu mamy jakiś mężczyzn? Miało być 18 pkt.? Im częściej jest przerwa na kadrę to gramy jeszcze gorzej. Zero schematów, zero taktyki, zero zaangażowania, jednym wielkim słowem ZERO!!! I najgorsze to, że chyba szybko to się nie zmieni.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







11 komentarzy

  1. J5 pisze:

    Cóż, to wszystko prawda, co koledzy napisali. Jednakże nie należy zapominać o głównym winowajcy- zarządzie. Panowie prezesi zniknęli z pola widzenia i zachowują się tak, jak by kryzysu nie dostrzegali. O ile latem pracę swoją wykonali należycie, to teraz klub wygląda tak jak by rządził nim trener zadowolony z wyników drużyny, ślepy i głuchy na głosy zewsząd mówiące o kryzysie. Sprawą prezesów jest zdyscyplinowanie trenera i piłkarzy, oraz rozstrzygnięcie czy tak beznadziejna gra nowych piłkarzy spowodowana jest z winy trenera, czy też być może, co byłoby bardzo złe, z winy skautingu, który nie potrafi wytypować graczy odpowiedniej jakości, dodatkowo mając w tym sezonie obfite środki. Zarząd musi zacząć działać, pokazać że potrafi kierować dużym polskim klubem z tradycjami, bo oglądanie zespołu w nie ustającym od lat kryzysie nikomu nie sprawia radości. A tytuł chcemy mieć wywalczony siłą naszego Kolejorza, a nie zdobyty dzięki słabości innych

  2. Grimmy pisze:

    Dziękuje za podwójne wyróżnienie w tym tygodniu.

  3. Piasek pisze:

    Nie spodziewałem się takiego wyróżnienia. Dzięki!
    Po ostatnim meczu było naprawdę sporo ciekawych i rzeczowych wpisów na temat tej beznadziejnej sytuacji, więc wybór do łatwych na pewno nie należał.

    Swoją drogą, ciekawe jakby wyglądała sytuacja, gdyby trzeba było wybrać TOP7 komentarzy z przeciwległego bieguna (również tych, które nie przeszły moderacji) 😉

  4. Dafo pisze:

    Dzięki za wyróżnienie, ale bardziej bym się cieszył gdybym w niedzielę widział jak nasi zawodnicy rzucą się do gardeł piłkarzom Wisły i będą gryźć trawę a na końcu będzie 7:0 bo chyba tylko tak mogliby zacząć zamazywać złe wrażenie.

    Ps. Dziwne jest to że w swoim komentarzu wspomniałem o Szwedzie a już godzinę później był o nim artykuł na Onecie i o niezadowolenie zarządu i niespełnionych nadziejach…

  5. kkslech pisze:

    „albo szukanie go tam gdzie nie trzeba – VAR” nie trzeba, aha ok….

    • Grimmy pisze:

      Tak, akurat tam przyczyny porażek szukać nie trzeba, gdy ma się wystarczająco wiele swojego za uszami. Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale Bjelica wchodząc na wojenną ścieżkę z sędziami tak naprawdę działa na szkodę klubu, bo sędziowie to jedna klika. Kluby trenerów, którzy ich mocno krytykują, posądzają o spiski itp są notorycznie przekręcane, za krytykę pracy sędziów przez trenera. Wystarczy popatrzeć na Probieża i jego kluby. Jak był w Jagiellonii, to Jagę przekręcali cały czas. Poszedł do Cracovii, Jaga ma spokój z sędziami, a dziwnym trafem, teraz Cracovia co chwilę jest krzywdzona. Bjelica nam też załatwił to specjalne traktowanie. Jeszcze nie raz sędziowie nas przekręcą za Bjelicy, ot tak – po złości. Im więcej będzie o tym gadać, tym bardziej będą się mścić na nim. W ogóle, lepiej niech zajmie się tym, na co ma wpływ, bo w grze Lecha jest wiele do poprawy.

    • J5 pisze:

      Grimmy zgadzam się. Lech na tym traci, a jeszcze szefem tego sędziowego burdelu jest niechętny nam Przesmycki

  6. Brzoza pisze:

    Bardzo dziękuję za wyróżnienie.
    Jak widać, nasza cierpliwość, kibiców Kolejorza, wyczerpała się. Trudno znaleźć komentarze lub opinie, które chwalą postawę Lecha w tym sezonie..

  7. Michu87 pisze:

    Swoją drogą ciekawe ile jeszcze będziemy musieli pisać i znosić te upokorzenia. Naprawdę chciałbym coś już pozytywnego napisać o naszej grze, ale no nie da się.
    Dzięki za wyróżnienie. 🙂

  8. komor pisze:

    Odnoszę wrażenie że bardzo sprytnie redakcja tuszuje problemy zasadnicze a wystawia na odstrzał kozła ofiarnego. Zgadza się ? Chciałbym abyśmy wzajemnie traktowali się poważnie, ja przynajmiej tak Was traktuję..

  9. Witant pisze:

    Jestem najstarszym kibicem Lecha od 1946 roku. Posiadam karnet, natomiast na mecz nie pójdę ponieważ gramy najgorszą piłkę w naszej lidze. Już trzeci mecz z jednym strzałem na bramkę, czyli na 270min. oddaliśmy trzy strzały!!! My ciężko pracujemy dzisiaj mieliśmy trening b. ciężki ,nawet przeszło godzinę tak powiedział jeden z piłkarzy. Bielica daje piłkarzom 3 dni wolnego. Gramy za wąsko i górą za głęboko. Rok temu graliśmy dobrze 3 czy 4 mecze . Obecnie gramy tak, jakby piłkarze wrócili z discoteki-wolno, ślamazarnie bez pomysłu ospale. Wina jest po stronie p. Bielicy i p. Rutkowskiego który bardzo sobie ceni 46-cio letniego Bielice który trenował
    już chyba w 5-ciu klubach. Ten szrot (przepraszam piłkarzy) sprowadził kto ?