Zapowiedź: Lech – Wisła P.
W niedzielę, 26 listopada, o godzinie 15:30 w meczu 17. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018, Lech Poznań zagra na Inea Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 z Wisłą Płock. Kolejorz powalczy jutro o pierwszą wygraną od blisko 2 miesięcy, która może wywindować go nawet na ligowe podium.
Lech Poznań ma serię 5 gier bez zwycięstwa, a po raz ostatni wygrał wtedy kiedy prowadził 1:0. Było to 1 października, dlatego nic więc dziwnego, że Kolejorz stracił pozycję lidera spadając na 6. miejsce w tabeli. Ze względu na bardzo wyrównaną ligę jeden triumf po prawie 2 miesiącach przerwy może z powrotem wywindować „niebiesko-białych” na ligowe podium. O zwycięstwo nie będzie jednak łatwo, bowiem Wisła Płock przegrała 3 mecze z rzędu wypadając z górnej ósemki, dlatego z pewnością przyjedzie do nas mocno zmobilizowana. Za Kolejorzem przemawiają statystyki. Lech Poznań zwyciężył w 5 domowych i ligowych spotkaniach z Wisłą Płock z rzędu. Na dodatek „Nafciarze” ostatniego gola zdobyli w stolicy Wielkopolski ponad 11 lat temu, kiedy prowadząc na starej Bułgarskiej 2:0 przegrali 2:3.
Trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica nie będzie mógł jutro skorzystać z usług pauzującego za kartki Lasse Nielsena oraz rekonwalescenta Nikoli Vujadinovicia. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ innego rekonwalescenta Mario Situma i Kamila Jóźwiaka. Tymczasem w ekipie Wisły Płock szkolonej przez byłego gracza Kolejorza, Jerzego Brzęczka z problemami zdrowotnymi w ostatnim czasie zmagali się Damian Byrtek, Paul Parvulescu i Maciej Rogalski, którzy mogą w niedzielę nie wystąpić.
Arbitrem niedzielnych zawodów przy Bułgarskiej będzie Tomasz Musiał z Krakowa. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 1.60, na remis 3.90, a na triumf Wisły Płock 6.00. W niedzielę na Inea Stadionie zjawi się około 16 tysięcy widzów w tym grupa fanatyków „Nafciarzy”. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli zobaczyć „niebiesko-białych” w akcji na Canale Plus Sport. My zapraszamy za to do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 14:00. Początek meczu 17. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018, KKS Lech Poznań – Wisła Płock w niedzielę, 26 listopada, o godzinie 15:30 na Inea Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu. Latem Kolejorz uległ na boisku „Nafciarzy” 0:1 i była to 1 z 3 porażek ligowych w bieżących rozgrywkach.
Przewidywane składy:
KKS Lech: Putnocky – Gumny, Janicki, Dilaver, Kostevych – Trałka, Gajos – Makuszewski, Jevtić, Radut – Gytkjaer.
Wisła: Kiełpin – Stefańczyk, Sielewski, Łasicki, Sylwestrzak – Szymański, Furman – Merebashvili, Varela, Reca – Kante.
Mecz: KKS Lech Poznań – Wisła Płock
Rozgrywki: 17. kolejka LOTTO Ekstraklasy 2017/2018
Termin: niedziela, 26 listopada, godz. 15:30
Stadion: Inea Stadion, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Miejsce gospodarzy: 6
Miejsce gości: 11
Najlepszy strzelec gospodarzy: 6 – Christian Gytkjaer
Najlepszy strzelec gości: 4 – Nico Varela
Poprzedni mecz: Wisła P. – Lech 1:0
Domowa forma gospodarzy: 4-3-0, 14:3
Wyjazdowa forma gości: 2-2-4, 8:15
Przewidywany styl gry gospodarzy: atak pozycyjny wieloma zawodnikami
Przewidywany styl gry gości: gra z kontry skrzydłami
Spodziewany poziom emocji (1-6): 3
Bukmacherzy 1 x 2: 1.60 – 3.90 – 6.00
Relacja live: Raport KKSLECH.com od 14:00
Transmisja tv: Canal Plus Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 16000
Prognozowana pogoda: +3°C, pogodnie
Nasz typ na mecz: 1
Niepewni (Lech):
Kamil Jóźwiak – przeziębienie
Mario Situm – rekonwalescencja
Nieobecni (Lech):
Nikola Vujadinović – rekonwalescencja
Lasse Nielsen – pauza za kartki
Niepewni (Wisła P.):
Paul Parvulescu – kontuzja
Damian Byrtek – kontuzja
Maciej Rogalski – kontuzja
Nieobecni (Wisła P.):
–
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Czas chyba na inne ustawienie. Czas, aby zmiennicy dostali prawdziwą szansę. Proponuję – 1-3-2-3-2.
Putnocky – Gumny, Dilaver, Kosta, – Trałka, Gajos, – Makuszewski, Jevtić, Nickas, – Gytkyear, Rakels.
A kto to jest Nickas?
@Royber,
No przecież Niklas Bärkroth, raczej nietrudno było się domyślić. Po prostu robimy aferę dla afery, prawda?:)
Jeśli 3 obrońców to raczej 3 stoperów a nie jeden idwoch bocznych
07
Nie doczekasz się z tym trenerem takich zmian.
Ach.żeby jutro tak Lech zagrał jutro jak teraz Dortmund z Schalke.25 minut i już 4-0,pomarzyć można
Milekamos, tylko żeby nie skończył jak Dortmund. 4-4 w 94 minucie.
swoja droga sa w Europie tez i inne zespoly ktore chyba zapomnialy jak sie gra w pilke. Jak mozna wygrywac 4:0 i zremisowac 4:4… Ech…
@sternbek
Niemcy- Szwecja 4:4 (elMŚ2014). Urok niemieckiej piłki. Zachęcam do oglądania.
dac szanse od poczatku gry dwoma napastnikami Gytkjaer Rakels
Jeśli Lech wyjdzie z tym samym składem z przodu i taką samą taktyką jak w poprzednich meczach to na zwycięstwo nie ma szans. Potrzeba zaskoczenia przeciwnika np atakiem przez środek, strzałem z dystansu, może się uda
A kto ma strzelać z dystansu? Gajos zapomniał Trałka nie zrobi jevtić na skrzydle Majewski nie trafi w piłke
Zaskoczenie z tym trenerem?
ciekawe co ugralyby rezerwy wzmocnione 3 majlepszymi zawodnikami 1szej 11tki+Matus Putnocky, mysle ze nie gorzej niz proponowana kadra a ich wynagrodzenia bylyby 200 krotnie mniejsze
Bedzie jutro tak:
25 strzalow na bramke wynik 1:1albo 0:1
@sumita ,fakt to byłby dramat
Jeśli Bjelica chce jeszcze cokolwiek ratować w tym sezonie, to muszą nastąpić jakieś zmiany. Człowiek-kaleson na trybuny do końca roku i najlepiej zimą w ogóle wypad z klubu. Jevtić do środka na swoją naturalną pozycję. Rakels jako skrzydłowy wchodzący do linii ataku i wspierający Gytkjaera. Zastanowiłbym się też nad Jóźwiakiem za Makuszewskiego, ale nie wiemy w jakiej formie jest Kamil. Gajosa też bym wymienił, tylko kurde nie ma na kogo… W każdym razie jakieś zmiany muszą być, musi pojawić się w tej drużynie jakiś impuls. Jeśli Bjelica znowu postawi na kosmetykę, to będzie to oznaczać, że nadal nie ogarnia i nic już nie jest w stanie sprowadzić go do rzeczywistości.
czlowiek-kaleson 🙂 🙂
Jest tez inna opcja: ubrac wszystkich w kalesony a Nenad zglupieje kto jest kto i wywiaza go karetka w kaftanie… przepraszam w kalesonach 🙂
Z jednym się nie zgodzę. Rakels tylko w ataku. Po wejściu z ławki dawał impuls tylko gdy był ustawiony obok Gytkjaera. Na skrzydle wyglądał słabo. Po za tym skrzydłowych mamy aż nadto. Co do reszty absolutna zgoda. Zmiany są konieczne.
Tyle że Rakels nawet jak jest ustawiany na skrzydle, to nie gra jak typowy skrzydłowy tylko jak drugi napastnik właśnie. Oczywiście jest też opcja by zagrać typowe 4-4-2 z Rakelsem i Gytkjaerem w ataku i na skrzydle z Situmem czy Jóźwiakiem, ale trochę obawiam się braku wsparcia dla Trałki w środku pola.
robson- Gajosa na Raduta, Jevtic na środek, Maki z Barkrothem lub Jóźwiakiem na bokach a resztę zmieniać w zalezności od przebiegu meczu
Trwa mech ARKA -SANDECJA 20 MIN wynik 3-0.bez komentarza
Jednak można jak się chce,Arka pokazuje
Jeżeli Bjelica serio gadał o zmianach w składzie to obstawiam że zagra Barktoh, Majewski z Jevicem w środku i Makuszewski na lewym skrzydle
Z tą Wisłą Płock szkoloną przez Brzęczka to redakcja ciut popłynęła, wszak każdy wie że tam Furman pełni funkcję grającego trenera 😉
O czym my dyskutujemy? Arka sandecja 5-0. Sandecja Lech w ostatniej kolejce 0-0. Z czym do ludzi? Gramy piach.
Może w końcu Kolejorz wygra, ale jak znam życie to albo padnie remis bramkowy albo będzie bez goli oraz rażąca nieskuteczność. Odnośnie wyniku wystarczy nawet skromne 1:0 dla Lecha bo najważniejsze są punkty.
Czyżby Redakcja twierdziła, że Nenad dorósł wreszcie do gry bez Kalesoniarza i z Jevticiem i Mkauszewskim na swoich pozycjach? Oby, bo jak zobaczę go na boisku od pierwszej min. to stracę resztę sympatii do Chorwata.
Jutro 0-1 wkłady do koszulek nie wygrają. Nie chcą Bielicy. Także nie spodziewajcie się cudów. Tralka dba o to żeby zwolnić kolejnego trenera i zostać ponownie kapitanem. Pozdro
Tak, bo Trałka najwięcej ma do gadania w drużynie złożonej w większości z obcokrajowców. W dodatku, to kupy się kompletnie nie klei. Trałka, który, jako jeden z nielicznych, nie rozczarowuje, trzyma poziom i widać, że w każdym meczu się stara, według Ciebie, robi wszystko aby zwolnić trenera. Spiski, wszędzie spiski…
A tak czysto prywatnie, do redakcji. Chociaż z przewidywaniem składu nie ma problemu.
Jeśli taki skład wyjdzie w meczu z Wisłą Płock to za bardzo nie ma o co się przyczepić.
0-0