Kolejny mecz z przewagą minusów
Mecz z Piastem Gliwice był w wykonaniu Lecha Poznań kontynuacją tego co zespół Kolejorza pokazuje przez niemal całą rundę jesienną. Brak pomysłu na grę ofensywą oraz nieskuteczność przy rwanych akcjach doprowadziła do kolejnej tej jesieni smutnej straty punktów, która pogrążyła drużynę w jesiennym kryzysie.
Największym minusem niedzielnego meczu jest kolejna strata punktów przez Lecha Poznań przez którą Kolejorz spadł w tabeli, a lider znów mu uciekł. Lech ma serię 7 z rzędu wyjazdowych gier bez wygranej. Ostatni raz zwyciężył 20 sierpnia w Niecieczy. W niedzielę nie umiał pokonać przedostatniej drużyny w tabeli oddając tylko 10 strzałów i notując raptem 3 kluczowe podania w pole karne. Poznaniacy znów byli nędzni w ataku pozycyjnym, ich gra ofensywna polegała na pojedynczych zrywach, pojedynczych akcjach skrzydłowych oraz przebłyskach Darko Jevticia.
Nie wiadomo tak naprawdę nad czym Lech rzekomo pracował przez kolejny tydzień. W oczy znów rzucał się chaos w drugiej linii, brak schematów taktycznych, nerwowość w rozegraniu piłki, która nasiliła się po tym jak Nenad Bjelica wyleciał na trybuny. Od tamtej pory poznaniacy do końca stracili pewność siebie. Na nic zdały się 2 zmiany w 71 minucie, które spowodowały tylko większy nieład na boisku.
Przejmujące było także to, jak wczoraj wyglądały stałe fragmenty gry. Był to mecz w którym Lechowi znów nie szło, przeciwnik był dobrze zorganizowany w defensywie, więc rzut wolny czy rzut rożny mógł zdecydować o tej jednej jedynej bramce dla Kolejorza. Tymczasem nikt nie umiał oddać po nim groźnego strzału lub nie potrafił dobrze wykonać dośrodkowania. Najbardziej pod tym względem zawiódł Darko Jevtić, który słabo bił piłki w pole karne.
O ile pierwsza połowa wyglądała w wykonaniu Lecha Poznań w miarę przyzwoicie i dawała nadzieję na 3 punkty, to po przerwie panował już chaos, nerwowość, akcje były rwane, przypadkowe co skończyło się niemal już tradycyjną stratą punktów. Remis to jak porażka, rywale znów nam uciekli, Kolejorz spadł w ligowej tabeli. Kolejny tydzień został zmarnowany.
Plusy meczu z Piastem 0:0
– Gra obronna
Minusy meczu z Piastem 0:0
– Kolejna głupia strata punktów
– Atak pozycyjny
– Brak schematów taktycznych, pomysłu na grę i spora nerwowość w II połowie
– Stałe fragmenty gry
Plusy meczu z Wisłą P. 2:1
– Zwycięstwo
– Niezły mecz Gytkjaera
Minusy meczu z Wisła P. 2:1
– Niska determinacja drużyny, spora nerwowość w zagraniach
– Brak taktyki i schematów
– Elektryczna gra obrony
Plusy meczu z Sandecją 0:0
–
Minusy meczu z Sandecją 0:0
– Kolejna strata punktów
– Zero celnych strzałów
– Brak schematów taktycznych i pomysłu na grę
– Stałe fragmenty gry
Plusy meczu z Górnikiem 1:3
–
Minusy meczu z Górnikiem 1:3
– Kolejna strata punktów i utrata miejsca na podium
– Kolejna porażka w ważnym meczu
– Znów słaby początek
– Nieskuteczność
– Proste błędy w defensywie
Plusy meczu z Wisłą 1:1
– Gra w każdej formacji od 35 do 94 minuty
– Atak pozycyjny wieloma zawodnikami
– Dążenie do strzelenia bramki za wszelką cenę
Minusy meczu z Wisłą 1:1
– Fatalna gra w każdej formacji do około 35 minuty
– Przerażająca nieskuteczność
– Gra zmienników
– Strata 2 punktów
Plusy meczu z Lechią 3:3
– Remis mimo przegrywania
– Gra w ataku pozycyjnym w II połowie
– Walka o wygraną do samego końca
Minusy meczu z Lechia 3:3
– Dwa stracone punkty
– Katastrofalna gra obrony po stałych fragmentach
– Problemy w ataku pozycyjnym do około 35 minuty
Plusy meczu z Jagiellonią 1:1
– Agresywny pressing i odbiór w I połowie
– Dobre przygotowanie taktyczne do meczu w I połowie
– Stałe fragmenty gry przez cały mecz
– Łatwość w stwarzaniu sytuacji
Minusy meczu z Jagiellonią 1:1
– Słabsza gra z każdą kolejną minutą
– Nieskuteczność
– Gra zmienników
– Strata 2 punktów
Plusy meczu z Legią 3:0
– Pogrom 3:0 i odskoczenie w tabeli na 5 punktów
– Pełna dominacja od 1 do 90 minuty
– Liczba stworzonych sytuacji z kontry i z ataku pozycyjnego
– Indywidualna postawa wszystkich zawodników
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Agresywny odbiór piłki i pressing
Minusy meczu z Legią 3:0
brak
Plusy meczu ze Śląskiem 0:2
brak
Minusy meczu ze Śląskiem 0:2
– Kolejna porażka w ważnym meczu
– Zachowanie trenera i nietrafione zmiany
– Słaba gra od 20 minuty zarówno w defensywie jak i ofensywie
– Kompletny chaos taktyczny
Plusy meczu z Koroną 1:0
– Zwycięstwo i lider
– Kolejny mecz bez porażki i 3 na 0 z tyłu
– Indywidualna postawa Matusa Putnockiego
Minusy meczu z Koroną 1:0
– Słaba gra w ataku pozycyjnym i z kontry
– Brak boiskowej kontrolni
Plusy meczu z Pogonią 0:0
– Utrzymanie pozycji lidera
Minusy meczu z Pogonią 0:0
– Brak chęci wygrania i odegrania się za sierpniową kompromitację
– Fatalna gra w ofensywie
– Słabe przygotowanie motoryczne i mentalne
– Zaprzepaszczona szansa na odskoczenie reszcie stawki
Plusy meczu z Arką 3:0
– Pewne zwycięstwo i pozycja lidera
– Boiskowa kontrola przez cały mecz
– Gra po czerwonej kartce
– Ofensywne stałe fragmenty gry
Minusy meczu z Arką 3:0
– Indywidualna postawa Macieja Gajosa
Plusy meczu z Termaliką 3:1
– Pewne zwycięstwo i 3 punkty
– Luz w ofensywie przy prowadzeniu 1:0
– Gra skrzydłowych
– Udane zmiany
– Indywidualna postawa Roberta Gumnego
Minusy meczu z Termaliką 3:1
– Słaba gra do 35 minuty
– Mikro-urazy
Plusy meczu z Zagłębiem 1:1
brak
Minusy meczu z Zagłębiem 1:1
– Strata 2 punktów
– Remis mimo prowadzenia 1:0
– Brak sił w końcówce
– Optycznie słaba gra
Plusy meczu z Pogonią 0:3
brak
Minusy meczu z Pogonią 0:3
– Kompromitująca porażka
– Niska determinacja piłkarzy
– Odpuszczony środek pola
– Fatalnie spisujący się Jasmin Burić
– Brak reakcji trenera na wydarzenia boiskowe
Plusy meczu z Cracovią 2:0
– Ważna wygrana na trudnym terenie
– Trafiony skład
– Błysk zmienników
– Skuteczność Gytkjaera
Minusy meczu z Cracovią 2:0
– Niewykorzystana szansa Denissa Rakelsa i Nickiego Bille Nielsena
Plusy meczu z FC Utrecht 2:2
– Niespodziewana walka do końca
– Łatwość w kreowaniu sytuacji
Minusy meczu z FC Utrecht 2:2
– Odpadnięcie z rywalem będącym jak najbardziej do przejścia
– Wielka nieskuteczność
– Gra w obronie i brak koncentracji
Plusy meczu z Piastem 5:1
– Pewne zwycięstwo
– Gra skrzydłami
– Bramki i asysta nowych piłkarzy
– Dążenie do jak najwyższej wygranej
Minusy meczu z Piastem 5:1
– Optycznie słaba gra do 40 minuty
– Znowu nieskuteczność
Plusy meczu z FC Utrecht 0:0
– Gra w obronie
– Optycznie dobry mecz
– Spora szansa na awans
Minusy meczu z FC Utrecht 0:0
– Zbyt duży respekt do przeciwnika
– Nieskuteczność
Plusy meczu z Wisłą P. 0:1
brak
Minusy meczu z Wisłą P. 0:1
– Porażka po fatalnej grze
– Brak dynamiki i pomysłu na ataki
– Głupota Tetteha
– Niskie zaangażowanie
Plusy meczu z FK Haugesund 2:0
– Pewna wygrana i awans
– Wysoka determinacja drużyny
– Gra w defensywie
– Coraz lepiej wyglądające zgranie i atak pozycyjny
Minusy meczu z FK Haugesund 2:0
– Nieskuteczność
– Uraz Jevticia
Plusy meczu z Sandecją 0:0
– Wysoka determinacja drużyny
– Gra skrzydłowych
Minusy meczu z Sandecją 0:0
– Remis jak porażka
– Nieskuteczność
– Słaba gra w środku pola
– Wolny atak pozycyjny
Plusy meczu z FK Haugesund 2:3
– Gra do końca
– Strzelenie dwóch bramek w kwadrans
Minusy meczu z FK Haugesund 2:3
– Nieskuteczność
– Słabe przygotowanie taktyczne
– Fatalna postawa obrony
– Stałe fragmenty
Plusy meczu z FK Pelister 3:0
– Kolejne zwycięstwo i przypieczętowany pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Świetne zmiany
– Doskonałe wejście Makuszewskiego
Minusy meczu z FK Pelister 3:0
– Defensywne stałe fragmenty gry
– Brak koncentracji w defensywie
Plusy meczu z FK Pelister 4:0
– Pewne zwycięstwo i pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty
– Efektywność Situma
– Dobra gra skrzydłami
Minusy meczu z FK Pelister 4:0
– Defensywne stałe fragmenty
– Mniej efektywna gra od 60 minuty
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Nenad kiedy tu przyszedł wyglądał na świetnego trenera, potrafił szukać minusów po meczu z Ruchem (3:0), a teraz potrafi chwalić drużynę po takim beznadziejnym meczu. Przecież to jest niemożliwe. Dodając do tego zachowanie tych najemników na ławce wychodzi na to, że ten klub to jedno wielkie nieporozumienie. Zmieniają się piłkarze, zmieniają się trenerzy, ale rok w rok od kliku lat jest to samo. To się chyba nadaje na egzorcyzm, bo ciężko znaleźć gdzie tkwi problem. :/
Kolejny mecz, kolejna „koncepcja ( Barkroth na lewym, Jevtić- na środku), kolejna też która nie wypaliła. Powoli kończą się możliwości zmian z których prawie żadna nic nie daje.
To nie czarnowidztwo , ale obraz NIEMOCY Lecha w konstruowaniu akcji ofensywnych, co pokazuje BRAK inwencji, pomysłu, brak formy, a może piłkarskiego talentu i umiejętności? A to przecież „tylko” rozgrywki polskiej ligi!
Mam wrażenie , że kolejne zmiany też nic nie dadzą, a „próbowanie” Kurmina, Modera też NIC by nie zmieniło. Dalej naczelnym zadaniem byłoby „na zero z tyłu” i strach w oczach gdy przez przypadek Lech prowadziłby.
A to całe gadanie o „mentalnej sile”, „problemie w głowach” niech sobie Pan Trener wsadzi w dupę ! To on ma problem w głowie !
Plusy to były w jednym meczu – z Legią w Poznaniu. A cała reszta to jeden wielki minus, bez rozpisywania się w szczegóły. W Lechu rewolucja była w drużynie, ale powinna w być w nieudolnym zarządzie.
W meczu z legla na lawce byl asystent…wiec nawet tego zwyciestwa nie mozna mu zapisac
Dokładnie@07. Właściciel powinien odwołać tych dwóch nieudaczników, i na ich miejsce powołać nowego prezesa i dyrektora sportowego- fachowca
wyniki nie są jeszcze ogromną tragedią (teraz straty punktowe można spokojnie odrobić) tylko styl gry, ilość stwarzanych sytuacji, gra w środku pola, niedokładne zagrania w ofensywie, brak współpracy,
Niestety gramy bardzo źle to fakt bezsporny.Ale to nie zmienia faktu że sędziowska mafia robi z nami to co chce.Najgorsze w tym wszystkim jest to że gdy Lech zaskoczy a chyba wszyscy w to wierzymy tych kilka punktów z których nas okradziono może brakować na koniec ligi.Po przyjściu Bielicy w wielu z nas pojawiła się nadzieja że będzie lepiej teraz w to wiele osób zwątpiło ale uważam że dopóki jest on trenerem Lecha musimy go wspierać. Przegląd sportowy (nawet Borek) dziś ostro atakuje Bielice za skandaliczne zachowanie.Nikt jednak nie zwraca uwagi na to że Lech zostaje po raz kolejny oszukany przez sędziów.Nawet jeśli Nenad odejdzie problem z sędziami zostanie.To już nie są zwykłe pomyłki ci ludzie patrzą w monitor widzą i robią to co chcą.Dobrze by było coś zrobić żeby pokazać warszawce że nie godzimy się na takie sędziowanie. Może przed meczem jakieś koszulki dla piłkarzy z czarnymi okularami i napisem var a może macie jakieś inne pomysły?
Jak można w tak słabej lidze być tak beznadziejnie słabym jak obecnie jest Lech ? Przecież we wczorajszym meczu wystaczyłoby 2-3 piłkarzy w formie i Piast byłby załatwiony . Jak to jest możliwe że na dwudziestu paru piłkarzy wszyscy są pod formą ?
Nie generalizuj.
W dobrej formie Gumny, Trałka, Dilaver
lubię♦ tu czytać komentarze
jack. brawo za komentarz.Sędzia żeby gwizdał sprawiedliwie to by podyktował karnego na Gajosie.Gol i inaczej by się grało.kto wie czy następne bramki by nie wpadły.I nikt by nie miał dzisiaj wątpliwości czy trener ma zostać czy nie .Prawda jest taka że niektórzy piłkarze grają przeciwko trenerowi na alibi .
zapomniałem dodać że sędzia kiedy wyrzucał Bielicę na trybuny to pan piłkarz ironicznie uśmiecha się do sędziego.Uważnie oglądać transmisję.Piłkarz z środka pola.I wtedy Lech ma wygrywać?
Zostały 3-mecze z Cracovią remis z Zagłębiem remis lub porażka i Bruk betem zwycięstwo w 6-meczach mieli zdobyć 18-punktów a będzie raptem max 10 lub 7 realnie patrząc. Jestem ciekawy co na to zarząd który się tylko odgraża i nieuk frustrat trener bez pomysłu.
Mam nadzieje że te 3 mecze będą na plusie 9 punktów, bo podejrzewam że Rutkowski nie będzie się z kasą liczył. A jakby nawet z plusem, to jak tu trafił NB! Nie dziwili się wszyscy! Nie sądzę że nie ma tam rozmów z trenerem, czy z zawodnikami! Nie mogą one wyjść na jaw. I nie myślę aby Rutkowski miał wywalone na to co dzieje się wokół Lecha. 3 mecze…a reakcja musi być.
hehehehhe. Lech gubi punkty z regularnością i dokładnością szwajcarskiego zegarku, a Ty marzysz o 9 punktach…… hahahhahhaha – rozbawiłeś mnie do łez.
Oglądałem mecz Cracovia – Korona i widzę najbliższy mecz bardzo blado forma Cracovi rośnie i Lech będzie z taką grą miał problem aby ugrać choćby remis
Lech Bjelicy cofa się w rozwoju z każdym kolejnym meczem. Trener już od dawna jest skłócony z sędziami, i wygląda na to, że w szatni też nie ma chemii pomiędzy piłkarzami a trenerem. Choć zawsze z całych sił kibicuję Lechowi, to nie wierzę w komplet punktów w trzech meczach w grudniu, z tym trenerem. Bjelica musi odejść, nawet już dziś. Inaczej strata punktowa będzie tak duża, że wiosną nie będzie już można nikogo dogonić. Szczerze mówiąc bardziej wierzę w efekt nowej miotły, niż w to że Bjelica wymyśli choć jeden dobry schemat przed tymi meczami