Warto wiedzieć: Lech – Termalica

Wiosną 2017 roku na KKSLECH.com wystartował kolejny nowy i stały cykl pod nazwą „Warto wiedzieć”. W materiałach z tego cyklu będą znajdowały się przedmeczowe ciekawostki, informacje oraz rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań z danym rywalem i o których po prostu warto wiedzieć.


Warto wiedzieć: Lech Poznań – Termalica Nieciecza (17.12.2017):

O poprawę bilansu – Lech zagra jutro z Termaliką dopiero 8 raz w historii. Dotychczasowy bilans starć z tym klubem to: 5-1-1, gole: 19:6.

O 4 zwycięstwo z rzędu – Lech ma na swoim koncie 3 z rzędu zwycięstwa nad Termaliką odpowiednio 3:0, 3:0 i 3:1. W niedzielę powalczy o 4 kolejny triumf, który przynajmniej nie pogorszyłby atmosfery przed zimą.

Dobry rywal – Lech ma miłe wspomnienia z rywalizacji z Termaliką i nie chodzi tu wcale o ostatnie wygrane. Termalika to ostatni przeciwnik, którego Lech ograł na wyjeździe (20 sierpnia).

Wyjść na 1:0 – Jutro niezwykle ważną rzeczą będzie wyjście na prowadzenie. Kolejorz po raz ostatni zwyciężył przegrywając 0:1 dnia 30 września 2016 roku z Górnikiem Łęczna w Lublinie.

Najpóźniej w historii – Jeszcze nigdy Lech Poznań nie kończył zmagań na własnym boisku 17 grudnia. Klubowy rekord to mecz 20 grudnia przed 2 laty, jednak wtedy Kolejorz tak później kończył rok na wyjeździe.

O podtrzymanie nadziei – Jeśli Lech wygra z Termaliką wtedy do lidera będzie tracił maksymalnie 5 punktów. Trzeba jutro zwyciężyć, nie wolno powiększyć straty, by mieć jeszcze zimowe nadzieje na wiosenną pogoń.

Często było udanie – Lech po raz ostatni wygrał na koniec roku jesienią 2014, kiedy pokonał Lechię u siebie 1:0. W 2015 i 2016 roku odpowiednio przegrywał z Piastem w Gliwicach i remisował z Cracovią w Krakowie.

Niewygodny Bartoszek – Bilans Macieja Bartoszka przeciwko Lechowi to: 1-1-2, 3:4. Jego drużyny zawsze sprawiły poznaniakom wiele problemów. Oby jutro było łatwiej.

Rywal mniej groźny na wyjazd – Termalika dotąd tylko raz wygrała na wyjeździe (w Szczecinie) strzelając na wyjazdach raptem 8 goli. To najgorszy wynik w lidze.

Trzeba wygrać – Jeśli Lech ogra Termalikę wtedy zakończy jesień na podium i nie będzie tracił do lidera więcej niż 5 punktów. Lechowi pomógł Śląsk, który w piątek pokonał Jagę 1:0. W przypadku zwycięstwa Kolejorza oba kluby będą miały po tyle samo punktów, lecz poznaniacy będą wyprzedzali białostoczan lepszym bilansem goli.

Gole po przerwie? – W trwającym sezonie ligowym Lech zdobył 12 bramek do przerwy i 15 po przerwie. Z kolei Termalika strzeliła tylko 7 bramek w I odsłonach i 15 w drugich odsłonach. Aż 4 trafienia zanotowała po 90 minucie. Trzeba na to uważać.

Bez Pawłowskiego – W meczu Lech – Termalica nie wystąpi Szymon Pawłowski, który jest wypożyczony do Niecieczy z Kolejorza. Żeby „Szymek” mógł zagrać przeciwko poznaniakom władze klubu z południa musiałaby zapłacić Lechowi dodatkowe pieniądze. Nie zdecydowały się tego zrobić.

Trzech zagrożonych – W niedzielę zagrożeni pauzą są Mario Situm, Rafał Janicki i Łukasz Trałka. Kolejne napomnienie będzie skutkowało pauzą w Gdyni 11 lutego.

Bjelica wraca na ławkę – W niedzielę po 2 meczach kary na ławkę trenerską wróci Nenad Bjelica. Ma pecha, ponieważ od razu trafia mu się Paweł Gil, który we wrześniu wyrzucił Chorwata na trybuny.

Lech będzie przeważał – Średnia posiadania piłki przez Lecha u siebie to 54,9%, natomiast Termaliki na wyjazdach 49%. To jasno pokazuje, kto jutro będzie optycznie przeważał.

Gil rozjemcą – Arbitrem jutrzejszego meczu jest pechowy dla nas sędzia w tym sezonie Paweł Gil. Arbiter z Lublina prowadził tej jesieni spotkanie Lecha z Sandecją (0:0), Wisłą Płock (0:1) oraz wspomniane wyżej ze Śląskiem (0:2).

Wyraźny faworyt – W firmach bukmacherskich wyraźnym faworytem do zwycięstwa przy Bułgarskiej jest Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza to tylko 1.55 (spada), na remis 4.10 i aż 7.00 na Termalikę.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







2 komentarze

  1. andi pisze:

    Po wywiadzie z Bielicą widać zacięcie. Ale i ze strony zarządu także. Kilku zawodników wytypowanych do opuszczenia Lecha. De Marco, Rakels, NBN, Majewski, Tetteh, L.Nielsen. Ci dwaj ostatni to wówczas gdy będzie chętny nabywca. Barktroth i Radut pewno pozostaną, aby wiosną udowodnić swoją przydatność w Lechu. Z młodymi też będzie przesiew..Puchacz już ma klub, zostają Mleczko, Moder, i Kurminowski. To dobre rozwiązanie, wypożyczenie, ma się kontrolę w każdej fazie gry. Do pierwszego zespołu dołączą Klupś, zapewne i Pleśnierowicz, oraz Orłoś. Choć on i Wasielewski to już byki po23 lata. Ciekawie zapowiada się i mecz…DLA MAKIEGO…i po meczu. Jak już pewno Klich puka do drzwi…nie było by takiego jednoznacznego stwierdzenia Polak z doświadczeniem. Ale może się mylę. Dziś niech inni zagrają dla nas, i gubią punkty.

  2. andi pisze:

    I zagrali…Jutro Lech, wygrana dla MAKIEGO…i czekać na porażkę Górnika..oby tradycji stało się zadość.Sądzę że nasze problemy to pryszcz, z tymi jakie mają inni. Bilans finansowy na plusie, ruchy kadrowe już pewno uzgodnione, plan nakreślony. Nie obyło się pewno bez brzegowych akceptacji. Czyli..paru pożegnamy, ze trzech dojdzie, a młodzi będą wiedzieli gdzie będą się ogrywać. A trener…po jutrzejszym meczu…WYGRANYM….kupi sobie trochę czasu, tak jak i kilku grajków. Takiego finiszu nie spodziewałem się jednak. Tylko Lech.