Minimalna pozycja do ataku

Celem Lecha Poznań po odpadnięciu z dwóch frontów w ciągu tygodnia było zajęcie 1. lokaty na koniec rundy jesiennej. Mimo braku wyjazdowej wygranej od 20 sierpnia i serii 5 meczów bez zwycięstwa Kolejorzowi zabrakło 1 wygranej zamiast 1 z 9 remisów, by prowadzić teraz w ligowej tabeli. Lech jest obecnie na 2. pozycji, czyli na miejscu z którego można realnie zaatakować główne trofeum.


Mimo rozczarowującej rundy jesiennej pod względem gry Kolejorz w miarę regularnie ciułał punkty co pozwala mu zajmować 2. pozycję z 2 punktami straty do lidera. Trwający sezon LOTTO Ekstraklasy jest jeszcze bardziej wyrównany niż poprzednie, a czołówka jeszcze szersza. Do końca rozgrywek wiele może się zdarzyć, jednak jedno wiadomo już teraz. Lech Poznań po 30. kolejce nie może być niżej niż drugi i nie może mieć większej straty do lidera niż obecnie.

Nowa reforma Ekstraklasy w której od rozgrywek 2017/2018 nie ma podziału punktów po 30 kolejce nie premiuje już klubów w danej chwili słabszych, czyli takich, które są niżej w tabeli. Na ten moment Lech Poznań traci do lidera 2 oczka i jeśli taki sam dystans dzieliłby „niebiesko-białych” od Legii Warszawa także po 30. kolejce, to wtedy podopieczni Nenada Bjelicy jak najbardziej mieliby realne szanse powalczyć o mistrzostwo kraju.

Tylko 1 lub 2. miejsce bądź ewentualnie 5 i 6 po 30. kolejce pozwala danej drużynie kończyć sezon u siebie. To ważne, bowiem jeśli ma się realne szanse na tytuł, to dobrze jest kończyć ligowe rozgrywki 2017/2018 przed własną publicznością a nie na przykład w Białymstoku jak ostatnio. W fazie finałowej zespoły z miejsc 1-4 ponownie cztery mecze w grupie mistrzowskiej rozegrają u siebie i trzy na wyjazdach. Z kolei drużyny z pozycji 5-8 na odwrót, więc gdyby teraz doszło do podziału na grupę mistrzowską i spadkową, to Kolejorz grałby przy Bułgarskiej cztery razy w tym w 37. kolejce dnia 20 maja.

Na Inea Stadionie podejmowałby Zagłębie Lubin, Koronę Kielce, Górnika Zabrze i Jagiellonię Białystok, zaś na wyjeździe zmierzyłby się z Arką Gdynia, Legią Warszawa oraz Wisłą Kraków. Byłby to ciekawy układ gier, ponieważ Kolejorz podejmowałby na Inea Stadionie większość ekip będących po 30. kolejce za nami w tabeli i przede wszystkim kończyłby trwające rozgrywki meczem na własnym stadionie o czym wspomniano powyżej.

Warto dodać, że zasadniczy sezon 2017/2018 piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy zakończy się 7 kwietnia, a rozgrywki w grupie mistrzowskiej i spadkowej ruszą tydzień później. Liga potrwa tym razem do 20 maja. Wiosną Lech Poznań rozegra 16 meczów. Jeśli po 30. kolejce będzie w pierwszej czwórce, czyli tak jak jest obecnie wówczas aż 7 z 11 ostatnich meczów w tym sezonie odbędzie się przy Bułgarskiej.


Tabela Ekstraklasy po 21. kolejkach:

1. Legia Warszawa 38 pkt.
2. Lech Poznań 36
3. Górnik Zabrze 36
4. Jagiellonia Białystok 36
5. Zagłębie Lubin 32
6. Arka Gdynia 31
7. Korona Kielce 31
8. Wisła Kraków 31
9. Wisła Płock 30
10. Śląsk Wrocław 27
11. Lechia Gdańsk 24
12. Cracovia Kraków 22
13. Termalica Nieciecza 21
14. Sandecja Nowy Sącz 21
15. Piast Gliwice 20
16. Pogoń Szczecin 17

Tabela Ekstraklasy gdyby teraz zakończył się sezon zasadniczy (w tym sezonie nie ma już podziału punktów):

grupa mistrzowska:

1. Legia Warszawa 38 pkt.
2. Lech Poznań 36
3. Górnik Zabrze 36
4. Jagiellonia Białystok 36
5. Zagłębie Lubin 32
6. Arka Gdynia 31
7. Korona Kielce 31
8. Wisła Kraków 31

grupa spadkowa:

9. Wisła Płock 30
10. Śląsk Wrocław 27
11. Lechia Gdańsk 24
12. Cracovia Kraków 22
13. Termalica Nieciecza 21
14. Sandecja Nowy Sącz 21
15. Piast Gliwice 20
16. Pogoń Szczecin 17

Terminarz Kolejorza gdyby sezon zasadniczy zakończył się teraz:

14.04, Lech Poznań – Zagłębie Lubin
21.04, Arka Gdynia – Lech Poznań
28.04, Lech Poznań – Korona Kielce
05.05, Lech Poznań – Górnik Zabrze
09.05, Legia Warszawa – Lech Poznań
12.05, Wisła Kraków – Lech Poznań
20.05, Lech Poznań – Jagiellonia Białystok

31. kolejka: 1-6 2-5 3-8 4-7
32. kolejka: 8-1 5-4 6-2 7-3
33. kolejka: 1-5 4-8 2-7 3-6
34. kolejka: 4-1 2-3 6-7 8-5
35. kolejka: 1-2 3-4 5-6 7-8
36. kolejka: 7-1 3-5 8-2 4-6
37. kolejka: 1-3 5-7 2-4 6-8

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







6 komentarzy

  1. Szafcik pisze:

    Dobrze to by bylo zakonczyc runde z 5 pkt przewagi nad druga druzyna:)

  2. Czlo pisze:

    Szansa jest zdecydowanie. Tylko czy będziemy ją w stanie wykorzystać? Jak parę meczów pokazało sama obecna kadra tereny ma potencjał na mistrzostwo. Liczę, że Bjelica poukłada w końcu te klocki, tak że nie będzie co chwila, że część konstrukcji odpadła jak to bywało do tej pory, a ponadto te nowe części, które dojdą wzmocnią jeszcze budowlę tak by to wszystko wyglądało naprawdę ciekawie i dało nam tak upragnionego mistrza.
    P.S. Oczywiście tych klocków co nigdzie nie idzie wcisnąć, bo są uparcie nie kompatybilne czemu prędzej się pozbyć.

  3. J5 pisze:

    Wiosną nie będzie już miejsca na potknięcia. Słabsze drużyny muszą być pokonane , potrzebne będą zwycięstwa u siebie, i co najmniej remis na klozetowej. Kwiecień tak jak niegdyś musi być Kolejorza. Miejmy nadzieję, że zarząd zadba o wzmocnienia na newralgicznych pozycjach, przede wszystkim numer 8 oraz 9 być może do gry dwoma napastnikami. Mam nadzieję że Bjelica nie popełni już błędów z ubiegłej wiosny, kiedy świetnie funkcjonująca lokomotywa nagle straciła mentalną parę, i do mety jechała już tylko na pół gwizdka. Druga pozycja jest dobra, nie pozwala na dekoncentrację i olewactwo. Lech nie może żadnej drużyny lekceważyć, ale przede wszystkim nikogo nie może się bać. Kolejorz w przyszłym roku tylko zwycięstwa

  4. Kibic pisze:

    Dajcie spokój z tym bielicą inny trener mając taki potencjał miałby już 6 punktów przewagi a bielica to jest cirkus

  5. Kibic Lecha pisze:

    A jaki potencjał ma Bielica w którym miejcu go widzisz przeciez za śćiągnienty szrot latem odpowiada pan Wichniarek.Najpierw się dowiedz za co kto jest odpowiedzialny w klubie i dopiero wtedy wygłaszaj swoje poglądy generalnie życzę tobie duzo mądrośći