Rok nadziei

2018 rok to w przypadku Lecha Poznań spora zagadka. Nie wiadomo tak naprawdę co nas wszystkich czeka, co się wydarzy i co uda się osiągnąć sportowo w najbliższych miesiącach. Na ten moment zapowiada się on bardziej spokojnie od roku 2017 w którym Kolejorz obchodził 95-lecie swojego istnienia.


Miniony 2017 rok był rokiem pełnym nadziei, ale także rozczarowań, bólu i straconych szans. Lech Poznań był drugi w Pucharze Polski 2016/2017, trzeci w Ekstraklasie 2016/2017, drugi po rundzie jesiennej Ekstraklasy 2017/2018, drugi w tabeli rocznej Ekstraklasy za 2017 rok, a w sierpniu odpadł jeszcze z dwóch frontów w ciągu tygodnia. Choć liczby Kolejorza przeważnie wyglądały nawet nieźle, a przede wszystkim dużo lepiej niż te za 2016 rok, to jednak ostatnie miesiące zostały spisane na straty.

Kolejorz już wcześniej obrał jasną strategię, ma swoją politykę, którą konsekwentnie realizuje. To jak będziemy wspominać 2018 rok będący w tym momencie wielką niewiadomą zależy przede wszystkim od pierwszych pięciu miesięcy. 11 lutego Lech Poznań zainauguruje rundę wiosenną, którą zakończy w niedzielę, 20 maja. Głównym celem na 2018 rok dla całego klubu jest sięgnięcie po 8 tytuł Mistrza Polski w historii odzyskany po 3 latach przerwy. Jeśli Kolejorz zostanie mistrzem wtedy 2018 rok już będzie lepszy od 2017.

W nowym roku bez względu na to, czy lechici wywalczą mistrzostwo czy nie czeka nas o wiele dłuższe i spokojniejsze lato. Jeśli Kolejorz awansuje do europejskich pucharów wtedy grę w nich rozpocznie w dniach 10-12 lipca. Dlaczego akurat wtedy? Od nowego sezonu 2018/2019 wchodzi reforma europejskich pucharów przez co bez względu na to, czy poznaniacy będą mistrzem czy skończą ligowe rozgrywki 2017/2018 na podium – grę na arenie międzynarodowej rozpoczną właśnie w dniach 10-12 lipca. Z racji pucharowej reformy pierwsze losowanie nie odbędzie się tak jak zwykle w drugiej połowie czerwca, a dnia 2 lipca, choć ten termin nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony przez UEFA.

Nowy sezon 2018/2019 piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy rozpocznie się w piątek, 20 lipca. Tydzień wcześniej ma odbyć się bój o Superpuchar Polski. Lech Poznań powalczy o to trofeum jeżeli 20 maja sięgnie po Mistrzostwo Polski. Ostatnio mecz o krajowy Superpuchar odbywał się na stadionie mistrza, lecz nie wiadomo, czy PZPN w tym roku przypadkiem czegoś nie zmieni. Swego czasu był pomysł, aby przenieść pojedynek o Superpuchar Polski na niedawno otwarty nowy Stadion Śląski w Chorzowie na którym Kolejorz zdobył swój ostatni Puchar Polski w historii 9 lat temu.

W 2018 roku ostatnie fazy eliminacyjne Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy jak zwykle odbędą się pod koniec sierpnia. Lech Poznań grę w tym roku zakończy w dniach 14-16 grudnia, kiedy odbędzie się ostatnia kolejka rundy jesiennej Ekstraklasy sezonu 2018/2019. Na ten moment główny cel całego klubu to udany dzień 20 maja, gdy będzie miała miejsce ostatnia 37. kolejka Ekstraklasy 2017/2018. Między innymi z racji braku wiosennego udziału Lecha Poznań w Pucharze Polski, a także o wiele bardziej dłuższego lata rok 2018 zapowiada się dużo spokojniej od 2017.

W trwającym już nowym 2018 roku swój cel ma nie tylko pierwsza drużyna Lecha Poznań. O 5 z rzędu tytuł Mistrza Polski powalczą juniorzy młodsi. Również juniorzy starsi po cichu mogą pokusić się o mistrzostwo, aczkolwiek w kategorii do lat 19 nie są faworytami. Najspokojniejszy rok czeka na papierze ekipę rezerw, która ma wiosną niewielkie szanse na awans do II-ligi, dlatego czysto teoretycznie może grać bez większej presji na wyniki.


Najważniejsze Lechowe terminy w 2018 roku:

11 lutego – Start rundy wiosennej
20 maja – Koniec ligowego sezonu 2017/2018
2 lipca – Losowanie europejskich pucharów 2018/2019
10-12 lipca – Pierwszy mecz w europejskich pucharach 2018/2019
20 lipca – Inauguracja Ekstraklasy 2018/2019
14-16 grudnia – Koniec rundy jesiennej 2018/2019

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







4 komentarze

  1. Piknik pisze:

    Marzenie to jest rozegrać w tym roku, mecz o Superpuchar Polski i jest tylko jeden sposób na walke o to trofeum:)

  2. J5 pisze:

    Warunkiem radosnego dnia 20 maja br będzie praca jaką wykona Lech zimą. I nie chodzi tu tylko o zawodników i sztab szkoleniowy, ale także zarząd mądrze i na czas wzmacniając drużynę, gdzie wydaje się że podstawową pozycją do wzmocnienia będzie nr8. Ewentualnie trzeba będzie przekwalifikować któregoś z ofensywnych pomocników na tę pozycję, albowiem brakuje jakości w ofensywie Gajosowi. Mógłby go zastąpić któryś z graczy Radut, Situm. Na lewym skrzydle za Situma może grać Jóźwiak.

  3. MaPA pisze:

    U nas co rok jest „rok nadziei”.Co rok myślimy o mistrzostwie,co rok marzy nam się gra w LE lub LM i to nie w eliminacjach i jak co roku nic z tego.Owszem zdarza się raz na parę lat „truskawka na torcie”(cytując klasyka) w postaci Mistrza Polski lub dobra postawa w LE.Jak na nasze aspiracje to ciągle za mało.Lech powinien raz na parę lat przegrać majstra a nie odwrotnie.Nigdy też nie możemy osiągnąć wysokiego poziomu gry i do tego utrzymać go na cały sezon.Rozumiem też że Lech aby egzystować musi sprzedawać zawodników i kupowac nowych.Ale zastanawia mnie fakt dlaczego tzw.profesjonaliści ponoć dokładnie i wielokrotnie obserwowani potrzebują nieraz parę miesięcy aby co nieco pokazać w naszej lidze.Zmiana otoczenia w każdym zawodzie skutkuje tym że trzeba ogarnąć jakoś nowe otoczenie,ludzi,klimat itd. ale taka sytuacja nie powoduje że dany zawodnik nagle nie potrafi podać celnie czy oddać strzał na bramkę.Na dzień dzisiejszy jesteśmy na 2 pozycji w tabeli,różnice są niewielkie ale mimo mojego sceptyzmu liczę po cichu w kąciku na tego majstra i to zarazem są życzenia Noworoczne ode mnie dla Redakcji oraz wszystkich kiboli.

  4. Kibic Lecha pisze:

    Nie ważne czy rok jest parzysty czy nie parzysty my czekamy na dobrą pracę kolejno zarządu trenera zawodników życzę zarządowi żeby potrafił zbudować Lecha na kilka lat a nie na lata parzyste lub nie parzyste