Piotr Tomasik w Lechu Poznań
W czwartek, 11 stycznia nowym zawodnikiem Lecha Poznań został 31-letni lewy obrońca Jagiellonii Białystok, Piotr Tomasik, któremu w czerwcu wygasał kontrakt z wicemistrzem Polski. Doświadczony zawodnik to drugi zimowy transfer Kolejorza i drugi po Thomasie Rogne, który uzupełni defensywną formację naszego klubu przed rundą wiosenną.
Piotr Tomasik urodził się 31 października 1987 roku w Krakowie. Jest wychowankiem klubu Hutnik Kraków. Następnie występował w Przeboju Wolbrom, Polonii Bytom, Flocie Świnoujście, Arce Gdynia, Podbeskidziu Bielsko-Biała i od sezonu 2015/2016 w Jagiellonii Białystok w której do czerwca był podstawowym zawodnikiem. W ubiegłym sezonie lewonożny pomocnik grający w ostatnich latach częściej jako lewy obrońca zanotował w Ekstraklasie 33 mecze w których zaliczył aż 9 asyst.
Piotr Tomasik na najwyższym froncie w naszym kraju w barwach Jagiellonii, Podbeskidzia i Polonii Bytom rozegrał 127 meczów w których strzelił 3 gole. Lewonożny piłkarz w ostatnim czasie zmagał się z różnymi problemami zdrowotnymi. Przegrał rywalizację na lewej obronie z Guilherme po raz ostatni wychodząc w pierwszym składzie jeszcze w październiku. Jesienią zawodnik mierzący 177 cm wzrostu i ważący 72 kilogramy na dwóch frontach zaliczył tylko 10 spotkań.
Temat transferu 31-letniego defensora pojawił się w naszym klubie już w listopadzie. Co prawda kontrakt Tomasika z białostockim klubem wygasał w czerwcu, to Lech Poznań miał dość duże problemy z jego pozyskanie tej zimy przez działaczy Jagiellonii w tym ich zaskakujące żądania. Uzupełnienie lewej strony obrony i znalezienie konkurenta dla mocno eksploatowanego Volodymyra Kostevycha było jednym z transferowych priorytetów Kolejorza na zimowe okienko.
W przeszłości Piotr Tomasik miał okazję już kilka razy wystąpić przeciwko Lechowi w tym również w Poznaniu. Wiosną 2016 roku strzelił nam gola przy Bułgarskiej celnie wykonując rzut karny. Wychowanek Hutnika Kraków słynie przede wszystkim z niezłego egzekwowania stałych fragmentów gry oraz dośrodkowania lewą nogą. Tomasik związał się z naszym klubem aż 3,5-letnią umową.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Witamy, życzymy powodzenia i oczywiście Mistrza Polski.
nie jestem entuzjastą tego transferu, ale skoro już tu jest, to życzę mu szczerze życiowej formy i liczb oraz zdrowia.
Witamy na pakładzie!
TYLKO I WYŁĄCZNIE LP!
Długość kontraktu to trochę zaskoczenie. Do tej pory były pogłoski, że to będzie opcja 2+1. Tak czy inaczej witamy i powodzenia w Lechu.
W formie stanowi sporą konkurencję dla Volodymyra. Uważam ,że bardzo dobry ruch klubu.
Witamy w Lechu,mam nadzieję że będzie to dobry transfer.Mimo wszystko dla mnie priorytetem będzie nowa 8/10.
Wcześniej pisałem… trochę to bez sensu gdy „w tle” Puchacz… no ale… jak już „gość w dom” to należy GO serdecznie przyjąć.
Ma trudno bo będzie „pod ostrzałem” kiboli piszących by dawać szanse Puchaczowi… i dobrze.
Niech pokaże jaki z niego „kozak”.
Musimy założyć, że Volodymyr odejdzie, wcześniej czy później, a zmiennik, nawet gdy Puchacz będzie grał w 11 nadal się przyda. A nuż wygryzie Kostię?
3,5 letni kontrakt dla 31-letniego zawodnika? Dość nietypowo 🙂
Zapewne to sam zawodnik chciał sobie zagwarantować spokojna pomostowkę. Po casusie Dudki trochę mnie długość tego kontraktu niepokoi. Może Tomasik coś wniesie dobrego hmmm
Wieczny rezerwowy Koste sprzedadzą to wskoczy puchacz
Uważam że to dobry zawodnik, podobał mi się niejednokrotnie. Transfer uważam za +
POWODZENIA! Czekamy jeszcze na 2 napadziorów… jeden będzie to troszkę mało..
Wiceprezes Lecha:Chcemy walczyć o MP a rywalizacja na każdej pozycji jest bardzo potrzebna.
Liczę że rywal dla Gajosa też się znajdzie,bo jest potrzebny tak samo jak woda na pustyni.
na Saharze śnieg leży :))
Nie jestem entuzjastą tego transferu,ale cóż,czas pokaże,tak czy inaczej powodzenia życzę i witamy na pokładzie
Jak do nas przychodził Trauka to tak samo myślałem, czas pokazał że jest wartością dodaną. Oby w przypadku Tomasika było podobnie, bo Kostevich u nas chyba już za długo nie pogra, a Puchacz to melodia przyszłości.
No cóż, witamy i powodzenia w Kolejorzu. Liczymy na walkę, jakość, liczby i przekazanie doświadczeń naszym młodym bocznym obrońcom
Powodzenia oby był wartością dodaną, Lech to nie Jagiellonia
Redakcjo czy dzisiaj możemy się spodziewać jeszcze jednego transferu 😉
Dobry transfer. Brakowało rywalizacji na lewej obronie. Na kogoś zdecydowanie lepszego od Kostevycha, Lecha raczej nie stać, ale Tomasik będzie myślę równorzędnym rywalem dla niego, a to tylko z korzyścią dla klubu.
Nie zdziwcie się jak za pół roku pożegnamy Kostię. Długość kontraktu Tomasika jest zastanawiająca…
Wtedy wejdzie Puchacz i być może zaliczy rundę jak Gumny.
Oczywiście, że każdego można wytransferować, ale Kostevycz miał dość przeciętną rundę, nie wiem zatem czy można wróżyć mu rychły wyjazd.
@mario, to jest numero duo, spoko!
Powodzenia!
masz rację, T w formie będzie ok
Uważam że to opcja zabezpieczenia na kilka sezonów lewej strony na zasadzie: „w razie czego jest doświadczony lewy obrońca/pomocnik który nigdzie się nie wybiera (zagranicę)”
3.5 roku…..a dlaczego nie pińć…..może nie wziął nic za podpis, a wynagrodzili mu to długością kontraktu.
Tak przy okazji, nie posądzam polskich mediów sportowych o obiektywizm, ale chociaż resztki przyzwoitości mogliby zachować. Juz pomijając to, że dokładnie ci sami dziennikarze którzy spuszczali się nad Sadiku i grubym Berto, teraz wychwalają zimowy zaciąg legii pod niebiosa, to jeszcze zawsze pojawia się porównanie z Lechem, który jest przedstawiany jako kompletnie bierny i bezradny w okienku transferowym. Sam mam sporo zarzutów do działań zarządu, ale chcąc być poważnym dziennikarzem, wypadałoby wspomnieć, że już od dawna w Poznaniu jest Rogne, który przynajmniej na papierze wygląda całkiem nieźle i wzmacnia i tak już najlepszą obronę w kraju.
Zabezpieczenie lewej strony na lata.
Dziwicie sie dlugoscia kontraktu ale to jest wlasnie deal przy podpisywaniu umowy. Gdyby kontrakt byl o wiele krotszy to Tomasik pewnie by do Lecha nie chcial przyjsc. Kazdy pilkarz szuka stabilizacji szczegolnie w wieku przedemerytalnym.
Zadziwiające długość kontraktu , tym bardziej że już wiekowo nienajmłodszy piłkarz do tego mało grał i borykający się z kontuzjami.Jak widać w Lechu tacy pilkarze to norma.Decyzja jak dla mnie conajmniej dziwna , oby się sprawdził.
Kontuzję miał w tym sezonie, w poprzednim rozegrał 33 mecze.
No wreszcie udało się wszystko dopiąć. Jak dla mnie świetny ruch, mamy w kadrze dwóch najlepszych (poza Hlouskiem) lewych obrońców w tej lidze. Kostia wszystkiego grać nie może, a brak rywalizacji raczej mu nie służy.
A może jednak kontrakt ma 2,5+1, tylko publicznie tego nie ogłaszają?
W tamtym sezonie był najlepszym obrońcą ligi,ma trochę odciążyć Kostevycha.Dobry transfer.
Dawać Khoblenke i do tego Nenadzie ciśnij gości o pomocnika i starczy.Przecież brakowało ci kreatywności w ofensywnie.
Pomocnik!!!Pomocnik!!!Pomocnik.
Wzmocnienie!!!Wzmocnienie!!!Wzmocnienie!!!
Dobry piłkarz, jak będzie w formie i ominą go kontuzje to z pewnością się przyda. Trzymam kciuki i witamy w Lechu!
Nie wiem czy czasem w formie nie był tylko przez jeden sezon w życiu, a kontuzję jak jest napisane w artykule ostatnio miał, więc nie grał. Teraz, gdy słabo będzie się prezentował, zawsze można będzie wytłumaczyć to brakiem ogrania związanego z tą kontuzją i czasem potrzebnym do dojścia do optymalnej formy. Z Darkiem Dudką założą potem drużynę oldboys. Czy ktoś z tą długością kontraktu padł na głowę? Potem będą jęki Piotrhusia, że tyle pieniążków idzie na wynagrodzenia i brak transferów, bo trzeba będzie bilansować. Takie kontrakty to młodym można dać, mając nadzieję, że trochę po 2-2,5 roku się na nich zarobi, a nie piłkarzowi w wieku 31 lat. Dla mnie ten transfer nie ma żadnej logiki, ale obym musiał odszczekać to, co tu piszę.
Powodzenia w Lechu. Wierzę, że to dobry transfer.
Wolę sprawdzonego ligowca, niż zagraniczne wynalazki sprowadzane hurtem.
Wiele pisało się tutaj na forum, redakcja też napisała właśnie o tym, że Tomasik przegrał rywalizację z Guilherme – przez co wiele niezadowolonych głosów się pojawiło narzekających, że bierzemy rezerwowego z innego polskiego klubu. Ciekawi mnie, czy aby przegrał wyłącznie z powodów sportowych. Kontuzja, kontuzją, ale ciekawi mnie to, że odstawienie go od składu niemalże zbiegło się z zainteresowaniem jego osobą przez Lecha. Tomasik wyleciał ze składu 4 listopada, a to ponoć w listopadzie Lech na poważnie zaczął sondować możliwość pozyskania Piotrka. W 8 poprzedzających tę datę meczach, Tomasik grał od deski do deski. Nie popełniał żadnych rażących błędów, grał naprawdę przyzwoicie. Może nie tak efektywnie jak w zeszłym sezonie, ale wciąż całkiem poprawnie. Moim zdaniem, chociaż bazuję tylko na przeczuciu, odstawienie od składu było dzwignią nacisku na Tomasika, żeby podpisał kontrakt. Moja ocena jest taka, że pozyskujemy podstawowego lewego obrońcę wicemistrza polski. Nie młodego już, ale wciąż wartościowego zawodnika. Transfer oceniam na plus, a wszystko i tak zweryfikuje boisko.
Jest w tym więcej logiki niż może się zdawać.
Zwłaszcza, że Tomasik to swego czasu etatowy wykonawca karnych w Jadze.
Jesienią były ogromne problemy w ofensywie , więc żeby temu zaradzić sprowadzają drugiego obrońce . Genialne .
długi kontrakt ok, przynajmniej skończy karierę grając w Lechu, po 35 roku życia raczej już nigdzie nie pójdzie. My musimy szukać powoli zastępcy Trałki, bo ten ma swoje lata i też wejdzie w taki wiek, że trzeba będzie go zastąpić…
Krótkie podsumowanie tego transferu – poza Jagiellonią grał, ale na piłkarskich peryferiach. Niewielkie doświadczenie w europejskich pucharach. Nic nie wygrał, nie zdobył, bo nie można powiedzieć, że 2 miejsce w poprzednim sezonie to trofeum … dla Jagielloni może tak , ale nie dla Lecha. Bierzemy 31-latka na 3,5 roku czyli robimy podobny numer co z Dudką.
Na pewno uzupełnienie, bo o wzmocnieniu nie ma mowy. Nie wiemy za ile przyszedł. Ponoć aż za 500.000 zł.
Miałem nadzieje, że Lech będzie się wzmacniał , a nie uzupełniał. Niestety. Jeśli będziemy grali uzupełnieniami oraz wychowankami to naprawdę inaczej będę oceniał Lecha, bo trudno wymagać od nich serii zwycięstw….. ( skąś to znamy? ) …..hehehehe. Wątpię, aby 31-latek zrobił znaczący progress w swojej grze. Jednak z drugiej strony może dać trochę spokoju na tej pozycji.
Tak naprawdę to najlepszą jego oceną będzie gra na boisku , a nie setki słów w internecie. Pamiętajmy też, że Kostevych może po sezonie poprosić o transfer, a wtedy ten ruch transferowy okaże się trafieniem w 10.
Sam nie wiesz co piszesz ,z jednej strony źle, bo 30 lat,długi kontrakt itd.,po czym przyznajesz że w sumie dobrze ,bo da trochę spokoju na LO,a jak już Kostevych odejdzie to już w ogóle będzie strzałem w 10.:-)Uzupełnienie i tyle,solidny obrońca jak na ekstraklasę.
Starałem się ocenić obiektywnie. Napisałem, że boisko zweryfikuje wszystko. 🙂
Jeszcze 2 napastnikøw dawać !
Nie byłem zwolennikiem tego transferu, ale witamy w Lechu, życzę powodzenia w walce o pierwszą 11 i samych sukcesów. Obstawiam, że więcej niż 200 minut w tym sezonie nie zagra.
PS. Jaka była kwota tego transferu ?
Witamy i powodzenia w Lechu. 🙂
Skoro Tomasik już dołączył do zespołu to De Marco out.
Jeśli udałoby się spieniężyć Tetteha, powiedzmy, za 500 – 600 tysięcy euro (nie wydaje się nierealistyczne), to te pieniądze można by w całości dodać do puli na środkowego pomocnika i ściągnąć jakiegoś za 1 mln?
No pewnie, że można by, ale, nauczeni doświadczeniem, raczej nie mamy co się spodziewać, że całość, większość, czy nawet połowa kwoty z ewentualnej sprzedaży kogokolwiek będzie przeznaczona na wzmocnienia…
Nie wydaję mi się. Myślę, że kasując 500 tys. euro za Tetteha, ewentualnie można by za to wypożyczyć środkowego pomocnika za 100 tys. euro 😉
Akurat napisałem całość, bo swoje na transferach w tym (a raczej przed tym) sezonem zarobiliśmy. Sprzedaż Tetteha jest nieplanowana, a więc nie było o niej mowy podczas tworzenia budżetu na obecny sezon. Jeśli Tetteh pójdzie, to myślę, że raczej zaskoczy nas wszystkich sumka, która za niego wpadnie. 500 tysięcy, to moim zdaniem, minimum. Zachomikowanie pieniędzy za Tetteha i niewzmocnienie drugiej lini pożądnym środkowym pomocnikiem uważałbym za skąpstwo i drenowanie Lecha z pieniędzy (wiem, wiem, to klub Rutkowskich). Niestety, jestem realistą, i jestem pewny, że będzie tak, jak mówicie. Tetteh pójdzie, a pieniądze za niego zostaną odłożone na przyszłosezonowe transfery 🙂
Ja myślę, że nawet trochę więcej jest realne – 700 lub 800 tys., zwłaszcza że zainteresowanych jest podobno kilku i można się trochę potargować. Gdyby po sprzedaży Tetteha nie kupili nikogo do środka pola, to byłoby to po prostu potworne skąpstwo…
Nie puszczałbym Tetteha za mniej niż milion. Albo go chcą na poważnie, albo paszoł won.
Zaskakująco dużo zachwytów nad tym transferem. Aż się chce spisać te wszystkie nicki i zobaczyć co będą pisać na koniec sezonu jeżeli nie daj boże nie uda się zdobyć mistrza.
Ja mam ambiwalentne odczucia:
Z jednej strony Wasilewski czy Głowacki pokazują, że metryka nie ma znaczenia i mogą zamiatać ligę. Rozumiem, że na plus, że to polak i chyba charakterny.
Z drugiej strony wspomnieni wcześniej obrońcy to inny format, a Tomasik miał tylko przebłysk za Probierza.
Więc czy jest lepsze od obecnego de Marco? Czy nie ma fajnie grających obrońców w 2 lidze ?
Nie wspominam o zagranicznych opcjach, bo skoro ma być do rotacji to raczej nie ma obecnie wielkiej potrzeby inwestowania, skoro pewnie będą chcieli Puchacza latem wdrażać do składu.
Prawda jest tak, jak będą wygrywać to będzie miał spokój. Jak będzie gorsza seria coś czuje, że może być jednym z pierwszych w kolejce na stos(za politykę transferową)
Jedynie czego kompletnie nie rozumiem to długość kontraktu. Bez sensu, czyżby klub kokosa? Czas pokaże.
A co ma zdobycie mistrza do zadowolenia z transferu? Mnie sprowadzenia czołowego lewego obrońcy ligi w ostatnich sezonach bardzo cieszy, Ciebie oczywiście nie musi. Jak najbardziej możesz spisać mój nick 😉
Jak będzie mistrz to się jakoś lepiej patrzy na transfery, ale jak nie ma to szukanie winnych. Czołowy obrońca ligi no ok, może miał jeden dobry sezon, ale nie w liczbie mnogiej. Bez przesady.
Nie jest tak, że nie cieszy, jestem pełen nadziei ale i obaw. Niech mu się wiedzie jak najlepiej. Trzymam kciuki.
Ja zamierzam oceniać zawodników indywidualnie.
Dwa bardzo dobre sezony w Jadze a tu już liczba mnoga 🙂
Tomasik ma zdrowie do biegania, pod warunkiem, że jest zdrowy.
Wzmocnienie przez uzupełnienie.
Zagraniczny szrot ,źle doświadczony Polak też źle.Czy wy myślicie,że tu jest jakaś Barcelona czy jakiś inny Real.Dajcie temu Tomasikowi się wykazać a później będziemy chwalić lub ganić.Dobrze,że przyszli piłkarze nie czytają tego forum bo nikt by tutaj nie przyszedł.Potrafimy tylko wybrzydzać.
Tak dokładnie tak myślą, gro z użytkowników tej strony to straszni megalomani.
Nawet się niechce tego komentować. Wszystko zostało powiedziane nt. Spierdolonej polityki transferowej co potwierdza zakup tegoż emeryta. Ten nasz skaut co go zwolnili po wywiadzie dla weszło , potwierdził tylko zjebane myślenie komitetu transferowego a to że Żenad chciał przedłużyć kontrakt kontuzjowanemu Elvisowi , mówi samo za siebie.
Najważniejsze by miał ambicje, a wtedy można spać spokojnie. Jeśli spocznie na laurach to 3,5 letnia umowa będzie ciążyła na Lechu podobnie jak z Ubiparipem czy NBN. Czas jednak pokaże czy jest w stanie jeszcze coś pokazać. Najlepsze, że wydaje się lepszą opcją dla Kostevycha niż de Marco.
Zgadzam się z fox`em. Mnie się podoba, że krajan a dwa, że bardzo mało lewonożnych obrońców polskich jest godnych uwagi.
Zawodnik wystarczający na naszą ekstraklasę i nie powinien marudzić, że jest zmiennikiem. Sądzę że w naszej sytuacji idealne wyjście, wiadomo Kostewycz musi grać jeśli tylko będzie w dobrej formie z racji przyszłego transferu, a Tomasik nie będzie stękał tylko czekał na okazje
Witamy w Lechu, zdrowia i niech pan udowodni malkontentom że ten transfer to dobry ruch.
Dla mnie najważniejsze jest wzmocnienie siły ofensywnej Lecha, ale jeśli trafi się jakiś gracz, o którego nie jest łatwo to warto wykorzystać okazję. Myślę, że fakt odsunięcia od składu i to, że nie było pewnie innych znaczących ofert za niego pomogło w jego pozyskaniu.
Nie jestem sceptycznie nastawiony na niego, a nawet bardziej na plus niż na minus. Zawsze pozostaje alternatywa, że będzie go można delikatnie przestawić bardziej do środka boiska, ale cały czas po lewej stronie. To z kolei pozwoli wyeliminować kalesoniarza na tej pozycji. Myślę, że jemu też w końcu zależy na zdobyciu jakiegoś trofeum. Czyli podobnie jak nam.
Nie mam zamiaru oceniać tego transferu ani na plus, ani na minus.Zobaczymy jak facet odnajdzie się w Lechu fakt jest taki i tu nie odkryje Ameryki, Kolejorz potrzebuje napastnika w każdym razie Witamy i powodzenia .
Podchodzę ze spokojem do tego transferu (jakiegoś wielkiego „szału” nie ma) ale Tomasik jak utrzyma formę z Jagi to może Kostie posadzić na ławę. Zapowiada sie ciekawa rywalizacja o plac.
Witamy w Lechu i powodzenia!
Dajcie spokój. Zostawmy ocenę tego transferu na lato. Tomasik jest teraz piłkarzem Lecha i ma u mnie czystą kartę. Jeśli odda serducho na boisko przez te 3 i pół roku to w moich oczach zasłuży na lokomtywe na sercu. Mamy w klubie zawodników o wydawałoby się większych umiejętnościach, którzy mają głęboko jak ważne jest dla nas każde 90 minut i dla których liczy się tylko sumka na koncie. O wiele bardziej wolę np Wasyla, który robi swoje, daje z siebie wszystko nawet jeśli to za mało na pierwszy skład niż kalesoniarza czy nie tak dawno temu Robaka. Jeśli Tomasik pokaże, że można na niego liczyć kiedy Kostevych będzie potrzebował odpoczynku to warto było wyłożyć te 100tys ojro. Czas teraz na kolejne transfery
Strasznie dużo płaczu zważywszy na to, że właśnie przyszedł za 100 tys. euro najlepszy lewy obrońca ligi ubiegłego sezonu.
Jestem równie sceptycznie nastawiony do tego transferu równie jak przychodził do nas Rakels. Mam nadzieję że sobie poradzi i powalczy „na serio” o pierwszy skład. Długa ta umowa. A jaka kwota?
Nie widzę logicznych podstaw tego transferu do Lecha raz, że jest to zaledwie były rezerwowy Jagi, a dwa jest to piłkarz po 30 więc już raczej się nie rozwinie. No ale cóż pożyjemy zobaczymy co pokaże, ale wątpię, aby Tomasik zaczął regularnie grać w pierwszym składzie Kolejorza.
A ja uważam, że wygryzie Kostevycza z pierwszego składu. Kostia dość mizernie się prezentuje w starciach fizycznych i nie ma zbyt imponujących statystyk z przodu. Ale pożywiom to uwidnim!
Myślę, że Kosta obroni swoją pozycję i wyjdzie w podstawie na Arkę. Też wolałbym wzmocnienie, ale wobec powrotu Puchacza i zapewne odejścia w niedalekiej przyszłości przez Vłodimira ten ruch nie jest bez sensu. Pamiętajmy, że lewa obrona jest pozycją dość specyficzną i poza bramkostrzelnym napastnikiem najtrudniejsza do obsadzenia.
ten powyżej to ja. 🙂
Ja najbardziej czekam na pomocnika i napastników. Oby rozgrywający był na poziomie Jevtica lub lepszy – będzie go musiał zastąpić już latem (najprawdopodobniej)
Witamy w Lechu i Powodzenia! Myślę że bardzo się przyda
Tak jak każdy inny transfer ocenię po kilku rozegranych meczach, na razie ani na tak, ani na nie.
Teraz czekam na napastnika i kogoś za Kalesoniarza, żebym mógł wreszcie przestać się wkurwiać jego osobą w niebiesko białych barwach!
Daję Ci gwarancję że Kalesoniarz odejdzie i znajdzie się ktoś następny na kogo się będziesz wkurwiał ( pamiętam że i na Kownasia, Kendziego i Trałkę się wkurwiano).
Tak że spoko….nie ten to inny.
No kalesoniarz wkurza strasznie! Trałka tez nadal wkurwia, Kędziora grał chomerycznie(kilka mcy dobrze m, kilka źle) a kownacki pod koniec kontraktu przestał wkurwiać. Mnie wkurwia to ,że stary baran zajmie miejsce młodym. Mam nadzieje ze się mylę ze to jest Tomaszrot!
Też mam takie życzenia Tomku.
Witam w Kolejorzu! Powodzenia!
31 latek i kontrakt 3,5? Wow.
Żeby nie skończył jak Dudka.
powodzenia dla Tomasika natomiast fakt że kontrakt długi dostał
Wydaje się solidnym transferem.
Chyba bardziej bym się mimo wszystko cieszył , ze względu na perspektywę „wiekową” , z takiego wzmocnienia „bałkańskiego „, jak zrobiła kilka Legia. Wszystko jedno którego , prócz weterana , bo ten albo wejdzie albo nie do gry. Ale skoro mamy co mamy , to to lubimy , chociaż przy długości kontraktu – mam wątpliwości, czy ktoś nie przesadził. Pewnie chodziło o „zanęcenie” zawodnika. Za Lecha nie będzie krakowiak umierał – przypomnicie sobie ten wpis. Oby był dobrym pracownikiem.
Solidny, doswiadczony pilkarz i wiadomo czego sie po nim spodziewac. Jest duze prawdopodobienstwo, ze nie okaze sie takim wzmocnieniem jak DeMarco czy Rakels. Raczej sie przyda.
A mi się wydaje to mocno przemyślany transfer. Mamy na parę lat zmiennika (ponoć charakter ma bardzo w porządku), pierwsze skrzypce będzie grał Kostevych a po jego sprzedaży Puchacz, a zmiennika cały czas będziemy mieć.
@Bolek, Dokładnie tak jak mówisz,zabezpieczenie na przyszłość
Co Wy wszyscy macie z tym 310-latkiem – łącznie z redakcją? On dwa miesiące temu skończył 30 lat! Urodzony 31 października.
To jak podawanie ceny z 0,99 na końcu 😉
* 31-latkiem of course 🙂
@Joseph
A dodatkowo, to jest całkiem fajny grajek i na treningach może być naprawdę fajna i zdrowa rywalizacja
Jak już przywołujecie Dudkę, to przywołajcie też Djukę dla obiektywizmu.
Powodzenia! Co do stekajacych o napastnikow, przy tej pomocy to T. Henry mialby problemy ze strzelaniem.
Jak ktoś chce znaleźć minusy to je znajdzie. Transfer dobry i nie powiedziane, że z wiekiem będzie wrakiem jak Dudka. Czasami działa to w drugą stronę.
Właśnie, czasami. Obyś się nie mylił.
Nie zapominajcie o jednym- Tomasik to OBROŃCA a OBROŃCA może mieć 30 lat- to nie napastnik, który najlepsze lata ma w wieku 21+. Trzy dychy na karku na tej pozycji to może nie młodzieniaszek, ale w dość dobrym wieku, żeby doświadczeniem robić robotę. Nie wiem jak wypadnie u nas Tomasik, ale ja wierzę, że będzie dobrze. Teraz tylko napastnik (a może 2?), jakiś przyzwoity rozgrywający i będzie ok.
najlepsze lata dla napastnika to 27-31 a nie +21
Następny obrońca,czyli w rundzie wiosennej będziemy się bronić.To są jaja
interesują mnie transfery out Bille Nielsena i do klubu graczy ofensywnych – przede wszystkim. A Tomasik to solidny gość w tej słabiutkiej lidze – ale to tylko uzupełnienie składu!
Przede wszystkim Lechowi jest potrzebny dobry rozgrywajacy i rasowy napastnik. ALe za dwoch takich klasowych graczy Rutki musialyby wydac co najmniej kilka mln euro a to jest nierealne. Za darmo czy za 200-300 tys takich graczy nie ma.
a jevtic za ile przyszedł??? za kilka milionów?? nie był najpierw wypożyczony z fc basel a potem wykupiony za ok 300-350 tys euro
lechita1984, gdyby Darko byl warty co najmniej milion to nie przyszedlby do Lecha. Ja mowie o pilkarzach, ktory zagwarantuja nam MP i regularna gre w pucharach. Darko, ze wzgledu na klopoty z kondycja nie jest takim pilkarzem. W takiej np lidze angielskiej czy niemieckiej gdzie gra sie na wiele wyzszych obrotach pewnie dotrwalby do 15 stej minuty.
I % wzrosły, napadzior z UK na miejscu!
Cóż, pozostaje życzyć powodzenia w Lechu. Przynajmniej teraz Kostevych będzie miał naciskającego gracza, więc oby wrócił do formy z wiosny 16/17. Ponadto Tomasik daje możliwość odpoczynku Wołodimirowi, a i w razie kontuzji jesteśmy zabezpieczeni. Na koniec warto dodać, że przynajmniej młodzi gracze będą mieli się od kogo uczyć dośrodkowań i stałych fragmentów. Ogólnie ciężko byłoby znaleźć dla nas lepszego gracza na uzupełnienie obrony.
Kolejorz ! Tylko Kolejorz
telefon od Piotra Rutkowskiego mamy nowego napastnika