Z Lecha do ligi

W LOTTO Ekstraklasie oraz na dwóch niższych szczeblach rozgrywkowych w Polsce występuje łącznie kilkudziesięciu zawodników mających swoją przeszłość w Lechu Poznań w tym blisko 30 wychowanków i swego czasu młodych piłkarzy trenujących niegdyś w akademii Kolejorza. Zrezygnowanie z ich usług pokazuje, że w Lechu nie popełniono żadnych błędów przy ocenie ich potencjału.


Najbardziej rozpoznawalnymi wychowankami naszego klubu występującymi w innych ekstraklasowych drużynach są Mateusz Możdżeń, Kamil Drygas, Szymon Drewniak i Arkadiusz Głowacki. Ten pierwszy swego czasu marzył o wyjeździe zza granicę. Odchodząc z Lecha mówił, że wyjeżdża do innej ligi mogąc po powrocie do Polski zagrać tylko w Kolejorzu. Życie napisało inny scenariusz, 27-letni już piłkarz powędrował za granicę Wielkopolski, nie poradził sobie w Lechii, średnio poszło mu w Podbeskidziu i równie średnio idzie w Koronie. Lech nic nie stracił też na Kamilu Drygasie, który jest ligowym przeciętniakiem walczącym aktualnie z Pogonią Szczecin o utrzymanie.

Nieźle na tle ligi wypada za to Szymon Drewniak, który po letnim odejściu w ramach transferu definitywnego zanotował całkiem niezłą rundę w Cracovii Kraków. Cały czas czołowym stoperem w Ekstraklasie jest również Arkadiusz Głowacki z Wisły Kraków, aczkolwiek z jego usług klub nigdy nie chciał rezygnować tylko musiał go sprzedać z racji trudnej sytuacji finansowej wiele lat temu. Przyzwoicie w Arce Gdynia radzi sobie też Grzegorz Piesio. 30-latek trenował niegdyś w akademii Lecha Poznań grając m.in. w meczach Pucharu Ekstraklasy, by później wylądować w I-lidze. Tam zresztą występuje obecnie znacznie więcej wychowanków Kolejorza czy piłkarzy trenujących dawniej w akademii niż w Ekstraklasie.

Najlepiej wiedzie się 29-letniemu Mateuszowi Machajowi, który po rundzie jesiennej jest wiceliderem klasyfikacji strzelców I-ligi. Powoli do końca swojej kariery zbliżają się natomiast 33-letni Jakub Wilk i Sławomir Janicki, który w Ekstraklasie nigdy nie dostał poważnej szansy. W Chrobrym Głogów jest zresztą mała kolonia byłych lechitów, bowiem zmiennikiem Janickiego w bramce jest Adam Makuchowski, a prócz niego gra tam jeszcze wspomniany Machaj oraz niespełniony talent juniorski Damian Sędziak.

W I-lidze niestety nie rozwinął się talent Michała Jakóbowskiego, który notując jesienią 5 lat temu 3 występy w Ekstraklasie nie zrobił później żadnego postępu. Przepadli też m.in. Przemysław Frąckowiak, Miłosz Kozak czy Robert Janicki, który popełnił duży błąd postanawiając wyjechać swego czasu do Hoffenheim. Szkoda także Jarosława Ratajczaka, który na tle juniorów wyróżniał się bardzo mocno, lecz w seniorach nigdy nie umiał przeskoczyć pewnego poziomu. Słabo wygląda również rozwój kariery Jakuba Zagórskiego czy Mateusza Spychały z których Lech Poznań zrezygnował uznając, że ci gracze nie przebiją się do pierwszej drużyny.

Zupełnie inaczej wyglądają kariery choćby Mateusza Lisa, Pawła Tomczyka czy Tymoteusza Puchacza, których klub wypożyczył na zaplecze Ekstraklasy po to, by mogli się tam ogrywać. Poniższe zestawienie nie zawiera piłkarzy wypożyczonych do I-ligi w tym Dariusza Formelli, który na razie wciąż jest zawodnikiem Kolejorza.


Wychowankowie klubu i przed laty młodzi gracze trenujący w akademii Lecha Poznań, którzy występują obecnie w Ekstraklasie oraz I-lidze:

Grzegorz Piesio (Arka Gdynia)
Grzegorz Sandomierski (Cracovia Kraków)
Szymon Drewniak (Cracovia Kraków)
Mateusz Możdżeń (Korona Kielce)
Kamil Drygas (Pogoń Szczecin)
Łukasz Radliński (Sandecja Nowy Sącz)
Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków)
Andrzej Witan (Bytovia Bytów)
Michał Jakóbowski (Bytovia Bytów)
Jakub Wilk (Bytovia Bytów)
Sławomir Janicki (Chrobry Głogów)
Adam Makuchowski (Chrobry Głogów)
Mateusz Machaj (Chrobry Głogów)
Damian Sędziak (Chrobry Głogów)
Radosław Pruchnik (Górnik Łęczna)
Mateusz Klichowicz (Olimpia Grudziądz)
Robert Janicki (Olimpia Grudziądz)
Miłosz Kozak (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Przemysław Frąckowiak (Pogoń Siedlce)
Arkadiusz Czarnecki (Pogoń Siedlce)
Jarosław Ratajczak (Pogoń Siedlce)
Jakub Zagórski (Puszcza Niepołomice)
Mateusz Spychała (Wigry Suwałki)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







23 komentarze

  1. kri$$ pisze:

    Życie pokazuje, że nie wszyscy moga zostać Messim, Ronaldo, Pele. Ktos musi także grać w niższych ligach a nawet w A, B i C klasie. Pewnie i naszej akademii wielu piłkarzy będzie sie tułało w nizszych rozgrywkach. Jak zawsze przyczyn moze byc wiele. Psychika, sytuacje rodzinne, zdolność do aklimatyzacji, umiejetność nawiązywania kontaktów w nowym środowisku, presja kibiców itd. Dla nas – kibiców Kolejorza – najważniejsze, żeby jak najwięcej z nich mmogło w przyszlości grać w naszej ekipie i zdobywac z nią trofea, które beda zadowalały kibiców. NIech zostawiają serce na boisku w każdym meczu dla Lecha.

  2. mól pisze:

    Odpadnie stu, a następni pójdą dalej…
    Takie jest życie!

  3. Lolo pisze:

    Drygas gdyby grał w lepszym klubie może by pokazał więc umiejętności. Rumak koniecznie chciał się go pozbyć. A Drewniak? Tak po nim jechaliśmy a chłopak się ogarnął i jest wyróżniającym się piłkarzem w Cracovii?

    • ZiomekKKs pisze:

      Ja osobiście chciałbym żeby Drygas trenował i Bjelicy. A 'tancerza ’ jakoś mi nie szkoda.

    • Lolo pisze:

      ZiomekKKs. Ja też?

    • Pan Tehu pisze:

      Drygas wróć!!! Chłopak jest ambitny,widać,że chce grać w eklapie. Naprawdę nie rozumiem dlaczego Rumak go nie chciał.

  4. ZiomekKKs pisze:

    U Bjelicy *

  5. Kibit pisze:

    Byłoby super gdyby Drygas albo Drewniak wrócili do Lecha, póki co najbliżej chyba temu drugiemu. Z całego serca im tego życzę bo udowodniliby coś sobie i innym. Oczywiście musieliby być w naprawdę dobrej formie.
    Nie można pominąć faktu ,że niektórym chłopakom psują karierę „trenerzyny” , którzy czasami nie wystawiają kogoś bo go po prostu nie lubią albo po prostu mylą się w ocenie. Nie zapominajcie ze jeszcze nie tak dawno w juniorach w Lechu nie grał ten co miał lepsze umiejętności ale ten który miał bogatszych rodziców którzy mogli coś dla klubu zasponsorować np. Stroje. Takie były czasy jeszcze 15 lat temu.

    • Pan Tehu pisze:

      Obawiam się,że nawet mniej niż15. Jedynym pocieszeniem jest to,że tych chłopaków od fajnych butów i strojów już nie ma,ale pewnie komuś miejsce zabrali.

  6. Czlo pisze:

    W związku z rozwojem naszej akademii oczywistym jest, że będzie coraz więcej piłkarzy wychowanych przez Lecha w 3, 2, 1 lidze, czasem może przeciętniakach Ekstraklasy. Może i nawet raz na 10-20 lat zdarzy się piłkarz, ze źle ocenionym potencjałem, bo w końcu nawet i Manchester United pozbył się Pogby za, jak na ich warunki, grosze. Taka jest naturalna kolej rzeczy, ale jeśli Ci piłkarze będą mieli pozytywny stosunek do Lecha to może i zarażą jakichś lokalnych młodych tą sympatią i paru utalentowanych spośród nich zdecyduje się z tego względu na akademię Lecha, dlatego nie ma co na siłę trzymać tych co mają zbyt mały potencjał na Lecha tylko pozwolić iść odpowiednią, np. 1- czy 2-ligową karierą.

  7. sp pisze:

    Warto jeszcze do dodać ze wychowanek Wolski musiał zakończyć kariere przez problemy zdrowotne, ale pewnie takich wychowanków jest wiecej a ja wiem tylko o nim

  8. 07 pisze:

    Wychowanków czy szkolących się w Akademii jest sporo, ale z rocznika ,czy z sezonu jak do I zespołu dojdzie 1-2 to już dobry wynik. Najlepsze Akademie ( Ajax) oddaje 1,5 zawodnika na sezon do I zespołu. ( średnia)

  9. Sopel pisze:

    Zrobiłbym z tego lepszą jedenastkę niż obecna ….tak bym zaryzykował

    • Pawelinho pisze:

      Śmiem wątpić. To, że piłkarz jest wychowankiem to nic nie znaczy bo przede wszystkim liczą się umiejętności.

  10. melon1922 pisze:

    Drygas za Aziza a potem następca Trałki.Najlepszy piłkarz pogoni.

  11. arek z Debca pisze:

    Drygas czy Drewniak to piłkarze pokroju Możdżenia czy Kiełba. Na pierwszą ligę za mocni a na walkę o MP za słabi. W Lechu mogliby grać ale poziomu zespołu nie podniosą.

    • zoto pisze:

      to fakt – jednakże jeżeli ściągamy zawodników jako uzupełnienie składu to Ci wymienieni wychowankowie do tego by się idealnie nadawali.

      Wzmocnić zespołu nie wzmocnią – w przypadku gdyby przychodzili z wiedzą, że będą pełnić rolę drugoplanową to uważam, że byłby to dobry ruch klubu

    • Lolo pisze:

      Skoro Drewniak wyróżnia się w Cracovii to uważasz że jest za słaby? To samo tyczy się Drygasa( Nie mogę wybaczyć Rumakowi że się go pozbył)

    • arek z Debca pisze:

      Lolo, a czy Cracovia i Pogon walcza o MP czy o utrzymanie?

  12. Rojber pisze:

    szczon z hetmanskiej mam nadzieję wróci kiedyś do lecha bo w Cracovii się rozwija

  13. inowroclawianin pisze:

    Miłosz Kozak świetnie się zapowiadał, a wyszły nici..

  14. stowoda pisze:

    A jednak Drygasa żal. Nie wiem w czym miałby być gorszy np od Gajosa. Drybling ma, grać twardo umie, głową gra nieźle, strzał z dystansu lepszy niż Gajos. Także statystyki ligowe ( Zawisza, Pogoń) lepsze od Gajowego.
    Szkoda też Roberta Janckiego. Był najlepszym środkowym pomocnikiem w drużynie juniora starszego. Wyrażnie odstawał na plus od swoich rówieśników.
    W jego przypadku przekombinował i on i jego agent ( patrz zresztą historia Adriana Cierpki-podobna).
    Także Ratajczak to ZMARNOWANY talent, gdyby go Rumak wcielił do drużyny, byłby to dobry obrońca.
    Ci trzej to stracone dla Lecha talenty- ciekawe że aż dwóch z nich odstrzelił taki „niby wprowadzający młodych” Rumak !