Wnioski po czwartym zimowym sparingu

Za piłkarzami Lecha Poznań jest już czwarty z pięciu zimowych sparingów w trakcie przygotowań do rundy wiosennej sezonu 2017/2018. Rywalem Kolejorza był dzisiaj czołowy chorwacki klub i wicelider tamtejszej ligi po rundzie jesiennej – Hajduk Split. Był to najlepszy przeciwnik Wielkopolan tej zimy z którym „niebiesko-biali” mieli momentami małe problemy.


Po czwartym sparingu tej zimy tradycyjnie można wysnuć kilka wniosków na temat gry Kolejorza oraz poszczególnych piłkarzy. Więcej poniżej.

Mniej rotacji

W dzisiejszym meczu trener Nenad Bjelica wystawił możliwie najlepszy na ten moment skład z Rafałem Janicki oraz Nikolą Vujadinoviciem na środku obrony, którzy są aktualnie najbliżej wyjścia w pierwszym składzie 11 lutego. Od początku nie wystąpili za to Mario Situm oraz Darko Jevtić, którzy byli oszczędzani z powodu małych problemów zdrowotnych. Hajduk był na papierze najmocniejszym z pięciu zimowych rywali Lecha Poznań, dlatego oglądając grę Kolejorza można było wyciągać poważniejsze wnioski niż przy okazji wcześniejszych spotkań. Mimo ciężkich treningów w ostatnim czasie poznaniacy nieźle wyglądali pod względem fizycznym. Grali szybko, twardo, nieustępliwie stosując przy tym pressing przez większą część spotkania. Ewidentnie Nenad Bjelica widzi Kamila Jóźwiaka jako alternatywę na lewą pomoc, bowiem młody prawonożny pomocnik właśnie tam występował w dotychczasowych sparingach. Prawa flanka pomocy jest zarezerwowana dla Niklasa Barkrotha będącego jednym z większych wygranych kończącego się obozu w Turcji.

Znów stały fragmenty

Największym minusem dzisiejszego sparingu nie jest porażka czy nawet stracony gol. Minusem jest to w jaki sposób Kolejorz dał się zaskoczyć. Znowu stracił bramkę po rzucie rożnym, które stają się powoli zmorą Lecha Poznań. Jesienią w Ekstraklasie spośród 16 straconych goli aż 9 bramek lechici stracili po stałym fragmencie gry w tym 5 po rzutach rożnym. Hajduk był dobrym rywalem, by pokazać poznaniakom rzeczy, które źle funkcjonują. Lech zdecydowanie za łatwo i za często traci bramki po rzutach rożnych. Wiecznie ktoś jest spóźniony w interwencji lub pozostawia swojego rywala bez krycia. Największą winę za utratę gola z Chorwatami ponosi Nikola Vujadinović, który podczas obozu w Turcji spisywał się naprawdę nieźle aż tu nagle w 58 minucie gry z Hajdukiem znów zawalił bramkę. Lech w 4 zimowych sparingach stracił już 8 goli.

Bez wyróżnień

Tym razem żaden z piłkarzy nie zasłużył na indywidualne wyróżnienie. Nikt nie odstawał jednak od zespołu, każdy grał z wysokim zaangażowaniem, biegał, walczył i się starał, dlatego do nikogo nie można mieć pretensji. Mały plusik można postawić przy nazwisku Jasmina Buricia. Bośniak skorzystał z zimowych problemów Matusa Putnockiego, który nie zagrał jeszcze w żadnym sparingu i wskoczył między słupki. Dziś popisał się paroma niezłymi interwencjami grając czujnie i pewnie. Bardzo wysoko podchodził natomiast Robert Gumny, któremu Maciej Gajos zepsutą setką w okolicach 70 minuty zabrał efektowną asystę. „Guma” kolejny raz pokazał, że w ofensywie jest znacznie lepszy od testowanego w piątek na prawej obronie Dilavera.

Mocny rywal, większe problemy

Hajduk to nie Polonia Środa, Zorya czy FC Etar. Pojawił się mocny rywal, z kadrą o kilka milionów euro wyżej wycenianą od Lecha i błyskawicznie pojawiły się problemy. Przede wszystkim lechici momentami przegrywali walkę w środku pola z lepszymi technicznie piłkarzami ze Splitu. Od razu przełożyło się to na mniej stworzonych sytuacji przez poznaniaków z akcji. Dziś Kolejorz był najgroźniejszy przy okazji nieźle bitych stałych fragmentów gry. Umiał oddawać po nich strzały, aczkolwiek niecelne, dlatego w drugiej połowie sparingu nie strzelił gola na którego zasługiwał. Hajduk był dobrym przeciwnikiem, by obnażyć mankamenty w drużynie Lecha, pokazać nam co jeszcze nie funkcjonuje i co trzeba poprawić. Mimo wszystko remis 1:1 byłby bardziej sprawiedliwym wynikiem. Poza zagapieniem się przy rzucie rożnym w 58 minucie szwankowała jeszcze skuteczność, którą również trzeba poprawić.


KKS Lech Poznań – Hajduk Split 0:1 (0:0)
Bramka: 58.Nizić
Skład: Burić – Dilaver (46.Gumny), Janicki (68.Rogne), Vujadinović, Kostevych (75.Tomasik) – Trałka, Gajos (83.Klupś) – Barkroth (61.Jevtić), Radut (61.Majewski), Jóźwiak (61.Situm) – Gytkjaer (75.Khoblenko).
Pogoda: +13°C, pogodnie

Nasze oceny piłkarzy za sparing z Hajdukiem:

Burić – 4
Dilaver – 3
Janicki – 3
Vujadinović – 2
Kostevych – 3
Trałka – 3
Gajos – 3
Barkroth – 3
Radut – 3
Jóźwiak – 3
Gytkjaer – 3

Zmiennicy:

Gumny – 4
Rogne – 3
Tomasik – 3
Jevtić – 3
Majewski – 3
Situm – 3
Khoblenko – 3
Klupś – grał za krótko

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







33 komentarze

  1. Kibic Lecha pisze:

    To tylko sparing wystarczył trochę mocniejszy rywal i juz porazka czekam na wywiązanie się z transferów do klubu które Lech zapowiadał ustami Bielicy

  2. Michu87 pisze:

    Vujo mimo słabego krycia przy straconym golu zagrał niezły mecz. Do poprawy skuteczność zresztą to już u nas norma wieczne strzały w kosmos, choć stop czasami uda nam się ustrzelić bramkarza który dzięki temu wyrasta na zawodnika meczu. ;>

  3. Cinek pisze:

    Moim zdaniem przy straconej bramce winę ponosi także Janicki, który zgubił krycie.
    – Janicki zgubił swojego zawodnika
    – Vuja nie wyszedł do główki, którą powinien przeciąć.
    https://www.youtube.com/watch?v=PSThesrttn0 ( 1:14:07)

  4. John pisze:

    Problem w środku pola Trałka-Gajos,rywale mieli lepszych technicznie zawodników.
    Nic nowego,ciekawe ile jeszcze, będziemy się zmagać z tym problemem w środku pola.
    W każdym meczu to samo ,Lechici przegrywali walkę w środkowej strefie.
    I tradycyjnie chu*owy Gajos.
    Serafin przyjdzie i wszystko się zmieni.

    • ketjow1978 pisze:

      Dokładnie, boki pomocy mamy niezłe kuleje środek. A Bjelica chce trzeciego napastnika…

  5. MW pisze:

    Wspomnę jeszcze o doskonałej okazji Gytkjaera z dośrodkowania Kosti. Remis byłby bardziej sprawiedliwy.

  6. 07 pisze:

    Zgadzam się z redakcją. Dobrze, że przegraliśmy sparing a nie mecz w lidze. Ta porażka wyjdzie Nam tylko na dobre.

  7. Rojber pisze:

    trzeba poprawić skuteczność. mam nadzieję że oleksij będzie naciskał na gutkusia by ten zaczął wykorzystywać swoje okazje bo to że potrafi trafić z niczego już pokazał. Serafin wróci i zacznie się walka bo Gajos nie czuje oddechu na plecach. na sensowną 8 już nie liczę nie 2 tygodnie przed ligą. ściganie teraz kogoś na szybko i będzie jak z barkrothem który jak pokazuje obóz potrzebował aż pół roku by się odnaleźć ale w Lechu to norma.

  8. F@n pisze:

    Ani słowa o tym, że Bjelica jest pojebany? Czemu nic nie napiszecie, że usilnie wystawia słabego Gajosa a Darko rzuca na skrzydło! Nie zdziwię się jak się wkurwi i odejdze bo nie gra na swojej pozycji. Można było wypróbować na 8 Raduta lub kolejny raz Majewskiego, który z Zoryą zagrał tam o klasę lepiej niż nasz król Maciuś 1.

    • kibit pisze:

      Żenad jest jednak ślepy. To samo z pałką. Dlaczego Dilaver ,który widać ,ze ma formę nie gra na swojej nominalnej pozycji folstopera ? No kurwa nie wiem…

    • Panda1922 pisze:

      Myśle , ze to co napisał @Fan -w szczególności Darko na 10 -są o wiele ważniejsze niż wzmocnienia.
      Według mnie środek pola to musi być : Jevtić, Radut(Maja), Dilaver(Trałka). Maciej Gajos jak chce walczyć o skład w Lechu Poznan to musi chyba iść do psychologa i sobie poprzestawiać w głowie różne sprawy i nie ma tu z mojej strony żadnej szydery. Poprostu ciężko mi go podejrzewać o brak pracy czy umiejętności- coś jest z głową chyba…
      TYLKO I WYŁĄCZNIE LP!!!

  9. Nick pisze:

    Szkoda ze Choblenko nie rozegral zadnego meczu od poczatku do konca. Mysle ze jak sie rozkreci, to bedzie lepszy od Gytkjaera. Ale dobrze, ze jest rywalizacja. Bo jak jej nie ma, to dzieje sie to co widzimy w przypadku „8”…

  10. Enzo pisze:

    W środku pomocy zamiast pary Łukasz Trałka –
    Maciej Gajos powinni występować Emir Dilaver –
    Darko Jevtić.

    Optymalna jedenastka:

    Matúš Putnocký- Robert Gumny, Rafał Janicki, Nikola Vujadinović, Wołodymyr Kostewycz – Nicklas Bärkroth, Emir Dilaver, Darko Jevtić, Mihai Răduț, Mario Šitum – Christian Gytkjær

    • kibit pisze:

      Prawie pełna zgoda…Ja jednak jednej zmiany bym dokonał . Zamiast situma, wstawił bym Kholblenkę i napierdalać na dwóch napadziorów!

    • aaafyrtel pisze:

      nazwisko raduta pisane po ichniemu jakiś aspekt artystyczny ma…albo imię putnockiego podobnie… ach te odlotowe znaki diakrytyczne…

    • PP pisze:

      Nazwiska lub nazwa klubu Lech pisane małą literą. Ach i te odlotowe trzy kropki na końcu zdania.

    • aaafyrtel pisze:

      te trzy kropki to znak interpunkcyjny jest… ma swoja udatną nazwę… to wielokropek!!!

  11. Nicko pisze:

    Wzmocnienia jeszcze raz wzmocnienia Środkowy pomocnik na pozycję 6 -8

  12. John pisze:

    Para Trałka-Gajos to na ekstraklasę solidna para ŚP ,tylko solidna.Nie są to zawodnicy na europejskie puchary,bo najzwyczajniej w świecie ,brakuje im jakości czysto piłkarskiej.
    I ich czas powoli w Lechu mija niestety, Trałce charakteru i chęci nie brakuje ale ma już 34 lata na karku ,no a Gajos to tylko Gajos.Potrzeba zmian,no naprawdę przy Lecha budżecie nie powinno być problemów żeby znaleźć lepszych zawodników od nich ,i wcale nie trzeba wydawać nie wiadomo jakich pieniędzy.Postępu Lech wielkiego z tymi zawodnikami nie zrobi ,taka jest prawda.
    Jeśli już nie w tym okienku ,to po zakończeniu sezonu ,trzeba dokonać zmian.

  13. Pawel68 pisze:

    Buric zawalił bramkę i wielokrotnie tak robił od wielu sezonòw !Jak jest różny w linii 5 to bramkarz powinien wyjść z linii i ją wypiąstkować lub złapać a niestety roździawił papę i czekał na linii,więc za co redakcjo ta 4?

  14. Pawel68 pisze:

    Buric zawalił bramkę i wielokrotnie tak robił od wielu sezonòw !Jak jest różny w linii 5 to bramkarz powinien wyjść z linii i ją wypiąstkować lub złapać a niestety roździawił papę i czekał na linii,więc za co redakcjo ta 4?

  15. Bolek pisze:

    Fajne i rzetelne podsumowanie sparingu! Pełna zgoda z wnioskami Redakcji!
    Nie wiem czemu ale w lidze gry obronnej jestem w miarę pewny, kwestia strzelania bramek bardziej mnie zastanawia. Dzisiaj też było widać jak i kto lepiej ogarnia się przy mocniejszym przeciwniku.

  16. wagon pisze:

    cały czas jest problem z rozegraniem piłki w środku pola,
    według mnie jeden klasowy piłkarz do rozegrania piłki plus drugi jako uzupełnienie- to powinny być podstawowe cele transferowe Lecha zimą, wtedy nawet z NBN byłoby dużo lepiej,

  17. aaafyrtel pisze:

    maja podstawowe braki techniczne, żeby piłkę kopnąć precyzyjnie… ten rogne miał dwusetkę, piłka poturlała się wzdłuż całej linii końcowej… niechlujnych podań do przeciwnika, zwłaszcza jak chcą szybko zagrać, w środku było bez liku…

  18. aaafyrtel pisze:

    to już było i niestety jest nadal… nadal trałka musi robić za napastnika, a ów duńczyk bezproduktywnie truchta w poprzek od jednego przeciwnika do drugiego…

  19. aaafyrtel pisze:

    nie chce się tylko czepiać, dostrzegam pozytywy… prostopadłe podania z obrony na wybiegających skrzydłowych…

  20. Marcosii pisze:

    Buric – jak nie umial kopac pilki tak nadal nie umie, ba jest nawet gorzej 🙁
    Dilaver – nie wrocil z wakacji, lub zamiana pozycji zle na niego wplynela – duzo niecelnych podan 🙁
    Vujadinovic – od czasow Kaminskiego pierwszy obronca ktory potrafi wyprowadzic pilke,
    Trałka – z nim nigdy nie bylo efektownej gry, czasem efektywna, 80 % podan do tylu, tak sie ustawia na boisku ze w razie problemow kolega jemu nie ma jak podac 🙁
    Jevtic – ciekawe czy poprawil wydolnosc, ale najlepsza 10u nas nadal nie wiadomo dlaczczego wystawiana na skrzydle
    Gajos – niewidzialny czlowiek,
    Situm – jeden z niewielu co potrafi grac 1×1
    Khoblenko – beda z niego ludzie, waleczny, silny, duzo biega
    Majewski – szkoda czasu lepiej niech gra ktos mlody
    Reszta – ani na plus ani na minus nie utkwili mi w pamieci
    Taktyka bez zmian 🙁 , srodek pola bez zmian 🙁 , stale fragmenty w obronie na ogromny minus, w przodzie na maly plus, ustawienie zawodnikow na minus – ponownie kombinacje np. z Jevtic’em, presing w naszym wykonaniu to jakas komedia, gra w obronie rowniez – szczegolnie srodek pola !!!, kondycja wydaje sie na plus, lawka tez wydaje sie na plus.
    Starcie z silniejszym przeciwnikiem pokazalo i uwypuklilo nasze stale mankamenty, na szczescie nasza liga jest ogorkowa i przy odpowiednim nastawieniu i umiejetnoscia indywidualnym poszczegolnych zawodnikow duzo minusow powinno sie udac przytuszowac ale jesli nie bedziemy na tle innych dobrze przygotowani fizycznie a dodatkowo co widac taktycznie trener kompletnie nic nie potrafi innego wymyslic moze byc jak jesienia. Czyli mozliwa walka o MP ale tez mozliwe czlapanie i pozorowana tylko walka i na koniec pozycja 2-4. Nastawienie wladz do transferow niestety bez zmian, wiec dominowac w tej lidze raczej nie bedziemy. Puchary mam juz w d. . . bo aktualnie szans tam nie mamy zadnych, ale MP w gablocie to podstawa musimy je zdobywac cyklicznie ale nie w az takich odstepach jak w ostatnim okresie. Podsumowanie tego co widze od poczatku roku, i jasne to tylko sparingi, tylko od tylu lat jak obserwuje wiem ze musi nastapic zbieg pozytywnych okolicznosci zeby cos u nas drgnelo do przodu w senise Mistrza!

  21. mario pisze:

    moim zdaniem bramkę zawalił Janicki, który zgubił krycie i to jego zawodnik strzelił bramę oraz – do spółki – Buric, który nie wyszedł do piłki, która spadała na 5 metr. Vujadinovic – owszem, krył powietrze i był za daleko od „swojego” zawodnika, ale to nie on ponosi winę za stratę bramki.

  22. Czlo pisze:

    Cóż… Sparing to tylko sparing, nawet jeśli wynik nie był dobry pozostaje mieć nadzieję, że sztab wyciągnie wnioski i zwróci uwagę na to czego nie realizowali i dalej będzie dążył do optymalnej 11.

  23. kibic. pisze:

    Sparingi ewidentnie pokazały braki Lecha i niedociągnięcia brak Środkowego pomocnika człowieka który pokieruje całym zespołem . Do tego potrzebni są świetni szybcy skrzydłowi. Co do Józwiaka to melodia przyszłości zawodnik dobry ale na I ligę. Majewski, Trałka i Gajos bardzo słabi nie zbawią Lecha.

  24. tom pisze:

    Wystarczy sparing minimalna nic nie znaczącą porażka i wysyp kretynów na forum gotowy.

  25. Kibit pisze:

    Widzę ,że w końcu problem z duetem T-G w środku pola zaczęło zauważać więcej osób. Co niektórzy posądzali mnie o obsesję. Dilaver sobie nie radzi na skrzydłach a Żenad Skandaloza jak zwykle na siłe go tam wystawia , podobnie z Darko, po prostu cirkus.