Wiosny Kolejorza (II)

Sezon 2017/2018 piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy to już 16 rozgrywki od ostatniego powrotu Kolejorza na najwyższy front w naszym kraju. Od 2002 roku Lech Poznań aż 11 razy zanotował lepszą wiosnę od rundy jesiennej w tym 9 razy punktowo co jest najlepszym dowodem na bycie przez „niebiesko-białych” typową ekipą pierwszej połowy danego roku.


Czas oczekiwania na inaugurację wiosny 2018 wykorzystujemy m.in. na przypomnienie wszystkich udanych punktowo wiosen Kolejorza od ostatniego powrotu do Ekstraklasy w 2002 roku. Lech Poznań w trzech kolejnych sezonach, a zatem 2002/2003, 2003/2004 i 2004/2005 oraz później w 2006/2007 i 2009/2010 lepiej prezentował się wiosną aniżeli jesienią o czym więcej pisaliśmy w I części. Dziś w II części przypominamy krótko wiosnę w 2011, 2012, 2013, 2014 i 2015 roku, która była ostatnią mistrzowską.

Sezon 2010/2011:

Jesień 2010 roku była dla Kolejorza kapitalna, ale tylko w europejskich pucharach. W lidze w potyczkach z dużo niżej notowanymi rywalami lechici w miarę regularnie przegrywali i wiosną musieli się naprawdę natrudzić, aby w rozgrywkach Ekstraklasy cokolwiek jeszcze zwojować. W rundzie rewanżowej poznaniacy już w miarę regularniej zdobywali punkty. Zbierali je głównie u siebie ogrywając m.in. Legię Warszawa. Wyjazdy w wykonaniu Kolejorza wyglądały jednak słabo i w 28. kolejce przez porażkę w Gdańsku gracze Bakero definitywnie stracili szanse na europejskie puchary. Wówczas „niebiesko-biali” do 77. minuty prowadzili 1:0, lecz później stracili dwa gole w trzy minuty i przegrali cały sezon. Mimo wszystko punktowo i statystycznie wiosna w sezonie 2010/2011 była dla Wielkopolan lepsza od jesieni, choć i tak głównego celu nie udało się zrealizować.

jesień: 5-4-6, 18:14 (19 punktów w 15. kolejkach)
wiosna: 8-2-5, 19:9 (26 punktów w 15. kolejkach)
Miejsce na koniec jesień: 11
Miejsce na koniec wiosny: 3
Miejsce na koniec sezonu: 5


Sezon 2011/2012:

Sześć lat temu podczas zimowych przygotowań Lech wygrywał dość łatwo triumfując nawet 3:0 nad Spartą Praga czy 5:0 nad wicemistrzem Rumunii zajmując 3. miejsce w turnieju Marbella Cup. Przyszła jednak wiosna i gracze Jose Bakero najpierw przegrali z GKS-em Bełchatów 0:1, a potem z Ruchem Chorzów 0:3. Hiszpan wyleciał ze stanowiska, zastąpił go Mariusz Rumak, ale i tak wydawało się, że na awans do europejskich pucharów jest już za późno.

Kolejorz za Rumaka początkowo również nie potrafił strzelać goli, lecz z czasem coś drgnęło i poznaniacy wygrali trzy spotkania z rzędu. Niedługo później przegrywając z Koroną Kielce 0:2 potrafili doprowadzić do wyrównania i wyrwać jeden punkt. Krótko potem Wielkopolanie zwyciężali w kolejnych spotkaniach pokonując na wyjeździe m.in. warszawską Legię 1:0. Nagle Lech Poznań nie walczył już o puchary tylko bił się nawet o mistrzostwo.

Ostatecznie podopiecznym Mariusza Rumaka zabrakło do tytułu czterech punktów. Kolejorz zajął w sezonie 2011/2012 4. pozycję, choć przed ostatnią kolejką był nawet na podium. Mimo wszystko dzięki dobrej wiośnie cel minimum został wówczas osiągnięty. Lech Poznań grał wtedy mało efektownie, lecz za to szalenie efektywne potrafiąc wyrywać przeciwnikom punkty z gardła.

jesień: 8-4-5, 29:12 (28 punkty w 17. kolejkach)
wiosna: 7-3-3, 13:10 (24 punkty w 13. kolejkach)
Miejsce na koniec jesień: 5
Miejsce na koniec wiosny: 3
Miejsce na koniec sezonu: 4

Sezon 2012/2013:

Wiosna przed pięcioma laty zapewne do dziś tkwi w pamięci wielu kibiców Lecha, bo dzięki niej poznaniacy pierwszy raz w swojej historii wywalczyli wicemistrzostwo Polski jednocześnie niemal do końca bijąc się o główne trofeum. Kolejorz 2013 rok rozpoczął od triumfu nad Ruchem Chorzów aż 4:0 i choć później przyszła domowa porażka z Polonią Warszawa 0:1, to Lech szybko się obudził i wskoczył na właściwy tor. W kwietniu 2013 gracze Mariusza Rumaka wygrali wszystkie mecze pokonując odpowiednio Pogoń Szczecin 2:0, Lechię Gdańsk 4:2, Piasta Gliwice 3:0, Zagłębie Lubin 3:1, Jagiellonię Białystok 1:0 i już w maju Wisłę Kraków 1:0 oraz Widzew Łódź 4:0. Kolejorz wiosną 2013 roku zanotował siedem zwycięstw z rzędu odjeżdżając goniącym go ekipom. Wielkopolanie do końca nie odpuszczali liderowi i bili się o mistrzostwo kraju niemalże do ostatniej kolejki. Wiosna rozgrywek 2012/2013 była dla Lecha Poznań bardzo udana, a kwiecień był najpiękniejszym miesiącem w 2013 roku.

jesień: 9-2-4, 20:14 (29 punktów w 15. kolejkach)
wiosna: 10-2-3, 26:8 (32 punkty w 15. kolejkach)
Miejsce na koniec jesień: 2
Miejsce na koniec wiosny: 2
Miejsce na koniec sezonu: 2

Sezon 2013/2014:

Wiosnę przed czterema laty zespół Lecha rozpoczął od pokonania na Bułgarskiej wrocławskiego Śląska 2:1. Niestety po tygodniu głównie przez fatalną postawę Huberta Wołąkiewicza poznaniacy zebrali łomot w Szczecinie od tamtejszej Pogoni aż 1:5. Później „niebiesko-biali” grali w kratkę i na dodatek po dobrym meczu z Legią przegrali na Łazienkowskiej przez błąd sędziego, a także przez swoją nieskuteczność. To na szczęście nie zniechęciło Kolejorza tylko go napędziło. Lech wygrał pięć kolejnych wiosennych spotkań w tym po raz drugi z rzędu wszystkie w kwietniu. W końcu poznaniacy pojechali do Gdańska, gdzie przegrali z Lechią 1:2 po dwóch golach późniejszego lechity, Zaura Sadaeva. Tamta porażka zakończyła realne nadzieje Kolejorza na tytuł i nieco go podłamała. W następnej kolejce „niebiesko-biali” nie potrafili bowiem pokonać „Portowców” i nie mając zapewnionego wicemistrzostwa Polski podejmowali u siebie chorzowski Ruch, który był tuż za plecami Lecha Poznań. Wielkopolanie nie dali sobie wyrwać srebrnego medalu, sprali „Niebieskich” 4:0 i w maju 2014 roku po raz drugi w swojej historii zostali wicemistrzami kraju.

jesień: 9-7-5, 34:22 (34 punkty w 21. kolejkach)
wiosna: 10-2-4, 34:18 (32 punkty w 16. kolejkach)
Miejsce na koniec jesień: 4
Miejsce na koniec wiosny: 2
Miejsce na koniec sezonu: 2

Sezon 2014/2015:

Kolejorz wiosnę 2015 zainaugurował w Szczecinie dnia 14 lutego. Szybko stracił bramkę po golu Marcina Robaka, jednak zdołał wyrównać już w doliczonym czasie gry i urwać Pogoni punkt. Po tygodniu ograł chorzowski Ruch 2:1, ale przełamanie na dobre nie nastąpiło. W 3 wiosennej kolejce poznaniacy zremisowali na Cracovii 0:0, by potem wygrać z Jagiellonią Białystok 2:0 po 2 golach w samej końcówce. Dla poznaniaków było to niezwykle ważne zwycięstwo, lecz także nie przeniosło przełomu. Po paru dniach podopieczni ówczesnego trenera Macieja Skorży polegli w Bydgoszczy z broniącym się przed spadkiem Zawiszą 0:2, choć należy zaznaczyć, że przez większość spotkania grali w „10”. Lech potrafił podnieść się po tej porażce wygrywając z Legią Warszawa oraz GKS-em Bełchatów po 2:1.

12 kwietnia przed 27. kolejką miał nawet szansę na lidera, której niestety nie wykorzystał. Poznaniacy tylko zremisowali na Bułgarskiej z Koroną Kielce 1:1 i wciąż musieli gonić prowadzących „Wojskowych”. Na domiar złego w 28. kolejce po równie słabych zawodach Kolejorz zremisował na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 1:1. Ocknął się dopiero w końcówce sezonu zasadniczego triumfując nad Śląskiem Wrocław oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała rezultatem 2:0. Lech Poznań poszedł za ciosem też w 31. kolejce i to zaledwie tydzień po przegranym finale z Legią Warszawa na Stadionie Narodowym.

9 maja już na Łazienkowskiej „niebiesko-biali” triumfowali 2:1 dzięki czemu w końcu wyprzedzili Legię i to na dodatek w Warszawie. Po trzech ligowych wygranych z rzędu gracze Skorży szybko zostali sprowadzeni na ziemię. Sensacyjnie przegrali u siebie z Jagiellonią Białystok 1:3, choć prowadził 1:0. Kolejorz miał wtedy szczęście, gdyż mimo porażki zdołał utrzymać prowadzenie w tabeli, jednak później łatwo nie było. Cztery zwycięstwa z rzędu odpowiednio nad Śląskiem Wrocław 3:0, Lechią Gdańsk 2:1, Pogonią Szczecin 1:0 i Górnikiem Zabrze 6:1 nie dały lechitom tytułu. Poznaniacy do zdobycia mistrzostwa kraju w ostatnim meczu sezonu 2014/2015 potrzebowali punktu w konfrontacji z Wisłą Kraków, który ostatecznie go zdobyli. Podopieczni ówczesnego trenera Macieja Skorży zostali Mistrzem Polski będąc również najlepszą drużyną wiosny. W 18. kolejkach wywalczyli 38 oczek podczas gdy w 19 jesiennych spotkaniach 32 punkty.

Kolejorzowi mistrzowski tytuł udało się wywalczyć wiosną 2015 przede wszystkim dzięki regularnemu punktowaniu i dobrej obronie. Nie można również zapominać o wpadkach innych rywali, które mu pomogły. Lech Poznań w wiosennej części rozgrywek zasadniczych Ekstraklasy punktował bardzo przeciętnie.

jesień: 8-8-3, 37:20 (32 punkty w 19. kolejkach)
wiosna: 11-5-2, 30:13 (38 punktów w 18. kolejkach)
Miejsce na koniec jesieni: 3
Miejsce na koniec wiosny: 1
Miejsce na koniec sezonu: 1





> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







3 komentarze

  1. Zz pisze:

    Co myślicie o Mozdzeniu jako SP / DP ?

    • MłodyKibic pisze:

      Na zmiennika dla Gajosa sportowo może i byłby znośny. Minusy takiego rozwiązania: powody pozasportowe, i poza tym jak wpadnie kasa za Gumnego, to ze spokojem stać nas na grajka o klasę lepszego 🙂

  2. KKS_Forever pisze:

    Na serio myślisz o Możdżeniu? Po odejściu z Lecha to równia pochyła w dół. Zresztą końcówka w Lechu to też żenada i zasłużone gwizdy z trybun. Osobiście nie chcę więcej widzieć Możdżenia w Lechu.