Wnioski po piątym zimowym sparingu

Za piłkarzami Lecha Poznań jest już piąty z sześciu zimowych sparingów w trakcie przygotowań do rundy wiosennej sezonu 2017/2018. Rywalem Kolejorza w drugiej grze kontrolnej rozegranej w Polsce był I-ligowy GKS Tychy z którym „niebiesko-biali” nie mieli większych problemów. Wygrali pewnie, choć trochę nisko, a to przez szwankującą skuteczność.


Po piątym sparingu tej zimy tradycyjnie można wysnuć kilka wniosków na temat gry Kolejorza oraz poszczególnych piłkarzy. Więcej poniżej.

Skład na ligę?

Dzisiejszy skład był prawdopodobnie składem, który wybiegnie 11 lutego na murawę w Gdyni. Do rozpoczęcia wiosny pozostało 7 dni, a w środę szansę gry w dodatkowym starciu ze Zniczem mają dostać przede wszystkim rezerwowi. Dzisiaj w wyjściowej jedenastce zabrakło Mario Situma, który przeciwko Arce będzie pauzował z powodu kartek, zatem jedynym zaskoczeniem był środek defensywy. Para Rogne – Dilaver grała w dotychczasowych sparingach bardzo słabo, dlatego nic więc dziwnego, że na Arkę była szykowana inna para stoperów Janicki – Vujadinović. Dość niespodziewanie trener Nenad Bjelica nie wystawił ich do gry. Na „10” wystąpił za Mihai Radut, który ewidentnie wygrał rywalizację z Radosławem Majewskim.

Skrzydła, skrzydła i jeszcze raz skrzydła

W niedzielę można było zobaczyć na czym będzie polegała wiosną gra Lecha Poznań. Zespół jest nastawiony na ataki skrzydłem, skrzydłem i jeszcze raz skrzydłem. Na szczęście Barkroth, Jevtić czy Kostevych starają się coraz więcej piłek dogrywać po ziemi dzięki czemu Gytkjaer jest w ataku skrzydłami bardziej wykorzystywany niż jesienią, kiedy futbolówki często były zagrywane na walkę z obrońcami lub za wysoko praktycznie do nikogo. Dziś gra skrzydłowych wyglądała całkiem obiecująco. Robert Gumny, Niklas Barkroth oraz po drugiej stronie Darko Jevtić i Volodymyr Kostevych robili sporo wiatru zagrywając kilka piłek w pole karne z którymi GKS miał problem. Sposób gry Lecha jest coraz bardziej widoczny. Wszystko zaczyna się od wysokiego pressingu, a kończy na zagraniu piłki ze skrzydła w pole karne. Jeśli podanie jest po ziemi wtedy Christian Gytkjaer potrafi być bardzo groźny co dzisiaj kilka razy udowodnił.

Problem ze skutecznością

Niedzielny sparing początkowo nie zachwycał. Obu zespołom przeszkadzał padający dość mocno śnieg z deszczem, który miał wpływ na nierówną murawę. Kiedy opady ustąpiły drużyna Lecha od razu grała lepiej. Przede wszystkim miała optyczną przewagę stwarzając z upływem pierwszej połowy coraz większe zagrożenie. Między 30 a 45 minutą poznaniacy mieli 3-4 dobre okazje, by prowadzić wyżej niż tylko 1:0. Tak samo było w drugiej odsłonie, kiedy Kolejorz często dominował, nieźle grał w piłkę, szybko prowadził swoje akcje, ale często brakowało mu ostatniego podania lub celnego strzału. Skuteczność dziś dość mocno szwankowała i bez wątpienia nad nią w tym nad atakiem pozycyjnym trzeba jeszcze popracować.

Było nieźle

Jak na próbę generalną rozegraną w trudnych warunkach było całkiem nieźle. Dwa gole, dość dużo sytuacji, pełna dominacja od 20 minuty i niewiele błędów w obronie sprawiają, że mecz z GKS-em można zaliczyć do udanych. Na największe uznanie zasługują boczni obrońcy i pomocnicy, którzy stworzyli największe zagrożenie pod bramką rywala. Dziś Nenad Bjelica przeprowadził tylko 5 zmian w 78 minucie co najlepiej pokazuje jego chęć przetestowania wyjściową jedenastki na inaugurację rundy z Arką. W środę w dodatkowej grze kontrolnej ze Zniczem przez większość czasu wystąpią zapewne rezerwowi zawodnicy tacy jak m.in. Piotr Tomasik, Radosław Majewski, Oleksiy Khoblenko czy Kamil Jóźwiak.


KKS Lech Poznań – GKS Tychy 2:0 (1:0)
Bramki: 35.Jevtić 85.Khoblenko – k.
Asysty: 1:0 – bez asysty, 2:0 – bez asysty.
Skład Lecha: Burić – Gumny (78.Situm), Rogne, Dilaver, Kostevych – Trałka, Gajos – Barkroth (78.Klupś), Radut (78.Majewski), Jevtić (78.Jóźwiak) – Gytkjaer (78.Khoblenko).
Pogoda: +1°C, przelotny śnieg z deszczem

Nasze oceny piłkarzy za sparing z GKS-em:

Burić – 4
Gumny – 4+
Rogne – 4
Dilaver – 4
Kostevych – 4+
Trałka – 4
Gajos – 4
Barkroth – 4+
Radut – 4
Jevtić – 4+
Gytkjaer – 4

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







37 komentarzy

  1. WybrzeżeKlatkiSchodowej pisze:

    Wniosek mam tylko jeden :

    „Najlepszą obroną jest atak”

    pozdrawiam

  2. kibic. pisze:

    Wniosek jest taki że gra w ogóle się nie poprawiła skrzydła słabe a najgorsza pomoc bez wizji i pomysłu na przeprowadzenie akcji . Kilku zawodników wyróżnia się ( Jevtić , Kostewicz, Gumny, Dilawer ) . Najsłabsi to Gajos ,Radut,Trałka.

  3. Czlo pisze:

    Cóż… Źle to nie wyglądało, jakkolwiek poziom przeciwnika wiadomy, ale, jak już zostało podkreślone, skuteczność cały czas wymaga jeszcze więcej pracy.

  4. Panda1922 pisze:

    Żaden ze mnie znawca , ale cały moj optymizm przed startem rundy był motywowany 3 rzeczami:
    * brak kontuzji i zgrany skład
    * rywalizacja na dobrym poziomie na każdej pozycji
    * wiara w to ze Nenad odpowiednio wykorzysta zasoby.

    Niestety wyglada na to , ze Darko znów będzie grał z boku i jeżeli Radut nie okarze się dobrym reżyserem to znów będziemy oglądać te męczarnie co wiosną:-(

    TYLKO I WYŁĄCZNIE LP!!!

  5. mina pisze:

    Dlaczego nie było sprawdzone ustawienie inne osobowo za Trałkę i Gajosa–np TRAŁKA – MODER -SITUM -DILAVER -Serafin w razie kartki lub kontuzji TRAłKI LUB Gajosa CO ZNACZY SPRAWDZENIE SITUMA NA PRAWEJ OBRONIE JAK MA SIEDZENIE W MECZU Z ARKĄ.SWÓJ MUSI GRAĆ ,MŁODZIEŻ Z AKADEMI DO NOSZENIA TECZEK I PIŁEK TAK JAK WE WYPADKU WASIELEWSKIEGO ZA NENADA PRZEZ DWA LATA AŻ BIEDACZYSKO WYŁĄDOWAŁ W 2 LIDZE.

  6. Michu87 pisze:

    Radut musi zacząć robić jakieś liczby bo to to nie jazda figurowa na lodzie.

  7. Jam pisze:

    Ja uważam, że z Arką środek obrony tworzyć będą Janicki oraz Vuja.

  8. ZiomekKKs pisze:

    A jak Khoblenko?

  9. mól pisze:

    Ma się zdrów!

  10. sas pisze:

    Ja tam wielkiej przewagi nie widziałem, podobnie jak tych sytuacji podbramkowych, no możepoza tą Raduta. W drugiej połowie wyglądało to lepiej ale nie na tyle żeby być spokojnym przedstartem ligi.

  11. Rafal82 pisze:

    De Marco zostaje

  12. stowoda pisze:

    No jak zagrają z Barceloną lub Manchesterem City to nie mają szans !

  13. John pisze:

    Ani słowa o środku pola?Po każdym sparingu były zastrzeżenia,po tym też powinny być.A czy Radut wygrał rywalizację z Majewskim to się okaże,ale jesli tak to życzę mu żeby zagrał wreszcie dobry mecz,cały a nie pokazywał 2,3 dobre zagrania.
    Bjelica niech nie kombinuje,Jevtić na 10,Jóźwiak na skrzydło i gramy.

  14. J5 pisze:

    Wydaje się, że Bjelica być może wystawił skład zbliżony do tego jaki pojawi się w Gdyni, ale poza tym wnioskiem ja następnych bym nie wyciągał. To był mecz sparingowy na tydzień przed pierwszym meczem. Wydaje się, że Nenad wszystkich kart nie chciał odkryć. Stąd może była gra przede wszystkim skrzydłami, a za tydzień może okazać się, że Kolejorz zagra kombinacyjnie środkiem pola, a mniej skrzydłami. Cierpliwie zaczekajmy z wnioskami do jedenastego lutego

    • enow pisze:

      Właśnie chciałem to napisać.
      Optymistyczne jest to, że przesuwając Jevtica na środek żeby grał razem z Radutem możemy kompletnie zmienić sposób gry.
      Za tydzień będziemy czytali opinie na temat meczu o 3 punkty 🙂

    • sas pisze:

      Oglądalem wszystkie sparingi i w żadnym nie było ani zalążka kombinacyjnej gry w środku pola. Podziwiam za optymizm.

  15. Bart pisze:

    A Jevtić znowu na skrzydle…

    • ABC pisze:

      Widocznie lepsze jest ustawienie z Jevticiem na skrzydle i Radutem w środku, niż posłanie na boku Jóźwiaka…oczywiście według trenera. A jakby nie patrzeć, to Jevtić z tego skrzydła potrafi nieźle wchodzić do środka robiąc miejsce Kosti i mieć całkiem niezłe liczby.

  16. F@n pisze:

    Jak zwykle Trałka – Gajos czyli dno, Jevtić skrzydło parodia. Kurwa mać, ja pisałem na początku przygotowań, że co by się nie działo to i tak zobaczymy Trałkę Gajosa w środku i Darko na skrzydle. Nieważne kto jak gra. Nie ma rywalizacji w kadrze.

  17. Kibic2 pisze:

    Gumny 4 plus to sa jakies jaja

  18. Bolek pisze:

    Jevtić na skrzydle to raczej zmyłka. Będziemy i tak grać na połowie przeciwnika i Jevtić gra bardziej na środku a obrońca jest de facto skrzydłowym. To przecież oczywiste jest. Dodatkowo w takich meczach Darko może być wolnym elektronem i mieć więcej luzu w poruszaniu się po boisku.

    • kendzipl pisze:

      Moim zdaniem tak wlasnie bedzie i Darko bedzie mial swobodę. Za Smudy tez graliśmy z jednym skrzydlowym jak dobrze pamiętam

    • sas pisze:

      Aha, czyli całą prawie jesień graliśmy na zmylke? No to się udało zmylić kibiców ze walczymy o mistrzostwo bo w takim ustawieniu nie wygraliśmy w 5 kolejnych meczach. Skąd przypuszczenie że będziemy grali na połowie rywala? Jakoś do tej pory tak nie było, przynajmniej w większości meczów.

  19. Byly pisze:

    Khoblenko jest za wolny dla przeciętnego obrońcy, technicznie – taki sobie, ale karnego strzelił (rozbieg z 10-ciu metrów).

  20. B_c00L pisze:

    W ostatnim sparingu nasi srodkowi obroncy nie powinni sie zbytnio zmeczyc. Przynajmniej nie na tyle zeby nie moc zagrac w weekend. Jaka para wyjdzie w podstawie to se ne da przewidziec 🙂

  21. Wojtas pisze:

    Wogóle

  22. Michu87 pisze:

    Khoblenko jeśli chodzi o napastnika to właśnie jest dość szybkim zawodnikiem, przebojowym i silnym, jedynie z techniką u niego na bakier.