Sparing: Lech – GKS Tychy 2:0
W sparingowym meczu rozegranym dziś o godzinie 13:00 na jednym z bocznych boisk Inea Stadionu mieszczącego się przy ulicy Bułgarskiej 17, zespół Lecha Poznań pokonał po niezłej grze GKS Tychy 2:0 (1:0). Od 20 minuty Kolejorz zdecydowanie dominował nad swoim rywalem, jednak był nieskuteczny przez co wygrał tylko dwoma golami.
Mecz od początku toczył się w trudnych warunkach atmosferycznych przy mocno padającym śniegu z deszczem. Przez to tempo gry w pierwszych minutach było wolne, a do 10 minuty żadna z drużyn nie stworzyła sobie dobrej okazji do zdobycia bramki. Dopiero w 11 minucie niecelny strzał z pierwszej piłki oddał Jevtić, któremu wcześniej nieźle futbolówkę wyłożył Kostevych. W odpowiedzi z dystansu huknął Grzeszczyk, ale także niecelnie. W 15 minucie gry źle z bramki wyszedł Jałocha i niewiele brakowało, aby jego błąd wykorzystał Gytkjaer. 6 minut później świetnie z lewej nogi dośrodkował Gumny. Bliski zamknięcia akcji był Jevtić, jednak Szwajcara w ostatniej chwili zatrzymał obrońca. W 23 minucie gry po szybkiej akcji GKS-u lewą stroną groźnie w polu karnym główkował Zapolnik. W 34 minucie świetną okazję zmarnował Gytkjaer, którego uderzenie z trudem wybronił Jałocha. Po chwili z dystansu huknął Jevtić wyprowadzając Lecha na prowadzenie. Poznaniacy nie zwalniali tempa i mieli coraz większą przewagę. Na zmianę GKS nękali Gytkjaer, Gajos oraz Barkroth. Pierwsza połowa zakończyła się więc zasłużonym prowadzeniem Kolejorza 1:0.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Wciąż atakował Lech mając więcej lepszych szans. W 53 minucie niewiele brakowało, by Jałocha popełnił błąd po niezłej wrzutce Jevticia z rzutu wolnego. Krótko potem najpierw mocny strzał Raduta został zablokowany, a dobitka Gumnego była bardzo niecelna. W 61 minucie doskonale strzał Raduta z wybronił Jałocha ratując GKS przed utratą drugiej bramki. 5 minut później Jałocha tylko odprowadzał piłkę wzrokiem po strzale Gytkjaera, który jednak nie trafił do siatki. W 69 minucie po ładnej akcji nieco za mocno do Raduta podał Jevtić psując tym samym świetną okazję po kontrataku. W kolejnych minutach cały czas przeważał nieskuteczny dzisiaj Lech, natomiast GKS starał się zagrozić nam przede wszystkim po stałych fragmentach gry. W 83 minucie sparingu po kolejnej niezłej akcji w słupek po płaskim strzale trafił Jóźwiak. W 85 minucie faulowany w polu karnym był Majewski. Sędzia wskazał na wapno, a gola na 2:0 zdobył wprowadzony wcześniej Khoblenko. Ostatecznie Lech pokonał GKS Tychy 2:0.
Jak padły bramki?
1:0 – 35 minuta. Krótko rozegrany rzut rożny. Jevtić schodzi z piłką z prawej strony do środka po czym oddaje mocny i płaski strzał.
2:0 – 85 minuta. Faul w polu karnym na Majewskim. Gola z 11 metrów zdobył Khoblenko.
KKS Lech Poznań – GKS Tychy 2:0 (1:0)
Bramki: 35.Jevtić 85.Khoblenko – k.
Asysty: 1:0 – bez asysty, 2:0 – bez asysty.
Skład Lecha: Burić – Gumny (78.Situm), Rogne, Dilaver, Kostevych – Trałka, Gajos – Barkroth (78.Klupś), Radut (78.Majewski), Jevtić (78.Jóźwiak) – Gytkjaer (78.Khoblenko).
Pogoda: +1°C, przelotny śnieg z deszczem
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Znów Jevtic na boku? Rogne jest aż tak bliski wybiegniecia w podstawie w Gdyni……hmmmm..W sparingach nie zachwycił.
No nie zachwycił, ale w jego wypadku to były pierwsze mecze w nowym zespole i z nowymi partnerami. Przyznam, ze ja akurat po cichu liczyłem właśnie na takie zestawienie, jakoś Vujadinowic mnie nie przekonuje, dla mnie nawet Janicki jest trzeci w kolejności, a Dilaver w końcu był jesienią naszym najlepszym stoperem, więc dziwne byłoby posadzenie go na ławce. Myślę, że ten duet będzie tylko coraz lepszy i wiosną naprawdę stracimy mało bramek.
Wiadomo, wysnuwanie dalekoidących wniosków po kilku meczach sparingowych jest czystej wody idiotyzmem, ale…w grze Rogne, tzn w sposobie jego poruszania po boisku, zauważam że jest taki, no nie wiem…tyczkowaty. Dziwną ma koordynację ruchową. Myślałem, że przy jego warunkach fizycznych piłkarze przeciwnika będą odbijać się od niego jak od skały, a on mi przypomina Kamyka za gry u nas. Niby wysoki, niby mógłby czyścić wszystko w obronie, ale brakowało mu fizyczności, masy ciała. Rogne też kilkukrotnie się odbił od rywali, do tego raz, czy dwa, potknął się o własne nogi. Nie znaczy to, bynajmniej, że będzie słabym obrońcą, tylko mam swoje obawy, które mam nadzieję, zostaną przez Thomasa rozwiane z pierwszymi meczami nadchodzącej rundy…
Liga pokaże, oczywiście chciałbym żeby obrona nie ważne w jakim składzie, spisywala się przynajmniej tak jak jesienią. Wkurza mnie to że znów na skrzydle Darko, tak jakby to Radut czy Majewski byli lepsi od niego na tej pozycji. Na skrzydle przecież mamy Situma i Jozwiaka. I tym samym środek jest osłabiony. Każdy powinien grać na swej optymalnej pozycji. Po to się robi dane zakupy.
Tu masz 1 100% racje, dlatego nawet o tym nie pisałem. Jevtic środek, Situm/Jóźwiak lewe skrzydło, Radut/Gajos środek, Kalesoniarz rezerwowy.
Dilaver zaczyna na obronie w potencjalnie pierwszym składzie na ligę.
Czyli jest pierszym obrońcą.
Drugim defensywnym pomocnikiem i jeszcze zastępcą Gumnego.
Też zdziwiła mnie obecność Rogne. Ciekawe czy naprawdę jest bliższy Janicki, Vuja.?
Macie transmisję?
macie transmisje?
Rozumiem, że para stoperów Janicki – Vujadinovic w następnym meczu wyjdzie w pierwszej 11? Moim zdaniem lepiej się prezentują.
Na razie wygląda na to że Bjelica postawi na Rogne Dilaver, No chyba że w drugiej połowie zagra inna para stoperów.
Janicki bardzo dobrze grał w poprzednim sezonie. Niewiele można mu zarzucić. Bardzo solidny środkowy obrońca.
Przynajmniej, nie musimy słuchac tych dwóch beznadziejnych KRETYNOW, pseudo-komentatorow, którzy pieprza o wszystkim, tylko nie o meczu, kto gra i co sie dzieje na boisku. Za to karmiac nas wszelkimi ciekawostkami i historiami zycia frezerwowych, np. Bulgarow, co nam potrzebne do zycia jak kania dżdżowi.
Ale Twoje zycie musi byc smutne stary…
gol po rożnym. nareszcie jakieś inne schematy bo wrzutki z rogu ewidentnie nie wychodziły jesienią
To rozegranie, to przecież u nas nic nowego.
gol po różnym wreszcie. inne rozegranie bo wrzuty z rogu ewidentnie nie wychodziły jesienią
Radut miał mega patelnie.
Oglądam mecz i widzę że nic się nie zmieniłona lepsze w naszej grze. Jevtic na skrzydle, środek pola kuleje jak zawsze, mnóstwo wrzutek z boku, klepanie między obroncami i Trałka I długie piłki do …? Nie widać różnicy klas między drużynami. I niech mi nikt nie pierdoli o ciężkich nogach po przygotowaniach bo to jedna z tych debilnych wymówek którymi tłumaczy się różne niepowodzenia.
Zgodzę się, że jakoś super nie jest ale pisanie o braku różnicy między zespołami to bzdura.
Wiesz, murawa jest trochę nierówna…Nie no, musiałem 😉
jakie niepowodzenia? to tylko sparing
z tego co ja widzę, szlifujemy podejście pod pressing, które wygląda już teraz dobrze, staramy się w miarę grać piłką mimo tego klepiska zamiast boiska
jak dla mnie możemy dostać 1-3 jeśli to ma pomóc nam wyeliminować błędy to jest właśnie odpowiedni na to czas, po to jest okres przygotowaczy
R- przez inne,,okulary ” oglądamy ten mecz, ja nie widzę żadnej próby pressingu chyba że przez Gytkajeara ale on tak grał od zawsze. Nie chodzi o wynik bo to mało ważne ale o jakość gry a ta jest bardzo słaba.
ale może zacznijmy oceniać od meczów o punkty, bo sparing to żadne przełożenie realnej siły
Ja też żadnego pressingu nie widziałem, za to rzucało się w oczy wolne rozegranie piłki, kończące się podaniem do boku i wrzutką. Jeśli mamy tak grać to chociaż by te dośrodkowania dokładne były. Słabo to wygląda, znów będzie granie przez skrzydła i milion wrzutek z czego nie wiele wynika.
Rogne nie zachwyca. Dzisiaj nie zagra Janicki, Tomasik i Vyjadinović i myślę, że ci środkowi lepiej się na razie prezentują.
Zobaczymy co pokażą rezerwowi.
Nie umiemy grać do przodu.
Ale za to umiemy grać do tyłu! Najważniejsze robić dobrze to się potrafi. Niech grają więc do tyłu !
Oprócz indywidualnych akcji Jevtica., Barkrotha czy Kostevycza to nie ma żadnych skladnych akcji. Dwa, trzy podania i strata. Pretendent do MP kontra druzyna z dołu 1 ligi,
W 69 min. była „taka jedna”.
Gajos (krzyżakiem) do Barkroth’a, ten do Gytkjaer’a(przepuszcza), Jevtić do Jóźwiaka…,a wszystko to w 3, może 4 sekundy (wrażenie).
Trzech Polaków w składzie, nie śmiać się z Bruk-betu…
A Burica policzyłeś ?
Gdzie zmiany
Zero pomysłu na grę
Skład wydaje się prawie optymalny a szału nie ma.Wolno ,statycznie ,ty do mnie ,ja do ciebie.
O ataku pozycyjnym nie ma mowy.Forma pewnie przyjdzie za tydzień,ale to tylko GKS Tychy i choć kilka składnych ,szybkich akcji, powinni umieć zagrać.A tu taka trochę kopanina jak przez większość sezonu.
mecz w trybie wakacyjnym bez pomysłu i wysiłku
Dlaczego na lewej flance nie gra Jóźwiak? Rozumiem, że jest miejsce dla Raduta w środku ale to za dużo wydziwiania. Po co psuć coś co dobrze funkcjonuje? W mojej ocenie powinno być tak: środek Gajos, Trałka, Jevtic. Boki Jóźwiak i Barkroth, na zmianę Radut i Majewski
Nie zapominaj o Situmie.
A nie lepiej tak:
Trałka, Gajos/Radut (gra ten, który ma lepszą formę) Jevtic
Boki Barkhot, Situm/Jóźwiak (gra ten, który ma lepszą formę)
Tak, masz racje przeoczyłem go.
Ogólnie tak patrząc na skład na papierze nie jest źle. Widoczna jest tylko wielka wyrwa na środku i mam nadzieję, że latem się to zmieni.
@Golasik – masz wielką wyrwę w środku papieru ( napisałeś że na papierze to wygląda dobrze?). Nie czekaj do lata, weź nowy papier !
Wyrównany bój dwóch równorzędnych przeciwników.
Laga i indywidualne akcje.
To co zwykle.
jak zwykle narzekasz jak dzieciak, w tym meczu w trudnych warunkach pełna kontrola meczu i wyniku. W lidze taka gra przyniesie punkty.
@El Companero Dla przypomnienia graliśmy z pierwszoligowcem. W sparingu tym bardziej Kolejorz powinien mieć kontrolę nad spotkaniem z takim przeciwnikiem.
Dzidy w pole karne, kółeczka w środku i do tyłu na alibi.
Gumny do Bundesligi przecież on pół akcji nie zrobił
Kibic ty zaraz byś chciał żeby wziął piłkę od Buric przebiegł boisko między rywalami z 2 razy minął bramkarza i piętką strzelił. Myślenie nie kosztuje.
Nie chciałbym żeby grał tak jak kosta porównaj ich dzisiaj kosta go czapka nakryl
warto by ten tydzień przed meczem z Arką poświęcić na treningach na wykańczanie akcji i skuteczność. To wtedy wygrana będzie pewna. Jak tylko nasi wyregulują celowniki to zaliczymy pewnie rekordową serię zwycięstw pod rząd.
Ja bym wolał zobaczyć składane akcje złożone z kilku podań.
A nie te lagi
Jak będzie większy ruch z przodu to i pewnie będzie więcej składnych akcji. Dziś mecz momentami na chodzonego. Widzę trener z uporem maniaka Jevticia rzuca na skrzydło? To chyba wolał bym odwrotnie Radut na boku. I duet Trałka Gajos nie do ruszenia.
Niestety ale gra słaba gdyby piłkarze grali wnieopusanych który szulkach nie zgadbym kto Lech a kto GKS Tychy
Płacz
W końcu od czasu Bednarka nie drżałem w momencie gdy nasz stoper wyprowadzał piłkę. Większość zagrań Rogne i Dilavera było celnych i w miarę spokojnych.Nie jestem pewien czy zdobędziemy MP (choć mocno na to liczę),ale jestem pewien,że obronę będziemy mieć najlepszą.
No czyli tak jak mówiłem od początku okresu przygotowawczego jaki wyjdzie skład. Nieważne jak kto gra, z góry wszystko ustalone. Tu nie ma walki o skład przecież.
Nie widziałem meczu, ale wynik nie wygląda zbyt dobrze. Pamiętajmy że w Ekstraklasie możemy zapomnieć o jakimkolwiek karnym dla nas. Musi być większa skuteczność.
Mecz widziałem,ale jak sędzia podyktował karnego to pomyślałem tak jak Ty,że w lidze byłoby”grać dalej „.
Może i za wcześnie na wysnuwanie wniosków ale widząc jaki on skład wystawia i zamęcza jevticia na boku przy braku środka pola to ja czarno widzę tę rundę. Ten trener ma zakuty łeb jak średniowieczny rycerz.
Też to słabo widzę!!! Gdzie Jevtic na skrzydle!!! Bjelica chłopie obudź się masz dużo pomocników skrzydłowych i ich wystawiaj!!!
Jaka była pogoda – wiem. Co z Serafinem …nie zaaklimatyzował się?
Latem nowy trener, nowy skład.
Zagrali standardową kiszkę znaną z jesieni… Cienko to widzę… 8-/
Dilaver na kapitana !