Bez ani jednego plusa

Niedzielna inauguracja wiosny z Arką Gdynia była pokazem nieudolności i bezsilności Lecha Poznań, który skopiował nad morzem m.in. listopadowy mecz z Sandecją Nowy Sącz. Kolejorz nie wygrał na własne życzenie nie potrafiąc sobie w tym systemie gry stworzyć niczego konkretnego pod bramką przeciwnika. Jeden celny strzał oddany po 70 minucie przez obrońcę to jawna kpina.


W meczu z Arką Gdynia nie zobaczyliśmy nic pozytywnego co można by pochwalić i dopisać do plusów. Było za to kilka minusów, które w grze Kolejorza powtórzyły się już po raz kolejny. Największym minusem jest oczywiście strata 2 punktów przez którą Lech Poznań traci 4 oczka do lidera mogąc dziś stracić 2. miejsce w ligowej tabeli. Lech nie wygrał na wyjeździe od 20 sierpnia, nie zwyciężył w 9 kolejnym spotkaniu wyjazdowym i w 4 z rzędu nie zdobył bramki. To nie jest przypadek tylko już powoli tradycja.

Poznaniacy oddali w Gdyni raptem 7 strzałów w tym 1 celny po 70 minucie. Jego autorem był obrońca Emir Dilaver, który oddał celne uderzenie po zamieszaniu w polu karnym po stałym fragmencie gry. Atak oraz druga linia nie stworzyły pod bramką Arki większego zagrożenia. Brakowało prostopadłych podań od pomocników i gry po ziemi. Lech na upartego pchał się skrzydłami, stosował rotacje bocznych pomocników, którzy zamieniali się stronami co nie przyniosło żadnego efektu.

Lech wykonał tylko 15 dośrodkowań co jak na styl gry skrzydłami na upartego jest słabym wynikiem. Arka błyskawicznie rozgryzła prosty styl gry poznaniaków podwajając krycie w bocznych sektorach boiska. Boczni pomocnicy Lecha rzadko dośrodkowywali piłki w pole karne, bowiem przegrywali wiele pojedynków 1 na 1. Lech zagrał tak jak w zimowych sparingach, zatem wczoraj zawodnicy wykonywali nakreślenia Nenada Bjelicy.

Atak pozycyjny praktycznie nie istniał. Lech bił głową w mur ograniczając się tylko do najprostszych podań do piłkarzy stojących po obu stronach boiska. W dodatku zmiany nie wniosły nic konkretnego. Od 79 minuty Kolejorz grał na dwóch wysuniętych napastników, którzy nie stworzyli przez kilkanaście minut żadnego zagrożenia. Przy tak nędznym sposobie gry i braku taktyki nie pomogłoby nawet ustawienie na trzech napastników skoro pomocnicy nie wiedzieliby, jak rozgrywać futbolówkę.

Słabo funkcjonował pressing, który zimą o dziwo działał. Do obrońców też można było mieć pretensje, gdyż defensorzy pozwalali Arce na groźne kontry po których gdynianie oddawali równie groźne strzały. „Arkowcy” mieli wczoraj 3 celne uderzenia dobrze obronione przez Jasmina Buricia, który naprawiał błędy obrońców. Gdyby nie Bośniak to Kolejorz mógłby nie zdobyć nawet jednego punktu.


Plusy meczu z Arką 0:0

Minusy meczu z Arką 0:0

– Strata 2 punktów
– Brak wyjazdowej wygranej od sierpnia
– 7 strzałów i 1 celny
– Fatalna taktyka i atak pozycyjny
– Nic nie wnoszące zmiany
– Brak pressingu
– Zagubienie obrońców przy okazji kontr

Plusy meczu z Termaliką 3:1

– Zwycięstwo i podium do wiosny
– Spora przewaga od 1 do 90 minuty
– Aż 26 strzałów
– Indywidualny błysk Gytkjaera

Minusy meczu z Termaliką 3:1

– Brak koncentracji w defensywie

Plusy meczu z Zagłębiem 0:0

– Gra obronna
– Niezła pierwsza połowa

Minusy meczu z Zagłębiem 0:0

– Kolejna strata punktów
– Nieskuteczność
– Stałe fragmenty gry w defensywie
– Fatalna gra od 65 minuty
– Gra zmienników

Plusy meczu z Cracovią 1:0

– Zwycięstwa i 2 odrobione punkty
– Niezła optycznie gra przez większość meczu
– Pełna kontrola nad boiskowymi wydarzeniami
– Gra w obronie

Minusy meczu z Cracovią 1:0

– Nieskuteczność
– Rzuty rożne w ofensywie i defensywie
– Kontuzja Makuszewskiego

Plusy meczu z Piastem 0:0

– Gra obronna

Minusy meczu z Piastem 0:0

– Kolejna głupia strata punktów
– Atak pozycyjny
– Brak schematów taktycznych, pomysłu na grę i spora nerwowość w II połowie
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Wisłą P. 2:1

– Zwycięstwo
– Niezły mecz Gytkjaera

Minusy meczu z Wisła P. 2:1

– Niska determinacja drużyny, spora nerwowość w zagraniach
– Brak taktyki i schematów
– Elektryczna gra obrony

Plusy meczu z Sandecją 0:0

Minusy meczu z Sandecją 0:0

– Kolejna strata punktów
– Zero celnych strzałów
– Brak schematów taktycznych i pomysłu na grę
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Górnikiem 1:3

Minusy meczu z Górnikiem 1:3

– Kolejna strata punktów i utrata miejsca na podium
– Kolejna porażka w ważnym meczu
– Znów słaby początek
– Nieskuteczność
– Proste błędy w defensywie

Plusy meczu z Wisłą 1:1

– Gra w każdej formacji od 35 do 94 minuty
– Atak pozycyjny wieloma zawodnikami
– Dążenie do strzelenia bramki za wszelką cenę

Minusy meczu z Wisłą 1:1

– Fatalna gra w każdej formacji do około 35 minuty
– Przerażająca nieskuteczność
– Gra zmienników
– Strata 2 punktów

Plusy meczu z Lechią 3:3

– Remis mimo przegrywania
– Gra w ataku pozycyjnym w II połowie
– Walka o wygraną do samego końca

Minusy meczu z Lechia 3:3

– Dwa stracone punkty
– Katastrofalna gra obrony po stałych fragmentach
– Problemy w ataku pozycyjnym do około 35 minuty

Plusy meczu z Jagiellonią 1:1

– Agresywny pressing i odbiór w I połowie
– Dobre przygotowanie taktyczne do meczu w I połowie
– Stałe fragmenty gry przez cały mecz
– Łatwość w stwarzaniu sytuacji

Minusy meczu z Jagiellonią 1:1

– Słabsza gra z każdą kolejną minutą
– Nieskuteczność
– Gra zmienników
– Strata 2 punktów

Plusy meczu z Legią 3:0

– Pogrom 3:0 i odskoczenie w tabeli na 5 punktów
– Pełna dominacja od 1 do 90 minuty
– Liczba stworzonych sytuacji z kontry i z ataku pozycyjnego
– Indywidualna postawa wszystkich zawodników
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Agresywny odbiór piłki i pressing

Minusy meczu z Legią 3:0

brak

Plusy meczu ze Śląskiem 0:2

brak

Minusy meczu ze Śląskiem 0:2

– Kolejna porażka w ważnym meczu
– Zachowanie trenera i nietrafione zmiany
– Słaba gra od 20 minuty zarówno w defensywie jak i ofensywie
– Kompletny chaos taktyczny

Plusy meczu z Koroną 1:0

– Zwycięstwo i lider
– Kolejny mecz bez porażki i 3 na 0 z tyłu
– Indywidualna postawa Matusa Putnockiego

Minusy meczu z Koroną 1:0

– Słaba gra w ataku pozycyjnym i z kontry
– Brak boiskowej kontrolni

Plusy meczu z Pogonią 0:0

– Utrzymanie pozycji lidera

Minusy meczu z Pogonią 0:0

– Brak chęci wygrania i odegrania się za sierpniową kompromitację
– Fatalna gra w ofensywie
– Słabe przygotowanie motoryczne i mentalne
– Zaprzepaszczona szansa na odskoczenie reszcie stawki

Plusy meczu z Arką 3:0

– Pewne zwycięstwo i pozycja lidera
– Boiskowa kontrola przez cały mecz
– Gra po czerwonej kartce
– Ofensywne stałe fragmenty gry

Minusy meczu z Arką 3:0

– Indywidualna postawa Macieja Gajosa

Plusy meczu z Termaliką 3:1

– Pewne zwycięstwo i 3 punkty
– Luz w ofensywie przy prowadzeniu 1:0
– Gra skrzydłowych
– Udane zmiany
– Indywidualna postawa Roberta Gumnego

Minusy meczu z Termaliką 3:1

– Słaba gra do 35 minuty
– Mikro-urazy

Plusy meczu z Zagłębiem 1:1

brak

Minusy meczu z Zagłębiem 1:1

– Strata 2 punktów
– Remis mimo prowadzenia 1:0
– Brak sił w końcówce
– Optycznie słaba gra

Plusy meczu z Pogonią 0:3

brak

Minusy meczu z Pogonią 0:3

– Kompromitująca porażka
– Niska determinacja piłkarzy
– Odpuszczony środek pola
– Fatalnie spisujący się Jasmin Burić
– Brak reakcji trenera na wydarzenia boiskowe

Plusy meczu z Cracovią 2:0

– Ważna wygrana na trudnym terenie
– Trafiony skład
– Błysk zmienników
– Skuteczność Gytkjaera

Minusy meczu z Cracovią 2:0

– Niewykorzystana szansa Denissa Rakelsa i Nickiego Bille Nielsena

Plusy meczu z FC Utrecht 2:2

– Niespodziewana walka do końca
– Łatwość w kreowaniu sytuacji

Minusy meczu z FC Utrecht 2:2

– Odpadnięcie z rywalem będącym jak najbardziej do przejścia
– Wielka nieskuteczność
– Gra w obronie i brak koncentracji

Plusy meczu z Piastem 5:1

– Pewne zwycięstwo
– Gra skrzydłami
– Bramki i asysta nowych piłkarzy
– Dążenie do jak najwyższej wygranej

Minusy meczu z Piastem 5:1

– Optycznie słaba gra do 40 minuty
– Znowu nieskuteczność

Plusy meczu z FC Utrecht 0:0

– Gra w obronie
– Optycznie dobry mecz
– Spora szansa na awans

Minusy meczu z FC Utrecht 0:0

– Zbyt duży respekt do przeciwnika
– Nieskuteczność

Plusy meczu z Wisłą P. 0:1

brak

Minusy meczu z Wisłą P. 0:1

– Porażka po fatalnej grze
– Brak dynamiki i pomysłu na ataki
– Głupota Tetteha
– Niskie zaangażowanie

Plusy meczu z FK Haugesund 2:0

– Pewna wygrana i awans
– Wysoka determinacja drużyny
– Gra w defensywie
– Coraz lepiej wyglądające zgranie i atak pozycyjny

Minusy meczu z FK Haugesund 2:0

– Nieskuteczność
– Uraz Jevticia

Plusy meczu z Sandecją 0:0

– Wysoka determinacja drużyny
– Gra skrzydłowych

Minusy meczu z Sandecją 0:0

– Remis jak porażka
– Nieskuteczność
– Słaba gra w środku pola
– Wolny atak pozycyjny

Plusy meczu z FK Haugesund 2:3

– Gra do końca
– Strzelenie dwóch bramek w kwadrans

Minusy meczu z FK Haugesund 2:3

– Nieskuteczność
– Słabe przygotowanie taktyczne
– Fatalna postawa obrony
– Stałe fragmenty

Plusy meczu z FK Pelister 3:0

– Kolejne zwycięstwo i przypieczętowany pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Świetne zmiany
– Doskonałe wejście Makuszewskiego

Minusy meczu z FK Pelister 3:0

– Defensywne stałe fragmenty gry
– Brak koncentracji w defensywie

Plusy meczu z FK Pelister 4:0

– Pewne zwycięstwo i pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty
– Efektywność Situma
– Dobra gra skrzydłami

Minusy meczu z FK Pelister 4:0

– Defensywne stałe fragmenty
– Mniej efektywna gra od 60 minuty

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







43 komentarze

  1. mól pisze:

    Jest jeden, Bjelica VON!!!

  2. 07 pisze:

    Miałem nadzieje, że po przerwie zimowej oczy nie będą bolały – tylko i aż – niestety ponownie się zawiodłem. Oczy bolały tak samo jak jesienią…. Uparty Nenad nie wyciąga wniosków.

  3. tomek27 pisze:

    Który to już mecz bez plusa w tym sezonie…tak to się wlasnie oglada , czekanie 2 miesiace i po 20 min spadek calkowity emocji , bo szybki powrot do gry z jesieni

  4. Anonim pisze:

    Zmiana trenera jak najbardziej konieczna.

  5. Pawel68 pisze:

    Redakcja co wy piszecie,że żadnych plusòw a trener powiedział,że rozegraliśmy dobry mecz?Zapytajcie się może trenera gdzie był ten dobry mecz?Może powinien udać się do okulisty i psychiatry?

  6. Wit pisze:

    Bardzo dobre podsumowanie.

  7. leftt pisze:

    Ja wiem, że to jest nudne, ale że się tak zapytam: kto oddał jedyny celny strzał?

  8. enow pisze:

    Jeśli na siłę szukać plusów to zero z tyłu.
    Gra Gumy, Janickiego i Dilavera też na mały plus, co do reszty to niestety.

    • J22 pisze:

      To już bodajże 4 mecz z rzędu na wyjeździe gdzie gramy na zero z tyłu – tylko że tak skupiamy się na bronieniu że z przodu też mamy zero. Taka ultradefensywna gra nawet biorąc pod uwagę że nie tracimy gola jest dla mnie minusem i to dużym. Nie jesteśmy Termalica czy Sandecja (bez urazy) żeby trząść portkami na wyjeździe. Lech Poznań ma na wyjazdach walczyć o pełną pulę. Przekażcie to temu wuefiście Bjelicy.

    • kilo82 pisze:

      To wcale nie jest szukanie plusów na siłę, mecz na zero z tyłu to zawsze pozytyw. Niestety w tym przypadku jedyny, przy całej masie minusów…

  9. legolas pisze:

    Ech… miernie to wygląda naprawdę i jakim składem tu wychodzić na kolejne mecze skoro zawodzi nawet Trałka i Jevtić? Właściwie tylko obrona może pozostać bez zmian, choć Janicki pauzuje. Po tak fatalnym meczu linii pomocy należałoby ją chyba wymienić w całość z paprykarzami na skrzydłach Situm i Jóźwiak, a w środku Radut, Majewski i Trałka ? Sam nie wiem, początek rundy, pierwszy mecz, a człowiek już na starcie jest zrezygnowany..

  10. Niebieski pisze:

    Dominacja w środku pola jest kluczem do sukcesu! Niestety nasi pomocnicy tego nie oferują…

    • Drew pisze:

      Dokładnie tak. Nasze asy ze środka pola jedyne co potrafią to podać do najbliższego kolegi a najlepiej do tyłu. Jak się ściąga uzupełnienia do ataku pomoc się pomija to takie są efekty. Co z tego że mamy trzech napastników skoro nie ma kto im piłek zagrywać. Wszyscy śmiali się z legii że tylko pomocników ściagają i kontuzjowanego emeryta na atak a jak się okazało ich trener miał jakiś pomysł na grę i teraz środkiem pola mogą dominować przeciwników w meczu.

  11. John pisze:

    Dobry Burić też plus,ten marny punkt to jego zasługa.
    No i Dilaver,bohater jednym słowem, przecież to on oddał ten celny strzał.
    Chyba wszyscy jesteśmy ślepi ,bo nikt nie widzi plusów po tym spotkaniu,oprócz trenera Bjelicy,który uważa że Lech zagrał dobre spotkanie ,sytuacji nie brakowało i mecz mógł się podobać kibicom.:-)
    Tak się zastanawiam czy jest ktoś po za Bjelicą ,komu się ten mecz podobał.
    Łatwiej znajdę igłę w stogu siana niż kogoś takiego.
    Żenujący poziom ,nie przystający nawet do 2,3 ligi.

  12. sternbek pisze:

    Zastanawiam sie po co grac sparingi z druzynami naszego pokroju albo lepszymi. Wtedy oczywiscie gramy otwarty football i nikt nie broni tylko dostepu do bramki. Dlatego wyniki ktore uzyskalismy fajnie wygladaly na papierze ale g_wno nam daly. Druzyn ktore w ekstraklasie graja z nami otwarty football mozna policzyc na palcach jednej reki a poza tym wynik z regoly jest po naszej stronie. Przeciez to oczywiste ze nie idzie nam z druzynami ktore caly czas sie bronia i jak sie ma czas to trzeba poszukac podobne ogorki i z nimi ustalic sparingi i wprowadzac nowe elementy gry do takich patowych meczy!

  13. bombardier pisze:

    Wszyscy grający w LECHU to pozoranci.
    Zależy im tylko na kasie!
    Taka jest prawda – wszystkie wypowiedzi kopaczy
    i ich „trenera” można o kant dupy rozbić.
    Jak długo jeszcze to potrwa?
    Słuszną karą byłoby BOJKOTOWANIE meczów .
    Oczywiście zaraz zakrzyczą mnie „prawdziwi kibice”,
    że bycie kibicem trzeba być w niedoli.
    Tylko ile razy można być robionym w konia?
    Poza tym NIE SĄ TO AMATORZY!
    No i na koniec – zarobki tych miernot.
    Ostatni przykład Jóźwiaka – chciał grać gdzie indziej,
    czym ten wychwalany pod niebiosa zarząd go skusił?
    LECH – to bardzo CHORY ORGANIZM!

  14. KONIN pisze:

    Jak nie ma plusów??? Uniknęliśmy kompromitacji z walkowerem bo kto wie czy ten punkty na koniec sezonu o czymś nie zdecyduje.

  15. milekamps pisze:

    Jak dobrze pamiętam to Lech zagrał DWA dobre mecze przez półtora roku,więc wniosek jest tylko jeden,temu panu,mam na myśli trenera,już dziękujemy

  16. fordescort pisze:

    tyle tygodni oczekiwania i od razu z liścia w pysk. od patrzenia na ich „grę” krwawiły oczy.
    jak najlepiej gra Buric i obrońcy… człowiek myśli – jevtic gra padakę – to może wpuścić kalesoniarza… tak tego gracza. to świadczy o poziomie nędzy. serio trzeba wpuścić serafina, modera, jóźwiaka… gorzej już być nie może

  17. Bart pisze:

    Podtrzymuje to co pisałem wczoraj: jeśli nie będzie natychmiastowej i znaczącej poprawy w grze to Bjelice należy wypierdolić.

    Za długo to wszystko się ciągnie, za długo gramy taki sam piach, za długo Bjelica jest upartym mułem stosującym te same nieefektywne rozwiązania, za długo pierdoli głupoty na konferencjach będąc z wszystkiego zadowolonym. Wszyscy dookoła widzą ciągle te same problemy w grze, trąbią o nich od miesięcy, tylko jeden Wódz Wielka Pała tych problemów nie dostrzega i jest ze wszystkiego zadowolony. Wszyscy się mylicie, żaden z Was nie ma racji. Naprawdę, nie widać by w naszej grze cokolwiek szło we właściwym kierunku.

    Co się stało z Bjelicą? Dlaczego z trenera który po meczach wygranych 3:0 narzekał i wskazywał na elementy do poprawy zrobił się trener który po meczach w których nie stwarzamy ani jednej klarownej sytuacji twierdzi że gramy dobrze? Może, parafrazując filmowego klasyka, trzeba go trochę podregulować bo coś mu się w głowie POPIERDOLIŁO?

    • Bladixon pisze:

      Jak to dlaczego? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a robienie z ludzi idiotów jest na porządku dziennym w praktycznie każdej dziedzinie życia. Takie czasy…

    • thor pisze:

      Jak wygrywał po 3:0 to miał lepszych grajków, przypomnijcie sobie tamte składy i wycenę poszcz. piłkarzy.

  18. arek z Debca pisze:

    Degrengolady ciąg dalszy bo mózg zespołu czyli środek pomocy nie zmieniony, starzeje się i nie rozwija. Czas by zarząd to zauważył bo trener też to wie ale boi się rozwalać układy w zespole, a Rutki jak nie pod ścianą to nic nie zmienią.

    • 777 pisze:

      …ale o co chodzi, kreatywny i szybki Trałka juz kontrakt przedłużył, Gajos pewnie wkrótce, ciekawe czy dostanie podwyżkę. U nas przyjeło się, każdy kto gra w tym przeciętnym zespole to gwiazda, a jak już „przepracują” obóz i poćwiczą mityczne schematy to rozniesiemy ligę w puch, dobra, żeby nie było „Pierwsze” koty za płoty)))

  19. kibic. pisze:

    Ktoś napisał zmiana Trenera a ja twierdze zmiana całego sztabu szkoleniowego bez wyjątków . Od samego początku pracy nic nie zrobili, Lech gra coraz gorzej z meczu na mecz drużyna bardo słabo przygotowana do sezonu . Brak szybkości ,zwrotności,startu do piłki wszystkie pojedynki o górne piłki przegrywane a do tego poruszają się po boisku jak Panienki. Zespół nie ma żadnej koncepcji jak rozgrywać piłkę nie mają siły i pomysłu jak dobrać się do przeciwnika . Lech na dzień dzisiejszy w ogóle nie posiada pomocy nie ma zawodnika który uporządkował by całą grę. Czas takich zawodników jak Trałka ,Gajos, Radut dobieg końca oni tego cyrku już nie pociągną.

  20. Zwierzak pisze:

    Brak strzalow za pola karnego , brak przejscia na inne ustawienie bo to wczorajsze 442 to skandaloza, brak kreatywnisci srodkowych pomocnikow pogrania na klepke. Najlepszy wczoraj na boisku Jasiu i Gumny reszta bez komentarza.

    • Lech Gol pisze:

      Jasiu po prostu nie zrobil babola. Przy precyzyjniejszych strzalach bylby bez szans. Najlepsi to Gumny i Dilaver a reszta to dno dna.

  21. Obserwator pisze:

    Lech Poznań do firma należąca i zarządzana przez tzw. biznesmenów. Co z tego wynika? Ano to, że mamy fałszowanie produktu dla osiągnięcia zysku: produkt piłkarsko-podobny z zaniżoną wagą netto. Klient, czyli kibic, to kupuje. A skoro kupuje, to wciąż będzie robiony w konia.

  22. 07 pisze:

    Jak się od pół roku nie wygrywa na wyjeździe to trudno być się o M.P.

  23. Tadeo pisze:

    Jak można wygrywać mecze gdy w drugiej lini gra taki bezjajowiec jak Gajos i kreator gry Jevtic , który cały mecz łapie powietrze jak ryba.Gdzie się podziali tacy pilkarze pokroju Iniacia , czy nawet Możdżenia którzy potrafili z kilkudziesięciu metrów strzelać piękne bramki ?W Lechu coś takiego jak strzały z dystansu praktycznie nie istnieje.Dominuje zadada ja do ciebie ty do mnie i zadowolenie z czasu posiadania piłki na boisku.Zaczynam tęsknić za Kolejorzem Jakubczaka , Dominy , Bartczaka , i wielu innych gdzie była walka i ambicja aby zwyciężyć.Pomarzyć wolno każdemu , aż serce boli .

  24. Gajdos pisze:

    Co wy z tym Bjelicą? Macie na oku lepszego trenera, na którego byłoby stać Lecha? Może wolicie kogoś z karuzeli PMS?

    • gajowy pisze:

      Masz inny pomysł? Dlaczego ostatnio nic nie wygrywamy skoro gramy składem (na papierze) lepszym od tego z MP2015 ?

    • peja pisze:

      Bjelica powinien wyleciec i to natychmiast.Mam już dość jego gadania że niby zagralismy dobry mecz.Dobry mecz?Ku..a z jednym strzałem na bramke?Mam też dość tych wszystkich piłkarzyków liżacych się po fiutach,Barkrotha który przy każdym złym podaniu do niego ma kciuk wyciągnięty do góry,braku środka pola gdzie wszyscy to widzą,prócz magika Bjelicy.Myślisz że ci z karuzeli byliby gorsi?Na pewno tańsi,ale czy gorsi?

  25. Patryk21 pisze:

    Generalnie totalny chłam, z ledwoscia obejrzałem mecz do końca. Na plus oczywiście Jasiu, cieszy ponowna dobra forma. Chociaż jedno wybicie także uykwilo w pamięci.

  26. Kibic Lecha pisze:

    Od meczu z Pogonią oczekuje zmiany na pozycji rozgrywającego Gajos moze grać jako ofensywny pomocnik Bielica musi się ogarnąć taktycznie bo nie zajedziemy daleko a właśćiwie staniemy w środku drogi

  27. deel pisze:

    Nie odzywałem się wczoraj, bo poziom złości jaki mnie dopadł wykluczał jakikolwiek konstruktywne uwagi. To może spróbuję dzisiaj. Na początek przygotowania i sparingi. Nie wiem jakie piłkarze mieli obciążenia bo nie brałem udziału w treningach. Jak większość z Was oglądałem tylko sparingi. Niezależnie od zmęczenia piłkarzy oczekiwałem choćby przebłysków zmiany stylu gry. Nic takiego nie zauważyłem. Mecze sparingowe to była taka „typowa ligowa walka”… z własną ułomnością. Wiele osób wykazuje, że konieczna jest zmiana trenera. Przekonałem się i zgadzam z tymi głosami. Pan Bjelica zapowiadał grę skrzydłami i … No tak, a jeśli nie da się grać skrzydłami lub z kontry? Kaplica. Dno. Facet stał 90 minut przy linii bocznej i nie mógł podpowiedzieć żeby zacząć strzelać spoza pola karnego? Po pierwsze zawsze to szansa na bramkę a po wtóre obrońcy muszą wyjść wyżej i napastnik ma więcej miejsca. Abecadło. Druga sprawa to tzw. puste przebiegi zawodników atakujących i reakcja na nie, często będących przy piłce w środku pola, Trałki i Jevtića. 95% zagrań zamiast otwierać drogę do bramki trafiało do Dilavera lub Janickiego. To jak mamy kreować sytuacje lub przyspieszać grę? Wszystkie akcje na jeden kontakt w bocznych sektorach boiska rozgrywane były w dwójkach. Widać automatyzm. Dobrze. Tylko, że już w następnym meczu obrońcy rywali będą się tak ustawiać, że ten element gry przestanie istnieć. I na koniec perełka. Ostatnie 14 minut graliśmy 3-5-2. Wniosek – chyba pierwszy raz w życiu! Po wejściu drugiego napastnika ilość akcji ofensywnych zmalała! Widać to jak na dłoni, że jest to sposób gry całkowicie niećwiczony. Nie zamierzam odbierać szans czy marzeń o MP, ale na tę chwilę jest to mało realne. Co więcej, najbliższe tygodnie pokażą czy nie będziemy musieli toczyć zajadłej walki o grę w Europie. Na nasze szczęście (pod warunkiem zakwalifikowania się do pucharów) jest czas na wprowadzenie nowego trenera i przygotowania do gry już w lipcu. Wszystko dzięki MŚ.
    Wiele razy sam krytykowałem zawodników. Teraz się zastanawiam czy to uprawnione. Pomijam błędy indywidualne bo to się zdarza każdemu, chodzi o sposób gry i/lub poruszania po boisku. To już jest temat trenera. Nie grasz jak on chce, wypadasz ze składu.
    Tak sobie właśnie pomyślałem, że nasz Lech to strasznie skomplikowana łamigłówka…
    Pozdrawiam

  28. urwis pisze:

    Tak.@deel – trafiłeś – „nasz Lech to strasznie skomplikowana łamigłówka”. A piłka to prosta gra. Za skomplikowana chyba dla Lecha.

  29. Lokomobila pisze:

    Bez komentarza. k
    Kolejorz BRAK TRENERA chłopcy
    nie czytają GRY

  30. Wasiu pisze:

    Dlaczego nikt tutaj nie skrytykuje Jevtića. W takich meczach to właśnie on powinien brać grę na siebie i jednym rajdem załatwić mecz.

  31. inowroclawianin pisze:

    Na plus gra Buricia i szczęście w obronie, bo na 0 z tyłu.