Na chłodno: Chłodno

Cykl „Na chłodno” to stałe dopełnienie materiałów meczowych w których w trochę inny sposób przyglądamy się meczom Lecha Poznań, ogólnej grze zawodników czy indywidualnej postawie piłkarzy. Czasem poruszamy też aktualne sprawy dotyczące naszego klubu w bardzo chłodny sposób. O wszystkim przeczytacie w poniedziałek lub we wtorek po każdym spotkaniu poznając nasze szczere zdanie na temat danego meczu. Od lata 2016 w materiałach „Na chłodno” przyglądamy się również temu, co dzieje się w Lechu (głównie pod względem transferów), oceniamy działania zarządu lub ich brak bacznie spoglądając na sytuację wokół klubu.


Witamy wszystkich internautów w kolejnym poniedziałkowym „Na chłodno”. Na wstępnie wypadałoby wszystkich przeprosić za wczorajszy mecz tylko z jakiej racji ma tutaj to ktoś robić? My tylko informujemy i opisujemy to, co wyczynia Lech nie mając na nic wpływu. Pierwszy przeprosiny powinien wygłosić powielający te same błędy od pół roku Nenad Bjelica za kadencji którego Lech nie wygrał na wyjeździe od 6 miesięcy! Przez pół roku Kolejorz nie wygrał żadnego z 9 wyjazdowych meczów notując serie 4 wyjazdowych spotkań z rzędu bez zdobytego gola. Całą zimę Lech na upartego grał skrzydłami, stosował dośrodkowania w pole karne i podania z bocznych sektorów boiska, dlatego tak naprawdę mecz w Gdyni nie był jakąś większą niespodzianką. Można było jednak spodziewać się większej liczby sytuacji i strzałów niż tylko 1 celny oddany w 71 minucie przez obrońcę i to po zamieszaniu w polu karnym po wcześniejszym stałym fragmencie gry.

Nenad Bjelica nie ma na Lecha absolutnie żadnego pomysłu. Lech jest najbardziej przewidywalną drużyną w ofensywie dla każdego kolejnego rywala. Każdy wie, że nasz zespół będzie grał skrzydłami, wykonywał niedokładne dośrodkowania do napastnika mającego 2-3 rywali na plecach, zatem wystarczy podwoić krycie na bokach, pokryć Gytkjaera, by poznańska ofensywa nie istniała. Problem w tym, że Chorwat staje się coraz bardziej bezczelny w tym, co robi i co mówi. Do swojej niespodziewanej upartości dorzuca coraz mocniej irytujące słowa. Na niedawnym otwartym spotkaniu z kibicami organizowanym przez klub jasno przyznał, że jest zadowolony ze swojej dotychczasowej pracy w Kolejorzu. Wczoraj pojechał mocniej po bandzie uważając, że „obie drużyny rozegrały dobry mecz”, natomiast jego zespół „stworzył po przerwie dobre okazje”. Nenad Bjelica kpi sobie z ludzi, dlatego nie dziwi krytyka już zdecydowanej większości kibiców. Trener mocno przesadza, nie widzi problemów, jest najlepszy, drużyna gra według niego dobrze, zatem na jakiej podstawie ludzie mają oczekiwać poprawy skoro wszystko jest w porządku? jak mają oczekiwać więcej akcji, lepszej gry w piłkę, więcej strzałów niż tylko 7 uderzeń i 1 celne skoro wszystko jest okej?

Chęć zdobycia Mistrzostwa Polski absolutnie nie przekłada się na próbę realizacji celu na boisku. Jeśli Lech ma zdobyć tytuł, który oczywiście wciąż jest realny i w który wypada kibicom wierzyć musi liczyć, że ktoś z czołówki będzie grał na wyjazdach jeszcze gorzej od nas. Ktoś będzie popełniał proste błędy, nie będzie strzelał goli, a trener nie będzie wyciągał żadnych wniosków po słabych występach. Lech bez pomocy, czyli bez potknięć innych rywali sam mistrzostwa nie zdobędzie. Ktoś musi być gorszy od nas, by źle grający Lech wyprzedził go w tabeli zdobywając tytuł w podobnych okolicznościach, jak w 2015 roku. Absolutnie nie dziwi tutaj nikogo złość i agresja wyrażana w komentarzach, kiedy widzi się bezradnego Lecha niepotrafiącego wygrać na wyjeździe od 6 miesięcy oraz grającego cały czas ten sam piach. Bardzo Wam współczujemy. Współczujemy przede wszystkim tym wiernym kibicom dla których Lech to coś więcej niż jeden mecz w tygodniu i 3-4 w miesiącu. Płacicie pieniądze za bilety/karnety, żyjecie Kolejorzem 24 godziny na dobę, czekacie ponad 50 dni na pierwszy mecz o stawkę ekipy mającej walczyć o mistrzostwo, a na końcu dostajecie w twarz tym gównem w Gdyni. Nam już nie trzeba współczuć. Tu i tak każdy się przyzwyczaił, że nie da się opisywać spraw sportowych tak jak by się chciało, ponieważ od wielu, wielu miesięcy nie zmienia się nic na lepsze z wyjątkiem małych przebłysków jak mecz z Termaliką.

Żal Was wszystkich. Klub mający 105 mln złotych budżetu nie ma trenera i drużyny, która umiałaby oddać chociaż kilka strzałów w ciągu pojedynczego meczu wyjazdowego, a także choć raz umiała zwyciężyć na wyjeździe. W Waszych komentarzach jeszcze panuje złość, ale z czasem może przerodzić się to w niechęć czy znużenie jak u nas. Lechowi nie pomógłby nawet 3 i 4 napastnik skoro pomocnicy nie wiedzieliby w jaki sposób podawać do nich piłki. Jest to bardzo smutne tylko co da się zrobić? Nic. Zespół gra podobno dobrze, wczorajszy mecz był dobry według trenera, a on sam nie ma sobie nic do zarzucenia. Wypada już powoli zakończyć ten temat i w chłodnych nastrojach bez większego entuzjazmu podejść do kolejnego spotkania po to, żeby po prostu nie rozczarować się, gdy znów wyjdzie coś nie tak. Nie mamy na nic wpływu, Wy internauci również nie możecie pomóc Lechowi, a czasem naprawdę szkoda na to wszystko nerwów i własnego prywatnego czasu, który można spożytkować lepiej. Szkoda także wysiłku klubu. Wymyśla ciekawą akcję o nazwie „Lechici”, która od razu jest orana przez pierwszy zespół i skazana na niepowodzenie. Lech to za duży klub w którym jest zbyt duże ciśnienie na wynik sportowy, by wszyscy byli zadowoleni, walili tłumem na stadion, wypełniali trybuny i cieszyli się w sytuacji w której Lech gra niezmiennie od miesięcy.

Na koniec nie można pominąć indywidualnej gry niektórych piłkarzy. Są zawodnicy od których trzeba wymagać najwięcej i bez wątpienia takim zawodnikiem jest Darko Jevtić. Tymczasem wczoraj często potykał się o własne nogi, zanotował najwięcej strat w drużynie, podawał niechlujnie, niedokładnie, ruszał się jak wóz z węglem i tak naprawdę powinien zejść z murawy już po godzinie gry. W dodatku zupełnie niezrozumiałe są sytuacje, kiedy na Instagramie po północy ląduje zdjęcie uradowanego Rafała Janickiego grającego sobie po nocy z Lukasem Haraslinem z Lechii Gdańsk na konsoli. Czy taka fotografia naprawdę musiała lądować w internecie po spotkaniu Lecha po którym ludzie znowu są wściekli? Serio trzeba było ją tam umieszczać, żeby kibice czuli się jeszcze bardziej rozczarowani bądź zażenowani indywidualną postawą zawodnika? Instagram to największe zło, część piłkarzy ani ich drugie połowy nie umieją korzystać z tego portalu, a pomeczowej widok cieszącej się buły byłego zawodnika nielubianej Lechii w towarzyskiego innego lechisty, który i tak nic w tym sezonie nie osiągnie jest irytujący. Lech to nie Lechia.

null

Lech dziś nie pracuje nad swoją „taktyką”. Ma wolne, do zajęć wróci jutro i być może da radę wygrać z Pogonią. U siebie gra w końcu znacznie lepiej niż na wyjazdach, dlatego w tabeli jest na szczęście tam, gdzie jest mając wciąż realne szanse na tytuł. Musi ograć Pogoń. Stach pomyśleć co się stanie jeżeli tego nie zrobi. Niech wygra chociaż bez stylu, wymęczy marne 1:0, a wtedy Lech przynajmniej pozostanie w realnej walce o tytuł Mistrza Polski. Wciąż wypada w to wierzyć.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







147 komentarzy

  1. GROSZKINS pisze:

    Ja się kolejnego meczu boję, po tym co zobaczyłem wczoraj.

  2. asdf pisze:

    A najlepsze jest to, że Choblenko był oferowany Cracovii a oni z Probierzem stwierdzili ze takiego szrotu nie biorą.
    Takie transfery teraz robimy.
    Strach pomylsec z kim wygraliśmy walke o tego Bośniaka.
    Pewnie z Chojniczanką

  3. Gadzuki pisze:

    A szkoda już strzępić języka. Jak w piosence „Nie idziesz sam” pada pytanie

    „Pytasz mnie, czy warto było czekać?
    I co z tego mam? ”

    Nie kurwa nie warto a mam tylko wkurw na siebie samego że znowu wierze

  4. strejlal pisze:

    Powiem odważnie: Nie chcę już widzieć Janickiego w pierwszym składzie, ba! nawet na rezerwie ! Po takim meczu banan od ucha do ucha jeszcze z Lechistą. Ma wyjeb.. na drużynę ważne że wypłata będzie na koncie. Janicki to twój koniec !!!

    • Handzić pisze:

      Janicki pakuj się

    • Jędrzej pisze:

      Janicki zagrał bardzo dobre spotkanie i nie zawiódł na boisku. Poza nim klub ani tym bardziej kibice nie mają nawet moralnego prawa oceniać go, bądź nakazywać mu gdzie i z kim ma się nie pojawiać na zdjęciach. Dopóki daje radę w grze, a daje, to po meczach może nawet chlać wódę z pierwszym składem Legii i nic nam do tego

  5. F@n pisze:

    Pogoń jest w formie odkąd zmienili trenera, więc max remis przewiduję. Najlepsza była sytuacja jak ktoryś z napastników wychodził na czystą pozycję a przy piłce był Gajos. Pojawił się rywal. On nie próbował go ograć albo probować zagrać. On odwrocił sie i podal do tyłu…raz radut albo Jevtić ograli rywala. Pilke dostał Gajos. Miał wolne miejsce. On podał do obrońcy. No kurwa… to jest gra środka pola i taktyka geniusza Bjelicy. Niech ktoś mu wpierdoli, bo nie da się go słuchać. Co się stało z tym człowiekiem to szok. Nas uratują 2 rzeczy. Najpierw zmiana trenera. A w lecie wywalenie słabych ogniw i przebudowa środka pola. Z beznadziei po Bakero Rumak nas wprowadził do pucharów więc porządny trener da radę zdobyć MP.

  6. TenMarcin123456 pisze:

    Im prędzej przydzie Stokowiec tym lepiej dla nas.
    Dlatego mam nadzieje na grube baty od Pogoni
    I ona najprawdopodobiniej rozjedzie tych ogórków.

    • F@n pisze:

      Stokowiec jest za słaby na Lecha. Tu trzeba kogoś porządnego. W Polsce takich nie ma.

    • TenMarcin123456 pisze:

      Gorzej nie będzie. A przynajmniej będą grali w piłke i będzie się dało to oglądać.

    • menagom pisze:

      jacek zieliński

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Przestańcie pierdolic! Jeśli poleci Bjelica to żadnego kolejnego nieudacznik tu nie potrzeba.

    • Lolo pisze:

      Skończycie już z tym Stokowcem. Bo za chwilę zarząd pomyśli że kibice się go domagają

  7. F@n pisze:

    Cały czas powtarzalem zresztą, że nic siw nie zmieni. Skład był wiadomy od dawna. Taktyka też, ale że aż tak gównianie zagramy…w sumie przewidziałem, że będzie 0:0 lub jakiś farfocel dla kogoś.

  8. Bart pisze:

    Ja już w mistrza nie wierzę. Nie z tym trenerem. Chociaż z drugiej strony, w 2015 roku nawet na początku rundy finałowej nie wierzyłem że Skorży się uda, więc może to jest jakiś dobry omen.

    Fartowne zwycięstwo czy remisik przy graniu takiego samego piachu niczego nie zmieni i imo sprawa wygląda banalnie prosto – albo GRA ulega NATYCHIASTOWO poprawie, albo Bjelica wypierdala z Lecha zakazem zbliżania się do stadionu. Mam dość, moja cierpliwość już się wyczerpała.

    • undertheskin pisze:

      Skorża kiedy przychodził do Lecha to od razu było widać, że to ambitny facet, który nikogo się nie boi w tej lidze. To nie był ktoś, kto mówił że jest dobrze jak było chu…owo.

  9. Michu87 pisze:

    Choblenko pewnie wyjdzie na Pogoń i zobaczymy czy to szrot czy jednak coś potrafi. Wczoraj walczył, ale niestety przy tej pomocy co mamy to za wiele nie był wstanie zdziałać.
    Wiara trzeba zluzować i mieć takie podejście jak Janicki na zdjęciu.

  10. Sławek pisze:

    Czy może się coś stać źeby Lech z Bjelicą zaczął grać tak jak tego oczekują kibice ? Osobiście w to nie wierzę, bo niby dlaczego skoro nasz trener nie uczy się na własnych błędach a sam siebie uważa za guru .

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Miał sporo okazji, żeby coś zmienić. Jego postępowanie nie ewoluuje. Przykład schemaciarza. Jeśli widać, że ciągle centry nic nie dają to trzeba znalezc inny sposób na rywala. A tu nic, ciągle ten sam obrazek.

  11. leftt pisze:

    Dobra, mniejsza z tym. W Śmietniku nie można dodawać komentarzy. Wprawdzie teraz i tak nikomu się nie chce, ale odblokujcie. Albo załóżcie nowy.

    • Panda1922 pisze:

      Stado baranów prowadzone przez lwa jest groźniejsze niż stado lwów prowadzone przez barana.

      TYLKO I WYŁĄCZNIE LP!!!

    • Panda1922 pisze:

      @Left.
      Sorry , to się miało odnosić do wpisu Slawka apropo Bielicy.

    • tomekmec pisze:

      Panda dobre 🙂 to zdaje się cytat z Napoleona. Niestety Napoleon nie przewidział że jeszcze stado baranów może być prowadzone przez barana.

    • Panda1922 pisze:

      Nie uwazam , ze mamy zlych pilkarzy, przynajmniej nie gorszych niz inne polkie kluby.
      Na treningu pilkarze robia to co karze im trener, na boisku realizuja jego zalozenia taktyczne.
      Juz pisalem o tym podczas jesieni, niestety bylem naiwny/glupi i mialem nadzieje , ze Nenad zmadrzeje….
      Krychu zmarnowal wczoraj sete , Jevtic nie wyszedl do patelni ktora przygotowal mu Guma, ok , mozna im za to obnizyc noty , wkurwic sie na nich itp. , ale czy Lech Poznan z ogromnym , wypracowanym samodzielnie budzetem powinien stwarzac 3 grozne sytuacje podczas meczu? Nie podczas jednego meczu, ale podczas kazdego w zasadzie!!!
      Zeby klub mial JEDEN schemat na prowadzenie ataku pozycyjnego?!! Zeby w calym meczu nie zagrano ani jednej poprawnej prostopadlej pilki w pole karne!
      Pisalem dzisiaj w nocy jak powinna wygladac dzisiejsza rozmowa decydentow z NB:
      ALBO ZDOBYWASZ PAN 10 PKT W 4 NAJBLIZSZYCH MECZACH, ALBO WON! DECYDUJESZ SIE PAN , CZY REZYGNUJESZ OD RAZU?

      TYLKO I WYLACZNIE LP

  12. siwus89 pisze:

    Człowiek czekał dwa miesiące z utęsknieniem,odliczał dzień po dniu,żył nadzieją że po letniej rewolucji trener w końcu to wszystko poukłada i na gre Lecha w końcu będzie można patrzeć bez bólu jaki nam prezentował jesienią. Nie odszedł żaden kluczowy zawodnik,bo nie można było tego powiedzieć o Ralelsie,NBN,Lesse Nielsenie czy o Tettehu,więc nadzieje były że spokojnie przepracowana zima przyniesie efekty. Tymczasem w grze nie widać kompletnie żadnej poprawy,żadnego pomysłu i żadnej taktyki. Od pół roku nie potrafimy wywieźć kompletu punktów,nawet z takimi drużynami jak Sandecja,Wisla Płock czy Arka,niesamowicie się mecząc przez 90 minut.Może ten remis to nie jest koniec świata,ale jestem mega rozczarowany bo liczyłem że chociaż coś drgnie,a się okazało że stoimy w tym samym miejscu w jakim byliśmy na jesień. Ten mecz można podsumować w jeden sposób,nowy rok a u nas bez zmian.

  13. Misha pisze:

    Rozumiem rozgoryczenie, sam jestem wsciekly po tym meczu. Ale zastanawia mnie fakt, jaki 'message’ dostali po meczu pilkarze. Mam nadzieje, ze o 180 stopni odmienny od tego z konferencji. A w kontekscie sezonu, bardzie niz wynik irytuje sama gra. Jesli nie potrafimy zdominowac Arki, to jak my chcemy zdobyc mistrza i zawojowac Europe?

  14. Przemo33 pisze:

    Ja jestem osobiście mega wkurzony po wczorajszym meczu, bo jak do jasnej cholery jedna z najlepszych polskich drużyn może tak grać? 1 CELNY strzał w ciągu 90 minut? To już Korona gra lepiej. A jeszcze kilka dni temu Bjelica mówił, że drużyna jest dobrze przygotowana. Właśnie wszyscy to wczoraj widzieli i mogą sie teraz z naszego klubu śmiać i memy robić. Masakra. Janicki źle zrobił wrzucając to zdjęcie po meczu, bo nie powinien tego robić, a jeszcze na tym zdjęciu ma banana na mordzie.To jest gruba przesada. Liczę na to, że z Pogonią zagramy lepiej, a piłkarze z trenerem się ogarną bo nie płacą im za samo truchtanie po boisku, tylko za dobrą grę, której wczoraj nie było widać. Ja trenerem nie jestem, ale nie muszę nim być, żeby stwierdzić, że z tą taktyką daleko nie zajedziemy. Tu czasami trzeba się dostosować do przeciwnika i coś zmienić w taktyce, ustawieniu, a nie cały czas to samo, bo jesteśmy przewidywalni do bólu. Do roboty lenie!

    • TenMarcin123456 pisze:

      Korona to gra przy nas jak Barcelona.
      A Górnik jak Liverpool.

    • leftt pisze:

      A ty gadasz jak Einstein. Tylko nie tak mądrze.

    • Przemo33 pisze:

      No dokładnie. Właśnie o tym mówię. Tylko że prawda jest taka, że nawet w najlepszych klubach takich jak Real, Barcelona czy Juventus czasami zmienia się taktykę i ustawienie pod rywala. Bo inaczej te kluby grają np. z Getafe, Chievo, a inaczej z PSG czy Tottenhamem. Jak rywal jest mocny w ofensywie, to czasami wystawia się nawet 2 defensywnych pomocników. Juventus jest dobrym przykładem, bo świetnie potrafi grać w różnych ustawieniach i systemach gry, które są dostosowane pod rywala. A my co? Cały czas to 4-2-3-1 i tak w kółko, a czasami aż się prosi o gre na 2 napastników czy po prostu dostosowanie pod rywala. Bjelica miał sporo czasu na wprowadzenie zmian, jakieś korekty, analizy i jak je wykorzystał? Widzieliśmy wczoraj właśnie. Oczywiście nie tylko Nenad jest winny, bo piłkarze ponoszą większość winy za wczorajszy mecz. Ale na prawdę, już dzieci w szkole na WF-ie umią lepiej grać i mają większy pomysł na grę i gole. Tym bardziej, że cała jedenastka gra ze sobą od początku sezonu i powinna być już zgrana i rozumieć się na boisku. A tymczasem drużyny gorsze kadrowo takie jak Korona robią nam wstyd. Po prostu szkoda już więcej strzępić ryja. Dobrze że kibicowi zawsze pozostaje wiara i nadzieja.

  15. KibicWojttin pisze:

    Wciąż tak samo… Cały czas mamy do czynienia z chorą liczbą lag na Gytkjaera, zero dobrej gry. Chciałem iść na Pogoń, ale NIE. Nie z taką grą, głupim gadaniem trenera itd. Oni mają nas gdzieś. Wierzyć mi się nie chce, że taki Janicki wrzuca takie zdjęcia. On zadowolony. Reszta pewnie też. No bo gramy dobrze! Tak, dokładnie! Mają na nas w y r ą b a n e.

  16. Z pisze:

    1. Kibice mieli racje całą zimę pisząc o pomocnikach. Trener chciał napastników. Po wuj nam trener jak przeciętny kibic lepiej widzi problemy niz ten
    Znafca
    2. Rutek wie ze szanse na MP są marne wiec doi tylko kasę. Takie bvb czyli mistrzem będzie Bayern a bvb dostanie kasę z transferów
    3. Piłkarze mają centralnie w dupie kibiców – patrz Janicki. Dla nich ważne ze by się wypłata zgadzała.
    4 patrząc na to wszystko zaczynam akceptować mobilizacje Azjatów przeprowadzoną na parkingu. Od tego czasu Legia wygrywa, transfery tez się pojawiły.
    U nas wielka kupa , którą wczoraj każdy widział. Trener stawia na defensywę o czym wiele razy mówił. I aż chce się krzyknąć wujowi ze na defensywe może stawiać Arka, Korona, itp a nie klub ze 100 milionami budżetu. Słowa Biielicy o dobrej grze traktuje jako brak szacunku dla wszystkich którzy kochają ten klub włączając mnie

    • J. pisze:

      Sądzę, ze 04.03.2018r. na parkingu przed stadionem przy ul. Bulgarskiej grad spadających lisci uswiadomi co niektorym dla kogo pracują.

  17. asdf pisze:

    Z tego co pamiętam mamy okno otwarte do końca lutego.
    My mamy taką biede w składzie, ze połowa środkowych pomocnikow z ligi byłaby tu wzmocnieniem.
    Starzyński, Żubrowski, Kurzawa, Żurkowskie i wielu innych. Ktokolwek kto umie piłke rozgrywać.

  18. tb pisze:

    Za to jak zachowywał się wczoraj Jevtic, powinno się mu dać odpocząć na trybunach co najmniej trzy mecze. Może przemyśli. Ale do tego jest potrzebny trener, a nie osoba która cały czas drży o wynik i nie potrafi kierować zespołem. Tak sobie myślę a może Bjelica tez na trybuny a Poms na ławkę trenerską ?

  19. bombardier pisze:

    Jeżeli Redakcja pozwoli – będę cały czas nabijał się z LECHA.
    Jeżeli tak ma grać mistrz Polski to ja – POWIEM NIE!
    Nikt też nie może mi zarzucić, że w ciężkich chwilach ODWRACAM SIĘ.
    A kto jest winien obecnej sytuacji?
    MY KIBICE?
    Tych niedouków z zarządu nie chcę więcej widzieć, ani słyszeć.
    Potrzebna jest NATYCHMIASTOWA DYMISJA zarządu i „trenera”.
    Tym którzy wybiorą się na Bułgarską – to uwaga do Kotła –
    całkowitą ciszę przez 90 minut, albo ordynarne piosenki pod
    adresem kopaczy i trenera.
    Najlepiej to ich OLAĆ i pośmiać się z ich popisów przed telewizorem.
    LECH już jest pośmiewiskiem całej Polski.

  20. asdf pisze:

    Co do Janickiego to na jego obronę działa to, że swoją robotę zrobił i za bardzo nie ma się do niego jak przyczepić.

  21. Niebieski pisze:

    Kogo byście widzieli na miejscu Bjelicy?

    • Gajdos pisze:

      Nie będzie żadnej zmiany trenera. Szkoda waszego czasu na takie głupoty.

    • Scifo pisze:

      Lechowi jedynie może pomóc od czerwca Adrián Guľa, obecny trener MŠK Žilina.

    • Panda1922 pisze:

      OK.
      UWAGA UWAGA !!!!!
      Do trenerow , pilkarzy , dziennikarzy i wszystkich zainteresowanych polska pilka nozna.

      „Oglaszam , ze poki ja jestem trenerem Lecha Poznan, Lech Poznan bedzie gral w sposob dobrze Wam wszystkim znany. Nie przewiduje innych schematow niz ten obecnie stosowany , kazda druzyna zna terminarz , a wiec dobrze wiecie co trenowac w tygodniu poprzedzajacym mecz z Lechem Poznan”

      Dziekuje i pozdrawiam ,
      Nenad Bielica

      Kto powinien byc trenerem Lecha Poznan?
      Kazdy trener ktory majac conajmniej 3 razy mniejszy budzet nie przegral z Lechem Poznan.

      TYLKO I WYLACZNIE LP!!!!

  22. Pawelinho pisze:

    Chłodne spojrzenie na chłodny remis (porażkę) Lecha z Arką w Gdyni, gdzie obowiązkiem Kolejorza było po prostu wygrać, a tymczasem wydłużyła się niechlubna seria meczów bez zwycięstwa na wyjazdach. Jeżeli Bjelica się nie ogarnie a tym bardziej drużyna to ciężko będzie zdobyć Lechowi w takiej formie nawet miejsce, które gwarantuje europejskie puchary.

    • Panda1922 pisze:

      Pawelinho:
      Skad jeszcze ta nadzieja w Tobie , ze on sie ogarnie? Jakby sie mial ogarnac to juz by to zrobil.
      I nie chodzi o remis , bo mysle ze wielu z Was , moze nawet wiekszosc zaakceptowala by pechowa porazke przy grze z polotem i fantazja, ale chodzi o to ze nie zmienia sie nic!!!
      Mozna miec juztylko nadzieje , ze go jak najszybciej wypierdola.
      Naprawde uwazam, ze Ivan nie poprowadzilby zespolu gorzej niz ten patalach.

      TYLKO I WYLACZNIE LP!!

  23. Gajdos pisze:

    Wszyscy pyskowali by Jevtić wziął się za rozgrywanie. Jak już się wczoraj wziął, to wszyscy znowu pyskują, że się nie nadaje do rozgrywania. Dziwni jesteście.

  24. Niebieski pisze:

    Ja bym chciał zobaczyć takiego Czerczesowa jak przeciąga te panienki aż by płakali ze zmęczenia w lato

    • urwis pisze:

      No nie przesadzaj. On miał azjatyckie metody, na Legię zadziałało, ale my musimy dbać o nasze panie..ki , bo się zdenerwują i mogą „ze złości” zdradzić nas „po złości”.

  25. John pisze:

    Nie no mecz ,dramat.
    Co gorsza to nie przypadek,wyjątek od reguły,bo bardzo słabych spotkań Lech rozegrał już sporo,za to te dobre można policzyć na palcach jednej ręki.
    A każdy powtarzał że,choćby Lech grał na 5 napastników to jeśli zabraknie kreatywności w pomocy to nic z tego nie będzie.
    Nie potrafić stworzyć sobie sytuacji bramkowej z Arką,no wstyd ku*wa.Może jak nie w tym sezonie to w kolejnym uda się wygrać na wyjeździe już z nowym trenerem.I bez kilku kopaczy.
    Z Gajosem i Trałką na podbój Europy.

  26. Zwierzak pisze:

    K…a Mac Kolejorz Grac!!!!

  27. slash pisze:

    Przed meczem nasz super taktyk trenejro powiedział cyt. z pamięci ” naszego systemu nie zmieniamy”. I nie kłamał! System ten sam, do dupy ale ten sam. Panie trenejro. Zmień Pan kuźwa ten syf! To raz. A dwa, taka podpowiedź: chcesz Pan wygrać mecz, to nie ustawiaj Pan ofensywnego składu w 82 minucie. Tuzami ataku nie jesteście i nie będziecie by w 8 minut nastrzelać bramek. Reasumując: w mojej opini nie jest Pan godzień prowadzić Lecha, bo jest Pan cienki jak Wasz styl.

  28. babol pisze:

    Co teraz ma począć ten biedny Lech? Nie mamy skrzydłowych, nasz jedyny godny zawodnik Makuszewski leczy kontuzję. Z tej bidy nawet Jóźwiakowi nie dadzą szansy. W dodatku nasz najlepszy zawodnik Jevtic wczoraj kompletnie zapomniał jak się gra w piłkę. Nie wygląda to dobrze, wygląda to fatalnie. Skoro najlepszy na boisku to Buric, a później Kostevych to coś jest nie tak! Taktyka na lagę się nie sprawdza od dawna. W ataku pozycyjnym sobie nie radzimy, ale nie mam o to pretensji, prawie cała liga ma z tym problemy. Problem jest inny, gdy nawet rozgrywamy piłkę to wszystko idzie po skrzydłach. Zero zaskoczenia, podania do środka i strzału. Wystarczyły by 2-3 wypracowane schematy, a przeciwnik miałby utrudnione zadanie. Wczoraj na siłę wrzutka lub stały fragment. To jedyna broń Lecha. Wystarczy się dobrze ustawić, pokryć Gytkjaera i to wszystko. Fakt, może czasem coś spadnie drugiej linii jak z Wisłą i wpadnie buda, ale to wszystko. Tylko z kompletnymi za przeproszeniem frajerami bez formy jesteśmy w stanie zaprezentować inny futbol. Nie wynika on jednak z naszej siły, ale z bezradności rywala. Czuć smutek i brak nadziei na lepsze. Przykro się robi człowiekowi, że tyle wsparcia udziela, a co rundę te same problemy od lat.

  29. Pszczółka pisze:

    nie ma co się denerwować.Arka nie jest taka słaba więc remis akurat w tym przypadku można było przewidzieć.Bardziej martwi mnie tylko jeden celny strzał i tak mało sytuacji pod bramką rywala.Można mieć pecha że wszystko idzie w słupek bądź poprzeczkę,czasami bramkarz ma dzień konia, ale wykreować jedną dogodną sytuację??Osobiście jeszcze się nie podpalam, bo w dalszym ciągu jesteśmy w grze i mam nadzieję, że w niedzielę dojdzie do radykalnej zmiany w podejściu piłkarzy do meczu.Cały czas wierzę tylko w KKS hej Lech Kolejorz!!!

    • gajowy pisze:

      Arka nie jest taka słaba, Pogoń nie gorsza, mimo miejsca w tabeli. Następnie Korona na wyjeździe też wydaje się solidna, czyli co pozostaje? Tylko liczenie na słabość innych a nie zapowiadaną swoją jakość ?

    • Krzysiaczek pisze:

      To jest właśnie najgorsze że w obecnej formie to dla nas nie ma słabych drużyn, Pogoń w gazie ogarnięta przez niemieckiego trenera, Korona w gazie ogarnięta przez niemieckiego trenera, a nam się trafił chorwacki trener który pobierał wykłady u… podobno amatora. Tak przynajmniej przeczytałem tu na stronie.

  30. gregrorrr pisze:

    Dobra, kiedyś był duet T-T. Wszyscy płakali, bo było źle. Ale dla naszego trenera nie ma rzeczy niemożliwych, stworzył potwora który duet T-T zjada na śniadanie. GT – z takim środkiem, czeka nas środek tabeli! Brawo Nenad.
    A serio, to dam sobie rękę uciąć, że gdyby teraz postawić na Serafina i np. Majewskiego w środku, zamiast GT na pewno nie byłoby gorzej. na 100%

  31. slash pisze:

    Oczywiście że Arka nie taka zła, tylko , że my jesteśmy słabi.

  32. PAWEL pisze:

    moj scenariusz przyszłości jest taki:
    Lech po ciężkich bojach zajmuje 2 lub 3 miejsce w lidze, pierwsze za 2-3 tygodnie już będzie nierealne. Nenad dostaję propozycje przedłużenia pracy o rok, będzie się wahał, szukał lepszej ligi, ale z braku lepszych ofert propozycje w końcu przyjmie,a ręce opadną wszystkim…

  33. Bogumił Żatecki pisze:

    Niestety wielki i bolesny (ale jak się okazuje – głównie dla kibiców) zawód. Cała pozytywna atmosfera ostatnich dni wyczekiwania na inauguracje wiosny „poszła w kanał”. Piłkarsko – tragedia i gra a’la 3. poziom rozgrywek w Walii – normalnie jak za Rumaka: laga-do boku-wrzutka-strata i tak w kółko. A Bjelica jest rozczarowniem największym – tak buńczucznieje w swoim zapamiętaniu, że nie zdziwię się kiedy na odchodne usłyszmy, iż Lech to już nie znakomicie zorganizowany klub gotowy do walki o mistrzostwo w atrakcyjnym stylu (jak prawił na początku), a podrzędna instytucja odstająca budżetowo od Legii, gdzie oczekiwania są za wysoki i w ogóle to my tu się na niczym nie znamy i nie doceniamy tego skarbu jakim jestem jego praca w Lechu itp. itd. Mam jednak odrobinę nadziei, że finał tej historii będzie inny. Odrobinę.

  34. Jankes pisze:

    Z Pogonią, która jest na fali to będzie wpierdol… bjelica wypierdalaj!!!

  35. gajowy pisze:

    Z Na Chłodno jednym cytatem: „Lech bez pomocy, czyli bez potknięć innych rywali sam mistrzostwa nie zdobędzie. Ktoś musi być gorszy od nas, by źle grający Lech wyprzedził go w tabeli zdobywając tytuł w podobnych okolicznościach, jak w 2015 roku” można podsumować wiarę w Majstra 2018.

  36. Bladixon pisze:

    Ja tak do końca nie rozumiem czemu się wszyscy dziwicie i irytujecie… Na prawdę. Faktem jest, że patrząc na brak stylu w jakim nasi kopacze snują się przez 90 minut po boisku, oczy i zęby bolą. Ale przecież tak na prawdę wszystko jest ok. Głównymi założeniami zarządu jest dochód, piłkarzy również. W sporcie już dawno przestało chodzić o cokolwiek innego przecież. Rutkowscy zarobili kilkanaście baniek euro latem i pewnie przynajmniej kilka wyciągną również w tym roku. Finanse się zgadzają, a piłkarze jak i trener również zadowoleni bo przy minimalnym wysiłku co miesiąc na konto wpływają pokaźne jak na nasze warunki sumy.
    Robienie z ludzi idiotów jest przecież na porządku dziennym w praktycznie każdej dziedzinie życia. Takie czasy… I chyba jedyną szansą na jakąkolwiek zmianę jest po prostu wypięcie dupy i nie kupowanie biletu na kolejny mecz. Inaczej nie zmieni się nic…

    • gajowy pisze:

      Czy naprawdę nie widzisz, że mamy grajków (na papierze) prawie najlepszych w lidze a nie umiemy wygrywać za słabszymi ale zmotywowanymi lub taktycznie lepiej zorganizowanymi? Czasami zastanawiam się, czy jak kiedyś mówił klasyk, że „nie wybitnymi generałami a szczęśliwymi wygrywa się bitwy” nie ma odniesienia także do naszego Lecha.

    • herodotrk pisze:

      Oj już przestalibyście wszyscy „gadać” , jak to zarządowi chodzi tylko o kasę i ma w dupie jakość gry i sukcesy Lecha. Gdyby Lech wszystkich ogrywał po 5 zero to WTEDY dopiero mieliby zyski. Sprzedawaliby piłkarzy po 15-20 mln EUR gdyby grali w LM co roku. Ten argument nie wytrzymuje podstaw logiki – Dobra gra = lepsi sponsorzy, większe wpływy z reklam, biletów itp. Z biznesowego punktu widzenia więcej kasy zarobiliby gdyby Lech miał sukcesy i wygrywał.

      Po prostu LECH Poznań od pół roku gra marnie, kpie się po czołach i wali głową w mur. Ja też wczoraj rwałem włosy z głowy i zaciskałem z bólu zęby widząc to samo co w sezonie jesiennym. To, że zarząd nie umie dobrać współpracowników to FAKT. Ale na litość boską przestańmy tworzyć teorie spiskowe, że im chodzi tylko o zysk. Powtarzam, więcej by zarobili gdyby Lech grał dobrze.

    • sas pisze:

      herodotrk- mówisz że więcej by zarobili? No to teraz wyobraź sobie że zagraliśmy dobrze po raz kolejny w LE zarobiliśmy kupę kasy i sprzedaliśmy za dobre kwoty kilku zawodników. I co dalej?Czy takie transfery za 300-500 tysięcy euro nadal miałyby rację bytu? Albo wypozyczenia takich bolków jak teraz? Co czułby kibic przyzwyczajony do sukcesów gdy w przyszłym sezonie zespół pałętałby się w środku tabeli? Czy nie byliby zmuszeni wydawać więcej na piłkarzy, trenerów, na kontrakty żeby utrzymać wysoki poziom? I czy gdyby to zrobili byłaby pewność gry w Europie? Brak pucharów to momentalnie problem dla budżetu, sprzedawanie piłkarzy i tak dalej. A tak jak teraz wydadzą na transfery 2 mln zarobią 12 krzycząc głośno Wiosna Nasza, Gramy o Majstra i wszystko im pasuje, kibic i tak w miare wierny na stadion przyjdzie i czegóż chcieć więcej?

  37. Biniu pisze:

    Kibicuje od bardzo ,bardzo dawna. Zawsze po nieudanych meczach wkurwienie łeb mi urywalo. Jak zdarzało się oglądać mecz w chacie to musiałem uważać ,żeby szklankami po ścianach nie rzucać. A teraz dopada mnie ,po tych smutnych widowiskach tylko zniechęcenie. Wszystko zostało już powiedziane i napisane. Z tą taktyką i tym trenerem nic nie wygramy.

  38. J. pisze:

    Sądzę, ze 04.03.2018r. na parkingu przed stadionem przy ul. Bulgarskiej grad spadających lisci uswiadomi co niektorym dla kogo pracują.

  39. Nick pisze:

    @J Bicie pilkarzy to najbardziej idiotyczny z mozliwych pomyslow. To ze w Legii to zadzialalo pokazuje tylko, ze ich pilkarze sa na takim samym poziomie co kibice.

    Odnosnie taktyki: przez dlugi czas bronilem Gajosa, ale po tym meczu uwazam, ze na najblizszy mecz w pierwszym skladzie musi wyjsc Serafin. Jezeli zagra chocby przecietny mecz, to Gajos powinien zostac na lawce do konca sezonu.

  40. Er pisze:

    My możemy grać z zespołami które nas nie znają ( wtedy strzelamy bramki ), natomiast nasza liga tak nas rozpracowała że już się nie nabierają .

  41. wagon pisze:

    Bjelica liczy na „niewidzialną rękę rywalizacji”, wystawił ostatni zwycięski skład, to ma sens, teraz potrzebna konsekwencja- ci, którzy nie dają rady na ławkę lub trybuny, jest tylko jeden problem co będzie jak każdy kolejny zmiennik się nie sprawdzi przy tej taktyce,
    pod względem organizacji gry w ofensywie zima została przespana, można po wiedzieć Bjelica za styczeń i luty dostał pensje za NIC, rywalizacja jest potrzebna jednak nie zastąpi przygotowania taktyki przez trenera,

  42. Jol pisze:

    Jest mi obojetne czy zdobedziemy MP czy nie. Jedyne czego oczekuje od druzyny to walka na calego o kazdy centymetr boiska. Nie chodze na stadion dla wynikow. Rownie dobrze moge przeczytac o nich w gazecie nastepnego dnia. Poswiecam dwie godziny mojego czasu aby zobaczyc dobra gre, z polotem, pomyslem i chęcią zwyciestwa za wszelka cene. Niestety, tego w naszej grze nie widac od dawien dawna. Dlatego coraz rzadziej bywam na stadionie. Żaden program frekwencyjny nie da takich efektow jak dobra, ladna dla oka i efektowna gra pilkarzy. Mam tylko nadzieje ze nasz zarzad rowniez zdaje sobie z tego sprawe i latem podejmie odpowiednie kroki…

    • TenMarcin123456 pisze:

      to musisz zacząć ogladać Rugby.
      Tu chodzi o to żeby lepiej grać w piłkę.
      A oni wogole nie grają nie grają w piłkę tylko w jakąś kopanine.

  43. Leftt telefon pisze:

    Gra Lecha jest angielska. Ale kuchnia angielska, czyli jak z dobrych składników zrobić niedobre żarcie.

  44. Dafo pisze:

    Brak słów na to co Bielica robi z piłkarzami i taktyką.
    PS. Dzisiaj natknąłem się na niego w galerii handlowej i jak dobrze zrozumiałem gadał z kimś przez telefon (po niemiecku) o niemieckim/ austriackim klubie ( nazwa nie padła podczas rozmowy). Chyba wie co go czeka i już się zabezpiecza na przyszłość.

    • anonimus pisze:

      niech już Bjelica spierdala.,Broniłem magika z Chorwacji ale Lecha nie da się oglądać. Na zero z tyło i jak się uda to coś wpadnie z przodu. Jeden celny strzał w meczu? Mecz w Kielcach z Koroną to bedzie niezły wpie..l.Jeszcze trochę a będę pisał jak Bombardier…

    • Dafo pisze:

      zgodzę się z Tobą w 100 %. Powtarza się sytuacja jak z Urbanem- wiedzieli, że z nim zespół H**ja ugra i trzymali go na nowy sezon by po kilku meczach z niego zrezygnować, nie zdziwię się jak zwolnią go przed przerwą na kadrę po kilku kompromitacjach, zatrudnią kogoś z łapanki a później będą się tłumaczyć, że nie ma majstra bo nowy trener nie miał możliwości przepracować z zespołem okresu przygotowawczego.

    • Siódmy majster pisze:

      @Dafo-po niemiecku mówi się też w Liechtensteinie i Namibii.Skoro nazwa klubu nie padła to może tam wije sobie gniazdko ten frajer.Niech spierdala milion kilometrów od B17 , a słuch niech o nim zaginie.Nie myślałem,że po wyczynach Bakero i reszty magików z tego okresu tak szybko jakiś trener mojego Kolejorza doprowadzi mnie do prób samobójczych!

  45. WybrzeżeKlatkiSchodowej pisze:

    Bardzo dobry artykuł jak zawsze. Frustracja i w kurwienie kibiców rośnie z meczu na mecz tyle tylko co my biedni mozemy zrobic,liscie zaczac sprzedawac? ale komu pilkarzom ?? trenerowi?? zarzadowi??

    Szlak zaczyna czlowieka brac jak widzi ze mimo duzych pieniedzy co oni wyrabiaja z naszym klubem.

  46. fox pisze:

    Kibicem Lecha jestem od 40 lat i muszę powiedzieć,że różnie bywało raz było lepiej raz gorzej ale wtedy nie było takiej kasy ,Dzisiaj niby druga drużyna pod względem finansów a gra poraża,niby mamy wzorcową akademię tylko co nam po niej.Sprzedają wychowanków za bardzo dużą kasę a w to miejsce sprowadzają szrot na wypożyczenie albo z kartą w ręku.Czy tak się buduję drużynę? Nie ma się z resztą czemu dziwić skoro dwaj najważniejsi ludzie w klubie nie mają pojęcia o piłce nożnej i prowadzeniu klubu piłkarskiego.Klimczak zna się tylko na słupkach a junior nie zna się na niczym.Do tego ściągnęli trenera bufona któremu wydaje się,że jest najlepszy a nie osiągnął w swojej karierze nic.Bjelica to w obecnej chwili jeden z najgorszych trenerów w naszej e klapie.Jak to jest że klub który ma budżet ponad 100 mln nie potrafi wygrać na wyjeździe praktycznie z nikim.Popatrzmy na taką Koronę ,Arkę,Górnika.Każdy z tych klubów może o takim budżecie pomarzyć a grają na dzień dzisiejszy lepszą piłkę jak Lech.O mistrzowie w tym sezonie można zapomnieć.I nie chodzi tylko o wyniki ale o samą grę.Nikt już chyba nie wierzy,że taki szarlatan jak Bjelica może coś w tej drużynie zmienić.

    • WybrzeżeKlatkiSchodowej pisze:

      Tez prawie 40 lat kibicuje.Wiesz nie ma liderow w szatni i poza nia.Czemu widze poczatek meczu i druzyne przeciwna tuz przed gwizdkiem stojaca w koleczku wzajemnie siemotywujaca a nasi stoja mamrocza cos tylko pod nosem jeden moze klasnie to odechciewa sie wszystkiego.Trenera tez w pizdzie maja bo co to za autorytet i kogo maja sie bac jak po hujowym meczu ich jeszcze chwali.Ale nic wazne ze kasa plynie.

  47. FanatykKolejorza pisze:

    Niebawem jeśli gra się nie zmieni redakcja powinna zrobic coś w stylu maniany urbana Żenade Nenada idemo dalje

  48. Kibic Lecha pisze:

    O mistrzostwie mozemy zapomnieć chociażby dlatego ze sędziowie będą pomagać Legi a w stosunku Lecha w najlepszym przypadku będą obojętni Wtym przypadku od Bielicy nic nie uzyskamy to preześi Klimczak i Rutkiwski muszą się jasno określić czy są w stanie pilnować interesów Lecha czy nie bo jak na razie pilnują tylko własnych interesów

    • 777 pisze:

      Jak można z taką grą myśleć o mistrzostwie, sami pompujecie balonik bezpodstawnie, ja już nie pamiętam kiedy Lech wyprowadził ladną kontre z zdobytym golem. Może bramki powinny być ustawione na trenignu po bokach boiska, wtedy może bym im się „schemat” rozegrania pomieszał w makowkach.

    • urwis pisze:

      Już o tym pomaganiu to może przestań bredzić, bo przez takie wpisy tylko wyją z nas kibole legii ze śmiechu, najlepiej sobie pomożemy jak zastanowimy się jak my , kibice, możemy pomóc żeby jeszcze odzyskać sezon.

    • J. pisze:

      Nie bredz kolego bzdur z tym pomaganiem. Przypomnij sobie 3 karne z Niecieczą czy chociazby 2 karne z Koroną.
      Przypomnij sobie min. uznaną Koronie bramkę przez Zlotka na jesieni. Skoncz z tymi dyrdymalami i bredz.

  49. Andrej pisze:

    To nic nie da ze wymęczy z szczęściem 1-0. Tylko usprawiedliwi Bielice . Niech będzie wpierdol i niech go już nie widzę i nie słucham .

  50. Enzo pisze:

    Lech powinien na Pogoń zagrać poniższym składem. Gytkjaer nie może grać sam w ataku!

    Burić – Gumny, Rogne, Vujadinović, Kostevych – Dilaver – Jóźwiak, Jevtić, Situm – Gytkjaer, Chobłenko

    Ława: Putnocký, Trałka, Gajos, Barkroth, Koljić, Tomasik, Majewski

  51. mr_unknown pisze:

    Rutkowski jest jak właściciel sklepu, który jako pierwszy w okolicy zaczął oferować warzywa z własnego ogródka. Sprzedają się świetnie i właściciel zarabia więcej niż przedtem. Ma szansę powiększyć swój sklep, poszerzyć asortyment i w perspektywie jeszcze zwiększyć przychody. Zadowala się jednak tym co ma i nie inwestuje. Niedługo właściciele innych sklepów też zaczną sprzedawać warzywa z ogródka i przewaga zostanie raz na zawsze stracona.

  52. Jack pisze:

    Bielica w Lechu to tak jakby obejrzeć Karierę Nikodema Dyzmy,przyznaje sam także dałem się nabrać. Podobno mamy najlepszą kadrę to dlaczego z tych gwiazdeczek nie da się wybrać nawet porządnego kapitana (Gajos żart).Dobrze że nie odszedł Gumny bo to ostatnio jedyny pozytyw.

    • stowoda pisze:

      Gumny.
      Pozytyw bo.. to poznaniak ( czyli swój) i wychowanek, a taki na klatce schodowej w Łazarzu ściemniać nie może ,bo dostanie od swoich w papę. Czy to nie powinno dać Zarządowi do myślenia i postawienie Bjelicy ultimatum… albo oni grają albo Ty wypierdalaj. Może będzie podobnie do tego co teraz ( bo teraz jest i tak ujowo) , ale w następnym sezonie MUSI przez to być lepiej.

  53. Are pisze:

    Piłkarzy mamy nawet lepszych od innych zespołów,ale ci piłkarze mają dobrych trenerów którzy potrafią z nich wyciągnąć maksimum.Dlaczego Bjelica jest jeszcze trenerem? Taki głupoty to nie opowiada żaden inny trener. Zarządzie opanuj się wreszcie i zwolnij natychmiast Bjelicę.MP i tak już przegraliśmy,ale jest czas na zbudowanie dobrego zespołu na przyszły sezon z nowym odpowiedzialnym trenerem.Bjelica won.

    Z

  54. Andrej pisze:

    Dokładnie !!!! I tak po mistrzostwie , zmienić trenera i zjebany system bez systemu

  55. LechFan17 pisze:

    Ja już mam w dupie to wszystko. Szkoda nerwów. To nie ma sensu. Kocham Lecha i obejrzę każdy kolejny mecz choćby grali jeszcze większe gówno (jeśli się da w ogóle). Najbardziej mnie boli, że od kliku lat w klubie jest ktoś kto wciska nam ostry kit i kłamie prosto w oczy. Ktoś kto myśli, że jesteśmy kretynami. To Rutki. Co chwilę nas mamią. Są sternikami klubu i to oni są odpowiedzialni za to co się tu dzieje od dobrych kilku lat. Oni mają to w dupie bo pieniądze za transfery wlecą do kieszeni ale tak jak piszecie, najbardziej cierpimy my, kibice którym zależy. Projekt 2020 czy inne gówna to tylko myślenie oczu. Co rok idziemy na majstra, co rok zmieniamy trenera bo jest kryzys i co rok znowu czekamy aż się sezon skończy bo w nowym będzie lepiej. Dupa. Klub ciągle stoi w miejscu.

  56. Alcatraz pisze:

    Nowa runda a my na starcie nie tyle co straciliśmy punkty co nadzieję na kolejne mecze.
    Po zimie wszystkie drużyny są naładowane, nabuzowane , większość meczy to walka, a Bjelica taktycznie buja w obłokach.
    Cała ta beznadzieja idzie na konto trenera.

  57. mateo pisze:

    ludzie spokojnie. bez paniki, nic sie jeszcze nie stało
    rozliczenia przyjda po sezonie, szkoda teraz nerwow.
    jak nie bedzie mistrza poleci Bielica i zawodnicy ktory zawiedli.
    ale poki co trzeba zachowac spokoj

    • sas pisze:

      Chuj z Bjelica I piłkarzami a co z nami? Z naszymi nadziejami I marzeniami? Mamy mieć wyjebane na to wszystko jak kopacze , magic Bjelica i zarząd?

    • bombardier pisze:

      Muszę Tobie powiedzieć, że w całości podtrzymuję wyrażone
      przeze mnie słowa i były one napisane w całkowitym spokoju.
      Przez 22 kolejki obecnego sezonu co nasz LECH pokazał?
      Kompletnie NIC!
      Zajmowana pozycja jest FUKSEM, jest wypadkową SŁABOŚCI
      pozostałych zespołów.
      We wszystkich pomeczowych wypowiedziach niby trenera i kopaczy
      nie ma słowa PRZEPRASZAMY!
      Zarząd zaś zajmuje się robieniem dla siebie korzystnego pijaru.
      Co mnie, zwykłemu kibicowi – szaraczkowi, dęte opowieści

      o wielkości klubu LECH.
      Wspaniała akademia, wychowankowie z Poznania – ZWYKŁA
      PROPAGANDA.
      Jestem kibicem z ponad 56 letnim stażem – powiem szczerze
      KOCHAŁEM LECHA TAMTEGO – BIEDNEGO, ale nie WYNIOSŁEGO.
      Pycha zawsze kroczy przed upadkiem.
      Ponad 10 lat pod Rutkowskimi to więcej UPOKORZEŃ, WSTYDU
      i HAŃBY niż radości.
      Tylko radykalne zmiany mogłyby odmienić KOLEJORZA.
      Kto to zrobi?

    • Siódmy majster pisze:

      @mateo-Bjelica wyleci,piłkarze,którzy zawiedli też.Ale to NIC NIE DA!!!To jest największy dramat nas, kiboli.Co sezon prawie wylatuje trener i leserzy i co sezon jest to samo.Żadnych wniosków,żadnych pozytywów,żadnego rozwoju.Ciągle ten sam błąd:po zjebanym sezonie rewolucja w składzie, nowy trener(albo uporczywe trzymanie debila jak w przypadku Bjelicy),wyprzedaż młodzieży i tak kurwa w koło Macieju.Przecież do chuja pana Maciek z Klanu by się połapał,że taka droga to pośmiewisko dla całej ligi i idealne paliwo dla kolejnych majstrów warszawskiej szmaty, która zdobywa je sobie za darmo nie napotykając oporu NIKOGO, a szczególnie nas.Lech ,a jego włodarze szczególnie udowadnia,że myślenie BOLI.Skoro boli,to myślenia nie ma!

    • Siódmy majster pisze:

      @mateo-Bjelica wyleci,piłkarze,którzy zawiedli też.Ale to NIC NIE DA!!!To jest największy dramat nas, kiboli.Co sezon prawie wylatuje trener i leserzy i co sezon jest to samo.Żadnych wniosków,żadnych pozytywów,żadnego rozwoju.Ciągle ten sam błąd:po zjebanym sezonie rewolucja w składzie, nowy trener(albo uporczywe trzymanie debila jak w przypadku Bjelicy),wyprzedaż młodzieży i tak kurwa w koło Macieju.Przecież do chuja pana Maciek z Klanu by się połapał,że taka droga to pośmiewisko dla całej ligi i idealne paliwo dla kolejnych majstrów warszawskiej szmaty, która zdobywa je sobie za darmo nie napotykając oporu NIKOGO, a szczególnie nas.Lech ,a jego włodarze szczególnie udowadnia,że myślenie BOLI.Skoro boli,to myślenia nie ma!

  58. arek z Debca pisze:

    Co tam nam sie denerwowac. Trzeba chyba lache polozyc, skoro dla wlascicieli pierwsza druzyna to tylko przybudowka, taka przechowalnia i okno wystawowe majace sluzyc akademii. Przyjdzie nowy trener, troche drgnie a pozniej znowu to samo, bo tani szrot ma grac przy boku kilku wychowankow.

    • MaPA pisze:

      W takim razie pojakiego wała kupują ten cały szrot polsko-zagraniczny.Niech stworzą drużynę z małolatów.Oni przynajmniej będą chcieli się wypromować więc zostawią na boisku serducho a wyniki może nie będą zadawalające choć teraz też jest syf.

  59. prezol pisze:

    Mecz można wygrać,przegrać lub zremisować jak to kiedyś ktoś mądry powiedział.Lech nie ma monopolu na zwycięstwa.Poza tym rżadko kiedy zespół który startuje z wysokiego pułapu utrzymuje formę do końca rozgrywek.Trzeba uzbroić się w cierpliwość i ocenić przygotowania po paru meczach.Czułem że będzie 0:0 tak jak myślę,że nie wygramy najbliższego meczu,ale to nie znaczy że na koniec sezonu może się uda zrealizować cel.Możemy grać tylko lepiej,a od śledzi przydałby nam się Piotrowski,takiego zawodnika nie mamy w pomocy,brakuje nam przebojowości w tej formacji i młodzieńczej fantazji.

    • anonimus pisze:

      jaki Piotrowski przecie Rutek nie wyda dużej kasy na młodego grajka jak ma swojego z Akademii. Chłopak zawinie się zagranicę szybciej niż Ci się wydaje. Swierczokiem nawet nie byli zainteresowani choć sknery stać na to..Na twiterze czytam że zaproponowali 300 tys euro za Carlitosa z Wisły który jest wart min. 2 mln euro. O czym tu mowa…

  60. J5 pisze:

    Moje szczęście, że po tych wszystkich wtopach w ostatnich ośmiu latach, porażkach, pechowo przegrywanych finałach PP, fuksem zdobytym tytule ad 2015 i późniejszej kompromitacji w lidze, na te numery Kolejorza już się uodporniłem. A uodporniłem się dlatego, że mniej więcej wiem jaki scenariusz będzie. Będzie kolejne pudrowanie syfa, kolejne pompowanie balonu , kolejna zmiana trenera i rewolucja w składzie. A Lech będzie grał jak zwykle. Znowu zajmie drugie lub trzecie miejsce , przewali jakiś finał PP bo ” zabraknie szczęścia” , a jesienią znowu będzie kryzys bo przecież puchary…I tak w kółko . Po którymś razie z rzędu można sie przyzwyczaić. A budżet zgadza się i rośnie

  61. Ekstralijczyk pisze:

    Bez zmiany taktyki ani rusz.

    Jeśli Lech będzie dalej kontynuował grę z jesieni to zrobi fajny prezent innym drużynom na koniec sezonu.

  62. El Companero pisze:

    bez taktyki nie wygrasz, Bielica zna tylko jedną, defensywną. G… z tego wynika. Zastanawiam się, co siedzi w głowie Rutka, gdy co roku zatrudnia nowego trenera, nie potrafiącego ustalić taktyki pod przeciwnika. Rumak, Urban , teraz ten. Co jeden to lepszy filozof. Na środku notorycznie tłucze ten duet Trałka- Gajos- dwaj spowalniacze ataków przeciwnika, cofnięci i bojaźliwi w przodzie. Bez umiejętności strzeleckich. Na skrzydła wrzuca dwóch zawodników , którzy lepiej grają w środku. Jeśli Jevtic nie ma formy, to nawet pomimo tego że jest gwiazdą, powinien siedzieć na ławie. Takich zmian nie ma i gramy ciągle to samo. W ataku tylko jeden gość, czekający na piłkę. Z taką grą reszty to poczeka jeszcze miesiąc. Wczoraj wyszedł stary skład, więc była stara gra. Po co w takim razie w sparingach robił te rotacje, dwie jedenastki, a żadna się nie mogła zgrać.

  63. urwis pisze:

    Nie ukrywam, czasem jestem złośliwy, ale…z powyższych wpisów przypadł mi do gustu jeden z ostatnich -@mateo „ludzie spokojnie. bez paniki, nic sie jeszcze nie stało”. Co do polityki Zarządu i treneiro mam swoje zdanie , ale tak naprawdę – przed nami 8 (osiem ) kolejek do dogrywki. Ten mecz nie wyszedł , kolejki 24-27 chyba już mocno wyjaśnią sytuację, ale nawet ta najbliższa jeszcze niczego nie skreśla. Przyznaję , wchodzę czasami na portale Legii żeby i poczytać ich opinie (większość z Was też pewnie to robi) , i stwierdzam, że mają dużo mniejszą huśtawkę nastrojów niż my. Po jednym , dwóch , trzech nawet meczach do tyłu, albo nieudanych nie mają radykalnych żądań ani nacisków. Ale jak już .. nie ma przeproś. Może to takie nasze malkontenctwo i psioczenie jest bez sensu? Przecież piłkarzyki mogą jeszcze zagrać całkiem inaczej i wtedy co ci psioczący? Te pimpuski, gimguski, ze zmianą zdania co mecz wkurzają mnie bardziej od piłkarzy.

    • Siódmy majster pisze:

      @urwis-Jak dla mnie to mi fanów kurwiszona za wzór nie stawiaj.Huśtawki nastrojów nie mają ale jak co to nie ma zmiłuj.Znaczy kopaczom po ryju.Dziękuję, mam własny sposób kibicowania.

  64. PAWEL pisze:

    skąd to przekonanie, że mamy takich dobrych piłkarzy?Może mam coś ze wzrokiem?
    Ja poza Gumnym (i jednak Jevticem)widzę jedną wielką przeciętność. Mecze generalnie będą na styku, zadecyduje forma dnia i szczęście. a zdaniem trenara VAR…;)

  65. foxi85 pisze:

    Chłodno jak chłodno , przed najbliższym meczem naszych wirtuozów piłki kopanej trzeba się nieźle nabzdryngolić , na trzeźwo tego dziadostwa oglądać się nie da ;(

  66. wagon pisze:

    Jedno co można traktować jako pocieszenie, mecz z Arką zremisowali po słabej grze, gorzej by było gdyby pełne zaangażowanie i zgranie dało tak kiepski wynik,

    • F@n pisze:

      No raczej nie, bo byłaby nadzieja na dobry mecz, że tu był pech. A tak wiadomo, że zagrali na swoim poziomie.

  67. urwis pisze:

    Ja nawet nie napisałem że ” mamy takich dobrych piłkarzy”. Napisałem, że „Te pimpuski, gimguski, ze zmianą zdania co mecz wkurzają mnie bardziej od piłkarzy”. Nie pytajcie mnie o wiarę w MP w tym roku, tylko o wiarę w kibicowanie i czym ona jest dla dodania otuchy sobie i drużynie. Jasne, można siąść przed TV i później napisać ” już więcej nie pójdę”.

    • anonimus pisze:

      Urwis piłkarze mają zapier.lać jak nie idzie. Jeden celny strzał przez 90 minut w meczu z Arką nosz q..wa to nie Terma czy Piast.. Słownie kilka niezłych meczów, jeden schemat gry i brak wygranej na wyjeździe od pół roku i uważasz że jest ok? Na szczęście poziom rywali w eklasie będzie coraz wyższy i wyjdzie jak to ich Bjelica zimą trenował i jakich schematów gry nauczył.

  68. F@n pisze:

    Paradoksalne największa nadzieja na MP to przerżnięcie 2 meczów z rzędu po 3:0. Lepiej mieć 0 pkt i zwolnić parodystę niż mieć 2 pkt i dalej się męczyć.

    • Tomekk pisze:

      I co?
      Przeciez padaczka jest od lat niezaleznie od trenera. Teraz jest wyjątkowa.

      Oczyszczenie da tylko sezonik w pierwszej lidze.

  69. doman pisze:

    chwila chwila o ile dobrze pamiętam parasol zwinięty i jak nie będzie pierwszych 4 meczów z pierdolnięciem i przytupem to będzie po Bjelicy dobrze pamiętam czy nie!?

    • Tomekk pisze:

      Parasol zwinięty, czyli że musi zrealizować cel załozony przez zarząd bo inaczej poleci.
      Czyli 2 miejsce i siedzenie cicho jak będzie mu Rstkowski sprzedawać piłkarzy i wciskać szrot.

  70. luck pisze:

    Zauważam jedną prawidłowość- na fali wk…ienia kibiców znikają obrońcy zarządu. Normalny zarząd już po tym jednym meczu, będącym kopią wszystkich jesiennych wyjazdów, wywaliłby na zbity pysk trenera nieudacznika i dałby mu jeszcze srogą karę finansową za opowiadanie pierdół na konferencji pomeczowej. Ale czego my oczekujemy – Majewski miał w du…ie wysilanie się na treningach i dalej pobiera sobie wynagrodzenie, więc robią tak pewnie pozostali pipkarze i przyzwalający na to trenerek.

  71. doman pisze:

    Tomekk jesteś pewien tego 2 miejsca? Bo mi się wydawało że stary rutek już kręcił kluką i dali mu ultimatum 4 meczów na wiosnę z pełną pulą

  72. MP pisze:

    No nie, dogadamy się, ja Piszę o kibicowaniu , o klimacie, niezależnie jak drużynie idzie , a część pisze o kibicowaniu jak będzie dobrze , a najlepiej MP, wtedy będziemy prawdziwymi kibicami !!!
    Mam dość, mam wpisów dość na co najmniej ..powiedzmy miesiąc

  73. Wasiu pisze:

    Narzekamy, że nie stwarzamy sytuacji i nie oddajemy strzałów. Moje pytanie jest proste: od czego mamy Jevtića? Podobno taki błyskotliwy, jeden z najlepszych piłkarzy w lidze. Kurwa jebana mać, ten chłop nie gra nic!

    • Tytan pisze:

      Jevtic nie gra na swojej pozycji i ma po malu dosyc trenerskiego idiotyzmu Nenada.

  74. tomasz1973 pisze:

    Od dawna mówiłem, że Bielicę trzeba zimą spuścić, tak samo jak Rakelsa czy innego NBNena. Facet odleciał już kompletnie, na konferencji twierdzi, że jest ok i będą grać jak grają…bez komentarza.
    A jak im zależy pokazał Harasin publikują zdjęcie z Janickim, który jak widać jest mega szczęśliwym człowiekiem. No cóż na Lechu to zależy już tylko kibicom- właściciel z wężem w kieszeni, trener oderwany od rzeczywistości i bez pomysłu na lepszą grę, a zawodnicy obojętni, jak to najemnicy. Więc po co się wkurwiać, czekać, emocjonować, czy mieć nadzieję na coś więcej niż nędzną pańszczyznę?

    • siwus89 pisze:

      Z tymi kibicami to też bywa różnie,chodzi mi o tych z Kotła, kiedyś potrafili dać jasny przekaz. Teraz chwila gwizdów, „Kurwa mać Kolejorz grać” i bawimy się dalej.

    • Bart pisze:

      Na razie wychodzi na to, że powielono błąd z Bakero którego też nie pogoniono po rundzie jesiennej, tylko pozwolono mu przygotować zespół do wiosny i tym samym przepierdolono cały sezon. W ogóle, jak to jest że każdy kolejny zatrudniany trener ma być tym na lata, po czym po jakimś czasie okazuje się że każdemu brakuje piątej klepki i po jakimś czasie każdy zaczyna odpierdalać i być kojarzony z wydarzeniami o których nikt nie chce pamiętać? Był Kopernik Bakero i Stilić w ataku a Rudnevs na skrzydle, był Rumak i agrowpierdol, był Skorża i Lech XVI, była maniana Urbana, teraz jest Bjelica i żenada Nenada. Czy kiedykolwiek znajdziemy tego mistycznego trenera na lata? Czy kiedykolwiek znajdziemy normalnego trenera, takiego który nie będzie niczego odpierdalać?

      Co do Janickiego, to mógłby mieć choć trochę wyczucia/przyzwoitości i w takim momencie nie publikować takich zdjęć/dopilnować żeby nikt inny ich nie opublikował.Reszta mnie nie zaskakuje, po tylu latach w Gdańsku to już praktycznie jest lechista i nic dziwnego że dalej trzyma z piłkarzami z którymi jeszcze niedawno był w drużynie. Można jedynie spytać czy koniecznie trzeba było tu ściągać piłkarza który niedawno mówił że Lech mu nie zaoferuje więcej niż Lechia i że „przesiąknął” Lechią? Przecież wiadome było, że to będzie najemnik który Lecha ma gdzieś i który za ten klub nie będzie umierać.

  75. inowroclawianin pisze:

    Atmosfera marna, gra nie uległa poprawie, na obozie niczego nowego nie ćwiczyli to i efektów być nie może. Przynajmniej tak mi się. Jeśli nic się w tym sezonie nie zmieni, jeśli dalej będziemy tak grać i jeśli w tirowce nie będzie żadnej katastrofy to znów zdobędą MP. Najgorsze jest to że zarząd ma to wszystko w nosie, udaje że nic złego się nie dzieje bo jak powiedzieli niedawno, przytrafiło się tylko kilka gorszych meczy a Bjelica świetnie pracuje. Ilość punktów jakoś temu wszystkiemu przeczy. Lech jest drużyną bezjajeczna. Same remisy.

  76. wienio pisze:

    To prawda, na Lechu zależy tylko kibicom.

  77. 07; pisze:

    Jakieś 12 miesięcy temu puknęliśmy Arkę głatko 3-0 a teraz mieliśmy problem z oddaniem strzału. Jeśli ktoś nadal uważa, że Lech gra dobrze to proponuję w końcu zdjąć różowe okulary…. im wcześniej tym lepiej. Coś czuję, że jeszcze 2-3 kolejki i zapomnimy o M.P. na dobre. Jakoś trudno mi uwieżyć w to, że nagle Lech się odblokuje i w końcu coś strzeli, a Pogoń nagle się zatnie po 4 golach w pierwszym meczu….
    6 miesięcy od zwycięstwa na wyjeździe to jawna kpina i sytuacja rzadko spotykana w lidze u zespołu który wciąż ma realne szanse na M.P. Niestety to Polska i tutaj takie rzeczy to norma…. Sytuacja z 79′ mocno obciąża Skrzypczaka. Kto jak kto, ale kierownik zespołu musi kumać regulamin rozgrywek.

    • bezjimienny pisze:

      Okazało się, że Skrzypczak po prostu zna regulamin lepiej od dziennikarzy. To chyba dobrze, nie?

    • bombardier pisze:

      Skrzypczak to troglodyta – on do trzech nie umie zliczyć.
      No ale jest kierownikiem. Takich MATOŁÓW w LECHU jest
      sporo. Kiedyś napisałem, że to Stajnia Augiasza.

    • siwus89 pisze:

      To Cię zaskoczę,Ci co orzekli te przepisy sami nie wiedzieli co było by w takiej sytuacji,poprostu jest luka.

  78. Stary kibic pisze:

    Posłużę się tytułem pewnej książki: ” Na zachodzie bez z

  79. Stary kibic pisze:

    Zmian”

  80. Al pisze:

    W polskiej lidze nie sprawdza się teoria trener na lata . Jest najdłużej pracującym trenerem, niereformowalny, nic nowego nie potrafi wnieść do zespołu. Zbyt przewidywalny i pewny siebie. Zimą powinien wylecieć a nowy mógłby być na lata pod warunkiem że będzie miał efekty.

  81. CzyWyMacieZgorem? pisze:

    Kibice… trener ma swoje za uszami wiadomo i nic więcej nie dodam wszystko zostało powiedziane. Wcześniej była jazda na mnie że Lecha porównałem w przenośni do Korony. Jak napisałem kilkanaście dni temu że wymieniła skład i tyłu piłkarzy wyjebała i albo gracie albo bye bye. Dostałem zjebkę od co niektórych na tym forum… że Lech to nie Korona itd.
    Chciałem tylko pokazać że ze względu na nasz budżet jak taki zespół jak Korona stać to dlaczego nie stać Lecha? Kurewska ze wschodu robi dziwne zakupy każdy pisał i pisze … tylko że Oni mają chupa chupsa na trybunach mimo że ze największy kontrakt w drużynie u nich… Jodła z następnym największym kontraktem w drużynie na wypożyczeniu- czyli na wylocie. Sorry ale to są przykłady albo zapierdalać i grasz a jak nie to wypier…dalać. Weźmiemy nowych znajdziemy Remy z Francji … nawet gościa z Luxeburaga który będzie grał a komu się nie podoba to Bye bye..
    Rutek powinien powiedzieć mamy pieniądze będziemy robić porządnek w drużynie a komu się nie podoba to klub kokosa albo na wypożyczenie albo treningi ze wszystkimi a potem trybuny bo to jest Lech i nas na to stać. Bo to jest Lech i albo zapierdalasz na boisku albo Twoja kariera wyhamuje trochę. Lech sprzedaje i kupujr uzupełnia. Legia sprzedaje i kupuje pilkarzy- ile qurwa oni mieli wtop transferowych Siduku czy jak mu tam poszedł za 1mln… Tylko że jak Oni sprzedają to zaraz są łatane te dziury. U nas nawet dobrych latek nie można kupić.
    Było pierdolenie i dalej jest pierdolenie mamy najlepszy skład w lidze … najlepszy skład na papierze… kurwa a kiedy Ci piłkarze pokazali to na boisku skąd ta opinia- Bo co bo spieli raz pośladki i wygrali z Legła która była rozbita. Kurwa mać spójrzcie na stronę piłki nożnej Ostanie 10 meczy nasz bilans to 3 zwycięstwa 6 remisów z ogórkami i jedna porażka. Raptem zdobyte 15pkt kiedy legła zdobyła ich 22pkt.
    Ja nie rozumiem tego ciągłego doskonalenia pobielania wybielania i wzajemnego głaskania się po jajach. Mamy wywiad po meczu i piłkarz Lecha mówi do kamer że mieliśmy swoje okazje które stworzyliśmy ale nie udało się strzelić ten sam temat w przerwie podczas wywiadu że mamy swoje okazje i trzeba je wykorzystać. Kurwa jakie okazje się Pytam przecież nie oddaliacie jako drużyna ani jednego celnego strzału w ciągu 45min gry. Chłopie w jakim meczu ty grasz w jakim matrixie Ty żyjesz.
    Ten właśnie cały Matrix składa się na taki właśnie finał jaki mamy. Wszedłem dla własnej ciekawości i specjalnie do tego komentarza na Legia.net i co Oni kurwą mają dziś 2 treningi rano na siłowni a po południu na boisku. Mało tego Miodek się wypowiada że jest całkowita zmiana i przebudowa zespołu i jest aktualnie w Grecji gdzie szuka wzmocnień na lato albo na teraz. Nie ważne jest kurwa czy te wzmocnienia będą u nich czy nie … Nie ważne jest czy im kurwa wyjadą czy nie… ważny jest przekaz… Nie ma piłkarzy niezastąpionych- albo grasz ćwiczysz i zapierdalasz albo pójdziesz na wypożyczenie do Piasta… Sandecji…Arki … Termaliki… Nie ważne gdzie do końca Twojego kontraktu dla obniżenia kosztów i rób karierę piłkarską w jakimś polu w Niecieczy. A Legia będzie włączyć o Mistrza o Puchary i wyjeżdżać na zgrupowania na Florydę. I coś jeszcze na temat tego wyjazdu- tu nie chodzi że to huja warte… tutaj chodzi o prestiż i budowanie prestiżu na tym turnieju był Feyenord i wiele innych dobrych drużyn. Barcelona Real MU Bayern też jeżdżą na turne po Chinach i był wywiad z Lewndowskim że po co itd. A właśnie po to że chodzi o kasę prestiż i inne wymierne korzyści.
    Jestem tak wkurwiony że przez to wzajemne lizanie się po jajach i gadanie to jest dobrze to jest supper i skupianie się na tym co jest dobrze ciągle nie poprawiamy tego co jest źle.
    I huj mnie strzela jak pomyślę że jeśli Legia wygra Mistrza w Tym roku to w ciągu ostatnich 6 lat będzie Mistrzem 5cio krotnie. I gdyby się Nam nie fartneło w 2015 to byłaby by mistrzem 5 razy pod rząd.
    A nasz zarząd i nasi kibice ciągle wierzą.
    Ciągle propaganda JESTEŚMY NAJLEPSI MAMY NAJLEPSZĄ PAKE NAJLEPSZYCH PIŁKARZY ITD ITD.
    Tylko niech to piłkarzyki pokażą na boisku. Bo ja rozumiem przegrać remis jak zespół stawia autobus ale jest 4 poprzeczki słupki 15 celnych strzałów mnóstwo sytuacji jazda na tyłkach a po prostu nie chce wpaść.

    • bombardier pisze:

      Co najmniej 12 tysięcy kibiców nosi różowe okulary.
      Do nich nic nie dociera. LECH ponad wszystko.
      Wśród nich bryluje Kocioł, który widzi wszystko, wystawia
      polityczne banery, tylko NIC o kiepskim trenerze i o kopaczach.
      Przez 90 minut – w niedzielę – koncert gwizdów na KOLEJORZA.
      Doping dla śledzi!

    • Drew pisze:

      Święta racja. Mnie tez wkurza to wieczne lizanie się po fiutach i wychowalanie wszystkiego. Każdy widzi jak jest naprawdę. Trener chyba gówno o trenerce wie a piłkarze maja wyjebane na wszystko.

    • Lech Gol pisze:

      Mimo, ze tekst dlugawy ale trafiajacy w sedno. Chociaz nie przepadam za przywolywanie na naszym forum wiadomego klubu to kontekst porownania strategii w walce o MP uwazam za trafny.

    • Krzysiaczek pisze:

      No niestety racja. Nawet Korona pokazała jaja, że albo zapieprzacie, albo wyjazd i nie ma żadnych świętych krów, ani chodzenia w klapach na złość trenerowi, jak trener nie pozwolił. Okazuje się że ta liga to jest poziom III ligi niemieckiej, wystarczy solidnych piłkarzy stamtąd ściągnąć i są lepiej wyszkolenie technicznie i taktycznie niż nasze wirtuozy. Korona jest o tyle dobrym przykładem że tam nie ma pieniędzy, a jak jest ogarnięty trener i dyrektor od transferów to nawet przebierając w zawodnikach bez kontraktów można wygrzebać pare solidnych grajków. Jak to się ma do naszych gwiazd? Okazuje się że nie trzeba się zgrywać pół roku, jak jest dobry grajek i dobry trener to wchodzi zawodnik z marszu i gra. A nam nawijają makaron na uszy że jesteśmy świetni, zespół na mistrza, świetni zawodnicy, trener na lata, sztafeta wychowanków, tak, tak. Już widzę jak Linetty, w którego głęboko wierzę, będzie zarabiał np. 1 mln euro i w wieku 30 lat wróci do nas żeby się kopać po kostkach w ekstraklasie za 300 tys. Przyjdzie jak będzie miał 33-34 lata, albo jak mu coś nie wyjdzie. Tak że te bajeczki o powrotach wychowanków i sztafecie to jest mydlenie kibicom oczu. Cieszę się że mamy wychowanków, że dostajemy za nich dobrą kasę, że oni potem dają radę na zachodzie, ale jak nie będziemy zdobywać mistrzostw to po co to wszystko, chyba tylko dla kasy. Gra się dla trofeów, żeby być najlepszym. Kase można i trzeba robić, ale obecnie Lech jest tak zarządzany że nie ma szans na żadne triumfy, chyba że tęczowi się potkną, a nawet jak teraz mieli najgorszy sezon od dawna, to my byliśmy tak samo słabi i nawet na półmetku byliśmy za nimi. Smutne. Nie czuje tego sezonu, już nie czułem na jesień, a jak jeszcze czytałem o zaklinaniu rzeczywistości jak to wszyscy na około są słabi, a my jedyni cudowni, to już mnie w ogóle wszystko mierziło.

  82. jarecki9 pisze:

    Przed i po meczach odbywają się konferencje prasowe. Czy bywają na nich jacyś prawdziwi dziennikarze „z jajami”, którzy zadaliby konkretne pytania panu trenerowi, którzy zmusiliby go do jakiś sensownych odpowiedzi, a nie do powtarzania tych samych komunałów? Czy dziennikarze nie mogą się przebić z takimi pytaniami, czy nie chcą? Wszyscy widzą jak jest, każdy wyciąga tu trafne wnioski ale co z tego? Czy ktoś to bierze pod uwagę? Czy zawodowcy (trenerzy, piłkarze, dla których to jest pracą, za którą biorą spore pieniądze) wyciągają wnioski?

    • Dave pisze:

      Oczywiście, że żaden nie pierd**nie konkretnym pytaniem bo takie z nich „rzetelne” dziennikarzyny, że włażą w d**ę wszystkim sportowcom czy trenerom – to takie typowe w ostatnim czasie. Wielkie przyjaźnie z dziennikarzami, lizanie się na FB czy TT, są blisko siebie, kolesiostwo, przecież nie mogą wzajemnie robić sobie pod górkę bo przepływ tajnych/ekskluzywnych informacji zostanie zamknięty. Co do wywiadów w przerwie to niestety ale ręce opadają, zresztą od dłuższego czasu. Te boiskowe miernoty nie stać nawet na dwa zdania opisujące stan faktyczny (myślę, że dzieci w klasach 1-3 dałyby sobie radę) tylko pieprzą te same regułki, pewnie uczą się ich w szatni na pamięć, chwilę przed meczem. Łapy opadają.

  83. Wojtas pisze:

    Serce się kraje…tyle talentów trenerskich się marnuje na tym forum… to wszystko takie proste jest przecież. Wystarczy w fife pograć, trochę meczy pooglądać w tv… i mamy specow od zarządzania klubem wartym setki mln-ów. Kotów strategii, harpagonow rynku transferowego. I to w samym Lechu tylko, jak to możliwe, ze w całej Polsce tylko dwa kluby co rok się biją o MP? zmowa jakaś! Ludzie, Czytać się niechce… zero dystansu i szerszego spojrzenia tylko Ciągła karuzela

    • Dave pisze:

      Masz rację, ale przyznaj, że jeśli coś nie działa to trzeba coś zmienić. Powinniśmy mieć gotowych więcej rozwiązań taktycznych niż brnąć w to samo. Jeśli ta gra skrzydłami nie funkcjonuje to dlaczego wpuszcza się kolejnych napastników skoro piłki i tak nie docierają do nich. Cierpliwość – oczywiście, ale nie trwanie na upartego w czymś co może kiedyś się uda choć niekoniecznie. To powinno cechować mądrego, dobrego trenera.

    • Krzysiaczek pisze:

      Zobaczymy za kilka meczy ile klubów bije się o majstra, bo mam odczucia że przeszacowaleś tą liczbę. Ludzie się przejmują, bo kochają klub i żyją tym co się dzieje, nawet jak ponoszą nas emocje, to dlatego że chcemy dobrze. A jak się nawija nam makaron na uszy, że jest cudownie i nic nie trzeba zmieniać, to ludzie się denerwują.