2,5 roku Abdula Aziza Tetteha w Lechu + FOTO

Za kilkanaście dni na początku marca piłkarską wiosnę rozpocznie Abdul Aziz Tetteh, który kilkanaście dni temu został sprzedany do Rosji. Ghańczyk miał w Kolejorzu różne momenty, by na końcu odejść ku radości wielu kibiców, którzy mieli już dość boiskowego lenistwa zawodnika z Afryki, który w minionym 2017 roku znacząco obniżył loty.


Choć jeszcze w połowie stycznia Nenad Bjelica zarzekał się dziennikarzom, że Abdul Aziz Tetteh nie jest na sprzedaż, to jednak znów wyszło na nasze. W styczniu 28-latek dostał od klubu zgodę na odejście z Polski i ostatecznie postanowił z niej skorzystać. Defensywny pomocnik miał oferty z różnych stron świata będąc w stosunku do nich dość wybrednym piłkarzem. Ostatecznie zdecydował się na Rosję i klub z Moskwy, który jest w cieniu innych wielkich klubów z tamtego miasta, walczy o utrzymanie, presja będzie w nim mimo wszystko mniejsza niż w Poznaniu, a zarobki dużo wyższe niż w Lechu.

Abdul Aziz Tetteh trafił do Lecha Poznań w czerwcu 2015 roku z greckiego klubu Platanias. Był to trochę zaskakujący transfer, bowiem Afrykanina i to z Grecji, czyli z zupełnie nowego kierunku obserwacji zawodników. Kolejorz wiedział kogo brał, gdyż Tetteh w sezonie 2014/2015 ligi greckiej był wyróżniającym się piłkarzem na pozycji numer „6”, który znalazł się nawet w najlepszej jedenastce tamtych rozgrywek. Aklimatyzacja Aziza w Polsce trwała łącznie kilka tygodni. Początkowo Abdul nie grał zbyt wiele, uczył się życia w Polsce, przyzwyczajał do mieszkania w Poznaniu oraz funkcjonowania w Lechu. Pierwsze mecze dla Tetteha nie były zbyt łatwe. Defensywny pomocnik niczym specjalnym się nie wyróżniał, a w spotkaniu z Piastem rozegranym w sierpniu 2015 roku złym wyprowadzeniem piłki, która skończyła się stratą zawalił bramkę.

Abdul Aziz Tetteh regularnie oraz na dobrym poziomie zaczął grać od końca października 2015 roku. Wówczas Lech wygrał w Warszawie z Legią 1:0 i od tego momentu zaczęła się kariera Ghańczyka przy Bułgarskiej. Popularny „Bizon” do końca rozgrywek 2015/2016 występował regularnie będąc pewniakiem do występów na pozycji numer „6”. Słynął z walki, czystego odbioru, siły fizycznej oraz celnych podań. Choć Lech Poznań słabo rozpoczął następny sezon 2016/2017 to jednak Afrykanin pod wodzą Jana Urbana utrzymywał wysoki poziom. Wciąż grał regularnie i początkowo niewiele zmieniła zmiana trenera na Nenada Bjelicę. Podczas jego debiutu w meczu Lech – Pogoń we wrześniu 2016 roku obecny już pomocnik Dynama Moskwa strzelił swoją jedyną bramkę w „niebiesko-białych” barwach ustalając wynik tamtego spotkania na 3:1 (gol głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego).

Wysoka i przede wszystkim równa forma Abdula Aziza Tetteha zaowocowała przedłużeniem kontraktu pod koniec listopada 2016 roku, który zaczął obowiązywać do końca czerwca 2020 roku. 28-latek po podpisaniu nowej umowy z Kolejorzem z miejsca obniżył loty. Regularnie przegrywał rywalizację o miejsce w składzie z Łukaszem Trałką, który przez cały 2017 rok był lepszy od Tetteha. Pod koniec ubiegłej jesieni był czas, kiedy Abdul ani razu nie podniósł się z ławki rezerwowych przez 2 miesiące. Aziz z piłkarza walecznego, bardzo dobrego na pozycji numer „6” w 2016 roku stał się w tym ubiegłym roku przykładem boiskowego lenia, który zawalił Lechowi kilka meczów i goli.

Do dziś wielu kibiców poza zawaloną bramką z Piastem pamięta zawalonego gola w Warszawie w podobny sposób czy brak interwencji w kwietniu 2017 roku, kiedy Abdul Aziz Tetteh faulem powinien wyciąć Adama Hlouska. Nie zrobił tego, Czech dośrodkował futbolówkę na głowę Kaspera Hamalainena, a później już wszyscy pamiętają co było dalej. Ghańczyk m.in. ze względu na swój staż w Kolejorzu otrzymał swego czasu nawet kapitańską opaskę co nie spodobało się kibicom Lecha Poznań. Ten piłkarz nigdy nie miał żadnych cech przywódczych, a kiedy stał się dodatkowo boiskowym leniem wówczas okazał się jeszcze bezproduktywnym zawodnikiem.

Staż Tetteha, zatrzymanie się w rozwoju piłkarskim + przegranie rywalizacji z Łukaszem Trałką spowodowało danie mu zgody na odejście. Abdul Aziz Tetteh mimo słabego 2017 roku był dość udanym transferem Kolejorza. Sam piłkarz jest winien temu, jak grał zeszłej jesieni czy poprzedniej wiosny. Swego czasu prawonożny pomocnik bardzo dobrze zaaklimatyzował się w Poznaniu, zaprzyjaźnił się m.in. z Darko Jevticiem i sprawiał wrażenie jakby był bardziej skupiony na zabawie niż na grze w piłkę czy prowadzeniu Lecha do sukcesów. Powierzenie kapitańskiej opaski tak leniwemu od pewnego czasu zawodnikowi, który zupełnie nie nadawał się do tej roli było jednym z większych błędów Nenada Bjelicy.

Abdul Aziz Tetteh kupiony za 300 tysięcy euro ostatecznie odszedł do Rosji za niecały 1 mln euro. W „niebiesko-białych” barwach przez 2,5 roku rozegrał łącznie 84 mecze (65 w lidze) w których strzelił 1 gola oraz zaliczył 1 asystę. Wraz z Lechem Poznań sięgnął po dwa krajowe Superpuchary, zagrał w fazie grupowej Ligi Europy, dwa razy w finale Pucharu Polski oraz wywalczył brązowy medal Mistrzostw Polski. Występując przy Bułgarskiej ujrzał w sumie 18 żółtych kartek oraz 2 czerwone bezpośrednie. Wypada żałować, że po naprawdę dobrym 2016 roku, kiedy „Bizon” został wybrany przez internautów KKSLECH.com najlepszym piłkarzem Lecha Poznań, w tym zeszłym Afrykanin tak mocno, niespodziewanie oraz dość nagle obniżył loty.


2,5 roku Abdula Aziza Tetteha w Lechu Poznań na zdjęciach KKSLECH.com:

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







14 komentarzy

  1. GROSZKINS pisze:

    Gdyby nie był taki leniwy , to by grał w topowych klubach

    • Siódmy majster pisze:

      No pewnie,że w topowych.Pod warunkiem,że oprócz nie bycia leniwym miałby normalnie we łbie,ze dwie asysty w sezonie i jednego marnego gola.Tyle,że on z tego wszystkiego nie ma niczego.Ma tylko wyraz twarzy jak te miśki z księżyca Endor( Powrót jedi ).Czyli grać powinien ale u George Lukasa, a nie w piłkę :)))

  2. endrjiu pisze:

    Zawsze będzie mi się kojarzył z tym który puścił Hlouska………. Wkurw bierze na samą myśl o tamtym meczu.

  3. Kibic Lecha pisze:

    Tetech w Lechu nie pokazał żadnych umiejętnośći jak się znalazł klijent na niego to żal mi tego klijenta wiem ze to Rosjanie ale w Lechu już nikt o nim nie myśli w żadnym kontekśćie

  4. arek z Debca pisze:

    Sprzedac rezerwowego w podeszlym juz wieku za 1 mln euro to jednak majstersztyk jest.

  5. Michu73 pisze:

    Dajcie już spokoj temu Azizowi. Oby każdy zawodnik, kupiony do naszego klubu dał nam tyle co on, to było by świetnie. A jeszcze dało sie na nim zarobić.

    • Siódmy majster pisze:

      O kuźwa.Jakby każdy dał tyle, co on to niech Kolejorz nikogo już nigdy nie kupuje.Bo on dał nam niewiele.Prawie nic.

    • Michu73 pisze:

      Siódmy wiem, ze go nie lubią ale bądź obiektywny i oceniaj cały okres a nie czas po podpisaniu kontraktu:) A tak w ogóle zmień kuzwa „awansem” tego nicka i wtedy coś czuje zespół dopiero zacznie grać tak jak trzeba? Poczują sie zobowiązani:)

    • Michu73 pisze:

      Miało być „nie lubisz”

  6. Pawelinho pisze:

    Kiedy grał był jednym z najlepszych o czym również warto pamiętać, ale taka jest niestety mentalność niektórych osób piszących na stronie byleby się doczepić bo jak patrzeć to również trzeba znaleźć pozytywy, które były w grze Tetteh’a (a nie Tetech’a jak niektórzy piszą a wystarczy spojrzeć na tytuł artykułu).

    • Pawelinho pisze:

      Jednym z najlepszych jeżeli chodzi o zadania defensywne bo przecież od tego jest defensywny pomocnik.

  7. Olka pisze:

    zgadzam się,jeszcze niedawno wielu nazywało go Bizonem:) ale pamię ludzka jest dobra bo krótka..

  8. Ja pisze:

    Za wolny oracz