Zapowiedź: Lech – Pogoń
W niedzielę, 18 lutego, o godzinie 18:00 w meczu 23. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018, Lech Poznań zmierzy się na Inea Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 z Pogonią Szczecin. Po wyjazdowym falstarcie tej rundy jutro nie pozostaje Kolejorzowi nic innego, jak wygrać u siebie chociaż 1:0, by móc na chwilę poprawić nastroje oraz złapać oddech.
Lech Poznań cały czas jest beznadziejny na wyjazdach, nie zdobył 3 punktów poza Wielkopolską od pół roku co kosztowało go tydzień temu powiększenie straty do lidera oraz spadek na 3. miejsce w ligowej tabeli. W niedzielę po 2 miesiącach przerwy Kolejorz na szczęście wróci na Bułgarską, gdzie jest o niebo lepszy niż na obcych terenach. Przed własną publicznością Lech Poznań jako jedyny zespół w Ekstraklasie jeszcze nie przegrał tracąc na dodatek tylko 5 goli. Zdecydowanym faworytem niedzielnej potyczki są więc „niebiesko-biali”, którzy chcąc pozostać w realnej walce o tytuł Mistrza Polski muszą jutro ograć znajdującą się w strefie spadkowej szczecińską Pogoń. W trwającym sezonie lechici jeszcze nie strzelili gola „Portowcom”, ale za to w zeszłym poznaniacy zwyciężyli aż 5 razy w tym 3-krotnie w lidze, zatem wiedzą w jaki sposób radzić sobie z tą drużyną.
Trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica nie będzie mógł w niedzielę skorzystać z usług zawieszonego za kartki Rafała Janickiego oraz rekonwalescenta Macieja Makuszewskiego. Wszyscy inni zawodnicy są zdrowi oraz gotowi do gry, dlatego Chorwat dysponujący szeroką kadrą będzie musiał zdecydować się kogo posadzić jutro na trybunach, a kogo zabrać do osiemnastki. Żadnych poważnych problemów zdrowotnych nie ma też w ekipie Pogoni Szczecin szkolonej przez Kostę Runjaicica. „Portowcy” prawdopodobnie wystąpią w tym samym składzie co tydzień temu w konfrontacji z Sandecją Nowy Sącz.
Arbitrem niedzielnych zawodów przy Bułgarskiej będzie Paweł Raczkowski z Warszawy, który w tym sezonie Lechowi Poznań jeszcze nie sędziował, natomiast Pogoni Szczecin prowadził trzy przegrane mecze. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 1.80, na remis 3.60, a na triumf Pogoni Szczecin 4.75. W niedzielę na Inea Stadionie pojawi się około 16 tysięcy osób w tym kilkuset fanatyków „Portowców”. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli zobaczyć „niebiesko-białych” w akcji na Canale Plus. My zapraszamy za to do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już o 16:30. Początek meczu 23. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018, KKS Lech Poznań – MKS Pogoń Szczecin w niedzielę, 18 lutego, o godzinie 18:00 na Inea Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17.
Przewidywane składy:
Lech: Burić – Gumny, Rogne, Dilaver, Kostevych – Trałka, Gajos – Barkroth, Jevtić, Situm – Gytkjaer.
Pogoń: Załuska – Rapa, Fojut, Dvali, Nunes – Piotrowski, Murawski, Drygas – Delev, Zwoliński, Frączczak.
Mecz: KKS Lech Poznań – Pogoń Szczecin
Rozgrywki: 23. kolejka LOTTO Ekstraklasy 2017/2018
Termin: niedziela, 18 lutego, godz. 18:00
Stadion: Inea Stadion, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Miejsce gospodarzy: 3
Miejsce gości: 15
Najlepszy strzelec gospodarzy: 10 – Christian Gytkjaer
Najlepszy strzelec gości: 8 – Adam Frączczak
Poprzedni mecz: Pogoń – Lech 0:0
Domowa forma gospodarzy: 7-3-0, 20:5
Wyjazdowa forma gości: 3-0-7, 10:18
Przewidywany styl gry gospodarzy: atak pozycyjny wieloma zawodnikami
Przewidywany styl gry gości: atak pozycyjny wieloma zawodnikami
Spodziewany poziom emocji (1-6): 4
Bukmacherzy 1 x 2: 1.80 – 3.60 – 4.75
Relacja live: Raport KKSLECH.com z Bułgarskiej od 16:30
Transmisja tv: Canal Plus
Przewidywana frekwencja: ok. 16000
Prognozowana pogoda: -1°C, pochmurno
Nasz typ na mecz: 1
Niepewni (Lech):
–
Nieobecni (Lech):
Maciej Makuszewski – rekonwalescencja
Rafał Janicki – pauza za kartki
Niepewni (Pogoń):
–
Nieobecni (Pogoń):
–
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
2-0
Jutro ma być gryzienie trawy, walka na 100 % i zwycięstwo!
Jeśli mamy cały czas grać taktyką „wrzutki i dośrodkowania”, to może lepiej, żeby za Gytkjaera zagrał Khoblenko lub Koljić, którzy bardziej pasują do tej taktyki. Albo wystawić 2 napastników. Bo po co w tej taktyce wrzucać i dośrodkowywać do gościa, którego mocną stroną nie jest gra głową? To nie Morata albo Crouch. To tylko moje propozycje, bo wiadomo, że Bjelica i tak zrobi po swojemu. Po cichu liczę, że piłkarzom może będzie dzisiaj się chciało grać i tak z 2-0 wygrają. Ale tak jak wspomniałem ostatnio w swoim komentarzu, każdy wynik jest możliwy.
Wolałbym jutro Jóźwiaka zamiast Barkrotha na skrzydle i może warto by spróbować 2 napastników i środkiem Jevtić-Trałka
1-3…Tralka.Zwolinski,Delev,Duncan…..2 wchodzi u buka jak ta lala..))
Czuje jakieś przełamanie złych nastrojów i może nawet pewne 3:0, bo u siebie musi być walka i przed kibicami piłkarze nie zawalą tego. Może na wyjeździe dalej będzie słabo, ale u siebie czuje że będzie dużo łatwiej. Nawet jak gra nie napawała optymizmem, to jednak czuje że wynik będzie dobry.
Barkroth to jest tak beznadziejny, że już lepiej Klupsia za niego wstawić, nie mówiac o Jóźwiaku.
Chyba już nie odpali, choć miał przebłyski w sparringach.
Humor w cirkusie: „Myślę, że stwarzamy sobie sporo sytuacji, w naszej grze nie ma tragedii.” – Darko Jevtic po meczu z Arką.
Szkoda że po tym samym meczu Radut i Dilaver mówili zupełnie co innego
Pogoń widzę że jest lekceważona ze względu na miejsce w tabeli ale prawda jest taka, że Lech po raz pierwszy w tym sezonie przegra u siebie…
Wałcz .Prawda jest taka że Xanax jest zbyt łatwo dostępny
inow tralka i gajos w pomocy którzy nie potrafią grac do przodu
A dzisiaj Stilica w Wiśle aż miło się oglądało wraca do formy wiem że to już niemożliwe ale teraz przydałby się ktoś potrafiący tak dograć piłkę do napastnika jak on! a nie tylko bezproduktywne wrzuty na słabo grającego głowa napadziora.
Też to samo pomyślałem jak zobaczyłem Bo dzisiaj w akcji…
Jeszcze tydzień temu byliśmy w zupełnie innych nastrojach, pełni nadziei i wiary w ten zespół. Brak zwycięstwa jutro, doprowadzi do bardzo nerwowej sytuacji wokół klubu. Pozostaje nam wierzyć w cud, że zespół nagle zacznie grać i wygrywać. Rozum natomiast podpowiada, że do przerwy na kadrę Bjelica zaliczy kilka strat punktów i zostanie zwolniony, jednak to aż 6 spotkań i może być już po MP.
Dokładnie.Zostanie cud.Chyba że zarząd zareaguje tuż po meczu,jeżeli będzie taka kicha jak z Arką
Zawsze jak jest mecz z Pogonią to nasuwa mi się jedna myśl i piosenka za starych dobrych czasów ,na nutę Manamu „czekam na wiatr co rozgoni szczecińske kur.y z Pogoni stanę wtedy na raz z tą kur.ą twarzą w twarz”
tak na dobry humor
Szykują się pierwsze baty na Bułgarskiej?
Mój skład-Putnocky,Tomasik,Vuja,Dilaver,Gumny,Trałka,Jevtić Situm,Khoblenko,Gytkjear,Kolijć
czyli wynik meczu kraj-reszta świata 3:8…
tej podszyszkownik wujadinowić jest z czarnogóry, wiec tak nie może być…
3 spoza unii?
To akurat tutaj jest możliwy Rogne
Albo Jóżwiak za Khoblenko
tak to też jest dziwne przecież szwajcaria czyli jewtić i norwegia czyli rogne też są poza unią… absurdy jakieś…
absurd to jest to że z Polaków mamy na zastępstwo w zasadzie tylko dwóch młodych.Bo do pierwszego składu tylko Gumny Józwiak
No i Tomasik oczywiście
Radut,Banknot out.Gajos Majewski tylko zmiennicy.Czyli mistrza nie będzie w tym roku.
Jest dobrze i po co ta napinka.