25. kolejka LOTTO Ekstraklasy – podsumowanie
We wtorek, 27 lutego, o godzinie 18:00 na stadionach w Gdańsku oraz Płocku została zainaugurowana 25. kolejka piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018. W tej serii spotkań absolutnym hitem było wtorkowe starcie wicelidera z nowym liderem, który powiększył przewagę. Emocji nie zabrakło również w Krakowie, gdzie Wisła grała z Koroną i w Poznaniu, gdzie Lech musiał ograć Śląsk, by pozostać w realnej walce o tytuł Mistrza Polski.
We wtorek, 27 lutego, o godzinie 18:00 będąca w coraz gorszej sytuacji Lechia Gdańsk zagrała u siebie z Termaliką Nieciecza w której w weekend zadziałał tzw. efekt „nowej miotły”. Termalika prowadziła nad morzem, później przegrywała, by w doliczonym czasie gry wyrównać na 2:2 po kontrowersyjnej bramce. Następnie nieźle radząca sobie przed własną publicznością Wisła Płock spotkała się z Cracovią Kraków, która dość niespodziewanie wygrała 1:0. Natomiast o 20:30 ostatnia w tabeli Sandecja Nowy Sącz podejmowała Zagłębie Lubin, które bardzo źle rozpoczęło wiosnę, ale tym razem zwyciężyło 1:0. O tej samej porze w hicie kolejki Jagiellonia Białystok przejechała się po Legii Warszawa triumfując tylko 2:0 mimo kilkunastu stworzonych doskonałych okazji.
Dokończenie 25. kolejki nastąpiło w środę, 28 lutego, o godzinie 18:00 i 20:30. Najpierw o 18:00 Górnik Zabrze bezbramkowo zremisował z Pogonią Szczecin, która wciąż pozostaje w strefie spadkowej. W tym samym czasie Wisła Kraków w bardzo ciekawej konfrontacji podejmowała na Reymonta ekipę Korony Kielce. Goście objęli prowadzenie w 21. minucie po golu Kiełba, jednak gospodarze zdołali wyrównać w 38. minucie dzięki trafieniu Imaza. Mecz zakończył się remisem 1:1. Następnie o 20:30 Arka Gdynia musząca wciąż walczyć o górną „ósemkę” podzieliła się punktami z Piastem Gliwice. Kibice w Gdyni nie zobaczyli bramek. W równolegle rozgrywanym spotkaniu Lech Poznań na własnym stadionie podejmował fatalnie grający na wyjazdach Śląsk Wrocław. Kolejorz chcąc utrzymać kontakt z czołówką musiał to spotkanie wygrać. Tak też się stało, wynik spotkania otworzył dopiero w 80. minucie Khoblenko. Chwilę później do remisu doprowadził Robak, a wynik spotkania w 90. minucie ustalił Gytkjaer. Lech wygrał ze Śląskiem Wrocław 2:1.
Wyniki 25. kolejki LOTTO Ekstraklasy 2017/2018:
Wtorek, 27 lutego
Lechia Gdańsk – Termalica Nieciecza 2:2
Wisła Płock – Cracovia Kraków 0:1
Sandecja Nowy Sącz – Zagłębie Lubin 0:1
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 0:2
Środa, 28 lutego
Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 0:0
Wisła Kraków – Korona Kielce 1:1
Arka Gdynia – Piast Gliwice 0:0
Lech Poznań – Śląsk Wrocław 2:1
Najlepsi strzelcy po 25. kolejce LOTTO Ekstraklasy 2017/2018:
19 goli – Igor Angulo (Górnik Zabrze)
16 goli – Jakub Świerczok (Zagłębie Lubin), Carlitos (Wisła Kraków), Marco Paixao (Lechia Gdańsk)
Tabela po 25. kolejce LOTTO Ekstraklasy 2017/2018:
1. Jagiellonia Białystok 48 pkt.
2. Legia Warszawa 45
3. Lech Poznań 43
4. Górnik Zabrze 41
5. Korona Kielce 39
6. Wisła Kraków 37
7. Zagłębie Lubin 36
8. Wisła Płock 36
—
9. Arka Gdynia 34
10. Cracovia Kraków 29
11. Śląsk Wrocław 28
12. Lechia Gdańsk 26
13. Piast Gliwice 25
14. Termalica Nieciecza 25
15. Pogoń Szczecin 24
16. Sandecja Nowy Sącz 22
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
To jeszcze raz to samo pytanie: kiedy dymisja trenera?
Bjelica zostanie do końca kontraktu .
Jedziemy dalej z typami
Lechia Gdańsk – Termalica Nieciecza 1
Wisła Płock – Cracovia Kraków 2
Sandecja Nowy Sącz – Zagłębie Lubin x
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok x
Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 2
Wisła Kraków – Korona Kielce x
Arka Gdynia – Piast Gliwice 1
Lech Poznań – Śląsk Wrocław x (obstawiam 1:1 lub 2:2)
Lechia Gdańsk – Termalica Nieciecza 1
Wisła Płock – Cracovia Kraków 1
Sandecja Nowy Sącz – Zagłębie Lubin 2
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 1
Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin x
Wisła Kraków – Korona Kielce x
Arka Gdynia – Piast Gliwice 1
Lech Poznań – Śląsk Wrocław 2 (przełamanie Śląska na wyjazdach)
Czyli do lidera mamy już 8 pkt. straty
Co mi sie rzucilo w grze Jagi to calkowite przeciwienstwo tego co gra obecnie Lech. Przede wszystkim chlopaki graja podaniami, czesto z klepki. Potrafia wymienic nawet ponad 10 podan na polowie przeciwnika i oddac celny strzal. Zadnych bezsensownych wrzutek i lobow z polowy boiska. Gdy ktos ma pilke to od razu 2-3 kolegow wychodzi na pozycje. Nie ma straconych pilek. To sa podstawy wspolczesnej pilki. Dlaczego w tak elementarny sposob Lech nie moze grac?
Pewnie że Lech mógł by tak grać. Tyle że Nenad każe naszym grać tak jak widzimy to przez ostatnie kilka miesięcy.
Zgadzam sie. Najwieksza ironia jest to, ze Lech za poczatkow Nenada gral podobnie.
Oni tak przecież grają… na rozgrzewce przedmeczowej, gdy grają w dziada.
Bo trener uważa ten styl za skandaloze
ja uważam że aktualnie brkauje nam doświadczenia na skrzydłach. Kilka razy w Kielcach ładnie poklepaliśmy na skrzydle i zamiast wjezdżać w okolice pola karnego leciała bezsensowna wrzutka z 30m.
Nie ma wątpliwości kto jest najlepszy w tej lidze.Warto spojrzeć na ławkę rezerwowych Jagieloni.
Jaga gra najładniejsza piłkę w Polsce.
nie, Lech nie mógłby tak grać jak Jagiellonia, wysoki pressing, gra z pierwszej piłki, do tego potrzebne są przede wszystkim siły i charakter, a jednego i drugiego Lechowi od roku brakuje. katastrofalne przygotowanie fizyczne i mentalne p..dy zamiast wojowników, na dodatek trenerski imbecyl na ławce i marzenia o mistrzostwie odkładamy na bliżej nieokreśloną przyszłość. Wierzyć będziemy do końca, nadzieja umiera ostatnia, ale musimy pogodzić się z tym, że zarząd, piłkarzyki i przede wszystkim pseudo trener, po raz kolejny robią nas w ….niech każdy sobie wpisze, co uważa za stosowne
Być może ta forma przyjdzie, może Bjelica z czymś przesadził. Najlepszy przykład to ubiegły rok, to my na początku byliśmy taką Jagiellonią i nasze seryjne 3:0, a maju było krucho. Może się wszystko odwrócić.
Mecz w Warszawie jest mimo wszystko korzystny dla nas, tylko my mamy własne problemy do rozwiazania.
Korzystny ? Jest jeszcze mecz na l3 i z Jaga a gra bardzo słaba… gdzie tu korzyść?
Bo przegrał zespół mimo wszystko groźniejszy w walce o mistrzostwo , drugi temat to czerwona kartka kluczowego zawodnika przed meczem z nami.
Jaga gra zdecydowanie najlepszą piłkę.. Byli vice w zeszłym sezonie teraz idą po majstra i w sumie dobrze bo na to zasługują. Alcatraz jeszcze masz złudzenia przed meczem z ległą? będzie lanie i to bata z dupą
Mam wiarę !
No jest bardzo korzystny, w końcu ogarnie się Górnik i będziemy się bili o 3 miejsce…
Jaga MP zobaczycie , super wybiegani dobra kadra szybkie skrzydła Novikovas Franek Bezjak Pospisil top w lidze mają najlepsza pake.
U nas jak by był prawdziwy trener z jajami to by karał za te bez sensowne loby do nikogo, a najgorsze w tym wszystkim, że Bjelica sam każę im tak grać. Bo nasz trener udaje, że wie lepiej i nic nie będzie zmieniać bo po co? Uparty jeleń i tyle.
Przykra prawda.
Jeśli nie Lech to nie jest Jaga albo Górnik wygrają. Ten wynik to nie jest niespodzianką po tym co legła gra. W Krakowie mieli masę szczęścia, bo Cracovii brakowało rasowego strzelca. Dziś już wygrali, ale to też żadna niespodzianka.
Jam, kto się zepnie? Może Tralka, a najemnicy i ciepłe kluchy mają to gdzieś. A te 3:0 to było bardziej konsekwencją rozbitej w tamtym czasie Legii niż efektu spiny.
@inowroclawianin No ni nic z tego wpisu nie rozumiem. Napisz jakąś wykładnię , albo tłumaczenie w obcym języku.
To była wypowiedź w kontekście tegorocznego MP. Jeśli nie Lech to Jaga albo Górnik niech zdobędzie. Wynik Jagi z tirowka nie był dla mnie niespodzianką. Cracovia wygrała i to też nie była niespodzianka.
Wcalę się nie zdziwię, jak Jagiellonią straci punkty w poniedziałek. Oni teraz mocno urośli, już czują się mistrzami, ale to jest właśnie urok polskiej ligi.
To się okaże.
Moim zdaniem oni nie popełnią błędu Lecha, który zachłysnął się zwyciestwem nad Legią i przestał punktować. Od tego czasu to nie ten sam Lech. Mental problem i tyle.
Mylicie się koledzy. Lech się nie zachłysnął sukcesem. Cały czas grał tak samo. Jedyne co to spiął się na mecz z „przyjaciółką” i zepnie się na mecz z nimi również teraz. Z jakim skutkiem – zobaczymy. Kurw……ek, jak ma dużo miejsca, jest niebezpieczny.
Jaga gra dobrze od 4 meczy, na razie nie ma powodu wieszczyć żeby mieli osłabnąć. Co najwyżej mogą złapać zadyszkę za jakiś czas. Do poniedziałku mają 6 dni na regnerację i wyjdą na świeżości. Swoją drogą dość pobłażliwy terminarz dostali, skoro inni grają co 3-4 dni, a oni co 4 i 6.
Dobry terminarz dla nas pozostał. A teraz z cyklu marzenia and mission impossible 🙂
Gdy wygramy trzy kolejne mecze będzie bardzo dobrze 🙂 🙂 🙂
Masz poczucie humoru 🙂
Nawet rok temu, jakością gry, nie mogliśmy się równać do dzisiejszej Jagi. Dwa ostatnie ich mecze to jest kosmos jak na polską ligę.
Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 4:1
Wisła Kraków – Korona Kielce 0:0
Arka Gdynia – Piast Gliwice 1:0
Lech Poznań – Śląsk Wrocław 2:0
Najpierw niech wygra Lech… A o legie zawsze boję się bardziej niż o Jage.
Legia zagrała piach ale nie zapominajmy że grała w 10 cały mecz.
Lech bedzie walczyc o 3 miejsce z Legia widac ze Gornik gra teraz najlepsza piłke w lidze z reszta jakby ktos niezauwazyl wygrali z Legia, Lechem i Jaga po 3:1 i to jak grali ze Slaskiem to cud byl ze nie wygrali 1:8 na ta cheile Jaga i Gornik najlepiej wygladaja ale caly czas mam nadzieje ze Kolejorz zrzuci hamulec reczny i odpali
wandal ksywa pasuje do ciebie ale nie wglebiaj sie za bardzo