Wypowiedzi trenerów po meczu:

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości, Tadeusza Pawłowskiego oraz opiekuna gospodarzy, Nenada Bjelicy na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 25. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018, KKS Lech Poznań – WKS Śląsk Wrocław.


Tadeusz Pawłowski (trener Śląska): „Ciężko coś powiedzieć. Szkoda tej bramki w końcówce, ale byliśmy równorzędnym rywalem dla Lecha. Powinniśmy wykorzystać dzisiaj okazje, które mieliśmy, ponieważ piłka nożna to przede wszystkim bramki. Jak na mecz wyjazdowy zagraliśmy dziś całkiem nieźle.”


Nenad Bjelica (trener Lecha):„Zasłużenie wygraliśmy ten mecz. Dominowaliśmy po przerwie, mieliśmy swoje szanse i je wykorzystaliśmy. Po zmianie systemu w pierwszej odsłonie nie kontrowaliśmy meczu, lepszy był Śląsk, ale w drugiej odsłonie zrobiliśmy już to, co chcieliśmy. Jestem szczęśliwy, ponieważ wygraliśmy, ale jeśli Lech by nie wygrał, to nie miałbym pretensji, gdyż drużyna walczyła do konca. Nasi napastnicy byli dziś bardzo niebezpieczni, kreowali akcje i obaj zdobyli po bramce. Jestem bardzo zadowolony z gry obu naszych snajperów. Chcę pochwalić naszych kibiców za doping i za przybycie.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







26 komentarzy

  1. Kapitan pisze:

    Brawo Nenad, brawo drużyna. Teraz powtórka w niedziele!!

  2. ElGuaje pisze:

    Nenad swoje wypowiedzi pomeczowe odtwarza chyba z dyktafonu…. Wszystko mu się podoba, wszystko jest okej. Tylko czy to był na prawdę dobry mecz w wykonaniu naszych piłkarzy? Kurwa nie sądzę 😉

  3. Stachursky pisze:

    #Na Żenadzie do europy !!!!!

  4. Kibicoborniki pisze:

    Xddd smieje sie od ucha do ucha xd jak czytam ta wypowiedz nenada .. Ps . circus

  5. Kuba lech pisze:

    mamy punkty najwazniejsze…pierwsza polowa do bani druga wmiare ok…sam niewiem o co chodzi z tymi naszymi meczami..ale plan na legie dla mnie jest taki….grac wysoko i atakowac..czyli to samo co jagielonia:)

  6. Peterson pisze:

    „Zasłużenie wygraliśmy ten mecz.
    No można tak powiedzieć
    Dominowaliśmy po przerwie, mieliśmy swoje szanse i je wykorzystaliśmy.
    No tak średnio z tym wykorzystywaniem było
    Po zmianie systemu w pierwszej odsłonie nie kontrowaliśmy meczu, lepszy był Śląsk, ale w drugiej odsłonie zrobiliśmy już to, co chcieliśmy.
    Nie wiem na czym polegał ten nowy system nadal graliśmy 4-4-2 w drugiej połowie graliśmy lepiej ale nie wszystko było pod kontrolą patrz bramka Robaka
    Jestem szczęśliwy, ponieważ wygraliśmy, ale jeśli Lech by nie wygrał, to nie miałbym pretensji, gdyż drużyna walczyła do konca.
    No to skwituję tylko tym „XD”
    Nasi napastnicy byli dziś bardzo niebezpieczni, kreowali akcje i obaj zdobyli po bramce. Jestem bardzo zadowolony z gry obu naszych snajperów.
    No napastnicy Lecha strzelają gole dawno tego nie było
    Chcę pochwalić naszych kibiców za doping i za przybycie.”
    No pełen podziwu jestem mi by się nie chciało w ten mróz będąc chorym dodatkowo

    • Kkslech pisze:

      Czego tu nie rozumiesz? Zmienili system z 4-2-3-1 na 4-4-2 to jak nie widzisz różnicy?

  7. arek z Dębca pisze:

    Gra nadal nedzna. Pierwsza polowka w swoim stylu zenadowym czyli totalna tragedia. Nie pamietam kiedy Lech zagral dobrze dwie polowki meczu. Druga polowka juz duzo lepiej ale z takim graniem to na klozetowej nie mamy czego szukac.

  8. Omnadrenowy Rycerz pisze:

    Nenad jak Nenad, ale Pawłowski tekstem „..jak na mecz wyjazdowy zagraliśmy dziś całkiem nieźle.” wygrywa internety.

  9. Bryx pisze:

    Nie no Pawłowski rozbił bank :D. Wypowiedź Nenada 50/50, fajnie, że zmienił system na 4-4-2, bo bardzo sobie cenię akurat ten rodzaj taktyki, do tego jeszcze dochodzą indywidua. Jak tak patrzę na grę Raduta czy Barkrotha, to czasami mi się wydaje, że miał racje przed meczem, bo to są paralitycy okrutni, a Ci których on polecał czyli Vuja, Dilaver i Situm (ten trzeci ma tylko przebłyski) to akurat się wkomponowali dobrze. Ogólnie podziwiam, że podziękował kibicom skoro skandowali mu skandaloze, ale nie rozumiem tego, że nie miałby pretensji gdyby nie odnieśli zwycięstwa. Gdyby nie wygrali, jutro by go tu już nie było. Do roboty drużyna, oby ta wygrana wyszarpana była kopem do przodu, a nie wyskokiem.

  10. pawus pisze:

    Od miesięcy to samo. Brak taktyki, brak szybkości, zawodnicy ruszają się jak w kisielu i na dodatek piłka ich zupełnie nie słucha ( głupia jakaś czy co ? ) a on jest zadowolony i tylko nie wie dlaczego tak gramy bo wszystko robimy tak samo. No właśnie ! ! !
    Kmicic w takiej sytuacji mówił ” Kończ Waść, wstydu oszczędź”, a on jest z siebie dumny.
    Ludzie tu potrzeba lekarza tylko okulisty czy psychiatry ?
    Bez względu na wynik po meczu z ległą czas na ruch Zarządu no chyba, że oni też są zadowoleni ?
    Ludzie to jakiś matrix !!!!

  11. klaus pisze:

    Cieszy zwycięstwo ALE to tylko Śląsk walczący w strefie spadkowej!!O mały włos w naszej twierdzy zdobyliby punkt!! Nenad mówi że ok- zobaczymy w niedzielę

  12. Dubliner pisze:

    Co za kurwa debil!

  13. wagon pisze:

    Bjelica jaki jest każdy widzi, jednak szacunek trzeba mieć do niego za dwie sprawy, nauczył się polskiego oraz on wie, że piłka jest dla kibiców,

  14. GROZKINS pisze:

    Brawo za wygraną i za drugą połowę

  15. Olo pisze:

    Na legie od początku siąść tak jak jaga gubią się to jest zupełnie nowy zespół nie mogą być jeszcze zgrani zagrać na maxa i powinno być dobrze

  16. Kibit pisze:

    Napastnicy zrobili swoje. Już dawno tak nie było żebyśmy się cieszyli z bramek strzelonych przez dwóch napastników. Można się z tego powodu cieszyć. Nadal jednak martwi brak środka pola i chaotyczne rozegranie. Cały czas szarpane akcje, wrzutki bez celu , na tzw aferę, brak szybkiej klepki i prostopadłych piłek. Na polską ligę wystarczy ,ze drużyna zagra szybko i z pierwszej piłki np Jaga tak gra i już przeciwnik nie wie o co chodzi. Skrzydłowi tez się nie popisali. Kostewicz jest cieniem samego siebie.

  17. Merkuriusz pisze:

    Wrzutka w pole karne, nie działa ? No to jeszcze raz. I tak cały mecz… Smutno mi to mówić, ale przyfarcili i to srogo.

  18. Linek pisze:

    Hmmm, Nenad pewnie tak mówi nie bez powodu. Chodzi zapewne o to by motywowac piłkarzy… Ci z kolei grali dopiero od 80 minuty… :/ W pierwszej połowie stanie w miejscu. Dlaczego?! Gryzienie trawy dopiero ostatnie 10 minut.
    Radut zaliczył mnóstwo klopsów w podaniach, a i tak w końcu miał asystę i był o wiele częściej przy piłce niż Barkroth i Situm. Ci to juz w ogóle przeszli obok meczu.

  19. arek z Debca pisze:

    Kto tam wie, moze i chcial ale zarzad sie nie zgodzil ze wzgledu na cene. Ja tam gadka Rutkow ani troche nie wierze.

  20. Goluś pisze:

    Situm powinien stac z przodu, rajdowac, mijac i byc obslugiwanym przez Kostewycza, a nie odwrotnie.
    To wlasnie Situm jest najbardziej bezsensownie ustawianym zawodnikiem, jako jakis wahadlowy, i nie ma z tego pozytku.
    A przeciez jego kazde pojawienie sie w polu karnym jest jakims zagrozeniem.
    Na teraz jednak, Mario kreci sie kolo obrony i rozdaje tam rozkazy jak grac.
    PARODIA! Bo to super grajek!

  21. F@n pisze:

    Ja tylko wspomne, że oba gole były ze stałegu fragmentu gry lub w tej samej akcji. Sami z akcji gola strzelić nie umiemy. Nic się nie zmieniło. Gdyby nie to, że Śląsk ma tak słabą obronę to byłoby fatalnie i zobaczycie w kolejnych meczach.

    • stowoda pisze:

      Mylisz się. Choblenko np miał okazje Z AKCJI a że nie strzelił to dlatego ze na bramce Kiepskich stoi BRAMKARZ a nie pomocnik.

    • F@n pisze:

      No jeden raz się zdarzyło a cała 1 połowa to była parodia. Śląsk gra w obronie słabo. Zobaczysz kolejne mecze to czar pryśnie

  22. komor pisze:

    Nie kraczcie, lepij byście tak życzyli sukcesu Kolejorzowi

  23. Majkelos pisze:

    Przeczytałem pomeczową wypowiedź trenera i prawie się uśmiałem. Prawie. jak widziałem przyjęcie piłki Gytkiera, to o mało krew mnie nie zalała.
    Gra drużyny? Powodzenia w walce o brązowy medal.