Trzeba grać dalej

Niedzielnym meczem z Legią Warszawa piłkarze Lecha Poznań zakończyli krótki i mroźny maraton meczów co 3 dni podczas którego wywalczyli tylko 3 punkty na 9 możliwych. Kolejorz przez ostatni tydzień za sprawą dwóch wyjazdowych porażek jeszcze bardziej oddalił się od czołówki, choć matematyczne szanse na Mistrzostwo Polski cały czas są.


Lech Poznań w dalszym ciągu nie może wygrać dwóch meczów z rzędu. Po raz ostatni zwyciężył w dwóch ligowych spotkaniach pod rząd w trakcie trwania tej samej rundy jeszcze w sierpniu ogrywając w Niecieczy tamtejszą Termalikę. Kolejorz ma na swoim koncie już 11 wyjazdów bez zwycięstwa. Wczoraj Christian Gytkjaer zakończył jednak passę 5 spotkań wyjazdowych bez zdobytej bramki.

Na ten moment „niebiesko-biali” są na 3. miejscu, a jeśli Górnik Zabrze otrzyma walkowera za mecz z Piastem Gliwice wtedy spadniemy na 4. lokatę. Na 4 kolejki przed końcem rozgrywek zasadniczych Kolejorz traci do Legii Warszawa 5 punktów oraz jeszcze więcej do Jagiellonii Białystok, która ma aż 8 oczek przewagi nad Lechem Poznań.

W końcówce sezonu zasadniczego za Lechem Poznań przemawia terminarz. W dwóch najbliższych kolejkach Kolejorz zagra u siebie z Jagiellonią Białystok oraz z Lechią Gdańsk. Później lechici pojadą do Krakowa na mecz z Wisłą, a w 30. kolejce zmierzą się w Poznaniu z Górnikiem Zabrze. Jeśli jednak wyprzedzający nas rywale nie zaczną nagle gubić punktów wtedy Kolejorz w fazie finałowej ponownie zagra w Warszawie oraz w Białymstoku i nie będzie kończył sezonu 20 maja meczem u siebie.

Po spotkaniu z Legią Warszawa zawodnicy Lecha Poznań otrzymali dzień wolnego. Do do zajęć wrócą we wtorek i też wtedy rozpoczną przygotowania do niedzielnego meczu z Jagiellonią Białystok przy Bułgarskiej (początek o 15:30). Do starcia z liderem Ekstraklasy podopieczni Nenada Bjelicy odbędą łącznie pięć treningów. W Polsce zapanowała odwilż, temperatury w najbliższych dniach będą dodatnie, dlatego zawodnicy w końcu będą mogli powrócić do ćwiczeń na naturalnym boisku treningowym.

W niedzielę do dyspozycji sztabu szkoleniowego powinni już być Darko Jevtić i Oleksiy Khoblenko. Jedynymi nieobecnymi będą Thomas Rogne, Maciej Makuszewski oraz Elvir Koljić.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







33 komentarze

  1. Kibic Lecha pisze:

    Lech ma dwa problemy pierwszy problem to słaba gra zespołu wczoraj Lecha ratować mieli juniorzy Klubś i Józwiak i drugi problem Lecha to sędziowie którzy pomagają Legii więc jak Lech ma walczyć o mistrzostwo A Klimczk i Rutkowski w zadnym temacie nie działają KIbice to wiedzą więc na stadion przyjść nie będą się garnąć

    • maks pisze:

      Trzeci problem to sposób zarządzania klubem i ambicje (a w zasadzie ich brak) włodarzy…

  2. Kuba pisze:

    Wczorajszy mecz przeszedł do historii. Jest jest jeszcze bardzo punktów do zdobycia i na tym muszą skupić się nasi kopacze. A konkretniej żeby zagrać dwie dobre połowy.

    • Stary kibic pisze:

      do bardzo złej historii. Kolejnego meczu z Szymonem Laguną w roli głównej.

  3. Adwokat pisze:

    Pocieszam się tylko nadzieją, że skoro po objechaniu starej 3-0 u siebie, nie wygraliśmy pięciu kolejnych meczów z rzędu, to teraz po przegranej w „kontrowersyjnych” okolicznościach wygramy pięć meczów z rzędu… Tylko Kolejoooorz!

  4. Kibic Lecha pisze:

    Gra Lecha to problem i sędziowie to problem kibice to wiedzą od dawna a Rutkowski i Klimczak będą chcieli odpowiadać na pytania kibiców życzę im dobrego samopoczucia zresztą w takim są notorycznie

  5. Grzegorz pisze:

    Trzeba walczyć do końca z pełnym zaangażowaniem i wiarą w końcowy sukces, nie innego nam nie pozostaje.

  6. Pulek pisze:

    Po mistrzostwie nie wiadomo czy wygramy jakis mecz i pucharow tez nie bedzie

  7. 1971 pisze:

    Witam, panowie wrócę do wczorajszego meczu, a właściwie do sędziego Marciniaka. Pewnie większość już słyszała kto będzie sędzią meczu LM pomiędzy Juventusem a Tottenhamem, to teraz mamy odpowiedź dlaczego nie było czerwieni dla Jędrzejczyka i karny z kapelusza. Co do meczu jak Lech zagrał to się zgadzam z opinią większości.

  8. melon1922 pisze:

    Spokojnie za tydzień ogrywamy jagę a szmata dostaje w gdańsku.My na tym wkurwieniu po majstra.

  9. torreador pisze:

    Jeśli nasz zespół zacznie nareszcie grać i wygrywać to nasze szanse wcale nie są „tylko matematyczne”

  10. wagon pisze:

    to jednak zostajemy na 3 miejscu

  11. arek z Dębca pisze:

    Jeśli Lech wygra wszystkie pozostałe mecze to najprawdopodobniej zostanie MP. Taki sobie żarcik.

  12. niewojnie pisze:

    @Kibic Lecha
    taka godzina i już taki stan zaawansowany, co zdania nie pozwala sklecić z sensem?

  13. PAWEL pisze:

    jakie punkty, ludzie nadzieja to fajna rzecz, ale radzę realnie patrzeć na rzeczywistość.
    Pisałem kilka tygodni temu, ze mamy ok.75% szans na 3 miejsce, 15% na miejsca 1-2, 10% na 4 miejsce.
    zdania nie zmieniam.

  14. J5 pisze:

    Wystarczy teraz skupić się tylko i wyłącznie na treningach i meczach, postarać się wygrać wszystkie mecze w rundzie zasadniczej, gdzie trzy zagramy u siebie. Nie patrzeć w tabelę i robić swoje

  15. niewojnie pisze:

    Komisja Ligi rozwaliła system. Walkower dla Górnika i odjęte 3 punkty Górnikowi. A Piast wygrywał i został z zerem. Może Panowie z PZPN i Ekstraklapy się w końcu spotkajcie, i zamiast od razu chlać, ustalcie procedury na wszelkie okoliczności, bo to drukowanie ligi zaczyna być naprawdę męczące

  16. komor pisze:

    Też mi się wydaje że jak pojadą dalej na tym wkurwieniu to mają szansę rozpierdololić tą ligę.

  17. KibicD1988 pisze:

    piast dostał walkowera natomiast dla górnika odjeli 3 pkt za zadymy, zostajemy na 3 miejscu

  18. slavus pisze:

    po pierwsze: pisanie, że winą Rutkowskich jest przegranie mistrzostwa w tym sezonie jest niesprawiedliwe. Próbują sprowadzać w miarę dobrych kopaczy, którzy nie wiadomo dlaczego zawalają mecze. Taki Kostewicz – niby dobry, wszyscy go chwalą, a tu co chwila jakiś farfocel w ważnym meczu. Choćby nie wiem jak się starał Rutkowski junior czy senior, to nie zmieni prolegijnego nastawienia niektórych sędziów. Także co do Bjelicy – wszyscy (prawie) byli zadowoleni, jak przychodził, a tu takie g… zaczęli grać na wyjazdach i od pół roku męczą bułę;
    po drugie: gadanie o szansach na mistrzostwo, a nawet na drugie miejsce, jest zakłamywaniem rzeczywistości. Oba zespoły ze wschodu odjechały nam na fuksie, którego nam strasznie brakuje (no może poza końcówką ze Śląskiem), i teraz tylko jakiś kataklizm mógłby pozwolić na ich dogonienie. Obawiam się, że w niedzielę Lech nie będzie grał na wkur..ieniu, tylko na podłamaniu, a Jaga w ekstazie po wygraniu wszystkich meczy wiosną. Może być zatem już 11 pkt straty;
    po trzecie: decyzja Komisji Ligi jest co najmniej dziwna i jestem niemal pewien, że Górnik wygra odwołanie. Gdyby za każdy podpalony szalik czy podartą koszulkę rywala odejmowano punkty, to mistrzem zostałby ten, kto na koniec sezonu miałby mniej punktów poniżej zera (swoją drogą fajnie wyglądałaby tabela, w której wszystkie zespoły miałyby punkty na minusie);
    po piąte: k.., kiedy wreszcie będziemy się cieszyć?!?!?!

    • slavus pisze:

      chyba zjadło mi się „po czwarte”: Bjelicą zapewne dokończy ten sezon i finito, mimo wszystko będę o nim myślał z sympatią. Poza zatrudnieniem Smudy i Skorży to był jedyny dobry zatrudniony przez Lecha trener. A z nich uważam, że najsympatyczniejszy

  19. komor pisze:

    slavus, może być różnie i nie uprzedzajmy wypadków, są sprawy zwłaszcza w piłce o których się nawet filozofom nie śniło.

  20. 07; pisze:

    Dla mnie jest po sezonie. Jak chcecie to się możecie łudzić… Lech przestał grać po zwycięstwie nad Legią w Poznaniu. Seria remisów i strata pozycji lidera, potem rzutem na taśmę jeszcze doszliśmy lidera na 2 punkty i mieliśmy niezłą pozycję na wiosnę. Niestety. Wiosną Lech gra mocno przeciętnie… i w mojej ocenie szanse na M.P. ma czysto teoretyczne, a za 2-3 spotkania będziemy się martwić, czy zagramy w pucharach….. uzupełnienia wychodzą bokiem…. Kolejny raz zarząd nie stanął na wysokości zadania.

    • Nick pisze:

      Ok, dla Ciebie jest po sezonie. A dla mnie jest 12 kolejek do konca rozgrywek i widac po naszej grze, ze problem tkwi nie w umiejetnosciach zawodnikow, a w odpowiedniej motywacji druzyny. Wiec jezeli wreszcie zawodnicy (oraz trener) wezma sie w garsc i skupia na grze, to te 8 pkt straty do Jagiellonii jest bez problemu do odrobienia. Szczegolnie ze Jagiellonia bedac najlepsza druzyna w lidze ma srednia ponizej 2 pkt na mecz, wiec na 100% jeszcze pogubi punkty. Jedyne, co musimy robic to grac odwaznie do przodu – poki co robimy to tylko wtedy gdy przegrywamy.

  21. Szamoni pisze:

    Powiem tak zabraklo nam wczoraj w wyjsciowym skqdzie dwoch napastnikow !!! Gytkier sam wypowiadal sie po meczu ze lepiej mu sie gra kiedy jest dwoch,,,, !Teraz to nie ma nawet zmiennika!

  22. Sokol pisze:

    Nie ma Makuszewskiego i Jevticia a to goście co robili różnice, okienko zima dno latem też przeciętnie… Dilaver na plus Szwed dno Situm w kratkę..

  23. Michu87 pisze:

    Promyk nadziei daje lepsza forma Raduta, Gajosa i Gytkjaera do tego nieobliczalny Khoblenko i wracający Jevtić. Przed nami dwa mecze u siebie jeśli będzie brak 6 pkt no to the end i pozostaje gra o pozycje 3,4.

  24. Bolek pisze:

    Też liczę, że na nerwie zrobią więcej. Sądzę, ze my sami musimy przestać się negatywnie nakręcać. Wiadomo, że każdy chce wygrywać. Legia gra taką padakę, że jeśli sędzia niczego nie wykręci to jeszcze w sezonie zasadniczym zgubią punkty w Gdańsku i Gdyni. Najlepiej patrzmy na siebie, róbmy swoje. W najbliższych 4 meczach mamy 3 u siebie (liczę na 3 zwycięstwa) i wyjazd do Krakowa. Wisła zagra raczej otwartą piłkę a to dla nas lepiej. Nie podłamujmy się wiara!!

  25. inowroclawianin pisze:

    Dajcie spokój, nie mamy już żadnych szans na MP. Nagle legła i Jaga nie zaczną przegrywać na zawołanie. Trzeba było wcześniej seryjnie wygrywać w tej ogorkowej lidze. Niestety Lech lubi się przystosowywania do tego marnego poziomu, a raczej ci którzy biegają po boisku i udają że wszystko jest ok.

  26. Ekstralijczyk pisze:

    Oby słowa Redakcji się sprawdziły dotyczące Jevticia i Khoblenki, a zarazem żeby pozostali także byli zdrowi.