Warto wiedzieć: Lech – Jagiellonia

Stały i przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami, informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć.


Warto wiedzieć: Lech Poznań – Jagiellonia Białystok (11.03.2018):

O poprawę bilansu – Jutro Lech w 38 meczu z Jagiellonią powalczy o 20 zwycięstwo w tym 18 ligowe. Bilans bramek przemawia oczywiście za Kolejorzem – 67:40. Co ciekawe w ligowym meczu nigdy w Poznaniu nie było remisu.

O szóste z rzędu zwycięstwo – Lech jako jedyny w tym sezonie ligowym jeszcze u siebie nie przegrał tracąc w Poznaniu tylko 6 goli. Jutro powalczy o 6 z rzędu zwycięstwo przed własną publicznością.

Pięć porażek i dwa remisy – Jagiellonia to jeden z najbardziej niewygodnych dla Lecha rywali w Ekstraklasie. Kolejorz ma serię 7 z rzędu meczów bez wygranej na którą składa się 5 porażek i 2 remisy. W 3 ostatnich spotkaniach z Jagą w Poznaniu lechici przegrali odpowiednio 1:3, 0:2, 0:2.

Trzy lata czekania – Lech ostatni raz pokonał Jagiellonię u siebie na początku marca 2015 roku. Wygrał wówczas przy Bułgarskiej wynikiem 2:0. Więcej o tym spotkaniu pisaliśmy w odcinku z cyklu „Wspomnień czar”.

Dom kontra wyjazd – Jutro przy Bułgarskiej spotkają się drużyny, których siłą są odpowiednio mecze u siebie i na wyjeździe. Lech w Poznaniu zaliczył dotąd bilans 9-3-0, gole: 24:6, natomiast Jaga na wyjazdach 7-3-3, bramki: 18:15. Wygrana da Lechowi awans na 1. miejsce w zestawieniu spotkań u siebie.

Mecz ostatniej szansy – Lech po tym weekendzie na pewno będzie trzeci, lecz do lidera może tracić 5 lub 11 punktów. Dla Kolejorza niedzielny bój z Jagą to tak naprawdę mecz ostatniej szansy. Zwycięstwo da jeszcze realne nadzieje na tytuł.

Gajos kontra były klub – W niedzielę przeciwko Jadze może zagrać Maciej Gajos. Kapitan Lecha spędził w Białymstoku 3 lata rozgrywając 108 spotkań w których strzeli 23 gole i zaliczył 14 asyst.

Tylko po pięć porażek – Lech i Jagiellonia poniosły dotąd tylko po 5 porażek w lidze. To oczywiście najlepszy wynik w Ekstraklasie.

Przerwać passę rywala – Jagiellonia zaczęła wiosnę 2018 podobnie jak Lech wiosnę 2017. Białostoczanie wygrali dotąd wszystkie 5 meczów przesuwając się z 3. pozycji na 1. miejsce w ligowej tabeli. Bez względu na wynik jutrzejszej potyczki klub z Podlasia po 27. kolejce nadal będzie prowadził.

Mamrot jeszcze nie wygrał – Trener Ireneusz Mamrot jeszcze nigdy z Lechem nie wygrał. W październiku padł remis 1:1, a w 2011 roku jego Chrobry Głogów przegrał u siebie z Kolejorzem w Pucharze Polski 0:3.

Wyjść na 1:0 – Jutro niezwykle ważną rzeczą będzie wyjście na prowadzenie. Kolejorz po raz ostatni zwyciężył przegrywając 0:1 dnia 30 września 2016 roku z Górnikiem Łęczna w Lublinie.

Gole po przerwie? – W trwającym sezonie ligowym Lech zdobył 15 bramek do przerwy i 20 po przerwie. Z kolei Jagiellonia 17 bramek strzeliła w pierwszych połowach i 23 w drugich odsłonach. Spore emocje mogą nas czekać dopiero w drugich 45 minutach.

Lech może prowadzić grę – Wiele wskazuje na to, że w niedzielne popołudnie to Lech będzie prowadził grę i przeważał. Średnie posiadanie piłki przez Kolejorza w Poznaniu wynosi 54%, natomiast Jagi na wyjazdach 49,4%.

Będą tłumy – Na jutrzejszy mecz wraz z akcją „Kibicuj z Klasą” sprzedano ponad 25 tysięcy biletów. Jutro szykuje się 3 najwyższa frekwencja w tym sezonie na Bułgarskiej i 2 ligowa.

Musiał rozjemcą – Arbitrem w niedzielę będzie Tomasz Musiał z Krakowa, który prowadził też ostatni wygrany przez Lecha mecz z Jagiellonią w marcu 2015 roku. W tym sezonie Musiał sędziował nasze spotkanie z Termaliką 3:1, Lechią 3:3 oraz z Wisłą Płock 2:1.

Faworytem jest Lech – W firmach bukmacherskich faworytem do zwycięstwa jest Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza to na razie 2.05, na remis 3.20 a na triumf Jagi 3.65.

Powiew wiosny – Ten kto jutro przyjdzie na Inea Stadion w końcu nie zmarznie. Synoptycy zapowiadają się niedzielne popołudnie pogodną aurę i nawet +14 stopni. Dawno mecz Lecha w Poznaniu nie odbywał się w takich warunkach.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







7 komentarzy

  1. Michu73 pisze:

    Liczę na to, ze Gajosowi wyjdzie jutro mecz życia i na najbliższy tydzień zostanie naszym bohaterem:) Bramka plus asysta i wygrywamy gładko 2:0! Zwycięstwo będzie przełomowym momentem w walce o mistrzostwo i zapoczątkuje serie zwycięstw po której wyjdziemy na prowadzenie, którego nie oddany już do końca:) Tylko KOLEJORZ!

  2. Michu73 pisze:

    Jutro sedzia bedzie z nami? nie martw sie daniel ?

  3. arek z Dębca pisze:

    Co nam zabrała centrala w Warszawie może nam oddać na Bułgarskiej, tylko trzeba dać pretekst. Jeśli natomiast dostaniemy szybkie gongi to i sędzia nie pomoże.

    • daniel pisze:

      Mistrz to i tak marzenia scietej glowy. Mimo ze slaskiem pzpn ratowal to wiecznie robic tego nie bedzie

  4. Leftt telefon pisze:

    To nie daniel, to łoś.

  5. WybrzeżeKlatkiSchodowej pisze:

    Czas zacząć podróż „Od Miata do Miasta …” 🙂

  6. Michu73 pisze:

    ?