Zmiana da więcej możliwości

Po zakończeniu sezonu 2017/2018 wygasa 4-letnia umowa z dotychczasowym sponsorem technicznym Lecha Poznań – firmą Nike. Dopóki trwa kontrakt z Amerykanami nic oficjalnie nie zostanie ogłoszone, choć od nowych rozgrywek 2018/2019 zawodników naszego klubu będzie ubierała inna firma o czym mówi się już od dobrych kilku miesięcy.


Znany na całym świecie koncern Nike jest sponsorem technicznym Lecha Poznań od początku sezonu 2014/2015. Wcześniej Kolejorza przez kilka lat ubierała firma Puma, a jeszcze przed wejściem do klubu nowych władz firma Lotto. Umowa z Nike wygasająca po zakończeniu bieżących rozgrywek na pewno nie zostanie przedłużona. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Przede wszystkim Kolejorz chciałby mieć dedykowane koszulki oraz wpływ na gadżety. Z firmą Nike jest to niemożliwe, bowiem wzór koszulek mogą wybierać sobie tylko największe europejskie kluby, które w ciągu roku sprzedają co najmniej 10 tysięcy meczowych trykotów.

Lech Poznań podpisując umowę z nowym sponsorem technicznym sam chciałby wybrać projekt koszulki w której występowaliby piłkarze Kolejorza, a także móc wprowadzić na rynek nowe gadżety z myślą o kibicach. Jednym z najpoważniejszych kandydatów do zostania od lipca nowym sponsorem technicznym naszego klubu jest mało znana w Polsce włoska firma Macron, która ubiera Raków Częstochowa. Macron dopiero rozkręca się na polskim rynku, dlatego ewentualna współpraca z Lechem Poznań byłaby dla Włochów sporym krokiem naprzód.

Macron to firma odzieżowa produkująca rozmaite stroje nie tylko dla piłkarzy, ale również m.in. dla lekkoatletów, biegaczy, koszykarzy, rugbistów, siatkarzy czy piłkarzy ręcznych. Włosi w swojej ofercie mają różne rzeczy takie jak torby, getry, rękawiczki czy piłki (przykładowy wzór futbolówki można znaleźć poniżej).

null

Z racji pochodzenia Macron jest znany obecnie przede wszystkim we Włoszech. Firma jest sponsorem technicznym m.in. takich klubów jak Lazio Rzym, Bologna, Cagliari, Stoke City, Vitesse Arnhem, Sporting Lizbona, FC Brugge, Nice, PAOK Saloniki, Crystal Palace, Levante, Union Berlin, szkockiej reprezentacji w rugby czy piłkarskiej kadry Albanii. Macron dla kibiców m.in. Lazio czy Sportingu przygotował mnóstwo dedykowanych produktów z koszulkami meczowymi na czele, które można obejrzeć -> TUTAJ oraz TUTAJ.

Aktualnie meczowa koszulka Lecha Poznań według wzoru z katalogu firmy Nike na sezon 2017/2018 kosztuje w klubowym sklepie 219,90 zł podczas gdy wyjazdowa 199,90 zł. Nowy sponsor techniczny klubu z którym umowa może oficjalnie obowiązywać od lata nie spowoduje sporego obniżenia cen meczowych strojów Kolejorza. Ceny różnych produktów mogą być bardzo podobne.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







22 komentarze

  1. BRAGA pisze:

    W nowym sezonie pewnie koszulka Lecha by kosztowała 569zł 😛

    • Radziu pisze:

      569zł kosztuje koszulka z Reprezentacji Polski z najwyższej „półki”, a na euro kosztowała ponad 300zl, dlatego że nie był to najwyższy model. Reasumując teraz do sprzedaży wszedł model prawdziwej koszulki meczowej i nie jest to podwyżka względem tamtej koszulki

  2. Kibic Lecha pisze:

    Kto będzie ubierał Lecha to mało wazna rzecz kibic na to nie zwraca uwagi kibic powie ze niech ubiera ten co daje więcej kasy ale nie po to zeby było jej więcej tylko po to azeby podnieś poziom sportowy Lecha

  3. Kibic Lecha pisze:

    W tym roku kibice wymagają mistzostwa przez duze M Więc wypowiedz pana Bielicy ze podium wystarczy jest absurdalna my chcemy Lecha grającego w piłkę nozną a nie Lecha ledwie kopiącego piłkę

  4. zoto pisze:

    ciekawa informacja – już nie mogę się doczekać, pewnie projekt koszulek już mają gotowy albo jest w trakcie. Mam nadzieję, że nie stracimy na tym finansowo.

  5. stowoda pisze:

    Słusznie że zmienia się firmę techniczną. Może to dla niektórych nieistotne, ale „jak cie widzą tak cie piszą”. A dla NIKE Kolejorz to było miejsce do upychania towaru, przeciętnej jakości. Do tego wpływy ( jeśli zmiana spowoduje większą atrakcyjność gadżetów) to konkretne bejmy w kasie klubu. A to ważne i dla nas kiboli. Również i tych chcących się ładnie ubrać czy dać komuś gustowny, oryginalny prezent. Ponoć w budżecie ponad 37% ( i to wcale nie jest mało) to wpływy z biletów i właśnie ze sprzedaży meczowych pamiątek. Więc wcale to nie jest obojętne dla nas i dla tych co nas widzą.

  6. perkoz pisze:

    To kibice Lecha nie są w stanie kupić 10 tys trykotów? Ale wstyd

  7. Tadeo pisze:

    Oby z tym sponsorem nie było tak jak z transferami piłkarzy sprowadzanych z zagranicy.Nie ważne że jest dobry , ale jest tani , bo to jest przecież domena Rutkowskich , oszczędzać ile się da.

  8. Alcatraz pisze:

    Trochę to przypomina mi temat piwa, gdzie dziś małe browary serwują dużo lepsze trunki w stosunku do potentatów.
    Myślę że jakość produktów wszystkich firm jest podobna, i tak wszystkie szyją Chińczycy, ale sama możliwość większego wyboru jest dla kibica bardzo kusząca, mogąca mieć realny wpływ na sprzedaż.
    Jakieś elementy typowo Lechowe w naszych strojach byłyby super.

    Asortyment Lazio jest po prostu zajebisty.

    • arek z Dębca pisze:

      Szyją tak samo ale zależy z jakich materiałów i tu są różnice w jakości. Jednak i tak ceny produktów topowych firm są absurdalnie wysokie i koszulka z syntetycznego materiału sprzedawana za przeszło 200 zł to zwykłe złodziejstwo.

    • Soku pisze:

      Czy ja wiem, czy modele meczowe są tak dobre w kwestii jakości. Pamiętacie Szwajcarów z ostatniego Euro? 😉

      Z tego co kojarzę, to np. Warrior (należący do New Balance, czyli obecnego sponsora The Reds) – czyli sponsor techniczny Liverpoolu w latach 2012-15, swego czasu wypuścił na rynek serię replik, z których 30% materiału użytego do produkcji pochodziło z odzysku plastiku. Jakość była tak słaba, że koszulki po dwóch, trzech praniach totalnie się mechaciły. A wcale nie były takie tanie.

    • Kibit pisze:

      Poprawka , nie w Chinach tylko w Wietnamie albo na Sri Lance lub w Bangladeszu 🙂

  9. Soku pisze:

    Z producentów fajnie by było nawiązać współpracę z Kappą. Choćby dlatego, że na ogół ich trykoty mają domieszkę spandeksu, są obcisłe – więc od razu byłoby widać, kto w ekipie najwięcej burgerów żre.
    😉

    No i jeszcze pozostaje przecież choćby firma Lotto, z którą to Lech przeżył niezły kawał historii. 🙂

    Z „niszowych” producentów mógłby być jeszcze np. Under Armour.

    • Pawelinho pisze:

      Kappa robi ciekawe koszulki np była taka koszulka Borussii Dortmund z wizerunkiem stadionu czyli taka specjalna edycja na lokalne derby z Schalke.

    • Anonim pisze:

      Under armour ma 4 mld USD dochodu. Nie nazwalbym ich niszowym graczem.

    • Soku pisze:

      Słowo nieprzypadkowo jest ujęte w cudzysłów. Chodziło bardziej o to, że UA jest bardziej znane z koszulek dla biegaczy czy ciężarowców niż piłkarzy.

  10. Wasiu pisze:

    Jest polska firma VIGO Sports.

  11. Pawelinho pisze:

    Szkoda, że nie Puma, która robiła fajne pasiaste koszulki kiedy Kolejorz grał w Lidze Europy z Juve czy z City. Co do nowego sponsora to jeżeli się nie mylę to Lech będzie pierwszym polskim klubem, który podpisze nazwę macronem.

    ps

    Również jeżeli dobrze kojarzę to chyba AS Monaco również ma tego sponsora.

  12. werty pisze:

    Gdzie moga tam przycinaja. Jakos nie chce mi sie wierzyc ze beda znacznie tansze od nike.
    Poprostu klub bedzie mial znacznie szersze mozliwosci marzowania itp. Juz o samym wizerunku nie wspomne bo juz od dluzszego czasu prezesi maja to gleboko w d….

  13. Kibit pisze:

    Poszedłem do jednego sklepu z gadżetami Lechowymi i właściciel powiedział ,ze wronieccy niedosyć że maja 3 miesięczne terminy to jeszcze nie płacą firmom za wykonanie w terminie. Takie pierdo*enie ze powiększą gamę gadżetów to sobie mogą wsadzić między bajki. Polityka marketingowa wpisuje się w politykę transferową. Janusze Biznesu po prostu. No chyba ze coś się zmieniło bo to było z 2 lata temu.

    • Dystrybucja pisze:

      90 dni masz termin płatności do wielu dużych firm. To norma. Tak płacisz jak sobie wynegocjujesz. Handel to złożony proces.