Reklama

Uwaga na Carlitosa

Rzadko kiedy zdarza się, by dany zawodnik miał aż tak duży wpływ na grę i wyniki konkretnej drużyny. W zespole poniedziałkowego rywala Lecha Poznań jest piłkarz, który robi wielką różnicę mając ogromny wpływ na rezultaty osiągane przez „Białą Gwiazdę” walczącą obecnie o awans do grupy mistrzowskiej LOTTO Ekstraklasy.


Kolejorz już jesienią przy Bułgarskiej zobaczył, ile dla Wisły Kraków znaczy Carlitos. Zatrzymanie Hiszpana w jutrzejszym starciu będzie połową sukcesu Lecha Poznań. Później Kolejorzowi pozostanie już tylko strzelenie gola.

Zwykły hiszpański piłkarz

Carlos Lopez, a właściwie Carlos Daniel Lopez Huesca zwany Carlitosem urodził się 12 czerwca 1990 roku w hiszpańskim mieście Alicante. Swoje pierwsze poważne kroki w futbolu stawiał w nikomu nieznanym w Polsce klubie o nazwie Torrellano Illice. Po upadku klubu w sezonie 2011/2012 grał Ontinyent CF dla którego przez całe rozgrywki zdobył 6 ligowych bramek. Carlitos po roku występów w tej drużynie wyjechał do Rosji, gdzie reprezentował barwy I-ligowego Pietrotriest Sankt Petersburg dla którego strzelił tylko 2 gole.

Po roku Carlitos wrócił do ojczyzny. Grał w Fuenlabrada CF, w Novelda CF, wiosną 2015 roku przez pół roku w cypryjskim Arisie Limassol a w sezonie 2015/2016 ponownie w Hiszpanii reprezentując barwy CD Eldense. Jesienią 2015 roku obecny snajper Wisły Kraków strzelił w III-lidze hiszpańskiej 13 bramek. Dzięki tym trafieniom wpadł w oko skautom Villarealu, który postanowił sięgnąć po prawonożnego napastnika i włączyć go do drużyny rezerw występującej w tej samej lidze.

Zawodnik znikąd

Carlitos w sezonie 2016/2017 strzelił dla rezerw Villarealu łącznie 13 goli w 33 spotkaniach. Hiszpan w Segunda B (3 poziom rozgrywek) miał mecze w których podczas 90 minut trafiał nawet 2 razy i stąd całkiem niezły rezultat na koniec rozgrywek. 28-latek w ubiegłym sezonie grupy 3 hiszpańskiej III-ligi był 9 najlepszym strzelcem wyprzedzając o 1 trafienie Rubena Jurado grającego aktualnie w Arce Gdynia. Villareal nie zdecydował się na przedłużenie umowy z Carlitosem, a dzięki hiszpańskiemu trenerowi Wisły kompletnie anonimowy zarówno w Polsce jak i w Hiszpanii napastnik trafił do Krakowa.

null

Top Ekstraklasy

Carlos Lopez już w swoim debiucie w LOTTO Ekstraklasie pokazał się z bardzo dobrej strony. Zdobył bramkę w meczu przeciwko Pogoni i to bardzo ładną. Później regularnie trafiał do siatki strzelając gola m.in. Lechowi przy Bułgarskiej. Carlitos należy aktualnie do najlepszych piłkarzy LOTTO Ekstraklasy nie tylko ze względu na 20 bramek i 6 asyst, które zanotował w 28 spotkaniach. Przede wszystkim zawodnik mierzący 176 cm wzrostu z piłką potrafi zrobić bardzo dużo. Nie jest to gracz typowo na wykończenie akcji. Carlitos często zmienia strony, często jest przy piłce, bardzo dużo drybluje, strzela z prawej nogi, a przy tym jest szybki przez co obrońcom trudno go zatrzymać. Rzadko zdarza się dobry technicznie piłkarz z dobrą szybkością w naszej lidze. Carlitos takim zawodnikiem właśnie jest.

50% bramek

Carlos Lopez trafia w tym sezonie do siatki średnio co 124 minuty. Dla ekipy poniedziałkowego rywala Kolejorza zdobył 50% ligowych bramek w tym sezonie. Hiszpan wykonywał w bieżących rozgrywkach już 7 rzutów karnych z czego 6 zamienił na gole. Gdyby odjąć Carlitosowi bramki z rzutów karnych miałby on tyle samo trafień, co nasz napastnik Christian Gytkjaer będący nie tylko pod względem warunków fizycznych zupełnie innym snajperem od piłkarza Wisły Kraków. Rynkowa wartość obu piłkarzy jest już podobna (1,15 mln Carlitosa i 1,25 mln euro Gytkjaera).

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







21 komentarzy

  1. JR (od 1991 r.) pisze:

    Może sposobem na Carlitosa jest zmeczenie go przez 2 zawodników, którzy zajęliby się kryciem na zmianę. Po 40 min. szamotania się pewnie by wysiadł. No i bardzo trzeba uważać przez pierwsze 20 minut. Na początku nasza defensywa popełnia największe babole.

  2. Pawel68 pisze:

    Jak wygramy to będą na 90% 6 pkt!I wtedy z 2 MSC walczymy naprawdę o MP.

  3. Grucha pisze:

    W porzednim artykule napisaliście że nie zagra za kartki

  4. Z czuba pisze:

    W trybie pilnym ściągnięty został z rezerw Dudka który ma być plastrem na Carlitosa.

  5. Bolek pisze:

    Carlitos gra akurat sezon życia. W przyszłym sezonie już nie będzie go widać.

    • Advisor3 pisze:

      Racja, w polskiej e-klapie go nie będzie widać, bo go tu już nie będzie.

  6. WybrzeżeKlatkiSchodowej pisze:

    Carlitos chce sie na mundial zalapac 🙂

    • Advisor3 pisze:

      No, ja nie miałbym nic przeciw, gdyby grajek tak zaawansowany technicznie krążył jako wolny elektron koło Lewego w naszej reprezentacji.

  7. Advisor3 pisze:

    Jak się wszyscy będą skupiali na Carlitosie, to strzeli nam niezły przecież Imaz, tak więc nie przesadzałbym, że tam wystarczy przypilnować Carlitosa i pozamiatane.

  8. legolas pisze:

    Patrząc przez pryzmat tylko tego sezonu to zdecydowanie najlepszy piłkarz w lotto ekstraklasie

  9. Siódmy majster pisze:

    Carlitos z nami nie zagra bo będzie zdyskwalifikowany.Ma za luźny kombinezon i za długie narty ;)A jak zagra to mamy walkower 🙂

  10. Piknik pisze:

    Trzeba uważać na tego napastnika, ale jednak piłka nożna to gra zespołowa, jeśli będziemy lepsi w piłkarsko, bardziej dynamiczni od zespołu z Krakowa to mimo ,że Carlitos jest dobrym piłkarzem jak na rzeczywistość naszej ligi, to wydaje się, że powinniśmy wygrać to spotkanie. Chociaż wiem,że nie będzie łatwo. To jest bardzo duża szansa dla Lecha przeskoczyć z 3 miejsca, oczko wyżej i w ten sposób, ułożyć sobie lepiej terminarz gier w rundzie finałowej, to również fajny teren aby się przełamać i w końcu wygrać mecz na wyjeździe. Czemu napisałem, że akurat dobrze by było się przełamać w tym konkretnym meczu , gdzie Lechowi nie grało się nigdy łatwo? Trzy punkty zdobyte w takim klasyku jak spotkanie wisły z Lechem powinno dać naszym piłkarzom, olbrzymią pewność siebie, spokój psychiczny a atmosfera w szatni jeszcze bardziej się poprawi. W końcu jeśli Kolejorz wygra to będzie miał serie trzech zwycięskich meczów, a w tym sezonie nie pamiętam czy już wystąpiła taka sytuacja.

  11. UPA Kommando pisze:

    Wisła już nie walczy o pierwszą ósemkę bo ma ją zapewnioną

    • Szymo22 pisze:

      Ale walczy o 4 miejsce, bo po remisie Górnika otworzyła im się szansa na 4 pozycję i 4 mecze u siebie. Wygrają z nami i Sandecją i mają pewne 4 miejsce.

  12. Kibic Lecha pisze:

    W Wiśle wazny jest Carlitos a u nas Jewtić jeżeli Jewtić zagra dobrze to będzie znaczyło ze cały zespół jest dobry a jak zagra słabo to znaczy ze zespół jest słaby

  13. J5 pisze:

    Trzeba zagrać presingiem i agresywnie, biegać więcej i szybciej od rywala. Tradycyjna recepta na e- klapę

  14. Ekstralijczyk pisze:

    Tak jak wspomniał właśnie @Kibic Lecha.

    Jeśli z tej dwójki, któryś zagra słabszy mecz to może być jeden z decydujących czynników o wyniku spotkania.

  15. Kibit pisze:

    Carlitos odcięty prawie kompletnie od podań. Jak już coś dostawał to zaraz przy nim ktoś był. Brawo obrona! Myślałem ze bez Gumy sobie z nim nie poradzą a tu miła niespodzianka.