Oko na grę: Piotr Tomasik

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.


W tygodniu Volodymyr Kostevych zmagał się z urazem stawu skokowego. Przez to już w piątek Nenad Bjelica zapowiedział, że od początku z Wisłą zagra Piotr Tomasik, który dotąd był pomijany przez Chorwata i zagrał tylko raz w lutym przeciwko Arce wchodząc na boisko z ławki. Jego występ w Krakowie od początku był idealną okazją do tego, by bliżej przyjrzeć się jego grze w ramach cyklu „Oko na grę”.

Ocena gry:

Piotr Tomasik jest w Lechu głębokim rezerwowym, rzadko łapie się na ławkę, dlatego mecz z Wisłą był dla niego idealnym spotkaniem, aby pokazać się sztabowi szkoleniowemu z jak najlepszej strony. Od pierwszej minuty lewy obrońca Lecha był bardzo aktywnym zawodnikiem. Podłączał się do akcji ofensywnych i zaliczył asystę drugiego stopnia. To właśnie po jego zagraniu w pole karne w 41 minucie sędzia odgwizdał jedenastkę dla poznaniaków. Wcześniej w 11 minucie meczu Tomasik nieźle wstrzelił futbolówkę w pole karne, którą szczęśliwie zagarnął Zoran Arsenić. 31-letni defensor faulował dziś tylko 1 raz i sam 2 razy był faulowany. Głównie w pierwszej połowie to Lech prowadził atak pozycyjny za sprawą którego Tomasik „nabił” sobie trochę liczby. W niedzielę miał 82 kontakty z piłką, 62 podania i 47 udanych. To przeciętny wynik m.in. za sprawą takich zagrań, jak w 67 minucie. Wtedy sprowadzony zimą piłkarz nieprzemyślanym dośrodkowaniem zepsuł bardzo dobrą kontrę. W 81 minucie gry przy stanie 2:1 został łatwo ograny przez Boguskiego, którego groźną wrzutkę na szczęście wyłapał Putnocky. Piotr Tomasik przy Reymonta stoczył łącznie 19 pojedynków z czego 11 wygrał. Minusem w jego grze były kluczowe straty na naszej połowie po których Wisła przejmowała piłkę i wyprowadzała akcje. Mimo wszystko jak na tak długą przerwę Piotr Tomasik zanotował w niedzielę niezły mecz. Trudno jednak powiedzieć, czy taka gra, którą oceniamy na czwórkę wystarczy, by wygrać rywalizację z Volodymyrem Kostevychem.


77. Piotr Tomasik
Mecz: Wisła Kraków – Lech Poznań 1:3 (02.04.2018)
Czas gry: 1-90 min.
Pozycja: lewy obrońca
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwona kartka: 0
Kontakty z piłką: 82
Faule popełnione: 1
Był faulowany: 2
Podania: 61
Celne podania: 47
Strzały: 1
Strzały celne: 0
Dośrodkowania: 4
Pojedynki: 19
Wygrane pojedynki: 11
Odbiory: 7
Straty: 7

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







32 komentarze

  1. Lolo pisze:

    Piotrek zagrał bd zawody i w niczym nie ustępował Kosti

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Tym się różni od Kostevycza, że nie pęka. Spore doświadczenie.

    • Kibic pisze:

      Ale kiedy Kostia pęka? Kostia patrzac na statystyki zazwyczaj biega najwięcej i nie odpuszcza.

    • kilo82 pisze:

      Kostia też nie pęka, po prostu jest ostatnio w słabszej formie i przyda mu się realna rywalizacja. Tomasik czysto piłkarsko może być słabszy i mniej efektowny jak chodzi o grę, ale ma charakter i serducho, zawsze walczy i nie odstawia nogi, a jeśli chodzi o liczby, w Jadze był efektywniejszy niż Kostia u nas. wczoraj na pewno solidne zawody i udział przy pierwszym golu.

  2. Nick pisze:

    Bardzo dobra analiza i rzetelna ocena. Brawa dla Piotrka, ze mimo bycia przez dlugi czas nawet poza „18”, byl w stanie wejsc i rozegrac caly mecz. Prawdziwy profesjonalista.

  3. Michu73 pisze:

    Niezle zawody. Dobra ocena. Co zrobi Nenad, nie wiemy ale na pewno ma nad czym myśleć w kontekście obsady lewej obrony. Ta rywalizacja miedzy Tomasikiem a Kosteviczem dla zespołu może tyko zadziałać pozytywnie.

  4. J5 pisze:

    Ewidentnie Tomasik powinien dostawać szanse występów w meczach. Mimo długiej przerwy od gry o stawkę zaprezentował się solidnie. Jeśli będzie w rytmie meczowym to drużyna będzie miała z niego pożytek, a on będzie w coraz lepszej formie

  5. robson pisze:

    Trochę się obawiałem jego występu, ale jak na taką przerwę w graniu naprawdę dobry mecz w jego wykonaniu. Lepszy niż ostatnie występy Kostewycza i Piotrek powinien zostać w pierwszym składzie na następne spotkania.

  6. Mateo pisze:

    Wobec słabej formy Kostevycha i niezłej postawy Tomasika chyba oczywisty jest jego występ w kolejnym spotkaniu. Widać, że ma doświadczenie i jak złapie rytm powinien jeszcze nabic pare asyst.

  7. Andrej pisze:

    Spoko tera Kostia musi czekać na szanse ……super Piotr zajebiste zawody ,, jesteś super dajjeszz

  8. Legat pisze:

    Brawo dla Piotrka, nie jest łatwo po tak długi czasie siedzenia na ławie zagrać dobre zawody. Czekał na szanse i ja wykorzystał . Jeszcze raz brawo!

  9. slavo1 pisze:

    Mam wrażenie, że najlepszym, krótkim, określeniem dzisiejszej gry Tomasika jest : pierwsze śliwki robaczywki. Niby smaczne a jednak robaczywe. Widać, że nie do końca czuł się jak u siebie, ale z czasem jakby nabierał kontaktu z resztą drużyny, jakby coś zaczęło trybić. Jego doświadczenie niewątpliwie grało rolę. Na początku zagubiony, starał się. Dla mnie przynajmniej poprawny występ. Solidna czwórka z widokami do solidny element drużyny.

  10. Wojt pisze:

    Do kostewicha mu bardzo daleko. Może i dawno nie grał ale chyba trenuje!!! Niektóre zagrania wyglądały niestety jakby pół roku piłki nie kopał. Ogólnie jak na razie straszna siermięga. Jedyny plus to solidna defensywa.

    • olos77 pisze:

      @Wojt-rozumiem,że ten wywód był na temat Kostevycza?W obecnej formie Kstevycz może grać ale tylko w FIFA 18

  11. Andrej pisze:

    Piotr ….liczę na ciebie …i powodzenia !!!!

  12. Andrej pisze:

    E ? Wójt !!!!!Swietwa się kończą ,,,, okuliści otwierają gabinety !!

  13. Andrej pisze:

    E ? Wójt !!!!!Swietwa się kończą ,,,, okuliści otwierają gabinety !

  14. LechFan17 pisze:

    Kostek ostatnio bez formy totalnie, a Tomasik który nie grał długi czas zagrał całkiem nieźle. Powinien grać więcej

  15. tomasz1973 pisze:

    Kostia z tyłu nie gra nic lepiej, a jest w rytmie meczowym, jego wykopy w przeciwnika robiły problem w naszej obronie, z przodu było go więcej niż Tomasika, ale był z tego co najwyżej chaos. Dla mnie w meczu z Górnikiem Ukrainiec ława i niech się jak najszybciej ogarnie, a wtedy mamy 2 bardzo dobrych lewych obrońców, co jest świetną sprawą w kontekście tego, że niektóre zespoły nie mają nawet jednego.

  16. Nostradamus pisze:

    Piotrek po takiej przerwie od dłuższej gry to bardzo obiecująco, nie był gorszy od Kotevycza. Dla mnie to Tomasik z Górnikiem od pierwszej

  17. Marcin pisze:

    Bardzo dobry występ

  18. Alcatraz pisze:

    Tomasik moim zdaniem zagrał bardzo dobrze, u niego widać że cały czas pracuje głowa.
    Dobry taiming podłączenia się do akcji ofensywnych.
    Spore zagrożenie podaniem.

  19. Juras pisze:

    Bardzo dobry mecz Tomasika. Kostia chwilowo praca, praca i jeszcze raz praca.

  20. Grzegorz pisze:

    Dla mnie Piotrek zagrał całkiem dobrze, lewa obrona zabezpieczona na odpowiednim poziomie i jeszcze z przodu coś da ekstra.

  21. Michu87 pisze:

    Różnica między Tomasikiem, a Kostia jest taka, że ten pierwszy gra z głową i nie biega bezsensu.

  22. kibic pisze:

    miała być rywalizacja, więc jest, o to chyba chodziło?

  23. Radomianin pisze:

    Ogólnie Władek jest lepszym obrońcą, ale w tej chwili jest w słabej formie zapewne spowodowanej graniem co mecz. Może jak Tomasik zagra w następnym meczu to ukrainiec się obudzi i poczuje, że trzeba znów dawać z siebie więcej. Bo chyba każdy widział, że jak jest w dobrej formie to jest zdecydowanie najlepszym lewym obrońcą w lidze.

  24. kksjanek pisze:

    Wskoczył i nie zawiódł, dobre zawody w jego wykonaniu. Mnie osobiście pozytywnie zaskoczył, obawiałem się, że będzie w tym meczu czułym punktem zespołu. Cieszy to, że mimo braku kilku zawodników, wchodzą zmiennicy i dają radę.

  25. Fr@nc@ pisze:

    Tomasik zagrał świetne zawody, mam nadzieję, że na górnika wyjdzie w pierwszej 11.

  26. ArekCesar pisze:

    Tomasik nieźle zagrał i daje to dodatkowo do myślenia władzom klubu. Jak wiemy mamy w klubie 2 ukraińców i blokuje to kolejnych zawodników do ofensywy z poza Unii. Wystawiając Tomasika można pomyśleć o sprowadzeniu kogoś dla wzmocnienia przodu nie mając obaw o zabezpieczeniu lewej obrony.

  27. Ekstralijczyk pisze:

    Dobre spotkanie w jego wykonaniu.

    Ciekawe co teraz zrobi Bjelica.

    Pójdzie za ciosem i da ponownie szansę dla Tomasika czy wróci podstawowy obrońca.

  28. inowroclawianin pisze:

    Myślę że obaj na tym skorzystają. Tomasik dojdzie szybciej do formy, a Kostiewicz po wypoczynku powinien być taki jak w swych najlepszych meczach. Tym razem Bjelica trafił z personaliami, bo nikt nie zawiódł.