Wokół meczu Lecha z Górnikiem
Sobotni i ligowy mecz Lech Poznań – Górnik Zabrze zakończony wygraną Kolejorza 3:1 przeszedł już do historii naszego klubu, a ten rezultat ma także przełożenie na wiele statystyk. Są to liczby przede wszystkim pozytywne. Więcej o tym i nie tylko dowiecie się poniżej.
Polepszony bilans
W 95 meczu z Górnikiem i 92 w Ekstraklasie zespół Lecha polepszył swój i tak dobry bilans gier z Górnikiem. Zwyciężył dzisiaj 40 raz.
Ogólny bilans: 40-26-29, 130:112 (95 meczów)
W Ekstraklasie: 40-26-26, 127:104 (92 mecze)
U siebie: 25-15-6, 77:34 (46 meczów)
Górnik nam pasuje
Na 13 ostatnich meczów Lecha z Górnikiem w Poznaniu ekipa Kolejorza zwyciężała aż 11 razy. Lech nie przegrał z Górnikiem już od 13 lat. Za kilkanaście dni ponownie podejmie go przy Bułgarskiej.
Brosz w końcu z golem
Zespół prowadzony przez Marcina Brosza dziś w końcu strzelił gola, ale znów przegrał. Jeszcze w tym miesiącu Kolejorz ponownie podejmie Górnika u siebie.
Trener Marcin Brosz i jego mecze przeciwko Lechowi:
2010, Odra – Lech 0:0
2012, Lech – Piast 4:0
2013, Piast – Lech 0:3
2013, Piast – Lech 0:2
2014, Lech – Piast 4:0
2015, Lech – Korona 0:0
2015, Korona – Lech 0:1
2017, Górnik – Lech 3:1
2018, Lech – Górnik 3:1
Bilans: 1-2-6, gole: 4:18 na niekorzyść Brosza
Znów udana 30. kolejka
Lech stracił pierwszego gola w 30. kolejce od 2009 roku. Wygrał za to 6 raz z rzędu. Bilans Kolejorza w 30. kolejce od ostatniego powrotu do Ekstraklasy jest niezły – 9-5-2,
Beniaminek w końcu pokonany
Lech w końcu wygrał w tym sezonie mecz z beniaminkiem Ekstraklasy. Bilans po pokonaniu Górnika to: 1-2-1, bramki: 4:4. Ten ogólny Lecha z beniaminkami od 2003 roku po sobotnim spotkaniu to: 45-22-14, gole: 156:71 w 81 meczach. Kolejorz ostatni raz przegrał z beniaminkiem u siebie jesienią 2004 roku (z Cracovią 0:2).
Pierwszy hat-trick od 2010 roku
Lech ostatni raz wygrał 3 mecze od 28 do 30. kolejki w swoim przedostatnim mistrzowskim sezonie. Wówczas w 29. kolejce został liderem, a teraz wskoczył na 1. miejsce w 30 serii spotkań. To dobry znak?
Twierdza Bułgarska
Lech wygrał dzisiaj 8 z rzędu mecz u siebie. Ligowy bilans Twierdzy Bułgarska po tym spotkaniu to: 12-3-0, 35:8
Lech liderem!
Kolejka 30 była niesamowita. Przy stanie 2:1 poznaniacy byli liderem, ale gdyby zremisowali ten mecz 2:2 wtedy spadliby na 3. pozycję. Dzięki zwycięstwu 3:1 lechici dość niespodziewanie zwyciężyli w rozgrywkach zasadniczych.
Lechici poprawiają liczby
Łukasz Trałka strzelił dziś 7 gola w tym sezonie i 6 ligowego. 3 trafienie w Ekstraklasie zanotował Kamil Jóźwiak natomiast Radosław Majewski zdobył 2 bramkę.
Nikt nie pauzuje
Maciej Gajos obejrzał dziś 3 żółtą kartkę i jest zagrożony. Zagrożony z 7 kartkami był dziś także Łukasz Trałka, jednak uniknął kary. W piątek do składu po pauzie wróci Jevtić.
Bilans na remis
W sezonie zasadniczym Lech zaliczył korzystny bilans dwumeczu z Cracovią (2 wygrane), Termaliką (2 wygrane), Piastem, Arką, Pogonią, Legią, Jagiellonią, Lechią, Wisłą, równy z Sandecją, Wisłą Płock, Zagłębiem, Koroną, z Górnikiem i niekorzystny ze Śląskiem – 1-0-1, 2:3.
Coraz lepszy bilans
Lechowy bilans tego sezonu to 18-12-7, gole: 62:31. Bilans polepsza się z każdym kolejnym meczem. W końcu 4 wygrane z rzędu robią swoje.
DOM: 14-4-0, 43:10 (liga 12-3-0, 35:8)
WYJAZD: 4-8-7, 19:21 (liga 3-7-5, 14:15)
OGÓŁEM: 18-12-7, 62:31
Punktowo nieźle
Po 30. kolejkach Lech ma tyle samo punktów co rok temu o tej samej porze, jednak tym razem jest liderem. Chyba mało kto spodziewał się takiego obrotu sprawy jeszcze miesiąc temu.
Sezon 2017/2018
1. Lech Poznań 55 pkt. 15-10-5, 49:23
Sezon 2016/2017
3. Lech Poznań 55 pkt. 16-7-7, 50:22 (4 punkty straty do lidera)
Sezon 2015/2016
6. Lech Poznań 43 pkt. 13-4-13, 37:38 (17 punktów straty do lidera)
Sezon 2014/2015
2. Lech Poznań 54 pkt. 14-12-4, 52:27 (2 punkty straty do lidera)
1:0 jak zwycięstwo
Licząc sezony 2015/2016 – 2017/2018 zespół Lecha wyszedł dziś na prowadzenie 74 raz. Zwyciężył przy wyniku 1:0 już 64 raz.
Lech przy wyniku 1:0
64-7-3
Lech przy wyniku 0:1
5-7-36
* – Wliczone są rozgrywki Ekstraklasy, o PP, SPP i europejskie puchary (sezony 2015/2016 – 2017/2018)
Prowadzenie dało wygraną
Lech Poznań prowadzony przez Nenada Bjelicę prowadził dzisiaj w 42 meczu. Wygrał 36 raz.
Lech przy wyniku 1:0 za Bjelicy
36-4-2
Lech przy wyniku 0:1 za Bjelicy
4-5-11
—
Gole w sezonie 2017/2018
Ekstraklasa (49 goli w 30 meczach)
17 – Gytkjaer
6 – Trałka
5 – Makuszewski, Jevtić
3 – Gajos, Dilaver, Jóźwiak
2 – Situm, Majewski
1 – Nielsen, Khoblenko
—
1 – Putivtsev – gol samobójczy
Liga Europy (13 goli w 6 meczach)
3 – Jevtić
2 – Situm, Majewski, Nielsen, Gytkjaer
1 – Jóźwiak, Trałka
Gole ogółem (62 gole w 37 meczach)
19 – Gytkjaer
8 – Jevtić
7 – Trałka
5 – Makuszewski
4 – Situm, Majewski, Jóźwiak
3 – Nielsen, Gajos, Dilaver
1 – Khoblenko
—
1 – Putivtsev – gol samobójczy
—
Asysty w sezonie 2017/2018
Ekstraklasa
7 – Jevtić
4 – Makuszewski, Majewski
3 – Barkroth, Gumny, Radut, Situm, Gajos
2 – Kostevych
1 – Gytkjaer, Rakels, Vujadinović, Janicki
Liga Europy
3 – Majewski
2 – Makuszewski
1 – Jevtić, Kostevych, Rakels, Vujadinović
Asysty ogółem
8 – Jevtić
7 – Majewski
6 – Makuszewski
3 – Barkroth, Gumny, Radut, Kostevych, Situm, Gajos
2 – Rakels, Vujadinović
1 – Gytkjaer, Janicki
—
Żółte kartki w sezonie 2017/2018:
Ekstraklasa (53 kartki)
7 – Trałka
6 – Dilaver
5 – Radut, Situm
4 – Makuszewski, L.Nielsen, Janicki, Jevtić
3 – Gajos
2 – Nielsen, Gumny, Rakels, Kostevych
1 – Majewski, Tetteh, Vujadinović
Puchar Polski (3 kartki)
1 – Gajos, Tetteh, Vujadinović
Liga Europy (11 kartek)
2 – Situm, Nielsen
1 – Gumny, Majewski, Tetteh, Burić, Trałka, Kostevych, Vujadinović
67 żółtych kartek, w 37 meczach, 17 zawodników:
8 – Trałka
7 – Situm
6 – Dilaver
5 – Radut
4 – Makuszewski, Nielsen, L.Nielsen, Janicki, Jevtić, Gajos
3 – Gumny, Tetteh, Kostevych, Vujadinović
2 – Majewski, Rakels
1 – Burić
Czerwone kartki
1 – Tetteh, Gajos (bezpośrednia)
1 – Radut (za dwie żółte), Janicki (za dwie żółte)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Jest taka możliwość że w którymś z meczów może zabraknąć w środku pola i Trałki i Gajosa.Trzeba to jakoś mądrze rozegrać.Trałka musi się wyczyścić jak najszybciej,może najlepiej na mecz z Górnikiem.
Bo środek pola jest w Lechu kluczowy.
Oby nie zdarzyło się tak, że razem będą musieli odbyć pauzę za kartki. Gołym okiem widać, że obaj są w życiowej formie. Strata jednego z nich to spora luka do załatania, a co zrobimy jak zabraknie obu?
Serafin nawet nie dostał szansy…A kontuzje…Chyba ławka jest wystarczająca żeby wszystkie ewentualności ogarnąć.No nie?
W końcówkach, gdy wygrywamy, trzeba Młodego ogrywać
Jeszcze jedna ciekawostka. Po raz pierwszy w tym sezonie wygraliśmy mecz rozgrywany w sobotę.
Myślę, że gdyby wynik był korzystny to Serafin by zagrał. Z resztą widziałem, że się intensywnie rozgrzewał. Gajos powinien wykartkować się już teraz z Korona a Trałka najlepiej w meczu z Zagłębiem
Pytanie jak spisze się środek pola kiedy będzie rozbity ….
Trochę się o to obawiam
I z Legia korzystny bilans mamy
Jedyne moje obawy takie, gdy wypadnie Trałka, albo Gajos czy taki Serafin podoła? Bo już wiemy, że Dilaver średnio wypadł na defie i lepiej, żeby grał w obronie. I jeszcze jedno czy nie lepiej jakby Trałka wykartkował się w meczu z Korona?
Nie wiem czy to dobre miejsce do dyskusji na temat organizacji meczu ale… Jeżdżę 100 km na mecz prosto po pracy z dziećmi. Nie może być tak, że w gastro dwie dziewczyny a tłum 200 wiary. Wie klub że 37 tyś. I nic. Nie dla wszystkich kiełbasą czy hot dog to fanaberie i kaprys. Żeby kupić jedno z nas musiałoby nie oglądać meczu. ( 35 min. czekania za każdym razem. Dzieciaki zniechęcenie a ja wkurzony. Skoñczyło się wydaniem 170 zł w drodze powrotnej. A mogło być dla NASZEGO (?) klubu. O jakości nie mówię bo… Nie zdecydowaliśmy się doczekać kosztem meczu. A gdzie tu jeszcze przyjemności jak piwo – dla tych, którzy poświęcili to popołudnie dla fajnej rozrywki. Coś tu nie halo.
chłopie, prosta rada, żona i matka wam przygotowuje wałówkę do zjedzenia w drodze na mecz i problem masz z głowy…
Z tymi kanapkami to nie jest żart, w Hiszpani zaraz po gwizdku na przerwę następuje ogólny szelest, to kibole a szczególnie całe rodziny odwijają zapakowane w srebrne folie kanapki i ogólna kolacja a stadionowe punkty gastro puste. Nie było też za dużo amatorów piwa, oprócz mnie oczywiście. Na Kolejorza chodzę z wnukami i zawsze mamy ze sobą kanapki, lantrory itp.
Wystarczy troche wczesniej wejść na stadion. Ja stalem w kolejce może. 15 minut do baru.czyli wystarczylo wejsc na stadion ok 17.30 i spokojnie mozna byloby zamówić co się tylko chce. Dla chcacego nic trudnego. Przyznaje że w przerwie po piwo 'zrezygnowalem z kolejki. Ale przed meczem nie bylo wiekszych problemów.
Nie dopuścić do sytuacji, aby Gajos z Trałką załapali w jednym meczu po kartce.
po trzykroć nie…