Top 7 (05-11.04)

Top 7 to nowy cykl powstały w połowie sierpnia 2017 dotyczący bezpośrednio internautów KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 7 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w newsach na łamach tej witryny z pominięciem „Śmietnika Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis znajdzie się wśród wyróżnionych.


Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Nowy cykl o nazwie „Top 7” ma za zadanie co tydzień w środę wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w newsach na KKSLECH.com z pominięciem „Śmietnika Kibica”.

Autor wpisu: kksjanek do newsa: Marzenia mogą się spełnić

„Brawo drużyna! Coś co miesiąc temu wydawało się nierealne, staje się faktem. Nie musimy się patrzeć na nikogo, mamy mecze z Legią i Jagą u siebie. Jednak różnica punktowa jest mała, dlatego trzeba grać swoje i nie ma miejsc na stratę punktów. Ostatnie 4 spotkania w naszym wykonaniu to mistrzostwo, 4 pewne wygrane, z ciężkimi rywalami (no może oprócz Lechii), do tego w dwóch meczach odrobili straty, a we wczorajszym pokazali charakter tracąc bramkę na 1:1, 15 minut przed końcem meczu. Jest radość, wielka radość! Lecz trzeba już myśleć o kolejnym spotkaniu obyśmy 20 maja spotkali się wszyscy na mistrzowskiej fecie, czego sobie i Wam życzę!”

Autor wpisu: Grimmy do newsa: Bjelica wyszedł z kryzysu

„Ależ ja jestem pozytywnie nastawiony. Wierzę w mistrzostwo, w Lecha, nawet w Bjelicę wierzę przy obecnej grze zespołu. Nie neguję tego, że udało mu się przezwyciężyć kryzys i jeśli zespół utrzyma obecną formę, to zdobędzie koronę. Jednak zauważam, co ma oparcie w faktach, że taki scenariusz jest możliwy tylko i wyłącznie dzięki bardzo słabej konkurencji do tytułu. Praktycznie nie ma ligi w Europie, gdzie lider punktuje tak słabo, jak u nas. To bardzo wymowny fakt. Moja krytyka była w pełni uzasadniona i nie zamierzam się z niej wycofywać, nawet jeśli Bjelica zdobędzie mistrzostwo. Dla mnie dobre mecze z ostatniej fazy sezonu nie przekreślą tych wcześniejszych złych. A Bjelica swój spory udział miał w tym, że zespół przez 24 kolejki wyglądał źle, grał źle i punktował źle. Cieszę się, że Lech (oby!) co najgorsze ma już za sobą, Bjelicy udało się to ogarnąć i chwała mu za to, bo pokazuje, że w trudnych sytuacjach nie traci głowy i potrafi z takowych wybrnąć, ale „odszczekiwać” krytyki nie mam zamiaru, bo była słuszna i się należała. Więc sorry, ale nie rozumiem czemu piszesz, że robię siarę. Siarę to mogą zrobić ludzie, którzy wieszali na nim psy wcześniej, teraz chcą budować pomnik, a jeśli mu się, tfu*tfu* (na psa urok!), powinie noga i nie uda mu się wygrać mistrzostwa wrócą do wieszania psów na nim. To te słynne nasze huśtawki nastrójów wśród kibiców Lecha. Siarę też ewentualnie można przypisać osobom, które tutaj obrażały go wyzywając od Żenadów, a przy ewentualnym sukcesie będą mu w tyłek włazić i stawiać pomniki. Nie, nie wydaje mi się, aby to moje zachowanie można było nazwać siarą. Krytykując go zawsze bazowałem na faktach i nigdy nie przekroczyłem granic dobrego smaku, a że po czterech (licząc przegrany z Legią – pięciu) meczach nie mam zamiaru tutaj popadać w huraoptymizm, ze skrajności w skrajność, to chyba nie muszę się kajać z tego powodu, co nie?”

Autor wpisu: Niepyra do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu z Górnikiem

„Gratulacje dla Lecha za zwycięstwo w bardzo trudnym meczu. Stawka była wysoka, a sędzia Frankowski nie był obiektywny – podyktował karnego wbrew podstawowym przepisom, bowiem Barkroth dotknął piłki ręką w sposób przypadkowy, nie było żadnego zagrożenia strzału lub sytuacji bramkowej dla Górnika. Ten karny w Europie to byłoby kuriosum sędziowskie, u nas to normalka. Sędzia Frankowski bardzo świadomie nie zwracał uwagi na ostre faule piłkarzy Górnika, co tym bardziej wzmacniało agresywność ich zachowań na boisku. Pomimo tego piłkarze Lecha wykazali odporność psychiczną i zadali 2 ciosy w końcówce meczu, czemu nawet Frankowski nie był w stanie przeszkodzić. Głównymi autorami zwycięstwa była środkowa linia – Trałka, Gajos, Majewski – ten ostatni, moim zdaniem, rozegrał najlepszy mecz w tym sezonie w barwach Lecha. Doskonale rozgrywał, także miał kilka dobrych interwencji w obronie, no i zdobył pięknego gola. To samo Lukasz Trałka, który jest najbardziej niedocenianym DP w Ekstraklasie, dziś preferowani przez Nawałkę Żurkowski i Kurzawa z Górnika byli jedynie tłem dla Łukasza Trałki. Przede wszystkim cieszy odporność psychiczna drużyny, jej monolit i dobra atmosfera, oraz stabilnie dobra kondycja. Jedyny mankament, który zauważyłem – dla mnie, Tomasik winien wychodzić w pierwszym składzie, Kostia w obronie jest niepewny, sieje zamieszanie, a jego dośrodkowania są niedokładne. Gratulacje dla młodych za bardzo dobrą grę: Gumny, Jóżwiak i Klupś – supertalenty, ale muszą popracować nad ostatnim podaniem.”

Autor wpisu: Cinek do newsa: Plan gier Kolejorza w grupie mistrzowskiej

„Niesamowita sytuacja. Od „policzonych minut trenera” do 1 miejsca po fazie zasadniczej. Typowa LOTTO Ekstraklapa. Teraz nie ma żadnych wymówek. Mistrzostwo jest zależne tylko i wyłącznie od nas, nie będziemy musieli liczyć na kogoś by ten się potknął. Wygrywamy wszystko i jesteśmy w raju, ale to raczej graniczy z cudem, bo jeśli się nie mylę nikt jeszcze nie wygrał w fazie mistrzowskiej wszystkich spotkań. Wydaje mi się, że 5 zwycięstw, 1 remis i 1 porażka wystarczą do mistrzostwa, oczywiście zależy z kim. Mam ogromną nadzieję, że mistrzostwo zapewnimy sobie przed ostatnią kolejką. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ostatni mecz z Legią jest meczem o to kto zdobędzie majstra. Przecież jak byśmy przegrali ostatni mecz, którym przegrywamy mistrza z Legią na swoim stadionie to Ja bym się pociął. Bardzo ważna jest dla nas pozycja lidera, bo w tej sytuacji Legia i Jaga tracą do nas 2 punkty. Przypominam, że w wypadku tej samej ilości punktów, pierwszy jest ten co miał wyższe miejsce po sezonie zasadniczym.”

Autor wpisu: Bryx do newsa: Wasze oceny za mecz z Górnikiem

„Ja proponuję i proszę redakcję o napisanie jakiegoś artykułu o Trałce, bo dla mnie ten gość nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu, grając 7 lat w Lechu Poznań, i sądzę, że zaliczy okrągłe 10 lat w naszych barwach. Różne dziwne głupstwa czasami mówił, ale jak pokazują ostatnie przykłady Bosackiego czy Reissa, każdy mówi czasami rzeczy, które nie są akceptowane w danym środowisku. A patrząc na boiskową formę Łukasza, to w wieku 34 lat, jego LEPSZY niż Romańczuk, Krychowiak i Linetty. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, z tego, że Karol i Grzegorz w formie są lepsi niż Łukasz w formie. Ale zarówno Krychowiak jak i Linetty super wysokiego poziomu w tym momencie nie prezentują. A Łukasz obok Dilavera to w tym roku dla mnie najrówniej grający piłkarz Lecha Poznań. W dodatku Trałka liczbą występów przebija ludzi, których tu nazywamy ‚legendami’. Pamiętacie jak przepraszał kibiców po nazwaniu ich ‚pałami’? Powiedział, że znamy go, że zawsze daje z siebie wszystko i zostawia serce na boisku za Lecha. Przecież on nam w tym sezonie to udowodnił dobitnie, i mam nadzieję, że jak będzie odchodził, to dostanie takie pożegnanie jakiego dostąpili Djuka i Piotrek. Dajcie temu człowiekowi wsparcie, bo gość z dalekiego Rzeszowa, który mógłby mieć w tyłku Wielkopolskę i Lecha jest symbolem i legendą klubu, oddający serce i duszę, i walczący na boisku, jakby bronił honoru własnej rodziny. Dlatego wznoszę apel do redakcji, dajcie artykuł o Trałce jeszcze przed końcem sezonu. Bo to jest jak dla mnie postać wielka, że po tylu wpadkach nie wypiął się na klub jak Robak, tylko zachował się jak kapitan, jak część klubu, jak definicja Lecha.”

Autor wpisu: Misha do newsa: Terminarza fazy finałowej LOTTO Ekstraklasy 2017/2018

„Trzeba przyznać, że kwietniowe odsłony ekstraklasowych gier o tron wyjątkowo się korzystnie dla nas ułożyły. Kryzys w Legii, zadyszka Jagiellonia, rozpędzony Płock, czy pokonany kryzys w Lechu przyszły w samą porę. Kończymy na pierwszym miejscu co daje nam ogromny handicap. Po pierwsze zagramy u siebie z Jagiellonią i Legią, a po drugie możemy się bez konsekwencji potknięć w jednym z pierwszych czterech meczów, bo jeśli wygramy kolejne – będziemy mistrzem. Mamy idealny kalendarz z wisieńką na torcie (czy truskawką może) w postaci ostatniego meczu z Legią w Poznaniu. Łatwo nie będzie – szczególnie w Płocku, ale zawsze lepsze to niż wyjazdy do stolicy lub Białegostoku. Z dzisiejszego meczu jestem bardzo zadowolony. Bjelica zaryzykował wstawiając Klupsia i Jóźwiaka od pierwszej minuty i opłacało się. Zagraliśmy 6 Polakami w wyjściowym składzie, w tym 3 wychowankami pokazując, że można skutecznie stawiać na młodzież, a stranieri na miejsce w składzie powinni zasłużyć. Zaimponował mi również Trałka podrywając zespół po straconej bramce – widać, że to prawdziwy kapitan tego zespołu. Wielu z nas już Trałkę skreśliło po aferze autobusowej, podobnie jak Majewskiego po bardzo przeciętnej jesieni – a tu proszę, kolejny mecz Maji z największą liczbą przebiegniętych km w Lechu, świetna kreacja gry, inteligentne zagrania, i wreszcie bramka. Pisze o tym w kontekście Barkrotha, który zagrał dzisiaj nieodpowiedzialnie i tragicznie, ale może warto jeszcze go nie skreślać i dać szansę. Na koniec wypada jeszcze wspomnieć o kilku kolejnych plusach tego meczu – po pierwsze udowodniliśmy, że mamy najlepszą obronę w lidze, po drugie już w kolejnym meczu pokazaliśmy jak się reaguje po stracie bramki, a po trzecie wreszcie wygrywamy przy pełnym stadionie, z czym mieliśmy do tej pory spory problem. Co do pracy sędziego – karny słuszny i tyle w temacie.”

Autor wpisu: siwus89 do newsa: Na chłodno: Ze spokojem przed siebie

„Z jednej strony nie ma co się przesadnie podpalać, ale z drugiej strony natomiast jak tu nie wierzyć kiedy widzi się, że w końcu mamy drużynę bardzo silną mentalnie, która potrafi grać pod ciężarem presji jaka ostatnio na nich spoczywa. Śląsk,(Legie przemilczę z wiadomych powodów) Jagiellonia, Wisła, Górnik, w każdym z tych meczy gdy traciliśmy bramkę, potrafiliśmy odpowiednio zareagować i zwyciężyć. Jak wszyscy wiemy kiedyś taka sytuacja oznaczała porażkę. Jeszcze ponad miesiąc temu, po kilku pierwszych meczach na wiosnę nie zapowiadało się, że w końcu coś się zmieni i zaczniemy grać lepiej niż jesienią. Nagle Lech ni stąd, ni zowąd wystrzelił z formą ale nadal nic nie zależało od nas. Aż w dwóch ostatnich kolejkach dopisało nam szczęście, wyniki ułożyły się idealnie pod nas, a my to wykorzystaliśmy i siedzimy dzisiaj w fotelu lidera. Ilu z nas szczerze przewidziało taki scenariusz? Przy dobrych układach drugie miejsce to był maks na co realnie mogliśmy liczyć. Dawno nie nie dopisywało nam tak szczęście i to jeszcze w tak kluczowym momencie. W końcu wszystko zależy tylko od nas,nie musimy kalkulować czy ktoś się potknie tylko spokojnie robić swoje jak dotychczas. Wygraliśmy bitwę, ale musimy wygrać jeszcze wojnę.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







4 komentarze

  1. Kibic Lecha pisze:

    Ja też jestem pozytywnie nastawiony ale mistrzostwo mozemy zdobyć tylko dobrą dyspozycją piłkarzy i Trenera W ostatnich siedmiu meczach

  2. Kibit pisze:

    Ja nie żałuje ,że go nazywałem Żenad bo po prostu sobie wtedy zasłużył za te żenujące wypowiedzi. krytyki tez nie cofnę , konsekwentnie dla mnie może odzyskać nasze zaufanie dopiero 20 maja. Co niektórym to przydałby się kubeł zimnej wody bo w ekstraklapie wszystko może się zdarzyć…ale Kolejorz tyko mistrzostwo!!!

  3. LechFan17 pisze:

    Wiara, załóżmy że Nenad zdobywa majstra. Chcielibyście go dalej w Lechu? Bo ja z jednej strony tak głównie ze względu na to, że nie byłoby znowu rewolucji kadrowej która jest zawsze jak przychodzi nowy trener, ale z drugiej strony może udałoby się jakiegoś trenera z topu ściągnąć. Jak myślicie?

  4. Kamil pisze:

    Jakiego trenera z topu? Nenad grał w Lidze Mistrzów, nikt lepszy z większymi sukcesami Ci tu nie przyjdzie