Reklama

Ciężko będzie wytrwać bez pauz

W trwającym sezonie 2017/2018 piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy zawodnicy Lecha Poznań byli karani przez sędziów już 61 razy. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze 5 bardzo ważnych spotkań w których do zdobycia jest maksymalnie 15 oczek. Patrząc na sytuację kartkową w Kolejorzu wytrwanie w komplecie do 20 maja wydaje się być bardzo mało realne.


W tym sezonie Ekstraklasy pauzowali już Łukasz Trałka, Maciej Makuszewski, Lasse Nielsen, Rafał Janicki, Mihai Radut, Mario Situm, Darko Jevtić, Emir Dilaver, a także Maciej Gajos oraz Abdul Aziz Tetteh za obejrzenie czerwonej kartki. Niebawem Trałka i Gajos mogą pauzować po raz drugi w tym sezonie co będzie sporym utrudnieniem dla sztabu szkoleniowego Lecha Poznań. Sytuacja byłaby jeszcze gorsza gdyby obaj środkowi pomocnicy złapali po kartoniku w tym samym meczu.

W spotkaniu z Górnikiem Zabrze nie zagra Robert Gumny, który w starciu z Zagłębiem Lubin obejrzał 4 żółtą kartkę w tym sezonie. W piątek Daniel Stefański pokazał lechitom aż 5 żółtych kartek. Po pierwszym żółtku w trwających rozgrywkach obejrzeli Christian Gytkjaer oraz Matus Putnocky spowalniający celowo grę w końcówce niedawnych zawodów.

Oprócz Trałki i Gajosa zagrożony pauzą byłby też Nikola Vujadinović, aczkolwiek Ekstraklasa SA cofnęła Czarnogórcowi kartkę pokazaną w spotkaniu z Wisłą Kraków. 32-latek ma w tej chwili na swoim koncie 2 napomnienia tak samo jak Radosław Majewski oraz Volodymyr Kostevych. Przy odrobinie szczęścia jest szansa, że cała ta trójka dotrwa do 20 maja bez pauzy.

Z kolei Łukasz Trałka zagrożony jest od spotkania z Wisłą Kraków 2 kwietnia, kiedy został ukarany 7 żółtą kartką. W minionych 3 meczach doświadczony pomocnik uniknął kary, lecz mało realne jest, aby grając na tak newralgicznej pozycji wytrwał bez pauzy do 37. kolejki. W 2 ostatnich spotkaniach kartki uniknął za to Maciej Gajos, który 3 żółtko dostał w meczu z Górnikiem Zabrze.

Możliwe wlepienie kartki Łukaszowi Trałce i Maciejowi Gajosowi w jednym spotkaniu to w tej chwili jedno z największych zmartwień kibiców. Gdyby tak się stało Lech Poznań musiałby poradzić sobie w kolejnym meczu bez dwóch podstawowych środkowych pomocników nie mając tak naprawdę sprawdzonych alternatyw zarówno na pozycji numer 6 jak i 8.


Żółte kartki dla piłkarzy Lecha Poznań w Ekstraklasie 2017/2018:

7 – Trałka
6 – Dilaver
5 – Radut, Situm, Jevtić
4 – Makuszewski, L.Nielsen, Janicki, Gumny
3 – Gajos
2 – Nielsen, Rakels, Kostevych, Vujadinović, Majewski
1 – Tetteh, Klupś, Gytkjaer, Putnocky

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







17 komentarzy

  1. Siódmy majster pisze:

    No to za chwilę zagrożony może być też Dilaver.Zrobi się gorąco!

  2. Pawelinho pisze:

    Jeżeli nawet to będzie to dobra okazja dla dublerów, aby pokazać, że Kolejorz ma mocną ławkę rezerwowych, a też ma spore znaczenie w walce o tytuł MP.

  3. John pisze:

    Zostało 5 spotkań pauza Trałki czy Gajosa jest nieunikniona raczej.Ważne żeby nie wypadli w tym samym momencie.Gajosa spokojnie dałby radę zastąpić Serafin,kombinacje z Dillaverem nie mają sensu.Tylko kto za Trałkę.O przymusową przerwę któregoś z obrońców bym się nie martwił ,jest Janicki,a jak pokazał mecz z Wisłą, gra na 3 ŚO może być ciekawym rozwiązaniem.

  4. J5 pisze:

    Nie ma się co martwić na zapas w odwodzie jest Serafin, można na 8 cofnąć dužo biegającego ( i ostatnio coraz mądrzej) Majewskiego którego na 10 może zastąpić Jevtić. Oby wrócił do formy!

  5. legolas pisze:

    Na ten moment skład z Gornikiem, pewnie postaci Putnocky – Dilaver, Janicki, Vujadinovic – Klupś, Trałka, Gajos, Kostevych/Tomasik – Majewski, Jevtić – Gytkjear

  6. leftt pisze:

    Boję się wykartkowania wszystkich w przedostatnim meczu.

    • legolas pisze:

      Jeżeli jakikolwiek podstawowy zawodnik miałby być zagrożony pauzą w 37 kolejce to w 36 w ogóle nie powinien wychodzić w pierwszym składzie, żeby nie kusić sędziego ;D

  7. prezol pisze:

    Między 5 a 12 maja zagramy 3 kolejki.Znając Bielicę będzie rotował składem,więc jest to dobry moment by raz jeden,a raz drugi odpoczęli,a przy okazji się wyczyścili,bo na ostatni mecz musimy mieć wszystkich,łącznie z Makuszewskim.

  8. dzw pisze:

    ostatni mecz ???a co wcześniej….znowu zaczyna się lekceważenie innych a zwłaszcza Jagiellonii którą każdy skreśla a oni mają całkiem dobry terminarz. W kolejce nic się nie powinno wydarzyć, cala trójka wygrywa i przychodzą moim zdanie dwie kluczowe kolejki, tu może odpaść Legia ale i Jaga może pozamiatać że tak powiem, mam symulacja wysoce prawdopodobnych wyników: Lech remisuje w Płocku a Jaga wygrywa u siebie z Legią i przeskakuje Lecha. Później jest bezpośrednie spotkanie i Lech jest na musiku, remisuje i co wtedy ???? a no to że jest mało prawdopodobne że Jaga w 36 kolejce (mając życiową szansę) nie wygra w Lubinie i że w 37 kolejce przegra u siebie z Płockiem. Tylko nie piszcie że Wisła już raz tam wygrała bo w Płocku akurat Jaga zdobyła 3 punkty i na pewno w ost. kolejce będzie gryźć trawę w Płock już może o nic grać…..to tak ku refleksji bo Lech ma jeszcze bardzo trudny mecz z Legią a a nawet jak będzie grała o nic to zagra na pewno na poważnie.

  9. eremita pisze:

    Jesli chodzi o kartki, to obiektywnie patrząc, nie jest az tak zle jak bywalo wczesniej. Pamietam jak Tralka mial pauze dwoch meczy za 12 kartek.. Czy sa jakies statystyki kartek zawodnikow w poprzednich sezonach? Mam wrazenie, ze w tym roku mimo wszystko kartek mamy mniej, gramy troche rozwazniej..

  10. rubik pisze:

    no żeby sędziowie teraz celowo nie oszczędzali Trałki i Gajosa tylko po to, żeby obu dać żółtka w meczu z Wisłą…

  11. 07 pisze:

    Nie ma ludzi niezastąpionych. Korona przyjechała na ścięcie niby 2 składem , a wygrali 1-0. Proponuję tylko zwrócić uwagę na to, że z Koroną kolegium sędziowskie wyznaczyło sędziego który był mega detalistą , a w drugim gościa który rozdawał kartki bez opamiętania…. teraz czas na var. Przesmycki ”umili ” nam ten sezon do samego końca.

  12. Ekstralijczyk pisze:

    Spoglądając w terminarz i sądząc w którym meczu dobrze by było aby ktoś z zagrożonych się wykartkowal to ciężki orzech się pojawia do zgryzienia. :/

  13. subiektywny nieogar pisze:

    Tak, czy owak- wbrew temu, co większość tutaj pisze, uważam, że o mistrza powalczymy z Legią. ABSOLUTNIE NIE z Jagiellonią. To zbyt słaby mentalnie zespół, od paru lat mimo bycia w czołówce tracą punkty we wszystkich najważniejszych meczach. Czasem brak chłodnej głowy, czasem wychodzi brak klasowych zawodników na niektórych pozycjach, a czasem po prostu przekręci ich sędzia- tak to z tym klubem bywa. Jeśli jakimś cudem przed 37 kolejką byliby liderem to dadzą radę przegrać u siebie z Wisłą Płock 🙂 Dobrze jakby udało im się wygrać z warszaffką u siebie, to nas znacznie przybliży do Mistrza.
    A wracając do tematu głównego- szkoda, że Trałka lub Gajos nie wykartkowali się na Górnika- ew. ich brak z Wisłą Płock spowoduje, że ten wyjazd będzie straszliwie trudny…