Kolejni wychowankowie z szansami na mistrzostwo

W trwającym sezonie 2017/2018 na pierwszy poważny triumf w profesjonalnej sportowej karierze szanse ma kilku wychowanków Lecha Poznań. Zdobycie Mistrzostwa Polski dnia 20 maja byłoby dla nich kolejnym dowodem na to, że przez wiele lat warto było trenować w akademii Kolejorza po to, żeby się rozwijać, wygrywać i zdobywać wraz z naszym klubem trofea.


W sezonie 2014/2015 pierwszy raz od wielu, wielu lat Lecha Poznań do Mistrzostwa Polski doprowadzili m.in. wychowankowie co tylko napędziło klub, by dalej na nich stawiać. W tamtych rozgrywkach młodzi zawodnicy z akademii Lecha Poznań odegrali bardzo ważną rolę w wywalczeniu mistrzowskiego tytułu co pokazało, że można w Polsce odnosić sukcesy stawiając na młodzież.

Spory wpływ na zdobycie Mistrzostwa Polski wiosną 2015 roku miał Marcin Kamiński, który w całym sezonie 2014/2015 opuścił tylko 1 spotkanie notując łącznie 3159 minut. 35 meczów rozegrał za to inny defensor Tomasz Kędziora, a kolejny wychowanek grający w linii pomocy, Karol Linetty wystąpił w 23 spotkaniach. Cała ta trójka w mistrzowskim sezonie strzeliła w lidze razem 7 bramek, a przecież nie można zapomnieć o czwartym wychowanku, Dawidzie Kownackim. „Kownaś” w 30 meczach Ekstraklasy 2014/2015 zdobył 4 gole.

Wychowanek Lecha Poznań, Tomasz Kędziora z pucharem za Mistrzostwo Polski
null
null

Oprócz Linettego, Kamińskiego, Kownackiego oraz Kędziory w sezonie 2014/2015 łącznie 9 ligowych występów zanotowali jeszcze Jan Bednarek, Szymon Drewniak i Jakub Serafin, którzy 7 czerwca 2015 roku również pojawili się podczas mistrzowskiej fety świętując wielki sukces. 3 lata temu po tytuł Mistrza Polski sięgnęło więc aż 7 wychowanków Kolejorza. W bieżących rozgrywkach szansę na to mają Jakub Moder, Kamil Jóźwiak, Robert Gumny i Tymoteusz Klupś, a zatem 4 wychowanków naszej akademii.

null

Wszyscy ci młodzi piłkarze w bieżącym sezonie Ekstraklasy zanotowali razem 50 występów z czego najwięcej oczywiście Robert Gumny. Będący w kadrze Lecha Poznań pomocnik Jakub Serafin może sięgnąć nawet po 2 tytuł Mistrza Polski w „niebiesko-białych” barwach jeśli tylko do 20 maja zagra chociaż przez 1 minutę.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







5 komentarzy

  1. zoto pisze:

    i właśnie na tą 1 minutę mogliby go wpuścić – niech chociaż w taki sposób osłodzą mu ściągnięcie ze skandynawii – niech mistrzostwo będzie Nasze, a Jakub Serafin niech dostanie choć odrobinę radości

  2. Bolek pisze:

    W sumie to przez parę ostatnich lat na serio wyszło spod naszych skrzydeł kilku fajnych piłkarzy. Kamiński, Linetty, Kędziora, Kownacki, Bednarek, jeszcze wcześniej Możdżeń, (tfu tfu) Bereszyński, (tfu tfu) Bielik czy Drygas i Drewniak. A w kolejce następni… Jóźwiak, Gumny, Puchacz, Tomczyk, Kurminowski, Klupś czy Moder… Sądzę, że przy tej strukturze wystarczy nam pierwszy zastrzyk finansowy z pucharów i autentycznie wejdziemy na poziom wyżej pod względem transferów (choć obiektywnie mówiąc i tak nie jest źle), do tego konkretni wychowankowie i wszystko nam się zepnie…

  3. Mietek pisze:

    Nie potrzebny jest zastrzyk finansowy. Zysk w transferów wychowanków jest wystarczający, aby zbudować mistrzowski skład. Problemem jest słaba skuteczność transferowa spowodowana nikłą wiedzą piłkarską osób decyzyjnych. Zainwestować w skauting / dyr technicznego.

    • WW pisze:

      Słaba skuteczność transferowa?Nie przesadzajmy.Cwelka wydaje znacznie więcej,a nam nie odjechała.

  4. stowoda pisze:

    W tej wyliczance zginął gdzieś Mleczko… to przecież 3 bramkarz Lecha !
    A swoją drogą ciekawe czy przepisy traktują jako „mistrzów” tych co zostali ZGŁOSZENI do rozgrywek Extra a nie zagrali ani minuty ( np taki Pleśnierowicz, czy będący w 1 fazie sezonu graczem Lecha Wasielewski który dopiero na wiosnę został wypożyczony do Znicza, albo podobny przypadek czyli Puchacz).