Szalony kwiecień Lecha Poznań

Kwiecień 2018 był jednym z najbardziej emocjonujących i przy okazji nerwowych miesięcy w przypadku Lecha Poznań od paru lat. Pierwsza połowa minionego miesiąca była wręcz fantastyczna, wszystko układało się doskonale, ale od 13 kwietnia wszystko zaczęło się psuć przez co Kolejorz tak naprawdę wyszedł w ostatnim miesiącu na zero.


Przed kwietniowymi zmaganiami Lech Poznań był trzeci w tabeli z 5 punktową stratą do Jagiellonii Białystok na 2 kolejki przed końcem rozgrywek zasadniczych. Wtedy mało realne było nawet wyprzedzenie drugiej Legii Warszawa, a co dopiero ówczesnego lidera rozgrywek. Na dodatek do pierwszego kwietniowego meczu na trudnym w Krakowie zespół Lecha Poznań podchodził bardzo mocno osłabiony kadrowo, bez kilku podstawowych zawodników i w mocno przemeblowanym składzie.

Mimo wielu problemów Kolejorz sprawił sporą niespodziankę wygrywając przy Reymonta 3:1, a później tym samym rezultatem pokonał u siebie Górnika Zabrze. Strata punktów „Wojskowych” w 29. kolejce oraz 2 porażki Jagi na zakończenie rozgrywek zasadniczych dały „niebiesko-białym” dość niespodziewane 1. miejsce po 30. kolejce. Jeszcze przy stanie 1:1 w 80 minucie spotkania z Górnikiem zespół Lecha Poznań był trzeci, ale gol Trałki na 2:1 i późniejsze 3 punkty wywindowały Kolejorza na fotel lidera.

Wszystko co wywalczył sobie Lech Poznań w 29 i 30. kolejce LOTTO Ekstraklasy zaprzepaścił w fazie finałowej. Na 9 punktów ugrał raptem 3 oczka przegrywając oba spotkania u siebie. Gracze Nenada Bjelicy stracili więc pozycję lidera, a w kwietniu nie odrobili do Legii Warszawa nawet punktu. Na dodatek Wisła Płock z Górnikiem Zabrze zmniejszyli do nas stratę z 6 na 5 punktów. W minionym miesiącu tylko Jagiellonię Białystok udało się najpierw dogonić, a potem zostawić w tyle o 1 oczko.

W 5 bardzo emocjonujących kwietniowych meczach Lech Poznań zaliczył bilans 3-0-2, gole: 9:7. Niestety sobotnia porażka z Górnikiem Zabrze zamazała cały niezły obraz kwietnia. Przegrana z Koroną Kielce nie miała jeszcze poważniejszych konsekwencji w tabeli. Ta na koniec miesiąca z beniaminkiem z którym Lech Poznań przegrywał aż 0:4 już tak. Ta porażka sprawia, że maj musi być o niebo lepszy od kwietnia, by zdobyć tytuł.

Czołówka tabeli przed kwietniowymi zmaganiami:

1. Jagiellonia Białystok 54 pkt.
2. Legia Warszawa 51
3. Lech Poznań 49
4. Górnik Zabrze 43
5. Wisła Płock 43

Czołówka tabeli po kwietniowych zmaganiach:

1. Legia Warszawa 60 pkt.
2. Lech Poznań 58
3. Jagiellonia Białystok 57
4. Wisła Płock 53
5. Górnik Zabrze 53


Kwiecień 2012:

09.04, Korona – Lech 2:2
15.04, Lech – Lechia 2:1
21.04, Legia – Lech 0:1
27.04, Lech – Polonia 1:0
Bilans: 3-1-0, 6:3

Kwiecień 2013:

01.04, Pogoń – Lech 0:2
05.04, Lech – Lechia 4:2
15.04, Piast – Lech 0:3
21.04, Lech – Zagłębie 3:1
29.04, Jagiellonia – Lech 0:1
Bilans: 5-0-0, 13:3

Kwiecień 2014:

05.04, Lech – Jagiellonia 6:1
12.04, Górnik – Lech 0:3
25.04, Lech – Wisła 3:0
Bilans: 3-0-0, 12:1

Kwiecień 2015:

01.04, Błękitni – Lech 3:1 (PP)
04.04, GKS – Lech 1:2
09.04, Lech – Błękitni 5:1 d. (PP)
12.04, Lech – Korona 1:1
19.04, Górnik Ł. – Lech 1:1
25.04, Lech – Śląsk 2:0
29.04, Podbeskidzie – Lech 0:2
Bilans: 4-2-1, 14:7

Kwieceń 2016:

01.04, Lech – Śląsk 0:1
05.04, Zagłębie S. – Lech 1:1 (PP)
09.04, Górnik – Lech 0:1
15.04, Legia – Lech 1:0
19.04, Lech – Piast 2:2
23.04, Pogoń – Lech 1:0
28.04, Lech – Lechia 0:0
Bilans: 1-3-3, 4:6

Kwiecień 2017:

05.04, Pogoń – Lech 0:1 (PP)
09.04, Lech – Legia 1:2
15.04, Wisła P. – Lech 0:3
22.04, Lech – Ruch 3:0
28.04, Lech – Korona 3:2
Bilans: 4-0-1, 11:4

Kwiecień 2018:

02.04, Wisła – Lech 1:3
07.04, Lech – Górnik 3:1
13.04, Lech – Korona 0:1
20.04, Zagłębie – Lech 0:1
28.04, Lech – Górnik 2:4
Bilans: 3-0-2, 9:7

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <