Reklama

Trzech piłkarzy ciągnęło ofensywę

W zeszłym sezonie na 3 różnych frontach drużyna Lecha Poznań zdobyła 66 bramek w łącznie 44 spotkaniach co daje średnią 1,5 gola na mecz. Nie jest to zbyt dobry wynik, a byłby jeszcze gorszy gdyby nie Christian Gytkjaer, który był autorem niemal 1/3 trafień w ubiegłych rozgrywkach 2017/2018.


28-letni Duńczyk w swoim premierowym sezonie w „niebiesko-białych” strzelił 21 goli w tym 19 w lidze i tylko 1 z rzutu karnego. Mimo często słabego wsparcia ze strony partnerów z linii pomocy Christian Gytkjaer był 4 najlepszym strzelcem LOTTO Ekstraklasy. W Lechowej klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców zdystansował Darko Jevticia (8 bramek), a w ligowej Łukasza Trałkę (6 goli).

W Lechowej klasyfikacji kanadyjskiej Christian Gytkjaer (21 goli + 1 asysta) wyprzedził właśnie Darko Jevticia (8+8), a także Macieja Makuszewskiego (5+7). To właśnie ta trójka miała największy wpływ na ofensywę Kolejorza w minionych rozgrywkach, która mimo wszystko jak na możliwości i oczekiwania wypadła przeciętnie. Po świetnym początku sezonu w tym dwumeczu z Pelisterem mocno loty obniżył Radosław Majewski, który w ubiegłych rozgrywkach zaliczył 4 trafienia i 7 asyst.

W całym ubiegłym sezonie 2017/2018 na 2 frontach gole dla Lecha Poznań zdobyło łącznie 12 różnych piłkarzy, natomiast asysty zanotowało w sumie 14 zawodników. Kilka bramek dla Kolejorza padło m.in. po indywidualnych akcjach czy przebitkach przez co wtedy danemu zawodnikowi nie zaliczyliśmy asysty.


Gole w sezonie 2017/2018

Ekstraklasa (53 gole w 37 meczach)

19 – Gytkjaer
6 – Trałka
5 – Makuszewski, Jevtić
4 – Gajos
3 – Dilaver, Jóźwiak
2 – Situm, Majewski, Khoblenko
1 – Nielsen

1 – Putivtsev – gol samobójczy

Liga Europy (13 goli w 6 meczach)

3 – Jevtić
2 – Situm, Majewski, Nielsen, Gytkjaer
1 – Jóźwiak, Trałka

Puchar Polski

Gole ogółem (66 goli w 44 meczach)

21 – Gytkjaer
8 – Jevtić
7 – Trałka
5 – Makuszewski
4 – Situm, Majewski, Jóźwiak, Gajos
3 – Nielsen, Dilaver
2 – Khoblenko

1 – Putivtsev – gol samobójczy

Asysty w sezonie 2017/2018

Ekstraklasa

7 – Jevtić
5 – Makuszewski
4 – Majewski, Situm
3 – Barkroth, Gumny, Radut, Gajos
2 – Kostevych
1 – Gytkjaer, Rakels, Vujadinović, Janicki, Jóźwiak

Liga Europy

3 – Majewski
2 – Makuszewski
1 – Jevtić, Kostevych, Rakels, Vujadinović

Puchar Polski

Asysty ogółem

8 – Jevtić
7 – Majewski, Makuszewski
4 – Situm
3 – Barkroth, Gumny, Radut, Kostevych, Gajos
2 – Rakels, Vujadinović
1 – Gytkjaer, Janicki, Jóźwiak

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







12 komentarzy

  1. Mali87 pisze:

    Na ten moment wzmocnienia naprawdę dobrymi zawodnikami wymaga środek pola. Gajos, Majewski nie powinni się podnosić z ławki. Tutaj należałoby wydać trochę hajsu na dobrych grajków. Zobaczcie jaką różnicę potrafił zrobić w środku pola VOO w Legii. Gytkjaer przy dobrych pomocnikach doszedłby do 30 bramek na sezon. W/g mnie w nowym sezonie pierwsze skrzypce na skrzydłach powinni grać Józiu i Maki.

  2. Michu87 pisze:

    Podziwiam redakcje, że chce się wam pisać te wszystkie statystki. Sezon do zapomnienia. To już historia.

  3. inowroclawianin pisze:

    Właśnie Darko obniżył loty, zagrał słaby sezon moim zdaniem. W ofensywie tylko Gytkjaer dawał radę na przestrzeni całego sezonu. Tralka to nie zawodnik ofensywny. Makuszewski gdy był w formie przed kontuzją to był motorem napędowym i Jóźwiak wtedy gdy grał. Czyli na dobrą sprawę tylko Gytkjaer grał dobrze w ofensywie. Tak jak napisał @Mali87, brak nam lidera w środku pola pokroju Odzidzi czy Carlitosa, a taki Majewski, Gajos, czy inny Radut nie powinni grać w Lechu bo to za duży garnitur dla nich. Do pomocy trzeba sprowadzić spoza klubu 3 solidnych zawodników w tym jeden z nich wyróżniający się jak Odzidzia i do tego jakiegoś dobrego południowca do ataku.

    • Kaktus pisze:

      Darko też musi mieć z kim grać. Największym wymiataczem był gdy Majewski był w formie – wtedy grali sporo szybkim wymian między sobą i stwarzali zagrożenie. Ale winię głównie Bjelicę – mam wrażenie, że w tym sezonie za bardzo przywiązał Majewskiego do środka pola, kazał mu wchodzić w pole karne. Lech był dużo groźniejszy gdy Maja schodził na skrzydło. Przy jakości Makiego z prawej, Jevtica z lewej, wspomaganych przez niezłych obrońców, robili jesień średniowiecza z każdej obrony.

    • inowroclawianin pisze:

      A kiedy Majewski był w formie? No może jak przechodził z Polonii Warszawa do Angli.

  4. Kalisz pisze:

    Bieda w ofensywie wychodziła w tych remisach po 00. Defensywa na zero z tylu, a my nie potrafiliśmy wkulac nawet jednej bramki sandecji 2x, piastowi, pogoni, arce… I tak łącznie 7x…
    Remisami przegraliśmy też MP… Porażek chyba w końcu najmniej w lidze…

    • inowroclawianin pisze:

      Dokładnie, bo zespół bezjajeczny, nie potrafiący przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Jednej bramki więcej nie potrafili wbić i byłoby MP już po rundzie zasadniczej.

  5. Sławek pisze:

    Ile jeszcze pisania o tym samym ? Sezon zakończony totalną porażką i czas zakończyć przypominanie nam o tym .

  6. Linek pisze:

    Jevtic na koniec grał jakby był na kacu… I on miał ciągnąć naszą ofensywę… Obrona o wiele lepsza niż przód.

    • Michu73 pisze:

      Obrona zawaliła koncertowo rundę finałową.

    • Linek pisze:

      Trudno się nie zgodzić. Do tego kreatywnie nic z przodu i mamy co mamy.

      Wiem, że Barkroth nic nie pokazał ale jakoś czuję, że go stać na coś ciekawego.
      Nadzieja umiera ostatnia.

  7. Szafcik pisze:

    Gwiazda Gytkjaer i slabi pomocnicy…. co wy widZicie w tym przecietniaku?? Rozumiem ze 20 dosrodkowan w meczu z Legia i 15 roznych to za malo zeby dojsc do sytuacji bramkowej wszak nie dostal patelni na pusta bramke. Zrobcie lepiej statystyke wygranych pojedynkow z obronca i ilosc kluczowych akcji wtedy wyjdzie ze jest 4 napastnikiem w lidze ale od konca.