Oni zawiedli najmocniej

Przed startem sezonu 2017/2018 drużynę Lecha Poznań do sukcesów miało pociągnąć kilku doświadczonych zawodników zarówno z Polski jak i zza granicy. Od paru piłkarzy należało wymagać dużo, a tymczasem czterech graczy zanotowało bardzo słabe rozgrywki w których nie potrafili wskoczyć choćby na dobry poziom. To głównie przez nich Kolejorz nic konkretnego nie wygrał.


Po czwórce zawodników, którzy w ubiegłym sezonie dali z siebie wszystko dziś pora na czwórkę piłkarzy, którzy mieli być liderami Kolejorza, pociągnąć Lecha Poznań do sukcesów, a w sezonie 2017/2018 zawiedli na całej linii. Jednego z graczy przy Bułgarskiej na szczęście już nie ma.

Mario Situm

Wielki zawód i wielkie rozczarowanie. Latem przyszedł do nas zawodnik z samego Dinama Zagrzeb, który w przeszłości grał o najwyższe cele, piłkarz ułożony życiowo, gracz kochający swoją rodzinę i Boga przez co nic nie wskazywało, że będzie aż tak źle się zachowywał. Po świetnym początku sezonu z upływem jesieni Situm grał coraz gorzej. Wiosną w niektórych spotkaniach w ogóle nie powinien występować, a już na pewno nie na prawej obronie. Nenad Bjelica usilnie promował jednak swojego rodaka, który działał już wszystkim na nerwy. W 29 spotkaniach zanotował 4 gole i 4 asysty. Mario Situm miał być gwiazdą Lecha Poznań, motorem napędowym ofensywy, a tymczasem okazał się kompletnym niewypałem, który już wiosną zamiast skupić się na grze był zajęty wychwalaniem swoich kolegów z Dinama Zagrzeb. Na końcu stwierdził, że 3. miejsce było dobre, natomiast Bjelica wyciągnął z drużyny 120%. Szczyt chamstwa i bezczelności.

Mecze w lidze: 24
Mecze w LE: 5
Mecze w PP: 0
Mecze ogółem: 29
Czas gry: 2057
Żółte kartki: 7 (2 w LE)
Czerwone kartki: 0
Gole: 4 (2 w LE)
Asysty: 4

Volodymyr Kostevych

Volodymyr Kostevych był cieniem piłkarza z początku wiosny 2017. Bez atutów, bez liczb, z przewidywanymi zagraniami takimi jak wrzutka na oślep w pole karne do nikogo, a do tego zawodnik bardzo słabo skoncentrowany. Kiedy zawalił gola na 1:2 w rewanżu z Utrechtem już się nie podniósł. Po przeciętnej jesieni Ukrainiec zaliczył jeszcze słabszą wiosnę grając z meczu na coraz gorzej. Był moment w którym ławka rezerwowych po prostu należała się „Kosti”, jednak Nenad Bjelica usilnie go wystawiał nie pomagając samemu zawodnikowi, który słabnął na naszych oczach. Niestety dla 26-letniego lewego obrońcy sezon 2017/2018 był po prostu słaby.

Mecze w lidze: 30
Mecze w LE: 6
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 37
Czas gry: 3183
Żółte kartki: 3 (1 w LE)
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 3 (1 w LE)

Maciej Gajos

Człowiek, który porażkę ma wymalowaną na twarzy. Jest w Lechu Poznań już 3 lata i jest jedną z twarzy klęsk całego klubu. Kapitańska opaska tylko mocniej przybiła Macieja Gajosa, który w ubiegłym sezonie zatracił wszystkie swoje atuty. Tak naprawdę nie wiadomo, co jest mocną stroną tego zawodnika. Nie jest to piłkarz szybki, notuje słabe liczby, zalicza mało odbiorów i wygranych pojedynków 1 na 1. „Gajowy” sprawia wrażenie jakby był zmęczony występami w tak dużym klubie, jak Lech Poznań, który najzwyczajniej w świecie go przytłacza. Dobre występy 27-latka w ubiegłym sezonie można by policzyć na palcach jednej ręki. W żadnym momencie rozgrywek Maciej Gajos nie był liderem Kolejorza. Wiele wskazuje na to, że nowy trener nie będzie już ustalał składu od tego piłkarza.

Mecze w lidze: 33
Mecze w LE: 5
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 39
Czas gry: 3219
Żółte kartki: 4 (1 w PP)
Czerwone kartki: 1
Gole: 4
Asysty: 3

Radosław Majewski

Można zacząć od pytania – co on tu jeszcze robi? Już po zeszłorocznym finale Pucharu Polski powinien zostać usunięty z klubu podczas letniej rewolucji. Został jednak na rundę jesienną podczas której gasł w oczach. Zimą nagle odechciało mu się odchodzić z klubu do Anglii, pojednał się z Nenadem Bjelicą, dostał kolejną szansę, której oczywiście nie wykorzystał. Radosław Majewski rozegrał w ubiegłym sezonie 35 spotkań podczas których często nie pokazywał kompletnie nic. Rozgrywki zakończył z 3 golami i 7 asystami, ale aż 2 bramki strzelił w eliminacjach Ligi Europy dokładając do tego 3 asysty. Gdyby nie występy przeciwko Pelisterowi klasyczna „10” w Lechu Poznań miałaby jeszcze gorsze liczby. Trzymanie Majewskiego w Kolejorzu to strata czasu oraz pieniędzy.

Mecze w lidze: 29
Mecze w LE: 5
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 35
Czas gry: 2566
Żółte kartki: 6 (1 w LE)
Czerwone kartki: 0
Gole: 4 (2 w LE)
Asysty: 7 (3 w LE)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







62 komentarze

  1. asdf pisze:

    Nie no sorry.
    Gdzie jest Darko Jevtic?
    Przecież to on notorycznie gra znacznie poniżej swoim możliwośći?
    Co on takiego w sobie ma że wiecznie ma u wszystkich taryfę ulgową.

    • bezjimienny pisze:

      Jevtić czasem coś tak grał w przeciwieństwie do wymienionych.

    • Grimmy pisze:

      Mimo wszystko powinien być. Ze względu na skalę rozstrzału pomiędzy oczekiwaniami/możliwościami, a prezentowaną formą. Podobnie, jak zauważył @Cinek, powinien być tutaj i Barkroth. W końcu zaanonsowany został jako wielkie wzmocnienie, czołowy skrzydłowy ligi szwedzkiej, jeden z naszych najdroższych transferów gotówkowych.

    • Pierre de Leash pisze:

      Majewski mial byc zmiennikiem dla Jevtica, ale musial grac bo Darko ma tyle wspolnego z profesjonalnym piliarzem co Rysio Kalisz z solista baletu moskiewskiego.

  2. Cinek pisze:

    Dziwi brak Jevticia i Barkrotha.

  3. ww pisze:

    Najmocniej zawiódł jednak Nenad, który uparcie wystawiał w pierwszej jedenastce tego Gajosa (na początku sezonu wyglądał jak powracający po ciężkiej kontuzji honorowy członek drużyny oldboyów), Kostewycza czy chorwackiego kandydata do złotej piłki i XI wszech czasów, mimo iż miał na ławce kim ich zastąpić (Gajosa tylko pół roku… i to Tettehem, no ale jednak).

    • Grimmy pisze:

      Były mecze, gdzie aż prosiło się wstawić Modera do składu, a nuż by odpalił. Chyba lepszej okazji na wprowadzenie młodzieżowca do składu.

    • Grimmy pisze:

      *chyba lepszej okazji na wprowadzenie młodzieżowca do składu nie będzie….

  4. Kamil pisze:

    Jevtic slaby masakrycznie. Niech zjezdza stąd…

    • Grimmy pisze:

      Czytając lekturę komentarzy tutaj, ten cytat przychodzi mi od razu na myśl: „Wszyscy wypierdalać…No, powiedziałem, koniec wesela, wszyscy won!”

    • robson pisze:

      Jak sobie pomyślę, kogo oni mogliby tutaj sprowadzić, to może lepiej niech zostanie.

  5. MARCIN S pisze:

    Wara od Jevtica on był jednym z najlepszych nie raz

  6. MARCIN S pisze:

    Wara od Jevtica on był jednym z najlepszych nie raz duże uratował kolejorzowi Majewski i Gajos wypad do 4 ligi tam się nadają świecie jedne

    • kolejorz242 pisze:

      jevtic jest leniem śmierdzącym po pierwsze, po drugie jak by się dokładniej przyjrzeć to pokażcie mi mecz gdzie jevtic grał dobrze przez 90 minut, ma dobrych kilka minut na mecz i to wszystko, nie jest pod grą przez pełne 90 minut, do tego dochodzą jeszcze urazy które non stop łapie, myśle że szwajcarzy wiedzieli co robią jak tak lekko nam go oddali, nie mówię od razu żeby wyp. ale na tą pozycje musimy mieć innych piłkarzy

    • Pierre de Leash pisze:

      Gajos nie mial wartosciowego zminnika, gral wszystko co mozliwe, inna sprawa, ze taka 100 % pewnosc pierwszej 11 tez nie dziala mobilizujaco.

  7. inowroclawianin pisze:

    Najbardziej Rutki oba zawiodły. Stary bo młodego nie przypilnowal, ani do dziś nie reaguje, a młody że leci z nami w ch..a. Potem scauting, Bjelica, jego sztab, Majewski, Situm, Barkroth, De Marco, Rakels, Radut, Gajos, Rogne, Choblienko. To tak w dużym skrócie.

  8. 07 pisze:

    Najmocniej po raz kolejny zawiódł Zarząd KKS. Nie mam najmniejszych wątpliwości.

    • Pawelinho pisze:

      Dokładnie oni również powinni się znaleźć w tym artykule bo to oni najbardziej odpowiadają za sportową degradacje Kolejorza.

  9. anonimus pisze:

    dodałbym Raduta, jeden dobry mecz w sezonie to trochę mało. Nie umieścìłbym w tej 4 Gajosa i nie uważam że grał gorzej od Barkrotha, Raduta. czy Jevtica.

    • sas pisze:

      Był gorszy bo grał cały czas. I ciągler na tym samym prawie beznadziejnym poziomie.

  10. Kibic Lecha pisze:

    Napiszę czego jeszcze nie pisałem w dupie mam Dilawera i kazdego zawodnika Lecha a przedewszystkim panów Rutkowskich i Klimczaka gargamela totalna kopanina jaką prezentuje Lech nie jest do przyjęcia przez uczćiwych Wielkopolan

  11. Byly pisze:

    Do niedawna wydawało mi się, że nawet „bicie się w piersi” ma swoje granice.
    Czyta Nas „piłkarska” Polska (może nawet Europa).

  12. J5 pisze:

    Dopóki w Kolejorzu będzie rządził wroniecki narząd ( zarzad miało być), nigdy w klubie nie będzie normalnie. Bez usuniecia tych mnimalistów corocznie w maju będziemy ogladać porażkę i jakaś rewolucję.

    • WW pisze:

      to jest wręcz niespotykane,żeby w prywatnej firmie tak mogło być:)

  13. Kibic Lecha pisze:

    Brak informacji za jaką kwotę sprzedali dupka Dilawera jest totalnie nieuczćiwe wobec Wielkopolan ale nie Dilawer jest nieuczćiwy a Zarząd Lecha Czyli Rutki i Gargamel

    • tomekmec pisze:

      Po co Ci ta informacja, jak nigdy nie będziesz miał pewności za ile naprawdę. Powiedzą cokolwiek, a jak było to tylko oni bedą wiedzieli

    • Dany pisze:

      Przecież jest podane na Transfermarkt 1.50 euro

  14. zinek pisze:

    Majewski out,ten piłkarz już lepiej grać nie będzie,a to co teraz gra to jest tragedia.Pytam się po jaki huj on tu nadal jest.Rutkowski obudź się wreszcie,wypierdol Trałke ,Majewskiego,Gajosa i kup za nich piłkarzy którzy wiedzą co to jest gra w piłkę nożną.Nie oszukujmy się następny sezon będzie taki sam jak ten albo i jeszcze gorszy,jak szkielet drużyny jest.

  15. asdf pisze:

    majewski na ławke to dobry zawodnik gajos tez nie jest zły kosty bym się też nie czepiał bo kędziora po 20 wrzutek miał bez sensu i tego nie widzieliscie a gra teraz w lepszym klubie obcokrajowiec powinien byc 2 razy lepszy wiec jakies tam jednak liczby gajos i majewski mieli więc top 3 situm radut rogne

  16. pitr pisze:

    „Gajos (…) zalicza mało odbiorów.” A patrzył ktoś w statystyki? Zajął 4. miejsce w lidze wśród zawodników, którzy najczęściej zbierali bezpańskie piłki już na połowie rywala (InStat).

    • KrzysiekJ pisze:

      Warto też przypomnieć sobie, jak grała drużyna, gdy Gajos pauzował.

  17. kidd pisze:

    No coz prawda jest taka ze leppszych grajkow raczej sie nie spodziewam w najblizszym czasie…

  18. arek z Dębca pisze:

    Ten artykuł jest trochę przewrotny bo na liście powinien znaleźć się prawie cały skład Lecha.

  19. John pisze:

    Do rozczarowań należy dodać Barkrotha,Raduta,Rogne.
    Chyba jeszcze większe rozczarowania na ten moment niż ci wymienieni przez was.
    Barkroth miał być wielkim wzmocnieniem ,instaty,statystyki, wszystko super.Okazał się jedną wielką pomyłką.Radut mało grał ,jakieś tam przebłyski miał,został wykupiony i od tamtego czasu zagrał jeden przyzwoity mecz z Legią.
    Rogne miał być liderem defensywy,Lech bardzo go chciał,4 letni kontrakt i kontuzja za kontuzją.
    Nawet nie wiadomo jaki z niego defensor tak naprawdę.Zobaczymy może będzie drugim Arajuurim,ale mocniejszy trening i może być po zawodniku na jakiś czas,szklany zawodnik,wiecznie coś mu dolega.Życzę mu bardzo ,żeby przepracował cały obóz przygotowawczy i pokazał jakim jest zawodnikiem.
    Radut ma podobno jakąś ofertę z Portugalii,niech jedzie i się nie zastanawia.

    • alastor pisze:

      dlaczego Rogne.nawet nie dostał szansy bo leczył kontuzje.niech pokaże czy jest godny noszenia tych barw

  20. Grimmy pisze:

    @tomekmec,
    Czasem druga strona potrafi się wygdać. Na dniach trzeba oczekiwać wywiadu, na przykład na Weszło, z Dilaverem. Zbyt dobry temat, na pewno nie odpuszczą. A odnośnie kwoty, ciekawe jaka pojawi się na transfermarkcie.

  21. Popi pisze:

    fiaska projektu w stolicy Wielkopolski Nenad Bjelica nie narzekał na brak zainteresowania. Już kilka godzin po ogłoszeniu dymisji 46-latek odbierał telefony z ofertami pracy. Kontaktował się z nim jeden z klubów hiszpańskich, a także Dinamo Zagrzeb. Mistrzowie Chorwacji ponownie odezwali się do Bjelicy, którego kusili już od ponad roku. Tym razem skutecznie. Trener podpisał kontrakt z nowym pracodawcą szybciej, niż Lech znalazł jego następcę. Z zawodowego punktu widzenia wykonał majstersztyk: stracił szansę na tytuł w Polsce, a i tak może myśleć o udziale w eliminacjach Champions League.

    To się dziś pojawiło na jednym z portali

    Czyli rozumie się że było wszystko ukartowane?

    • Pan Tehu pisze:

      Pisałem o tym od samego początku,Balcan Trio nas wyd..ło.Mieli już to dogadane zimą.

  22. Mary pisze:

    Tak mnie naszło. Zawiedli wszyscy! Odwróćmy kota ogonem. Przestańmy pieprzyć o szrocie – inne ekipy w ESA taki sam szrot mają. Wychwalane Górniki, Wisły i inne takie są za Lechem w tabeli. Rutek to nieudacznik, Gargamel dusigorsz, dla starego tylko pralki ważne ale..
    Ten zespół MÓGŁ zdobyć MP. Rzutem na taśmę zrobił lidera. Wygrał z Jagą, z Górnikiem a na Ł3 został przekręcony. I co? Nagle zapomniał jak to się robi? Efekt motyla… Gdyby Jevtic nie podszedł do karnego z Koroną…. Plując na Rutka nie rozgrzeszajmy tych nieudaczników w niebiesko-białych koszulkach na boisku. Oni mogli to wygrać, tylko nie chcieli. Pytanie dlaczego?

    • bombardier pisze:

      Bo cały zespół widzi tylko forsę.
      Pierwszy lepszy przykład Gumnego. Przestańmy
      wychwalać kopaczy za to, że wychowanek!
      Ja mam takich wychowanków GDZIEŚ!
      Oficjalnie podano, że jego pobory to 40 tysięcy.
      Proszę nie pisać, że swoją grą zasłużył na to.
      NIKT – to moje subiektywne zdanie – nie zasługuje
      na grę w LECHU!
      Każdy z nich ma w nosie nas KIBICÓW.
      Te teatralne umizgi do KOTŁA – to jest dopiero cyrk.
      Weźmy jeszcze pod uwagę wypowiedzi do mediów – od początku
      sezonu. Czy którakolwiek była mądra?
      Wystawić WSZYSTKICH na listę transferową i zacząć budowę
      od podstaw.
      Co mnie teraz obchodzą europejskie i nasze puchary.
      Zmieścić się w przyszłym sezonie w ósemce – niech to
      będzie celem.
      Proponuję akcję ” idziemy na majstra” – zasypać mailami,
      drogą pocztową i wysyłać do zarządu.
      Poza tym – już kiedyś wspomniałem – wysłać tam paczkę
      ze świeżym gównem.
      Jak nie na adres zarządu to na prywatne adresy tych palantów!

    • Mary pisze:

      bombardier z tymi prywatnymi adresami to uważaj. RODO, RODO, RODO… jest wszędzie :)) Ale takie 40 tysiaków listów do Zarządu mogłoby być ok. Pytanie jak lepiej – tradycyjną pocztą zasypać Bułgarską czy zatkać im serwery pocztowe 🙂

    • Byly pisze:

      Nareszcie spotykam bezinteresownego…-@bombardier.
      Mamy pecha, jesteśmy jedynymi, którzy używają pieniędzy w relacjach pracownik /pracodawca. Sprowadzamy i wychowujemy łobuzów,- mają jeden cel – oskubać Nas. Na „dzień dobry” mają nas w nosie. Idźmy „na majstra” wysyłając Naszym wkładom kupy w paczkach. Dobrze zrozumiałem?

  23. Krupnioczka pisze:

    Ale głębia.

  24. Miki pisze:

    Od kiedy wiara w Boga i miłość do rodziny czyni z piłkarza dobrego zawodnika? Serio to napisaliście? Macie Takiego Piętę, też kocha Boga i rodzinę. Kibice Lecha to nie tylko jezuski.
    Dajcie spokój na tym forum z wiarą i polityką.
    Tu trzeba ludzi z charakterem, tyle na ligę wystarczy. Na tym można zbudować zespół – tylko tych ludzi z charakterem ( nie mylić z Dilaverem) nie można po sukcesie odstawić i zaraz ściągnąć nowych teoretycznie lepszych, tylko spokojnie budować, dawać im nowe role ( patrz Ivan) Przecież LM nie zwojujemy jeszcze latami. LE też nie. Rutkowscy, inwestujcie w szkółkę ( z czasem te LE i Lm zawojujemy, dostarczając kibicom radości, sobie kieszeń wypełniając – i słusznie). Ale stery sportowe, oddajcie ludziom, znającym się i z wymienianym charakterem!

  25. LechFan17 pisze:

    Brakuje Jevticia. On wcale nie jest jakiś kontuzjogenny. Wszystkie kontuzje mają jedno źródło. Sposób prowadzenia się przez niego jest beznadziejny. Jakieś słodycze i inne tego typu gówna na pewno nie pomagają, a wręcz przeszkadzają w graniu w piłkę na poziomie. Każdy szanujący siebie sportowiec powinien zdrowo się odżywiać aby w ten sposób jego organizm był jak najlepiej przygotowany na uprawianie sportu czego przykładami są Ronaldo czy Lewandowski. Zobaczcie sami, że Messi w czasach Martino żarł jakieś pizze i fast foody i grał wówczas ogromny piach poprzedzony wymiotowaniem przed meczami. Odszedł Martino, Messi pojechał do Włoch i obrał wraz z lekarzem specjalny plan żywieniowy i efekty widać. Niestety Jevtić w tym kierunku nie poszedł czego potwierdzeniem jest ten sezon w którym dużo spotkań opuścił, a jak już grał to nie miał pary do biegania.

    • Miki pisze:

      Tak to jest z „młodymi” „gwiazdami” Facet ma umiejętności, i w Polsce, na bani czy nie (wtedy gra super) poradzi sobie z drwalami. To samo Semir, chłopakom motoryka zatrzymała karierę, to i biorą co jest.
      Ivan, oby Iwan dotarł do niego, bo to najlepszy piłkarz w lidze.

  26. Miki pisze:

    Dodam, oby Darko został ogarnięty jak Zaur przez Skorżę.

  27. wienio pisze:

    Może to średnio na temat, ale zobaczcie Jędrzejczyka; piłkarz z niego żaden. Szarpie, bije, kopie, trzyma, do tego piana na ustach i wzrok szaleńca. I to wystarczy, żeby grać w kadrze, żaden Stefański czy Marciniak nigdy nie odważy się wyrzucić go z boiska i zamykają oczy, żeby nie widzieć jego fauli w polu karnym. A u nas – same przestraszone panienki, bez jaj, na czele z kapitanem.

  28. Sebaking pisze:

    Jevtic ostatnie mecze przestał nie grał nic było to widać z perspektywy niskich rzędów sierodkowych stref boisko Majewskiemu nie można odmówić w tych meczach zaangażowania situm nieporozumienie widocznie Bielica ciągnął go za uszy do nowego kontraktu

  29. Sebaking pisze:

    Według mnie brak Majewskiego w meczu z Jagiellonią był jedną z przyczyną porażki Jevtic zawalił masę akcji i był jednym z głównych odpowiedzialnych za porażkę jak Jevtic nie zmieni podejścia to tylko może być gorszy kontuzje z niczego się nie biorą

  30. leftt pisze:

    Rozczarowali wszyscy. Wszyscy, bez wyjątku. Zarząd, treneiro, piłkarzyki i nawet kibice, bo gdyby w ciągu sezonu robiono coś więcej niż tylko małpkowate skakanie za bramką tyłem do boiska to może nie byłby potrzebny gnój w ostatniej kolejce i teraz nie zaczynałaby się kolejna antykibolska kampania władzuni. Pomijając to – to, co się działo w fazie finałowej, nie było normalne, jest to coś więcej, niż tylko porażka. Czytam w innym miejscu, że drużyna była podzielona, że trener miał wyjebane, że zarząd kłamie jak z nut od pół roku, że przygotowania zostały zajebane na całej linii. Gdzieś tam przewija się wątek bukmacherów. Czy nikt nie widzi, że cirkus i skandaloza w tym sezonie osiągnęły taki poziom, że skalę w cirkusometrze wyjebało w kosmos? Że nie może się z tym równać nic. Rumak miał słabą drużynę i był po prostu za słabym trenerem. Skorża nie dogadał się z piłkarzami. Urban był słaby i tyle. Tutaj mamy wyższy poziom gangreny, obawiam się, że ponad siły jednego człowieka. Aż chce się powiedzieć jak Kowalewski w „Misiu”: „Wszyscy won! Zapłacić im pół dniówki! Niech idą w jasną cholerę!”. No, ale niestety ktoś musi grać, ktoś musi tym cirkusem zarządzać no i właściciel się nie zmieni. Ale co się da – należy wypalić gorącym żelazem.Jeżeli Dilaver robił kwas i razem z Bjelicą wiedzieli, że po sezonie czeka ukochana Chorwacja – niech wypierdala, nieważne, że był „charakterny”. Jeżeli Jevticovi wydaje się, że jest tu bogiem – niech wypierdala w podskokach również (nawiasem mówiąc, ta runda zadecyduje, czy jest w ogóle sens trzymania go w Lechu; zresztą nawet gdyby odszedł teraz to bym nie płakał). Kilka razy przegraliśmy trofea we frajerski sposób – to był MP 2009, MP2017, PP2010, PP2017. Ale nigdy nie było tak, że przegraliśmy bo chcieliśmy. Na własne życzenie w sposób dosłowny. W tym roku nie jest tak, że nie zrobiliśmy wszystkiego, żeby wygrać – w tym roku zrobiliśmy wszystko, żeby nie wygrać. Wyszukiwanie pojedynczych winnych piłkarzy nie ma sensu – ich gra może być wypadkową tego całego raka, który w tym roku Kolejorza trawił. Czeka nas ciężka chemia niestety, może jeszcze nie jest za późno.

  31. leftt pisze:

    Urzekła mnie twoja historia.

  32. Byly pisze:

    „Nie Lubię Poniedziałku”.
    Przychodzi do klubu nowy(zdolny, kreatywny i takie tam)- „Marysia”. W szatni bryluje dożyty kapitan (kiedyś kapitanował w „Zjednoczeniu”, przeniesiono go do „Ministerstwa”). Na boisku kapitan jest leserem. Biega to tu, to tam, pozoruje zaangażowanie, czasami skopie rywala, unika odpowiedzialności i kontuzji, chce dożyć na ministerialnej pensji do emerytury w spokoju. Gra drużyny opartej na dożytym kapitanie wygląda paskudnie. W klubie wymieniają trenerów, „Marysie” i dalej jest kiepsko- gra „się nie klei”.
    Następny nowy trener pod byle pretekstem zmienia kapitana, opaskę otrzymują „cisi i skromni”… . W szatni- po staremu, może bardziej nieznośnie.
    Ex zaczyna robić szum wokół siebie, bo grunt pali się pod stopami. Tworzy się lobby wielbicieli dożytego(„tylko jemu się chciało”).

    Marysie (kiedyś zdolne, pełne zapału) mają dość, trener traci resztę kontroli przestaje im zależeć i po cichu, jeden po drugim, zmywają się do nowego pracodawcy.

    Nie wyobrażam sobie silnej drużyny z Pałą w składzie. Jego byli „koledzy” chyba też.

  33. WW pisze:

    Moim zdaniem,oczywiście jeśli potwierdzą się zdania o wymuszaniu większej premii za MP,to powinni wyjechać ze składu wszyscy co w tym uczestniczyli.To są dopiero kpiny z kibiców.

  34. bombardier pisze:

    @Byly – Najemnik gra dla tego kto mu płaci.
    Wg mnie obecni w LECHU to najemnicy. Jak ktoś
    da więcej nikt nie będzie się zastanawiał.
    Tylko kibic ma LECHA w sercu.

    • Byly pisze:

      Życzmy sobie rzetelnych i pożytecznych najemników.
      Franek Smuda był takim, choć też do czasu. Pamiętna Gala, na której w obecności drużyny „przysięgał” dziennikarzowi, że jest już gotów na objęcie reprezentacji. Dał sygnał drużynie, że Lech to tylko przystanek. A tak dobrze im szło.