Sonda: Jaka czeka przyszłość Ivana?

Ivan Djurdjević został w maju 10 zagranicznym trenerem w historii Lecha Poznań i już kolejnym szkoleniowcem, który ma wprowadzić Kolejorz na wyższy poziom doprowadzając go do oczekiwanych przez wszystkich sukcesów. Przed „Djuką” wiele pracy, aby sytuacja w klubie była chociaż normalna, a humory kibiców poprawiły się.


Czysto na papierze Ivan Djurdjević, który podpisał w maju 2-letni kontrakt nie będzie miał łatwo, gdyż ostatnim trenerem, który wypełnił kontrakt w Lechu Poznań był Franciszek Smuda prowadzący Kolejorza w latach 2006-2009. Serba czeka z pierwszym zespołem wiele, wiele pracy, a dziś w kolejnej sondzie na KKSLECH.com pytamy Was, jaka czeka przyszłość Ivana Djurdjevicia, a właściwie to jaką przyszłość wróżycie nowemu trenerowi?

Sonda jest dostępna poniżej i będzie dostępna również w „Śmietniku Kibica”. Ankieta potrwa tydzień, a jej wyniki przedstawimy w przyszłym tygodniu w osobnym newsie na KKSLECH.com. Wszystkich kibiców Kolejorza zachęcamy do wyrażenia swojej opinii na ten temat.

[wpgform id=’147179′]

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







37 komentarzy

  1. 07 pisze:

    Zarząd Lecha zwalnia trenerów w trakcie sezonu. Trudno przewidzieć kiedy im ”odbije”. Zarząd nadaje się do kosza. – komentarz do top 7. 😉

  2. slash pisze:

    Nie zdobędzie niczego, nie ze swojej winy ale zarządu który nie zapewni Mu odpowiednich wzmocnień. Wierzę jednak że osiągnie max z tego co ma.

    • Nostradamus pisze:

      Z tego co wiem to teraz transfery będą za namową Ivana także jeżeli jakis piłkarz nie odpali to nie będzie wina zarządu tylko Ivana.

  3. Kris pisze:

    Bez wzmocnien nic nie zrobi, już Kądzior odpad transferu nie będzie już podpisał kontrakt z Dynamo Zagrzeb Bjelica dopiął swego!!!

  4. Kris pisze:

    Bardzo dobrym wzmocnieniem by był Kiril Despodov

  5. Senior pisze:

    To dobry człowiek ale nie trener.Nic nie osiągnie nie doczeka końca rundy.

  6. zoto pisze:

    widać,że wiara pośród kibiców nadal silna

    przestańcie marudzić – jeżeli dostanie poważne wzmocnienia na newralgiczne pozycje to może coś ugrać, w przeciwnym razie pretensje wyłącznie do pseudo-zarządu

  7. John pisze:

    Tak ,jak mu wzmocnią poważnie zespół ,zaczną wydawać pieniądze i sięgnął po lepszych zawodników ,to równie dobrze może zdobyć dublet a potem awansować do fazy grupowej europejskich pucharów.
    Nie trafią z transferami,może do końca sezonu nie wytrwać.
    Wszystkie scenariusze są możliwe ,również taka jak Bjelicy ,jakieś 3 miejsce ,może finał PP.
    Szklaną kule mam ,tyle że jest to zwykła kula ,żadnej przyszłości nie pokazuje.

  8. Złapołptoka pisze:

    Co wy kurwa wszyscy z tym Despedovem? Przecież gościu jest nie do ściągnięcia za darmo.

    • hester pisze:

      Pierwszy raz o gościu czytam tutaj, ale z tego co jest na Youtubie to on jest stworzony do gry w parze z Gytgierem. Gdyby Christianowi dawał takie prostopadłe piły jak na filmikach to o bramki nie musielibyśmy się martwić.

  9. Ekstralijczyk pisze:

    Między drugą, a trzecią opcją.

  10. will pisze:

    Despodov – Najlepszy młody piłkarz z Bułgarii, agresywny, ciąg na bramkę, technika, wykończenie, uniwersalny, jeszcze w miarę tani ale wartość rośnie. Brać póki jakaś Barcelona się nie zainteresuje 🙂 Szkoda, że jego nominalna pozycja to prawy atak. No ale na środku też gra i na lewej. Mega kozak z Youtuba 🙂 Trzeba wyłożyć pewnie z 1-1,5 mln euro.

  11. kk pisze:

    Obawiam się, że te grajki co pozostały nie pasują do niego mentalnie. Szanuje go jako piłkarza, i człowieka, ale nie wiem jak wygląda z warsztatem trenerskim..

  12. aliz pisze:

    Nie wiem co osiągnie Djuka, bo przy tym zarządzie niczego nie wiadomo. Jeśli dostanie ze 2-3 WZMOCNIENIA i jest na tyle odporny i silny, aby posprzątać stajnię Augiasza, to jest w stanie coś ugrać. Ale jeśli ma pracować za skauting, analityków i jeszcze przygotować zespół do sezonu, to przyszłość nie jawi się w jasnych kolorach – bo tak pracować się nie da…

  13. sławek pisze:

    Niestety ale Ivan nic nie zrobi nawet jak dostanie wzmocnienia . Został trenerem tylko dlatego że ma szacunek kibiców i przez jakiś czas Rutek będzie miał spokój , ale to się skończy za jakieś pół roku kiedy nie będzie wyników i wtedy Djuka poleci .

  14. Mr.T pisze:

    Obawiam się, że zderzy się z rzeczywistością, bez piłkarzy nic nie ugra, chyba że sam wyjdzie na boisko…

  15. leftt pisze:

    Niestety Ivan już coś tam wspominał o „uzupełnieniach” składu (chyba wczorajszy PS). Czyli pewnie szału nie należy się spodziewać. Odchodzą środkowi pomocnicy (Majewski, Moder, może Jevtic) a środek pomocy to nasza najsłabsza strona zeszłym sezonie. W jakichś wielkich kozaków w tym oknie nie wierzę, w małych szczerze mówiąc też nie bardzo. Moja szklana kula też nie przewiduje przyszłości, zresztą po bliższych oględzinach okazało się, że to góra od znicza. Ale jeżeli już muszę typować, to na dzisiaj przewiduję jakieś 3-5 miejsce.

  16. Szafran pisze:

    Nigdy nie rozumiałem idei wypuszczenia takich sond. Zamiast napisać artykuł np o nowym bramkarzy, kim on, czyj to pomysł itp to jakieś bezwartościowe i idiotyczne sondy wrzucanie. Zróbcie jeszcze jakaś na temat pogody w sierpniu, równie wiele sensu będzie miala

  17. Joe pisze:

    Żeby oficjalnie nie było kwasów, Ivan sam poda się do dymisji, gdy już zobaczy że nie jest w stanie wygrać że wszystkimi

  18. 1 pisze:

    Niestety Lech jest tak zorganizowany, że żaden trener nie decyduje sam w pełni o kwestiach sportowych. Ponadto akurat Djuka jest początkującym trenerem i trudno ocenić jego możliwości. Ta sonda to wróżenie z fusów

  19. jaskoff pisze:

    Trudno teraz cokolwiek wyrokować. Zobaczymy jakich transferów dokonają działacze i kto jeszcze ewentualnie odejdzie. Wtedy będzie można realnie ocenić potencjał drużyny.

  20. F@n pisze:

    Jak nie będzie wzmocnień to wiele nie osiągnie. Styl pewnie jakiś wypracuje, ale materiału za mało.

  21. Pawelinho pisze:

    Nie wiem ale bez wzmocnień Djurdjevic’iowi ciężko będzie cokolwiek osiągną z tym składem personalnym, który mentalnie jest na dnie. Jeżeli przyjdzie jakiś sukces sportowy to narodzi się w wielkich bólach.

  22. ojciec pisze:

    Będzie pełnił swoją rolę kozła ofiarnego przez 1 sezon.
    Po transferach typu Orłowski, Szymański, Cywka nic nie osiągnie i zostanie zwolniony.

    • Kuba pisze:

      @ojciec
      To zarząd mu wpycha do drużyny tego Orłowskiego transferując go z II drużyny?

    • Soku pisze:

      Zwolniony może nie, nie będą mieli odwagi by go zwalniać. Obstawiam, że prędzej czy później Djuka nie będzie chciał już ogarniać w pojedynkę tego burdelu i sam zrezygnuje.

  23. arek z Dębca pisze:

    Ivan najpierw powinien być asystentem u boku dobrego trenera by po około 2 latach doświadczenia w ekstraklasie przejąć zespół. Bez doświadczenia i bez wsparcia zarządu nie wróżę mu długiej kariery na tym stanowisku w Lechu. Ivan ma charyzmę i zdolności przywódcze i to mu się na pewno przyda na początku kariery jako trener ale na dłuższą metę i to może nie wystarczyć.

  24. foxi85 pisze:

    Jeżeli jako trzon zespołu zostanie to mentalne ścierwo z ogolonymi psitami na łyso co dało popis w poprzednich sezonach , to będziemy mieli kozła ofiarnego 🙁 Wielka szkoda , że w osobie Ivana. Chciałbym się mylić…

  25. MaPA pisze:

    Zaznaczyłem że efekty pracy Ivana zobaczymy za 2 lata.Jest jednak pewne ale.Otóż w obecnej sytuacji gdy nie wiemy kto przyjdzie i kto odejdzie trudno cokolwiek prognozować. Trener jak na razie będzie kręcił z gówna bat.W międzyczasie jak okaże się że niektórzy piłkarze zbytnio sie nie starają sklecenie czegoś na kształt zespołu może okazać się nie lada trudnością.Jeśli zarząd naprawdę hodował Ivana na trenera”na lata” i nie będzie działał przeciw niemu to ogarnięcie tego bajzlu musi trochę potrwać.Wiadomo że nagle wszystkiego wygrywać nie bedziemy ale nie zrzucajmy winy na trenera przynajmniej w pierwszym sezonie jego pracy.Jak wiadomo teraz Djuka ma ogrom zaufania u kibiców ale na razie nie gramy.Co będzie w trakcie sezonu? Żeby tylko nie skupiły się na nim wieloletnie zaniedbania.Myślę że nawet gdy będzie pod górkę my kibice powinniśmy dać odczuć Ivanowi że go popieramy w tym co robi.Byłby to też sygnał dla grajków jak są rozłożone wartości.To trener powinien mieć poparcie a zawodnicy są od grania i wypełniania zadań postawionych przez trenera.

  26. andi pisze:

    Pełna zgoda z przedmówcami. Ale Ivan oczyścił zespół z mniej wartościowych elementów. Teraz pozostali Ci co chcą grać w Lechu. Teraz do tych co już dołączyli do drużyny, dojdą młodzi i ci zapowiadani w tym okienku. Nie sądzę aby zarząd sknerzył na zawodników. To też możliwość na zmianę dotychczasowego ich postrzegania, i na pewno nie będą robić pod górkę Ivanowi……

  27. piotr06 pisze:

    Trochę za wcześnie ta sonda. Myślę, że po kilku kolejkach ( 6-8 ) będziemy mądrzejsi. Dziś to wróżenie z fusów.

  28. inowroclawianin pisze:

    Po tym co odwala „miłościwie nam panujący” za(nie) rząd wydaje mi się że w trakcie sezonu zwolnią Ivana i to może nawet jesienią, czego oczywiście temu naszemu liderowi nie życzę. Ivan nie ma na tą chwilę materiału by osiągnąć sukces. Być może jednak wyciągnie z nich maxa(w co wątpię bo są leniwi)to wtedy może jakoś to będzie wyglądało. Czas pokaże. Potrzeba wzmocnień w linii pomocy i jeszcze jednego napastnika, najlepiej z dobrą techniką, błyskotliwego.

  29. hmmmm pisze:

    Nie wiem jaka będzie przyszłość Ivana. Nie wiem jakim jest trenerem. I nie wiem czy coś dotarło do zarządu – jeśli dalej będą sprowadzać łamagi i ustalać Ivanowi skład, to nawet jeśli jest dobrym trenerem, to i tak źle skończy.

  30. Wasiu pisze:

    Kto ewentualnie przyjdzie to jedno. Druga, równie ważna sprawa, to wyrzucenie z drużyny tych, którzy wprowadzają kwas w szatni.

  31. Siódmy majster pisze:

    Trudno uwierzyć w cud ,że Ivan okaże się jednym z tych trenerów, którzy z bandy łajz,memeji i cienkich bolków stworzy pakę na majstra.Trudno uwierzyć ale nadzieję zawsze można mieć.Natomiast co do ewentualnego zwolnienia go przez zarząd w razie niepowodzenia to myślę,że zwolniony nie zostanie dlatego że: dzielni wronieccy magowie świetnie orientują się,że miłość kibola do Djurdjevicia jest nieograniczona,że ten kibol będzie cierpliwie czekał,że dla Djuki przyjdzie na stadion,że nie będzie z pizdy strzelał i wymagał sukcesu bo to przecież młody trener na dorobku itp.W tym czasie Leśne Towarzystwo Do Spraw Spierdolenia Każdej Możliwej Okazji Na Majstra będzie miało upragniony święty spokój,będzie mogło we względnej ciszy i przy braku presji tych bezczelnych ,natrętnych kiboli opracowywać dalsze genialne plany Rok 2025,2522 i dwa tysiące kurwa nieskończoność.Plany jak tu zdetronizować Legię i wejść do LM transferami za całe ćwierć melona eurasów,kontraktami po 100 tysi za sezon,nowatorskimi przeszczepami ręki z nogą piłkarza przez Reha (jak piłkarz ma wiecznie kontuzjowaną girę to może ma zajebistą rękę jak jakiś Michael Jordan,zrobić przeszczep i po problemie.Co,kurwa, Reha nie da rady? )Nie będę tu nawijał dalej bo wielu z nas już dawno napisało,że temu marnemu,żałosnemu duetowi LICZYDŁO & SYNUŚ czasem uda się jakiś majstersztyk.Szkoda,że nigdy nie dotyczy to sukcesu klubu tylko zawsze biznesu.No i tym razem taką mistrzowską zagrywką było wjebanie na minę naszego idola Ivana Djurdjevivia.Kto oglądał filmy ten wie,że Ivan już nadepnął nogą na minę.Zapalnik już się aktywował.Jak nogę zabierze będzie wybuch.Ivanie,serbski wojowniku,niech Bóg prowadzi bo tylko on może Ci pomóc.Ale zacytuję Kurgana z filmu „Nieśmiertelny”-czy Bóg ma czas dla takich nędznych robaków jak my?

  32. Siódmy majster pisze:

    Trudno uwierzyć w cud ,że Ivan okaże się jednym z tych trenerów, którzy z bandy łajz,memeji i cienkich bolków stworzy pakę na majstra.Trudno uwierzyć ale nadzieję zawsze można mieć.Natomiast co do ewentualnego zwolnienia go przez zarząd w razie niepowodzenia to myślę,że zwolniony nie zostanie dlatego że: dzielni wronieccy magowie świetnie orientują się,że miłość kibola do Djurdjevicia jest nieograniczona,że ten kibol będzie cierpliwie czekał,że dla Djuki przyjdzie na stadion,że nie będzie z pizdy strzelał i wymagał sukcesu bo to przecież młody trener na dorobku itp.W tym czasie Leśne Towarzystwo Do Spraw Spierdolenia Każdej Możliwej Okazji Na Majstra będzie miało upragniony święty spokój,będzie mogło we względnej ciszy i przy braku presji tych bezczelnych ,natrętnych kiboli opracowywać dalsze genialne plany Rok 2025,2522 i dwa tysiące kurwa nieskończoność.Plany jak tu zdetronizować Legię i wejść do LM transferami za całe ćwierć melona eurasów,kontraktami po 100 tysi za sezon,nowatorskimi przeszczepami ręki z nogą piłkarza przez Reha (jak piłkarz ma wiecznie kontuzjowaną girę to może ma zajebistą rękę jak jakiś Michael Jordan,zrobić przeszczep i po problemie.Co,kurwa, Reha nie da rady? )Nie będę tu nawijał dalej bo wielu z nas już dawno napisało,że temu marnemu,żałosnemu duetowi LICZYDŁO & SYNUŚ czasem uda się jakiś majstersztyk.Szkoda,że nigdy nie dotyczy to sukcesu klubu tylko zawsze biznesu.No i tym razem taką mistrzowską zagrywką było wjebanie na minę naszego idola Ivana Djurdjevivia.Kto oglądał filmy ten wie,że Ivan już nadepnął nogą na minę.Zapalnik już się aktywował.Jak nogę zabierze będzie wybuch.Ivanie,serbski wojowniku,niech Bóg prowadzi bo tylko on może Ci pomóc.Ale zacytuję Kurgana z filmu „Nieśmiertelny”-czy Bóg ma czas dla takich nędznych robaków jak my?