Liga Europy w latach 2018-2021 kolejny raz w innej odsłonie

Liga Europy powstała latem 2009 roku w miejsce Pucharu UEFA jeszcze nigdy nie przeszła takiej rewolucji, jak przed sezonem 2018/2019. UEFA co parę lat zmienia coś w tych rozgrywkach starając się, aby Liga Europy była coraz bardziej atrakcyjna i coraz mniej odstawała od Ligi Mistrzów w której mimo wszystko pieniądze do zarobienia wciąż są dużo, dużo większe.


Reforma europejskich pucharach została wprowadzona po to, aby jeszcze bardziej promować kluby z najsilniejszych lig Starego Kontynentu. Coraz więcej drużyn dostaje pewne miejsca w fazach grupowych bez konieczności gry w eliminacjach, a takie kluby, jak Lech Poznań są właściwie skazane na pożarcie. Po raz pierwszy od wielu, wielu lat Kolejorz nie będzie już rozstawiony w III rundzie eliminacyjnej Ligi Europy co wcale nie jest spowodowane spadającym współczynnikiem tylko właśnie reformą, która najmocniej dotyka także inne zespoły z Europy Wschodniej, Środkowej czy Północnej.

Chyba każdy kibic widzi różnice pomiędzy rangą Ligi Mistrzów a Ligi Europy. Każdy też świetne zna barwy Champions League czy hymn tych rozgrywek. W Lidze Europy pod tym względem jest zupełnie inaczej i od sezonu 2018/2019 znów będzie jeszcze inaczej.

Stare intra Ligi Europy 2009-2015


Stare intro Ligi Europy 2015/2016

W ciągu prawie 10 lat istnienia Ligi Europy zmieniały się m.in. barwy tych rozgrywek. Zapewne wielu kibiców Kolejorza pamięta grafiki z charakterystycznym niebem Ligi Europy czy panoramą miasta. Po likwidacji Pucharu UEFA nowe rozgrywki zwane Ligą Europy doczekały się hymnu bez słów, który obowiązywał przez kilka lat. Zabrzmiał on 4 razy na Bułgarskiej w sezonie 2010/2011. Jesienią 2015 roku usłyszeliśmy już inny hymn, gdyż przed rozgrywkami 2015/2016 władze Europejskiej Federacji Piłki Nożnej ponownie postanowiły go zmienić.

Hymn Ligi Europy 2009-2014

Hymn Ligi Europy 2015-2018

Od sezonu 2018/2019 rozgrywki Ligi Europy znowu mają nowy hymn, nowe intro oraz przy okazji nowe barwy. Hymnu kibice Lecha Poznań na żywo raczej nie usłyszą, bowiem żeby on zabrzmiał na naszym stadionie Kolejorz musiałby dostać się do fazy grupowej Ligi Europy. Nowe barwy będzie można zobaczyć za to m.in. podczas dzisiejszego losowania czy w grafikach używanych przez nas przy okazji opisywania meczów eliminacyjnych Lecha Poznań w tych rozgrywkach.

Nowe intro + hymn Ligi Europy 2018-2021

UEFA wraz z nadejściem reformy pucharowej sporą wagę przyłożyła do zmiany barw Ligi Europy. Nowe kolory Ligi Europy będą stosowane przez UEFA od sezonu 2018/2019 do końca rozgrywek 2020/2021, czyli przed 3 lata. Głównym elementem rozpoznawczym nowych barw Ligi Europy są tzw. „fale dźwięku”. Oznaczają one walkę, chęć sprawienia niespodzianki w nieprzewidywalnej od lat Lidze Europy i ambicję. Widoczne fale energii na nowych grafikach Ligi Europy oznaczają też wzloty i upadki podczas trwania rozgrywek, a także wyrażają ducha sportowej rywalizacji, która dla niektórych klubów często jest niezapomnianą przygodą.

Fale energii Ligi Europy 2018-2021
null
Nowa piłki Ligi Europy 2018-2021
null
Przykładowe studio telewizyjne Ligi Europy 2018-2021
null

UEFA projektując nową kolorystykę jak sama twierdzi – postawiła na dynamizm kolorów. Została również zaprojektowana specjalna czcionka, nowe grafiki meczowe, wystrój studiów telewizyjnych czy wzór nowej piłki meczowej. UEFA rozwijając rozgrywki Ligi Europy wprowadzi do sprzedaży nawet dodatkowe gadżety w nowych barwach i z logiem Ligi Europy. Żeby wszyscy w Lechu Poznań łącznie z kibicami faktycznie poczuli zmiany, zobaczyli to wszystko na własne oczy i przekonali się o rosnącej renomie Ligi Europy – piłkarze muszą dostać się do fazy grupowej. Dopiero od zmagań Ligi Europy kluby grają specjalną piłką, stadion jest ozdobiony w barwy Ligi Europy, a przed meczami odgrywany jest hymn. Kolejorz biorąc udział w I czy w II fazie eliminacyjnej nie odczuje żadnych zmian w tym nowości wprowadzanych tego lata przez władze UEFA.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







7 komentarzy

  1. sony pisze:

    Lech jest sam sobie winine obecnej sytuacji.Trzeba podziękować za to szczególnie dla Rutkowskich i Rumaka za rozwalenie współczynnika klubowego i ośmieszenie się w tamtym czasie.Jedynym klubem,który podtrzymuje tlen naszej piłki na arenie europejskiej jest Legia.Lech jest już klubem,który jest 3 w hierarchi polskich klubów,więc już mało kto oczekuje dobrych wyników w pucharach tego zespołu…gdyż z roku na rok jest coraz gorzej.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Każdy robi sam na swój współczynnik, więc 7egła robi na siebie. Zero podniety zatem.

    • robson pisze:

      Dokładnie JR. To nie jest reprezentacja i w pucharach każdy pracuje na własne konto.

    • Gość pisze:

      No tutaj się nie do końca zgodzę,bo istnieje takie coś jak 'Współczynnik ligowy’ czyli każdy Polski klub grający w pucharach zbiera punkty na swój współczynnik, ale też i dla Polskiej Ekstraklasy. Czyli im więcej klubów i im dłużej gra w pucharach tym lepiej dla nas i od tego m.in. też zależy ile miejsc w danej lidze jest premiowane grą w pucharach.Istnieją 3 rodzaje współczynników

      -Reprezentacyjny
      -Ligowy
      -Klubowy

    • urwis pisze:

      @JR – sprawdź regulaminy zanim wpiszesz jakąś kolejną głupotę. Niestety kluby z tej samej ligi są tu od siebie zależne w pewnym stopniu.

  2. szik32 pisze:

    no to jedziemy do Armenii

  3. Ekstralijczyk pisze:

    Nie podoba mi się ten nowy kompletnie hymn LE.

    Najlepszy był ten z roku 09-14.